Gość Napisano 13 Marca 2017 Udostępnij Napisano 13 Marca 2017 (edytowane) Witam, Od września zmagam się z dziwnym problem z rowerem: Kross Trans Pacyfic z 2014: http://www.kross.pl/pl/2014/trekking/trans-pacific tu jego dokładna specyfikacja. Rower miał wówczas przebieg ponad 6 tyś. km. W 95% to różne szosowe drogi. Zaczęło się niepozornie, jadę sobie i jakoś tak ciężko idzie. Mam cały czas wrażenie, że jakbym powietrza w tylnej oponie nie mam. A i tak pompuje po 4-4,5 atm. A jak jadę to się cały tył ugina bardzo i to mnie wyhamowuje i robi się coraz bardziej denerwujące, bo się ciężko tak jedzie... Nie wiem co jest na rzeczy. Zmieniałem oponę, dętki to co jakiś czas zmieniam. Albo mam jakiegoś pecha do nich, ale co chwila jakaś jest przebita i na dobrej sprawie na jednej dentce robię 200-300 km i już szajs. Kleić się nie opłaca bo jeszcze mniej się przejadę i puszcza. Jest tak cały czas, nie ważne na pogodę. Wcześniej oczywiście tak nie było i nie wiem co może być nie tak. Jedyne co zauważyłem zmieniając dentkę, że jest luz na śrubie która łączy tylną zębatkę (na tylnym kole) (nie wiem jak to się fachowo nazywa ) - to może mieć jakiś związek? Czy gdzie szukać przyczyny takiego stanu rzeczy i jak to najlepiej naprawić. Za parę dni szykuje mi się dłuższa wycieczka i nie chciałbym jechać z męczeniem się z rowerem bo się coś na tym tylnym kole dzieje. Jeszcze jedno: jak jadę po takim nie równym terenie - bardzo nie równym po takiej kamiennej drodze to tylne koło jakby w turbulencje wpadło, przedniej jedzie cały czas, ale tylne jakby się co jakiś czas w miejscu zatrzymywało i takie silne drgagnia powoduje. Im szybciej jadę , tym jest to bardziej odczuwalne (?) Ktoś ma jakiś pomysł za co się zabrać. jak są potrzebne jakieś zdjęcia mechanizmu roweru, ze stanem z dnia dzisiejszego to mogę wstawić. Proszę o jakieś porady? Edytowane 15 Marca 2017 przez Gość pkt 2b Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 13 Marca 2017 Udostępnij Napisano 13 Marca 2017 popraw temat, nawiasy Sprawdź wszystkie łożyska, i ramę czy nie pęknięta. Pewnie padła piasta tylna, Co roku trzeba ją serwisować , smarować i kasować luzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Marca 2017 Udostępnij Napisano 13 Marca 2017 Nie mogę edytować wiadomości (?) Jak patrzę po googlach co to jest ta piasta tylna to właśnie na niej jest luz ... wczoraj jak dętkę ściągałem to widziałem. Ale z tego co widzę to ja tego sam nie wymienię w domu, zgadza się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 13 Marca 2017 Udostępnij Napisano 13 Marca 2017 Kliknij "zgłoś" i do admina wiadomość wyślij żeby Ci poprawił co trzeba w temacie. A co do piasty to do wyciągnięcia ośki i kulek potrzeba klucza 17 i 15 -rowerowego płaskiego. Co do Kasety i bębenka trzeba mieć 2 klucze: do kaset i do rozkręcenia bębenka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Marca 2017 Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Dzieki. Zawiozłem do majstra ale twierdzi , że nie wymienia się całości tylko jakieś koszyki, i ... coś tam jeszcze (ta rurka co przez środek przechodzi), i reguluje luzy... No jak to nic nie da to ja do nich wrócę i drugi raz nie płacę ;] Bo chciałem od razu całość wymienić, skoro coś z tą częścią jest nie tak. Cóż swoje przeżyła nie wiem czy 7000 km to dużo czy mało no ale się zużyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 14 Marca 2017 Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 wymienia się kulki, i konusy, jak to nic nie da to wymienia się całość. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Marca 2017 Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Ok, dzięki za wyjaśnienie. Mam nadzieję, że ta wymiana nie jest czasochłonna i jutro będę miał do odbioru to jeszcze jutro przetestuję naprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Witam. Kupiłem nowe koło z piastą, wymieniłem także napęd - kasetę, łańcuch i kolbę. O ile kaseta nie była zjechana tołańcuch i kolba były tak zjechane, że nie dało się wyregulować przerzutki. Tylko niepotrzebnie się wykosztowałem. Problemy z rowerem pozostały i to jest denerwujące. Nie da rady tak jeździć. A najgorsze jest to, że w serwisie mi nie wierzą bo się przejedzie dookoła sklepu 50 m i jest dla niego OK. Koło tylne wciąż mocno osiada na ziemię i coś się blokuje i ciężko się kręci - po jakimś czasie sie odblokuje i idzie normalnie. Ale to uczucie, że koło jest zbyt przygniecione do ziemi jest bardzo denerwujące. I nie idzie się do tego przyzwyczaić pomimo, że trwa to od 10 msc. Jakieś inne pomysły? Czy najlepszy pomysł to po prostu zmienić rower... Byłem z rowerem w innym serwisie. Ale tam nie chcieli mi powiedzieć dlaczego się tak dzieje gdy jadę. Pytałem o to kilka razy - milczenie było odpowiedzią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.