Skocz do zawartości

[naklejki] Patrz w lusterka rowery są wszędzie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim.

Rowerzystów jest coraz więcej i więcej, i będzie coraz więcej.

I chociaż świadomość o ich istnieniu i prawie do poruszania się po świecie, i nie tylko po lewej stronie samochodów, ale też po prawej stronie, a nawet jeździe pod prąd z każdym dniem rośnie to nadal jest wiele do zrobienia.

 

Więc może na wzór motocyklistów puścić w obieg naklejki pt:" Patrz w lusterka - rowerzyści są wśród nas"

 

Zapodaję pomysł - ja sam nie mam dostępu do plotera żeby "coś powycinać", ale może ktoś z forum podejmie temat i zrobi następny krok w edukacji masowej...

Oczywiście nie za "co łaska", tylko za odpowiednią $.

Jak myślicie, będą chętni na takie naklejki i czy to ma sens? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mam dwa motocykle i te naklejki mnie tylko wkurzają. Motocykle nie są wszędzie. Od kilku lat prawie już ich nie widać. Wszędzie są samochody. Większość motocyklistów ginie w wypadkach nie związanych z patrzeniem w lusterka, a zwyczajnym wymuszeniu pierwszeństwa. Mózg kierowcy auta odruchowo szuka obiektu wielkości auta. Odrzuca mniejsze, a więc znajdujące się dalej obiekty. Trzeba to wiedzieć i po prostu uważać.

 

Takie naklejki tylko agresję wywołują, bo kojarzą się z motocyklem, który najpierw słychać, a ułamki sekund później przelatuje 2 paczki obok Ciebie.

 

A teraz powiedz w jakiej sytuacji kierowca ma patrzeć w lusterko, bo rowerzysta go wyprzedza? Jak stoi w korku?


Myślę, że zamiast robić głupie naklejki, powinniśmy napisać petycję, żeby w ramach kursu na prawko każdego rodzaju, sadzać kursanta na stacjonarnym rowerze przy krawężniku i niech kręci, a koło niego śmignąć kilka razy 70tką i setką odpowiadającym kursowi autem, ciężarówką i autobusem. To daje do myślenia. W jednym kraju tak uczą kierowców autobusów. Nie pamiętam jakim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mateusz - pierwszy raz widzę żeby motocyklistę też te naklejki denerwowały, brawo :) Mam dokładnie te same odczucia - te naklejki sugerują że motocyklista jest kimś ważniejszym na drodze i że spoglądanie w lusterka jest konieczne co chwilę, nawet gdy jedzie się prostą jak strzelił drogą i nie zmienia kierunku ruchu... Ot, tak, bo Jaśnie Pan na motocyklu może jechać, ta nalepka wkurza ludzi bo jest odbierana jako "masz robić więcej niż przepisy każą, a ja mogę jechać jak chcę i je olewać".

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też wkurzają te naklejki, co to znaczy, że motocykle/rowerzyści są wszędzie? Motocyklistów czy rowerzystów też obowiązują przepisy i nie mogą sobie jeździć jak chcą i być wszędzie.

 

Takie naklejki tylko pogarszają sprawę bezpieczeństwa, bo gdy widzi je coraz większa ilość użytkowników rowerów czy motocykli ( nie mylić z motocyklistami i rowerzystami) to zaczynają się czuć bezkarnie i wydaje im się że to inni mają na nich uważać, bo oni "mogą być wszędzie". NIE, NIE MOGĄ!

 

Ja jeżdżę codziennie rowerem oraz samochodem, więc widzę co się wyrabia na drogach i niestety, ale w zdecydowanej większość gdy dochodzi do jakichś niebezpiecznych sytuacji pomiędzy samochodem a rowerem winni są rowerzyści.

Ustąp pierwszeństwa - a co to jest? Przejście dla pieszych - przecież ludzie idą, to ja szybko przejadę. Na osiedlowych drogach to już w ogóle rowerzyści czują się jak święte krowy, zasada prawej ręki u nich nie obowiązuje. A najlepsze co nieraz widzę, to wyciągnięcie ręki w lewo (albo nawet nie!) i bez spojrzenia do tyłu od razu skręcają. Masakra jakaś :)

 

Niestety, ale tak to wygląda i takie naklejki tylko pogorszyłyby sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na osiedlowych drogach to już w ogóle rowerzyści czują się jak święte krowy, zasada prawej ręki u nich nie obowiązuje. A najlepsze co nieraz widzę, to wyciągnięcie ręki w lewo (albo nawet nie!) i bez spojrzenia do tyłu od razu skręcają. Masakra jakaś

Osiedlowe drogi to zdaje się przeważnie strefa zamieszkania (przynajmniej u mnie w mieście tak jest). Olewanie prawej ręki widzę po obu stronach i co ciekawsze kierowcy chcą mnie przepuszczać, mimo że to oni mają pierwszeństwo.

Po co się oglądać przy skręcie w lewo skoro osiedlowe uliczki są na tyle ciasne, że nie idzie wyprzedzić. Do tego obowiązuje ograniczenie prędkości do 20km/h, więc próba wyprzedzenia nie ma sensu, bo rower jedzie +/- z taką prędkością, nawet jak wolniej to i tak przekroczy się dozwoloną prędkość. Skoro skręca, to pewnie jest skrzyżowanie, więc też nie wolno wyprzedzać.

 

Narzekasz na rowerzystów z perspektywy kierowcy, który też nie ma ochoty trzymać się przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie naklejki tylko pogarszają sprawę bezpieczeństwa, bo gdy widzi je coraz większa ilość użytkowników rowerów czy motocykli ( nie mylić z motocyklistami i rowerzystami) to zaczynają się czuć bezkarnie i wydaje im się że to inni mają na nich uważać, bo oni "mogą być wszędzie". NIE, NIE MOGĄ!

 

Chyba żartujesz, te naklejki są przede wszystkim skierowane do kierowców aut, którzy jeżdżą w stalowych klatkach i wydaje im się, że droga należy tylko do nich. Najwięksi propagatorzy naklejek to motocykliści, którzy zwracają uwagę kierowcom aut, że motocyklista porusza się trochę inaczej po drogach, w szczególności w miastach. Naprawdę uważasz, że motocyklista bez żadnej ochrony, poza kaskiem, może poczuć się bezkarnie bo widzi naklejkę, która z założenia ma uczulać kierowców aut?

Michuu pisał o edukacji i wg mnie taka naklejka jest pewną formą edukacji, niestety kursy na prawo jazdy to nie jest idealny program przygotowawczy dla wszystkich uczestników ruchu drogowego i wszyscy uczymy się pewnych nawyków(tu patrzenie w lusterka) na żywo.

 

 

 

Na osiedlowych drogach to już w ogóle rowerzyści czują się jak święte krowy, zasada prawej ręki u nich nie obowiązuje. A najlepsze co nieraz widzę, to wyciągnięcie ręki w lewo (albo nawet nie!) i bez spojrzenia do tyłu od razu skręcają. Masakra jakaś :)

Wyprzedzasz rowerzystów na osiedlowych drogach przy ograniczeniu do 20km/h?

Według mnie na osiedlówkach święte krowy to przechodnie i za nimi toczymy się nawet spacerowym tempem, do rowerzystów nawet się nie zbliżam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Najwięksi propagatorzy naklejek to motocykliści, którzy zwracają uwagę kierowcom aut, że motocyklista porusza się trochę inaczej po drogach, w szczególności w miastach
tak, masz racje, inaczej bo wielokrotnie szybciej

 

Jeżdżę rowerami i samochodami, takie naklejki nic nie zmienią. Jak widzę taką naklejkę to przypomina mi się idiota na ścigaczu jadący dużo szybciej niż warunki i droga na to pozwalają. A giną, bo przepisów nie szanują w takim samym stopniu jak pozostali sprawcy wypadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naklejka "Patrz w lusterka motocykle są wszędzie" ma pewien określony cel. Czyli; patrz często w lusterka, przewiduj, dziel się drogą. Co to ma wspólnego z przestrzeganiem lub nie przepisów i niby wywyższaniem się motocyklistów?? Stoję w korku to staram się być blisko prawej, widzę we wstecznym na prostej drodze, że zbliża się szybko pojedyncze światło to też puszczam gościa i tyle. To samo trzeba robić jak widzę jełopa prującego autem ile fabryka dała i co chwila zmieniającego pas ruchu. Więc "Patrz w lusterka .......są wszędzie" to dość szerokie zagadnienie. Ma zwrócić uwagę na bycie skoncentrowanym na jeżdzie a nie zajmowaniem się innymi rzeczami bo może się żle skończyć. A jak komuś na widok motocyklistów czy naklejki żyłka na karku drga z nerwów to jest bardziej niebezpieczny od nich samych. Do tego nie wszystkich bo nie każdy ma ścigacza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś wymusił pierwszeństwo to wina jest tylko i wyłącznie po jego stronie. Temat prędkości schodzi na drugi plan. W przypadku kolizji czy wypadków samochodowych też jest notoryczne tłumaczenie "bo jechał za szybko". Może tak, może nie. Może by przeżył a może nie. To tylko spekulacje a wymuszenie zawsze będzie wymuszeniem. Dla mnie tego typu nalepki dotyczą raczej jazdy miejskiej, dość specyficznej z mniejszymi prędkościami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A kierowcy samochodów skręcający w osiedlową uliczkę bez włączenia kierunkowskazu to niby lepsi są :icon_question::bye2:

 

Tylko, że kierowce samochodu chroni samochód. Przy niewielkiej kolizji, czy nawet poważniejszym wypadku często nic mu się nie dzieje, wychodzi z auta o własnych siłach i ewentualnie jest trochę poobijany, ale to wszystko. Przyczepiliście się tej osiedlowej drogi, ale zwróćcie uwagę jak tam jest. Nie chcę tu bronić czy oskarżać jednych czy drugich, jednak tak jak napisałem wcześniej kierowcę samochodu chroni samochód, rowerzystę nic nie chroni, więc nawet jak ma pierwszeństwo obrócenie głowy w lewo czy prawo powinno być jak amen w pacierzu. Ja nawet jak jadę autem i mam zielone na skrzyżowaniu to patrzę lewo prawo, nie zwalniam, żeby nie tamować ruchu ale patrzę, mało do debili na czerwonym przelatuje,a później tłumaczenie, "późny pomarańcz".

 

@@beskid, czyli dajesz przyzwolenie na łamanie przepisów? Gdyby taki jeden z drugim motocyklistą miał trochę oleju w głowie, to wiedziałby, że zapier..... w mieście to proszenie się o kłopoty, nie ważne czy ma pierwszeństwo czy nie. Motocyklista nie wyhamuje tak szybko jak samochód i jest mniej widoczny, to chyba tym bardziej powinien jeździć ostrożnie a nie jak wariat?

 

Mam prawko kat. A i jeździłem motocyklem, nie dużo ale jednak. Żyję? Bo nie jestem idiotą i żadne naklejki na samochodach nie były mi potrzebne. Nikt mnie nie musiał obserwować w lusterku, bo w mieście starałem się jeździć normalnie, nie wciskać się na siłę w korku, bo MUSZĘ być pierwszy na światłach. Nie rozumiem tych motocyklistów co przepychają się między samochodami. OK co innego jak jest korek na kilometr, ale nie nawet jak stoi kilka aut to się musi pchać do przodu, a za 300 m i tak stoi na czerwonym.

 

 

 

Wyprzedzasz rowerzystów na osiedlowych drogach przy ograniczeniu do 20km/h?

 

Jak jadę rowerem, to czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak ktoś wymusił pierwszeństwo to wina jest tylko i wyłącznie po jego stronie. Temat prędkości schodzi na drugi plan.

Nie można tego oderwać od siebie. Bo jesli by tak miało być jak piszesz, to nigdy byś sie nie mógł włączyć do ruchu z podporządkowanej widząc cokolwiek na horyzoncie - bo przecież nie wiesz z jaką prędkością sie to porusza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś wymusił pierwszeństwo to wina jest tylko i wyłącznie po jego stronie.

 

Jak leci motor 2zł, gdzieś gdzie jest ograniczenie 70km/h i słaba widoczność + motor słabiej też widać niż samochód to jest to poniekąd jego wina, prawo prawem i winny ten co wymusił ale wiadomo chyba o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że omawiana naklejka budzi mieszane uczucia zarówno u kierowców, jak i u motocyklistów, świadczy to, że powstała jej parodia, z którą spotkałem się już parokrotnie i niezmiennie wywołuje mój uśmiech

"Patrz w lusterka, samoloty są wszędzie"

Ja uważam że klejenie wlepek jest bez sensu. Po prostu wszyscy powinni włączyć myślenie, a zdrowego rozsądku WSZYSTKICH uczestników ruchu, nic nie zastąpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@beskid, czyli dajesz przyzwolenie na łamanie przepisów? Gdyby taki jeden z drugim motocyklistą miał trochę oleju w głowie, to wiedziałby, że zapier..... w mieście to proszenie się o kłopoty, nie ważne czy ma pierwszeństwo czy nie. Motocyklista nie wyhamuje tak szybko jak samochód i jest mniej widoczny, to chyba tym bardziej powinien jeździć ostrożnie a nie jak wariat?

 

Niczego takiego nie napisałem więc nie wiem czemu takie wnioski. Znaczenie naklejki wyjaśniłem;

 

Naklejka "Patrz w lusterka motocykle są wszędzie" ma pewien określony cel. Czyli; patrz często w lusterka, przewiduj, dziel się drogą

 

Osobiście a już sporo jeżdzę nigdy nie miałem obaw przed motocyklistą nawet takim co leci 2zł w przeciwieństwie do tych na 4 kołach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszny pomysł. Ja jak widzę takie naklejki  to aż mi ciśnienie się podnosi. Bo co? Ta ja mam patrzeć w lusterko bo idiota na dwóch kółkach zapierdala jak debil między samochodami? Normalny motocyklista da się zauważyć kierowcy samochodu , a idiota już nie. Jeżeli chodzi o rowerzystów to już inna bajka , tak jak już ktoś tu wspomniał , po co? Kogo mamy zaskoczyć i jak? Jadąc w korki 15 km/h ? Bez jaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynajmniej nie było moim zamiarem zrobienia z rowerzystów (motórzystów) świętych krów.

 

Moją i moich znajomych definicją takich naklejek jest w skrócie to co opisał Beskid, włączenia myślenia na drodze i akceptację że nie tylko samochody po niej jeżdżą, wzajemnego poszanowania, zrozumienia, akceptacji i kultury - nie tego że jest jakaś grupa uprzywilejowanych.

I nie chodzi tutaj o prędkość z jaką się porusza ktoś inny, mogę się  toczyć 10 km/h i zostać nie zauważonym przez innego kierowcę.

 

Mam tylko nadzieję że u tych u których takie naklejki wywołują irytację na tym się kończy i nie przenoszą tego na drogę w postaci "odwetu" na tych innych.

 

To nie pojazd jest winny, to człowiek, to on będzie się zachowywał tak samo niezależnie od tego czym kieruje, z tym że na moto ma zdecydowanie "lepsze pole do popisu".

Mnie też irytują tacy motórzyści i rowerzyści którzy faktycznie uważają się za święte krowy bo usłyszeli  w TV że to tu , albo tu mają pierwszeństwo i potem tego delikatnie mówiąc nadużywają bo są albo bezczelni, albo nie znają do końca przepisów. I piesi też.

 

I ja też nie jestem święty, zdarzyło się że mnie też poniosło - ale bez takich dyskusji, czy też innych akcji uświadamiających nie poprawimy tego wszystkiego i nie sprawimy że będziemy bezpieczniejsi, i jeśli choć jedna osoba po tym poście zmieni swoje podejście do tematu kultury jazdy na plus to GIT.

 

No i temat naklejek to chyba możemy uznać za zamknięty.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...