mtb_rider Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 witam !!! zauwazylem ze klocki krzywo sie wycieraly (srodek pozostawal w lepszym stanie) wiec zerknalem na tarcze po czym zauwazylem ze na srodku sa juz niemal wydarte (grubosc niczym zyleka) po 10 000 km w xc <wow> ?? jaka jest zywotnosc tarcz (m.in. hayes'a) ?? dzieki i pzdr !!!
tobo Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 zywotnosc tarcz? zalezy od wielkosci i rodzaju okladzin. przy metalicznych krotsza przy zywicy dluzsza. mysle ze spokojnie dwa razy tyle co podales. jezdzilem na tarczy deore 525 dwa lata - tarcza miala zuzycie minimalne - przejechalem okolo 12 000 km.
mtb_rider Napisano 28 Września 2006 Autor Napisano 28 Września 2006 no to albo mam jakies ferelne albo nie mam pojecia czemu :/ ale 10 000 i sa do wymiany a mialem polmetaliczne wychodzi na to ze bym musial wymieniac tarcze i klocki w taki sposob 3 pary klockow na 2 tarcze
tobo Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 powiem ci tak - nie znam wsrod moich znajomych kogokolwiek kto musialby wymieniac tarcze z powodu zuzycia. uzywam tarczowek od 2001 roku wiec piec lat - byly julie, mph i shimano. w zadnym z nich tarcza nie byla wytarta wiecej niz na minimalne zaglebienie paznokcia. proponuje ci zebys nie kupowal tarcz hayesa bo zaplacisz za nie duze pieniadze. 160 tki jesli mialyby sie zdeformowac od uzytkowania (np od przegrzania) to i tak sie zdeformuja. ja kupilem tarcze accenta (faliste) te same sprzedaje sie jako CLAKS za dwa razy wiecej. dobre sa tez moim zdaniem tarcze shimano - na 6 srub.
mtb_rider Napisano 28 Września 2006 Autor Napisano 28 Września 2006 hmmm ... to znajdz mi jakies fajne nie zadrogie tarcze 160 co myszlicie o tych : tarcze BOP
Filip666 Napisano 28 Września 2006 Napisano 28 Września 2006 Chętnie przyjme styrane tarcze za symboliczną kwotą. Kolega ma do sprzedania prawie nową tarcze Hayes V6 a ja będę miał lada dzień Grimeca 160mm.
Bizon Napisano 29 Września 2006 Napisano 29 Września 2006 Moja tarcza po około ~ 5000 km już miała małe wyżłobienie w miejscu gdzie klocki dociskają do tarczy .Nie wiem ile by jeszcze wytrzymał ,ale szczerze myślałem że takie wyżłobienie pojawi sie po dłuższym czasie użytkowania
Cub_S Napisano 29 Września 2006 Napisano 29 Września 2006 hmmm ... to znajdz mi jakies fajne nie zadrogie tarcze 160 co myszlicie o tych : tarcze BOP To są własnie taki tarcze jak accent tylko sygnowane innym logo Nie wiem jak się sparwują ale krążą o nich pozytywne opinie. A co do złużycia tarcz w moich Magurach Julie po 10 000 km złużycie tarcz jest minimalne , jest bardzo delikatne wgłębienie wyczuwalne między częścią tracą a tą nie iborącą udziału w procesie hamowania. I do tego klocki wymieniłem dopiero po ok 9000 ! A co do hampli bizona to go uprzedze - Hayes Carbon 160mm
tobo Napisano 29 Września 2006 Napisano 29 Września 2006 hmmm ... to znajdz mi jakies fajne nie zadrogie tarcze 160 co myszlicie o tych : tarcze BOP to wlasnie tarcze takie jak sprzedaje sie z hamulcami accenta albo jakie sprzedaje sie jako clarks. mysle ze beda dobre. przy porownaniu cenowym z firmowkami hayesa to juz wogole wypadaja rewelacyjnie.
Kajman Napisano 29 Września 2006 Napisano 29 Września 2006 Nie da się podać przebiegu na jaki powinny wystarczyć tarcze. Jężdżąc po okolicach warszawy, prawie w ogóle nie używam hamulców. Za to w górach trwałość tarcz, klocków itp. będzie pewnie z 10 razy mniejsza.
mtb_rider Napisano 29 Września 2006 Autor Napisano 29 Września 2006 na pewno, a mieszkam obecnie w gorach ale mimo wszystko powinny byc w niezlym stanie, bo w sumie tarcza wystarczyla na 1 zestaw klockow :/, no nic pozostaje mi tylko kupic nowe tarcze i beda to pewnie bop'y
tobo Napisano 29 Września 2006 Napisano 29 Września 2006 nazw jest wiele producent mysle ze jeden. widzialem takze w niemczech w katalogu te tarcze w cenie 40(!) euro za sztuke.
Arni_King Napisano 28 Października 2006 Napisano 28 Października 2006 Nie ma co hayes znowu pokazał klasę Kupujecie hayesa oszczędzając na zestawie, a potem dokupujecie tarcze za różnicę ceny w stosunku do zdecydowanie lepszych produktów konkurencji HAYES RULE!! Pozdrówko ALL :)
tobo Napisano 28 Października 2006 Napisano 28 Października 2006 dlatego nie warto kupowac oryginalnych tarcz hayesa albo avida. wole kupic zamiennik za 60 niz oryginal za 160 i wymienic po jakims czasie jesli zamiennik sie skonczy.
Bizon Napisano 28 Października 2006 Napisano 28 Października 2006 Niestety nie każdego stać na lepsze hamulce a dla niejednych hayes to już mega wydatek
mtb_rider Napisano 28 Października 2006 Autor Napisano 28 Października 2006 mialem je zamontowane w seryjnym rowerze wiec to nie o to chodzilo ze nie mialem kasy pzdr
Bizon Napisano 30 Października 2006 Napisano 30 Października 2006 Ale to co napisłem nie odnosiło się do Ciebie
Fistach Napisano 30 Października 2006 Napisano 30 Października 2006 Kupuj tylko tarcze od hayesa. I najlepiej zobacz czy nie kupic wiekszej bo im heble dzialaja w wiekszej temperaturze tym szybciej sie zuzywaja. Moje wytrzymaly 9 000 przy mojej jezdzie ale sa one z 2001. Jeszcze sporo zostalo ale przednia wymieniam (bede mial w zapasie na yl) bo potrzebuje wiekszy moment na hamowaniu.
darex Napisano 6 Listopada 2006 Napisano 6 Listopada 2006 Dobre tarcze robił Hope tak w 2003 roku. Mialem dwie takie, pozniej kupilem tektro za 23 zł to sie jakoś sama z siebie pobiegła na Hope M4 (nie mono). Odradzam kupowania tarcz hóiesa bo są cienkie, gną sie łatwo i z tego co tu panowie piszą, drogie chociaz ceny nie sprawdzalem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.