Skocz do zawartości

[Rower wyprawowy] Proszę o poradę jaki rower kupić


tupti

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

zupełnie nie znam się na rowerach, a chciałbym kupić solidny rower do kilkudniowych wycieczek po Polsce. Nie musi być bardzo zaawansowany technicznie, ważne żeby był porządnie wykonany i służył mi przez lata. Najbardziej zależy mi na bagażniku oraz chciałbym koniecznie mieć kierownicę baranka. Ważne, żeby także ważył jak najmniej i miał dosyć cienką oponę, bo obecnie posiadam ciężki rower górski z szeroką oponą i wspaniałymi amortyzatorami, ale potrzebuję czegoś do innych celów. Proszę o porady na co zwrócić uwagę przy zakupie, jaką ramę wybrać (ważę 70kg), a także o polecenie mi konkretnych modeli. Budżet do 2000, ale dosyć elastyczny, więc jeżeli rower za 2400-2700 będzie nieporównywanie lepszy, to może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze, żeby był wygodny, czyli odpowiedni rozmiar ramy :)

 

Potrzebujesz czegoś w stylu Trek 920 albo 720, ale nowe są poza Twoim zasięgiem. Jedna forumowiczka kupiła 920 kilka miesięcy temu:

https://www.forumrowerowe.org/topic/209445-przelaj-trek-920-disc-ocena-podzespolow/

 

Mało jest takich gotowych rowerów w sprzedaży, dlatego proponuję poszukać używanego przełaja z osprzętem Shimano Tiagra lub 105 i resztę skompletować/dostosować. Warto zwrócić uwagę na mocowania do bagażnika i błotników, ale nawet jeżeli nie ma, można sobie poradzić kupując np taki bagażnik mocowany do osi tylnego koła:

http://allegro.pl/bagaznik-rowerowy-rc-26-26-28-pod-os-kola-czarny-i6769285923.html

 

Tu masz gotowe dokładnie takie cacko wyprawowe. Wygląda na fabryczną konfigurację, a to jest fajne, bo nie zawsze da się dopasować np błotniki. Nie znam tego producenta, ale osprzęt jest OK i wygląda na dobry stan:

http://allegro.pl/jan-janssen-globe-shimano-105-rama-60-i6767729728.html

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja trzy lata temu kupiłem rower Fuji Touring. Zarówno z sakwami po asfaltach, jak też w codziennym użytkowaniu jestem z niego bardzo zadowolony. Po 10k kilometrów jedyną awarią była pęknięta szprycha, ale to prędzej przez moją nieuwagę (wjazd w dziurę przy dosyć dużej prędkości) niż wadę konstrukcyjną. Ze spraw eksploatacyjnych wymieniłem jedynie łańcuch, a na samym początku korzystania również opony, bo seryjne zupełnie nie nadawały się do, nawet delikatnego, zjechania z asfaltu, zresztą nawet na mokrej nawierzchni sprawowały się słabo.

Widzę co prawda, że trochę chyba podrożały, ale pewnie zawsze można coś utargować :)

0a3ed64037b29.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziękuję serdecznie za porady, ale po kilku jazdach próbnych zrezygnowałem jednak z baranka na rzecz normalnej kierownicy z regulacją kątu nachylenia. Czy polecacie rowery Kross Trans Alp/Arctica? Bo z tego co czytałem w postach sprzed kilku lat, to Alp był niezbyt dobrze wykonany, jak na swoją cenę. A rower Kelly's Carter 50? Jego cena jest porównywalna z Alpem, jednak z ma on gorszy osprzęt, ale może ma przewagę w niezniszczalności? Czy znacie inne modele warte polecenia? Chciałbym się zmieścić w 2500 zł z sakwami. Wiecie coś może o rowerach Cube? Bo czytałem trochę o ich niezawodności i wytrzymałości, a w sumie na tym najbardziej mi zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...