Chomik XC Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,3643443.html Odwiedził już 73 kraje. Teraz jest w Polsce, w poniedziałek przyjechał do Olsztyna. Podróżnik odwiedził naszą redakcję, by opowiedzieć o swojej wyprawie: - Z Osaki wyjechałem 23 lipca 1998 r. Byłem w obu Amerykach, części Afryki, Azji i Europy. To już 99,5 tys. km. W tym czasie zużyłem cztery siodełka, a pedały zmieniałem pięć razy. Podróżnik sypia w namiocie albo u ludzi, którzy go przygarną. W Polsce był już w Oświęcimiu, Krakowie, Warszawie i Gdańsku, gdzie odwiedził Lecha Wałęsę. - Mam nawet z nim zdjęcie. W poniedziałek pojechał do Kętrzyna. Chce zwiedzić kwaterę Hitlera w Gierłoży. - Potem jadę na Litwę, Łotwę, do Estonii i Rosji. Muszę się spieszyć, bo zaczęła się jesień, a na wschodzie Europy klimat jest ostry - mówi z uśmiechem. Podróżnik zamierza spędzić na rowerze jeszcze trzy lata i odwiedzić kolejne 40 krajów. http://www.pancygaro.fotolog.pl/830338,link.html http://www.pancygaro.fotolog.pl/847684,link.html http://ww6.tvp.pl/video/2006/09/22/89637/film.asf
pszyq Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 http://home.att.ne.jp/orange/Toshi/pages/b...icycle_adv.html troche dlugo nieaktualizowana:)
WILK Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 Nie wiem co pisać o tym człowieku ...może to,że jest niesamowity i należy mu się ogromny szacunek za jego trud i wytrwałość w realizowaniu własnego marzenia???Podziw za pokonany dystans????Pewnie tak,ale i tak co byśmy o nim nie mówili to nadal ciągle będzię za mało i nie będzie to współmierne do tego wyczynu.Może kiedyś powstanie pomnik dla upamiętnienia jego wyczynu.na pewno by mu się należało.WYJĄTKOWY CZŁOWIEK!!!
BlackKormo Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 Pogratulowac i pozazdroscic. A jak widac rower nie jakis super :-) Kurcze, tez tak chce....
Mod Team Pixon Napisano 28 Września 2006 Mod Team Napisano 28 Września 2006 Facet jest niesamowity, narodził mu się w głowie jakiś cel i teraz robi wszystko, żeby go zrealizować, mimo tak wielu przeciwności losu jakie go muszą spotkać na trasie. Takich ludzi powinno się podziwiać. Ciekawe czemu nikt nie napisał ile łańcuchów już wymienił, ew. całych napędów.
Moskit Napisano 3 Listopada 2006 Napisano 3 Listopada 2006 Niesamowity jest ten koleżka. Podobnie jak i Alastair Humphreys, który zrobił na mnie podobne wrażenie. Żeby mieć tak odwage rzucić wszystko i ruszyć w taką podróż, chyba trzeba być troche wariatem, chociaż jak sie patrzy jak ludzie gonią niewiadomo gdzie i za czym oraz co sie dzieje na tym chorym świecie to chyba raczej trzeba być całkowicie normalnym.
Rolf Napisano 21 Listopada 2006 Napisano 21 Listopada 2006 RESPEKT a tak poza tym, to ciekaw jestem, skad ma na to kaske :-) i jak ublagal zone na ten wyjazd :-) no i co to jest za rower - ma ktos moze pomysl? pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.