Skocz do zawartości

[upgrade] poprawki w rowerze przed wyjazdem w gory - koła czy sztyca?


BratDalton

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Siemka,

 

Szykują mi się dwa fajne wyjazdy w góry. Mam rower XC na Peaku z kołami o obręczach szerokich wewnętrznie na 19mm, opona 2.2 i Reconem Gold.

 

Z tylu oś DT Swiss skewer szpilka ale skręcana, z przodu sztywna 15mm.

 

Załóżmy że mam 1000 złotych na upgrade.

 

Lepiej doinwestować w szersze koła na piastach DT Swiss z adapterami pod sztywną oś (przyszłość)

 

Czy

 

Sztyce typu Reverb?

 

Czy

 

Olac to, kupić nowy rower w przyszłości a zajeździć tego na ile sie da?

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisano

jezeli planujesz czesto gesto i duzo jezdzic po gorach to obie te rzeczy by sie przydaly... a jak to takie jednorazowe wypady raz na jakis dluzszy czas to zostawilbym ta kase na cos innego :)

Napisano

Moim skromnym zdaniem, jeżeli to wiesz czego potrzebujesz, to tego tak naprawdę nie potrzebujesz :)

 

Ja bym te pieniądze wolał wydać na bilety/paliwo, noclegi i żarcie. Lepsza Alivio w górach niż XTR w garażu. 

Napisano

Zastanawiam się jeszcze nad niektórymi z mniejszych poprawek tj: 

 

- Większa tarcza z przodu (160 -> 180)? 

- Krótszy mostek (100 -> 80mm)?

- Opona (2.2 -> 2.4)
- Ew. platformy zamiast SPD

Każda z tych rzeczy mieści się w budżecie 200 złotych za całość i albo wpływa na sterowanie albo na komfort / bezpieczeństwo.

 

Czy będzie to na tyle zauważalnie przy ramce typowo XC?

Napisano

Mostek zmień tylko wtedy jeśli nie pasuje ci pozycja albo jest ci niewygodnie, ale przed samym wyjazdem raczej bym nie ryzykował. Opony zależy jakie masz teraz, a tarcza da chyba najlepsze korzyści, ale pamiętaj że musisz ją dotrzeć. No i nie widzę sensu w wymianie części na chama, ale to twoja kasa.

Napisano

O tarczy pomyślałem bo i tak nowe klocki musze założyć.

 

Trochę sie jaram samym wymienianiem elementów i sprawdzaniem jakie są zmiany, ale juz właśnie dużo kasy kiedystam przerąbałem na eksperymenty, stad wole zapytać tutaj.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisano

Na tym co masz teraz też da się poszaleć więc ja bym nic nie zmieniał na sporadyczny wypad. A jak się da to najlepiej na miejscu coś wypożyczyć, koszt rzędu 100zł/dzień i masz to co trzeba.
Tarcze to zależy w sumie od Twojej wagi. Jeśli ważysz 100kg to 160 w górach na bardziej hardcorowych trasach będą za słabe.
Jak się przyzwyczaiłeś do spd to je zostaw. Osobiście nie jestem do tego przekonany ale 90% moich znajomych na tym po górach jeździ i nie chcą inaczej więc coś w tym jest.

Napisano

Brak myk-myka nadrobisz techniką, plstelinowe obręcze jednak mogą przedwcześnie zakończyć zabawę. Pamiętaj, że peak to wyjątkowo delikatna rama i koła enduro nie zrobią z niej scieżkowca.

Napisano

Ostatecznie nic nie zmieniam z twardego sprzętu.

 

Dokupiłem jednak opony 2.4 bo ktoś okazyjnie sprzedawał (to tylko Continental wiec szerokość wyjdzie 2.2 pewno, bo 2.2 maja tyle co 2.1 innych producentów :D).

 

Druga sprawa to platformowe pedały najtańsze duże z plastiku żeby poćwiczyć bunny hopy, balans na tylnym kółku i uslizgi tylnego koła - zakładam ze to sie przyda w awaryjnych sytuacjach. W góry zabiorę SPDy zapewne.

 

Mam świadomość ze Peak to puszka, ale tez bez przesady, nie bede na nim skakał :) bardziej chodziło mi o komfort/Fun/bezpieczeństwo.

 

Dzieki za głosy rozsądku :) zdam relacje z Rudaw ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...