[torba na łańcuch] Jaka?

[Borsuczy]

Cześć. Mam łańcuch, zapięcie, Abusa, które zawsze wożę przy swoim  rowerze (Kross Hexagon R6). Tak, wiem, że balast, że kilogramy i to nie jest zgodne z aluminiowo- tytanowo- karbonową manią lekkości haha XD Dotychczas woziłem go w trójkątnej torbie B'TWIN pod ramą, w lewej przegrodzie, i to jest ok. Mieści się, łatwo się wyciąga i w ogóle. Ale to szpeci mi rower. Gdzie mogę go wozić? Wolałbym, żeby był raczej umiejscowiony z tyłu roweru, bo czasami podnoszę przednie koło, czy robię jakiegoś bunny hopa i to by mi przeszkadzało z przodu. Musi być to wytrzymałe na tyle, żeby nie urwało się od jakiegoś zeskoku z krawężnika, schodku czy czegoś. Jakaś mocna torba podsiodłowa? Co innego proponujecie?
Łańcuch waży 810 gramów. Długości ma 88 cm. Można go złożyć na pół, wtedy ma długości:41,5 cm, szerokości: 5cm. Jeszcze raz na pół, wtedy- długość: 21cm, szerokość: 7cm, jeszcze raz na pół- długość: 12cm, szerokość: 7cm.
Co polecacie?

[Pablo59]

Dać do posrebrzenia / pozłocenia i na szyję - jaki rozmiar kołnierzyka ?

[Borsuczy]

W sumie to nie takie głupie XD

A coś bardziej konwencjonalnego? Jakaś torba podsiodłowa, która zmieści taki łańcuch i się nie urwie?

[Borsuczy]

No co jest? Wszyscy na tym forum łańcuchy na szyjach wożą? XD Może jest ktoś, kto ma jakąś torbę, albo wie jaka podsiodłowa jest na tyle odporna na zerwanie i duża...