Skocz do zawartości

[licznik] Jaki uniwersalny wybrać?


kkostekk

Rekomendowane odpowiedzi

Moje subiektywne zdanie na podstawie porównania innych urządzeń pochodzących z DE do urządzeń z każdego innego kraju. 

Prostując: nie było to odniesienie do konkretnej marki i rodzaju urządzenia. 

Prosta kalkulacja - za cenę sigmy STS mam minimum 3 x chiński licznik. Czy tani licznik przeżyje tyle co Sigma? 

Na pewno jeśli będzie nadzwyczaj trwały lub nadzwyczaj nietrwały to się tym pochwalę. 

Zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chytrość, to chęć kupienia czegoś do amatorskich przygód w rozsądnej cenie. Bez płacenia za markę, rozpoznawalność, marketing. Ale tutaj każdy może mieć inne podejście. 

 

A co w przypadku gdy trafię na trefny egzemplarz sigmy? 

Ja nikogo nie przekonuje do takiego wyboru jak mój, ja przedstawiam alternatywę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A mnie właśnie chińszczyzna nie przekonuje. Za duze ryzyko bubla. Do zeszłego sezonu miałem Speedmastera 8000, czyli rebrandowaną Sigmę BC800. Jakieś 6 czy 7 lat u mnie, baterię wymieniałem raz.. Licznik ten można kupić obecnie za 45pln na Allegro. Działa do teraz, zmieniłem na ten sezon na BD 1212  STS tylko dlatego bo chciałem bezprzewodowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie, jest jeszcze taka sprawa jak przyzwyczajenie sie do sprzetu i zaufanie... i spory ból jest jak licznik z zapisanymi z kilku lat danymi padnie... wiem wiem, niektóre dane można przepisać. Ale dla mnie nerwy by zmieniać 3 liczniki bo taniej?! Niż mieć jeden zaufany wiele lat. Nie znosze zmian. Wolę jedno a trwałe na lat. I nieco podobnie jak wyżej tylko, że - jestem biedny i nie sta cmnie 2 razy kupować ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo, jak licznik chiński może być niezawodny. To i licznik "sprawdzony" sigmy czy jakiejkolwiek innej marki może okazać się bublem. Gdyby ktoś kiedyś nie spróbował sigmy i zaryzykował, to dzisiaj by nie mieli takiej renomy, bo i skąd?

 

To jest dyskusja ideologiczna... Jeden lubi grupe VW i uważa, że fajne autka, a ja lubię Honde i uważam, że VW to gniot na obecną chwilę. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj mi gdzie i co komu zarzucam? 

Zanim oceniłem jedną markę dałem szansę też drugiej. Nie oceniam, bo tak. 

Może już koniec dyskusji w klimacie zaczepek? Chciałem spróbować znaleźć alternatywę dla sigmy i udało się, jeśli się sprawdzi to fajnie, jak nie, to trudno. Po opiniach i pierwszych wrażeniach oceniam bardzo pozytywnie jakość wykonania tego licznika.

Szerokości Koledzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "chińszczyzna" vs Sigma to większość sprzętu elektronicznego pochodzi z Chin i innych krajów azjatyckich. Po prostu zmienia się tylko logo, zresztą ze wszystkim tak jest, od butów przez ubrania do bateryjek i elektroniki. Miałem kupić sobie Sigma Rox 11 z zestawem czujników ale kiedy sprawdziłem jak topornie wygląda tam nawigacja czy powiadomienia z komórki  to odpuściłem. To już dużo lepiej wygląda Mio Cyclo (tajwan), rozważałem jeszcze Garmina ale stwierdziłem że nie potrzebuję aż tak zaawansowanego sprzętu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

większość sprzętu elektronicznego pochodzi z Chin i innych krajów azjatyckich. Po prostu zmienia się tylko logo

 

Prawda, jest cześć takich towarów, ale pisanie ze większość to gruba przesada. Większość towarów się produkuje w Chinach, bo tanio, ale większe firmy maja swoje projekty, a u Chinoli tylko produkcję. Gdyby tak nie było każdy mógłby sobie założyć firmę, sklecić produkty z chińskiego katalogu i swobodnie konkurować z Giantem, Sony czy Nike.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jeżeli ktoś chce kupić tanio licznik z "bajerami" to nie jest zły pomysł.

Jakościowo nie jest źle,te wszystkie marketowe to też chińczyki,kumpel jeździ na jakimś z kadencją i hr i go sobie chwali.

Więc jeżeli mamy coś sprawdzonego ,to czemu nie.

Problemem może być wymiana uszkodzonej sztuki,ale skoro ludziska kupują droższe telefony, których gwarancja też jest tam,więc to chyba też do przeskoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...