Kamisiowy Napisano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Cześć Rowero-Maniacy!To mój pierwszy wpis, więc na początku się przywitam. Dzień Dobry .Nazywam się Paweł i niedawno zrodził mi się w głowie szaleńczy plan. Po części nijak elementy historii będą się trzymały kupy, ale w mojej głowie potrafię to zlepić w jedną całość. Ponad rok temu doznałem sporej zmiany w sobie po kontuzji nogi i od tego momentu bardzo dużo rzeczy się zmieniło w moim zyciu. Wziąłem ślub, wyjechałem z Polski, zakładam swój biznes etc. etc. Od zawsze lubiłem jeździć na rowerze, zawsze miałem jakieś marketowe truchło co pozwalało mi jeździć po mieście i osiedlowym lesie. Kilka lat temu jednak przejechałem niemal całą polske pociągiem, aby kupić mój ukochany rowerek i tak mam go już 5 lat. Dostałem lekko używanego Lapierra w cenie ponad 1000zł mniej niż cena salonowa. Wszystko pięknie, zjeździłem nim już tysiące kilometrów, ale do rzeczy. 2 miesiące temu zrodził mi się pomysł na osiąganie niemożliwych rzeczy. 1. Z marszu przebiegłem 10km na wyścigu w czasie 1h. Dla człowieka z ponad 100kg wagi to już wyczyn 2. Za 2 miesiące niecałe startuje w półmaratonie, a to już dla mnie coś dużego. Pewnie po drodze zalicze jeszcze kilka challengów, ale od zawsze marzył mi się super długi wyjazd rowerem w ciepłe miejsce. I tak oto znalazłem Bursztynowy Szlak łączący Bałtyk z Adriatykiem. Chorwacja to moja perełka w sercu, byłem tam 5 razy i nadal chce tam wracać. Jest to jednak niemal 2000km trasy, czy są tu jakieś osobistości co moga mi pomóc przygotować się do takiej podróży? Wyjazd planuje ze sporym wyprzedzeniem kwiecien/maj 2019r. Więc czasu sporo. Ktoś ma jakieś wskazówki, porady co do odzieży sakiew treningów samej trasy noclegów? Chcę tę trasę ukończyć z żoną i wrócić również z żoną, aczkolwiek dopuszczam większe grono, jeśli uda nam się zebrać. Podczas jazdy miejskiej lub około miejskiej bez wiekszych przygotowań nie jest problemem dla mnie zrobić 70km, a życiówkę mam 127km w ciagu dnia. Wiem, że to mało, ale mamy 2 lata na przygotowanie prawda? Zaraz po półmaratonie chciłbym zabrać się za przygotowania.Ile taka trasa może zabrać czasu? Czy szlaki są bezpieczne? Czy Lapierre i B'twin to wystarczające marki na taką trasę? Wszystkie info mile widziane! Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Czy Lapierre i B'twin to wystarczające marki na taką trasę? Wiesz.... Tylko nikt tu wróżką nie jest. jak nie podasz co masz za rowery to nikt nie odpowie. Poz a tym jak są w dobrym stanie to są dość dobre. Zapewne zawsze mogły by być lepsze bo zawsze znajdziesz coś lepszego. Ale są ludzie którzy wsiadają na marketowce i jadą. i robią całkiem ciekawe wyprawy. Co gorsza zdarzają się oszołomy co budzą się rano z pomysłem i za kilka dni są w drodze... Nawet część z nich wraca Kwestia co to za rowery i czy da sie tam bagaż upchnąć... A dokładniej jak bo masz tu cały wątek o podróżowaniu z lekkim bagażem więc nawet na ultra lekkim rowerze dasz radę. Wszytko zależy od grubości twojej skóry choć pewnie bardziej od grubości skóry twojej towarzyszki. Możesz wziąć namiot.. i masę klamotów możesz wziąć hamaki i minimalistyczny bagaż a możesz zaplanować noclegi w hotelach 5* i kupować codziennie nową bieliznę w ich sklepie... Przeszukaj forum. Masz tu rozpracowany bikepaking. Planujesz wjazd w 19r to masz szanse przebrnąć przez cały wątek przed wyjazdem Masz rozpracowane sakwy od świetnych markowych po najtańsze od polskiego rzemieślnika za ułamek ceny (sam o nich pisałem) Masz w ostatnich wątkach kilka rad dla wypraw. Nie chce być niemiły ale jak poczytasz to wróć z konkretnymi pytaniami I napisz jaki masz rower bo marka nic nie mówi. Wtedy będzie można sie zastanawiać jaki bagaż możesz zabrać i na co sie powinieneś nastawiać i czy mśleć o dostosowaniu siebie do roweru czy roweru do planowanego bagażu Nie jedziesz na odludzie więc czysto teoretycznie bagaż możesz ograniczyć do plastiku 5x8cm... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamisiowy Napisano 22 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Wyszedł mi strasznie chaotyczny post. Mój Rower to Lapierre Pro race 500 z 2011r, a towarzyszki B-twin Rockrider 560. Wiem, że plastik nie wystarczy. Chcę przejechać swego rodzaju survival śpiąc w namiocie bo na pieniądzach nie śpię. Wiem, że będzie to mega trudne w wykonaniu. Jak napisałem wcześniej, aktualnie siedzimy w UK i do czerwca skupiam się na półmaratonie, a potem chcę rozpocząć nasze przygotowania do wyjazdu w 2019r. Będzie to idealny czas bo chcemy wrócic do Polski, nie będziemy jeszcze usiedleni mieszkaniem czy pracą, a mam nadzieję, że gotówki przywieziemy wystarczająco. Nie orientowałem się jeszcze w sprzętach, sakwach itp. A z tras sprawdziłem jedną na google maps Bydoszcz-Zadar jak przebyć ten odcinek na pieszo i znalazłem również informacje o bursztynowym szlaku, który spodobał mi się i przebiega przez Bydgoszcz również Na chwilę obecną jestem w stanie zrobić z marszu 70km dziennie, ale nie wiem jak to będzie wyglądać w ciągu. Czy moje ciało będzie w stanie regenerować się codziennie po wysiłku 70km. Co więcej uważam, że 70km dziennie to zbyt mało, żeby dotrzeć do celu, dlatego szukam kogoś, kto już przebył podobną wycieczkę i na ile KM dziennie może sobie przeciętna osoba pozwolić. Tak jak napisałeś forum przeszukam całe, ale może ktoś prywatnie zechce się ze mną skontaktować i udzielić mi kilku rad i informacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Mój Rower to Lapierre Pro race 500 z 2011r, a towarzyszki B-twin Rockrider 560. No to masz pierwszy problem. Czy masz punktu mocowania pod bagażnik bo chyba nie. Więc największym problemem jest mocowanie takie żeby nie walczyć w drodze albo wybór jazdy na lekko (wspomniany wcześniej BP) Tu musi Ci doradzić ktoś kto ma wprawę Ja kupuje rowery z punktami mocowania Chcę przejechać swego rodzaju survival śpiąc w namiocie bo na pieniądzach nie śpię. Moja rada zacznij od szukania sprzętu który Ci pasuje a potem spróbuj upolować go taniej. Masz tą komfortową sytuację ze masz czas. Ja potrzebuje uzupełnić sprzęt do lata i już wiem że tanio nie będzie. Jak chcesz oszczędzić a zdecydujesz się na sakwy rozważ te z allegro. Trochę mniej ładne niż crosso ale dwa komplety kupisz w cenie jednego. Dodatkowo są trochę mniejsze co jest i zaletą i wadą Wiem, że będzie to mega trudne w wykonaniu Tysiące ludzi rocznie jeździ... Zmień nastawienie będzie od razu prościej Nie jedziesz na Syberię gdzie przez setki km możesz być zadany na siebie a dostanie sensownej wizy jest już wyzwaniem. Na dylematy o dystans nikt Ci nie dpowie. TO twoje ciało. Ale inaczej się robi 70km wkoło domu a inaczej 100 na wyprawie. Ludzie robią po 120 bez problemu przez kilka dni z rzędu i to nieraz potrafią z marszu jeździć. Myślę że największym problemem jest tu strach przed tym czy się da radę. Po wakacjach jak wszystko pójdzie dobrze i nikt nie zdezerteruje będę mógł Ci odpowiedzieć czy osoba z 0 przygotowaniem da radę zrobić ciurkiem w ciągu 6 dni 600km Jak masz jechać z kimś fajnie by było żeby ta osoba była na podobnym poziomie. A na twoje pytania o to czy dasz radę najłatwiej sobie odpowiesz próbując pojechać na jakiś długi weekend rowerem. Dodatkowo sprawdzisz sprzęt i zweryfikujesz bagaż. Do 19 roku masz tyle czasu że możesz się tak przygotować że będziesz robić i po 200km w dzień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jurek63 Napisano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Twój Lapierrek nie ma mocowań po bagażnik,więc z sakwami trochę lipa będzie.W tym wątku masz wszystko o tobołkarstwie rowerowym https://www.forumrowerowe.org/topic/190408-bikepacking-podroze-na-rowerze/. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.