gruby_king Napisano 12 Kwietnia 2017 Napisano 12 Kwietnia 2017 Dobry wieczór! Jako, że to mój pierwszy post na tym forum, wypada się przywitać. Witajcie, jestem Marcin. Mam 22 lata, jestem z Gdyni. A teraz do rzeczy, kwestia wygląda następująco... Ostatnio pojawiły mi się dość poważne problemy z kolanami, a na "gwałt" potrzebuję ruchu, bo jestem otyły i muszę sporo zrzucić. Jedyne, co w tym momencie jest dla mnie opcją ruchu, jest rower- ruch w odciążeniu. Pogoda robi się coraz piękniejsza, więc wszystkie gwiazdy układają mi się w jednym rzędzie. Rowerem do pracy, potem z pracy, na bulwar, zdrowo i przyjemnie. Tutaj pojawia się kwestia następująca. Potrzebuję Waszej pomocy w doborze roweru. Pierwsze, co przyszło mi do głowy, to szosowe ostre koło. Jako rower do jazdy absolutnie codziennej, rano do biura, potem na przejażdżkę, nic kaskaderskiego. Moje pytanie jest następujące: Czy ostre koło jest wskazane do takiego przeznaczenia? Czy możliwe jest zyskanie takiego sprzętu w rozsądnych pieniądzach? Jeśli Waszym zdaniem takie najprostsze, szosowe ostre koło nie jest odpowiednie, to czego szukać? Jakiegoś pseudo-mtb? Z góry dziękuję za Waszą pomoc. Miłego wieczoru, trzymajcie się 5! Marcin
Mod Team IvanMTB Napisano 12 Kwietnia 2017 Mod Team Napisano 12 Kwietnia 2017 Ostatnio pojawiły mi się dość poważne problemy z kolanami i szosowe ostre koło. to bardzo zły pomysł. Ostrzynka obciaża kolana o wiele mocniej niż singiel, o rowerze biegowym nie wspomnę. Nie wiem gdzie mieszkasz w Gdyni, ale jak na Witominie lub Karwinach czy też Dąbrowie, to ostre dodatkowo da Ci wpiedziuleńko na podjazdach i zjazdach... Czyli w skrócie fajny pomysł ale nie dla kogoś z rozjechanymi kolanami. Poskładaj sobie jakiegoś biegowca, nawet 1x cośtam żeby miękko pedałować i nie zażynać kolan... Jak do jazdy tylko po asfaltach i DDR'ach to spokojnie coś bazowanego na rowerze szosowym. Grunt, żeby przyjął opony 28-32c coby było komfortowiej... Szacunek... I.
gruby_king Napisano 12 Kwietnia 2017 Autor Napisano 12 Kwietnia 2017 Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. W takim razie zabieram się za dalsze poszukiwania. Mieszkam obecnie na Kamiennej Górze, więc może nie aż taki, jak na Witomino, ale również podjazd W takim razie temat jest raczej do zamknięcia, na pewno w tym dziale Chyba, że ktoś wysoko postawiony byłby tak miły i przeniósł go gdzie indziej, bo ja takiej mocy nie posiadam, a nie chcę tworzyć tematu za tematem. Pozdrawiam!
Papista Napisano 12 Kwietnia 2017 Napisano 12 Kwietnia 2017 Ivan ma rację. Kolana się nie lubią z OK.Jak masz masę a chciałbyś jej nie mieć to kup sobie jakiegoś fajnego trekkinga z lat 80 albo 90, będziesz miał wygodną pozycję, 2x7 w napędzie i jak Ci się spodoba to nawet w Himalaje pojedziesz. Opony bywały w takich rowerach dość wąskie więc i szosowe zacięcie może mieć Rower taki kupisz za jakieś 500 zł max. Ostatnio widziałem takiego z heblami Magury :0 Jak trochę pojeździsz, zejdziesz z masy, wzmocnisz nogi to sobie zmajstrujesz ostre.
Mod Team IvanMTB Napisano 12 Kwietnia 2017 Mod Team Napisano 12 Kwietnia 2017 Mieszkam obecnie na Kamiennej Górze, ... czyli masz codziennie podjazd/zjazd minimum od 0 do 52m. I to dość stromy Coś w guście TREK'a Multitrack'a lub podobny wynalazek powinien dać radę jako dojazdowka-odchudzeniówka. Tylko szukać... Szacunek... I.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.