AdaskoKross Napisano 19 Marca 2017 Udostępnij Napisano 19 Marca 2017 Siemano. Tej zimy wpadła alternatywa napędu na single speed. Zamiast kasety- redukcyjne podkładki , zamiast przerzutki napinacz który zmodyfikowałem aby łańcuch był w stałym napięciu oraz hipsterski gruby łańcuch dartmoora, Generalnie singiel został do teraz i nie zamierzam go zmieniać bo w mieście na rampie,skokach, gwiazdorzenia na kole jest idealny. Jednak zbliża się wiosna wraz z wiosną idą wypady w góry. I pytanie moje. Czy single speed to faktycznie dobry pomysł ? Nastawiam się głównie na zjazd z gór nie piłowanie pod górę i wylewanie hektolitrów potu. Ten etap już za mną. Przynajmniej na pewien okres. Co myślicie o takowym rozwiązaniu ? Obecne przełożenie to 30x15 tak więc z pod świateł do ronda jestem jeszcze przed mobilkiem Całość wygląda tak https://www.forumrowerowe.org/garage/vehicle/7737-ragley-blue-pig/?tab=images Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przeor Napisano 19 Marca 2017 Udostępnij Napisano 19 Marca 2017 To bardzo niepraktyczny pomysł. ni to pod górę, ni to w dół. Chyba, że zależy Ci na hipsterce, to tak. Jak chcesz być hipsterem, foty wrzucać na fejsa, mieć w pogardzie przerzutkowców co po górach jeżdżo to tak, wtedy singlespeed jest idealny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 19 Marca 2017 Udostępnij Napisano 19 Marca 2017 Zajrzyj tu https://krzywekolo.wordpress.com/2016/12/18/jednobiegowe-historie-czesc-5-itr/comment-page-1/#comment-215 Jest tam 5 historii 1-biegowych naszych forumowiczów. Myślę że jak podpytasz to ci doradzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rysz Napisano 19 Marca 2017 Udostępnij Napisano 19 Marca 2017 Kiepski pomysł. No chyba, że nastawiasz się na wyciąg, to utwardź jeszcze trochę przełożenie i możesz stwierdzić, że Ci to odpowiada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 19 Marca 2017 Udostępnij Napisano 19 Marca 2017 Jako jeden z autorów jednobiegowych historii też odpowiem krótko - to kiepski pomysł. Singla, jako rower w góry widzę tylko w jednym miejscu - szosowa hipsterka na dość twardym przełożeniu na którym podjeżdżanie jest niezbyt przyjemne, na zjeździe polega się głównie na grawitacji a wszystko dla wewnętrznej czy zewnętrznej (Facebook, Instagram i te sprawy) satysfakcji. W terenie - w porządku, jest to jakiś pomysł, napęd jest prosty, odporny na zabrudzenia, bez odstających elementów. Ale jak zauważysz (albo Ci napiszemy) przełożenia do takiej jazdy to Twoje 2:1 i bardziej miękkie. Czyli raczej z nastawieniem żeby jak najwięcej podjechać bez pchania roweru, na płaskim trochę się okręcić a w dół korzystać tylko z grawitacji więc raczej bez wielkich prędkości. Także to chyba nie ten typ jazdy o którym myślisz. Jeśli faktycznie chcesz mieć prosty i odporny napęd to pozostaje Ci ten stosowany jeszcze niedawno w zjazdówkach - 1x8, 1x9. Napinacz łańcucha (albo zębatka NW), dobra przerzutka, ze sprzęgłem czy krótkim wózkiem. Szanse że wózek będzie Ci skakał minimalizujesz, obijanie łańcucha o ramę również, napęd ciągle jest dość trwały, tani i mało kłopotliwy w obsłudze. Zakres takiego napędu jest ograniczony ale jeśli nastawiasz się na zjazd to wystarczający, jest czym dokręcić. Za to jak porównamy go z tylko jednym przełożeniem to różnica jest ogromna. Singiel jest okej, do jego zalet nie trzeba Cię przekonywać ale o ile sprawdza się w mieście (na szosie) z twardszym przełożeniem, czy do jakiejś zabawy (street) z miększym to według mnie w góry nie warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdaskoKross Napisano 20 Marca 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2017 Troszeczkę zostałem sprowadzony na ziemię,i dobrze. Hipsterka,fejm,fejsbuki,snapczaty to nie moja specjalność. Jeśli singiel nie wchodzi w grę to także wpychanie roweru. To może 2x9 ? Głównie skupić się chce na przednich zębatkach. Jestem w stanie dobrać 30x22 ,a obawiam się ,że samotna trzydziestka będzie wciąż za wielka i na 30T nie będę wstanie podjechać tych 14/15% nachylenia Z drugiej strony. Jedna zębatka mniej to elementów do popsucia czy też mniejsza waga... Co prawda to indywidualna sprawa chociaż może ktoś coś. Swego czasu jeździłem z pewnym endurakiem. Złożył budżetowego primala z pojedynczą zębatką z przodu i pamiętam jego wiązanki na podjazdach oj pamiętam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Marca 2017 Udostępnij Napisano 20 Marca 2017 Z drugiej strony. Jedna zębatka mniej to elementów do popsucia czy też mniejsza waga To prawda, odpadnie Ci konieczność regulacji przedniej przerzutki (bo ulega awariom dużo rzadziej niż tylna), urwiesz pół kilograma, może nawet mniej, pozbędziesz się dublujących przełożeń. A stracisz sporo na zakresie przełożeń i zawsze z którejś strony będzie ich brakowało. Jak zależy Ci na wadze i prostocie można myśleć nad 1x10 czy1x11. Jeśli na trwałości zostać przy singlu. Ale jak chcesz czerpać radośćz jazdy a nie tylko satysfakcję z uproszczonego napędu to 2x9/2x10 będzie według mnie najlepszy - nie wydasz fortuny a wszystko podjedziesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdaskoKross Napisano 20 Marca 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2017 Generalnie dysponuję częściami które mają po 200km campa c9 , kasete 11-32, zębatki od korby 22T,30T,40T, i styrany slx GS. Więc muszę z tego coś stworzyć. Przy 2x9 faktycznie wszystko podjadę, jednak chyba nabrałem obrzydzenia do przerzutki z przodu i zapełnionego kokpitu manetkami sztuk dwie, jedna to już dla mnie pewien problem . 2x9 oferuje mi 30/22T:11-32T. A gdyby na przodzie pozostawić samą 22T łańcuch skrócić tak aby przy 1(22T)x9(11T) nie wisiał ? Zapewne stracę na prędkości po asfaltach. Ale przecież w górach na podjazdach króluje młynek ,może warto rozważyć montaż samego młynka. Co myślisz jest to jakiś pomysł ? Do tego kupię używany napinacz i wsio. A w przyszłości zmienię na 1x10 28T-36T Singielspidek niech pozostanie na miasto,hopki,rampy.Ale w góry macie rację...Już wyobrażam sobie jakbym wyglądał wpychając maszyne przy minimalnym prawie podjeździe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 21 Marca 2017 Udostępnij Napisano 21 Marca 2017 Sam lepiej wiesz "jaką masz nogę". Mnie na większości podjazdów wystarczyłoby przełożenie 30/32 więc zamontowałbym na korbie średnią zębatkę. 28/32 byłoby nawet nieco lepsze bo poniżej 28/11 bym nie schodził - to jest jeszcze przełożenie na którym da się utrzymać na płaskim prędkość powyżej 25km/h bez wielkiego wysiłku. A zębatka 28T kosztuje grosze. Ja bym spróbował - dostaniesz jakąś namiastkę napędu 1x10, zobaczysz jak to jest z jedną manetką. Potem zyskałbym tylko na zwiększenie zakresu przełożeń i wiedział w którą stronę go rozszerzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdaskoKross Napisano 21 Marca 2017 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2017 W takim razie zostawiam średnią 30T. Zostałem wyjaśniony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.