Skocz do zawartości

[niezbędnik] Co kupić do nowego roweru?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Planuje kupić na dniach rower crossowy. Pewnie będzie to Cube Nature albo Merida Crossway 500. Chcę od razu zaopatrzyć się w wszelkie potrzebne rzeczy do roweru. Mógłby ktoś mi polecić uniwersalne smarowidło do łańcucha? Czy potrzebuje też jakieś smaru do łożysk (np. w supporcie, pedałach). Do amortyzatora tez coś potrzebne? Ogólnie wszystko z takich rzeczy do konserwacji i smarowania. Coś uniwersalnego i w przystępnej cenie. Na rower wydaje trochę pieniędzy więc chcę go użytkować przez wiele lat.

O ile ma to znaczenie to będę na nim jeździł rekreacyjnie weekendami, 10-30km. Miasto, szosa, polne drogi, ścieżki leśne. Bez skakania i ścigania się. Rower będzie przechowywany w garażu.

Napisano

Jest dużo różnych zdań. Szczególnie w przypadku smarowania łańcucha. A pojawiają się zdania, żeby smarować łańcuch po każdej wycieczce rowerowej. To już chyba przesada, albo ktoś jest naprawdę profesjonalistą i ma specjalistyczny sprzęt. Szczerze przyznam, że do tej pory w swoim starym rowerze łańcuch smarowałem raz na rok zużytym olejem silnikowym, syntetykiem. I to jeszcze zalewałem nim cały łańcuch, kasetę i korbę. I wiecie co? Ten rower jeździ do dziś i nie czuję/nie widzę na nim zużycia. A ma przejechane ponad 10tys km. I też to nie był jakiś super sprzęt, zwykły mtb z marketu. I niczego innego w nim nie smarowałem ani nie konserwowałem.

Niech ktoś poda takie uniwersalne rzeczy dla laika. Do łańcucha to pewnie Rohloff. A czy coś więcej brać to nie wiem czy nawet jest to konieczne.

Napisano

Mogę Ci tu dziesiątki linków wysłać do przeróżnych samorowideł rowerowych i dyskusju o tym, ktróre jest lepsze od innych i dlaczego.

O to chodzi?

Napisano

Może inaczej. Do tych najrozsądniejszych możesz wysłać ;) Takich w miarę uniwersalnych dla szarego użytkownika. Taki wydaje mi się Rohloff. I chyba mam rację?

Czy potrzebuje coś więcej (łożyska, amortyzator, itp)?

Napisano

Potrzebowałbyś jeszcze kupę specjalistycznych narzędzi. Jeśli do tej pory smarowałeś tylko łańcuch, to nowy rower oddaj raz w roku na serwis za 100 i będziesz miał taniej i pewność, że prawidłowo. Rohloffa do łańcucha kup i smaruj regularnie.

Napisano

Dzięki. Super. Narzędzia jak i łatki mam, tak samo pompka. Bardziej mi chodziło o smary i konserwację.

Czy do smarowania piasty, suportu i innych łożysk trzeba rozkręcać coś, czy robi się to z zewnątrz? Nowy rower będzie miał już nasmarowane co trzeba? I co jaki czas taki zabieg jest konieczny?

 

aspatryk, u mnie serwis kosztuje 30zł i nie wiem co oni tam robią prócz przetarcia łańcucha z błota i nasmarowania go oraz drobej regulacji hamulców i przerzutek.

Napisano

Serwis i konserwacja roweru to wbrew pozorom obszerny temat, nie da się tego napisać w kilku zdaniach. Jeśli czujesz potrzębę samodzielnej pracy przy rowerze to oczywiście możesz sukcesywnie kupować co Ci potzreba.

Napisano

 

 

aspatryk, u mnie serwis kosztuje 30zł i nie wiem co oni tam robią prócz przetarcia łańcucha z błota i nasmarowania go oraz drobej regulacji hamulców i przerzutek.

Dlatego napisałem żebyś wziął serwis za 100, nasmarują wtedy vo trzeba.

Napisano

 

 

O ile ma to znaczenie to będę na nim jeździł rekreacyjnie weekendami, 10-30km. Miasto, szosa, polne drogi, ścieżki leśne.

Rocznie zamierzasz przejechać max 1500km i to przy założeniu, że będziesz jeździł przez cały rok (w co mocno wątpię). Czyli wypada Ci 500-700km rocznej jazdy w sezonie. Odpuść sobie jakiekolwiek samodzielne serwisowanie i jedź raz w roku przetrzeć łańcuch i podregulować hamulce za 30zł. I rower będzie Ci służył przez wiele lat.

Ludzie którzy piszą o serwisowaniu, robią rocznie tyle ile Ty zrobiłeś:

 

 

Ten rower jeździ do dziś i nie czuję/nie widzę na nim zużycia. A ma przejechane ponad 10tys km.

więc nie przejmuj się serwisem tylko jeździj. I rób jak dotychczas:

 

 

I niczego innego w nim nie smarowałem ani nie konserwowałem.
 
Napisano

1) Olej do łańcucha

2) Zestaw do mycia napędu - polecam Fenwicks pianka + gąbka + szczotka do napędu 

3) Brunox Deo na lagi amortyzatora (tylko nie piskaj bezpośrednio na lagi ale na szmatkę i szmatką czyść)

4) Komplet kluczy imbusowych z długą rączką ewentualnie niezbędnik z kluczami

5) Łyżki do zdejmowania opony

 

Raz w roku porządny serwis. Na porządny nie starczy raczej 100 zł bo musi obejmować także serwis amortyzatora, centrowanie kół, centrowanie tarcz hamulcowych, serwis zacisków hamulcowych. W Łodzi to bliżej 200 zł za taki serwis.

Napisano

ja też smarowałem w sowim starym rowerze raz na ruski rok, czym popadnie (nawet WD40...). Efekt jest taki, że napęd jest zużyty, skrzypi niemiłosiernie i generalnie jazda to udręka. Stąd w kolarce na której teraz jeżdżę stosuję finish line, i smaruję co 100-160 km, jak bozia przykazała ;) 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...