[2017] Nowy typ osi kół SOUL-KOZAK STANDARDONE

[krism4a1]

Czytaliście już to: Soul - Kozak Standardine?

Ciekawe czy miało by szanse przyjąć się? Pusta oś będąca rurą, łożyska dalej od siebie w osi goleni amortyzatora i większe?

Edytowane 24 Lutego 2017 przez krism4a1

[arroyo]

A do tego kilka wariacji od każdego kolejnego producenta. Chyba pora aby amortyzatory miały wymienne mocowanie kół, chińczycy już oferują takie rzeczy w swoich ramach.

[AkadaemiaStolarstwa]

Skomplikowany montaż/demontaż, w linku jest co prawda widoczny  jakiś niby szybkozamykacz, ale jego integracja z  widelcem/ramą nie zachęca do stosowania. Ponadto nie widze jakby miało wyglądać jego otwieraniei wyciągganie koła.

 

Przy osi 25mm zostaje bardzo mało miejsca na kulki łożysk, chyba że piasty byłyby ogromne. A to z kolei oznacza skróconą trwałość albo zwiększoną wagę.

Do kogo miało by to być skierowane ?  Jedyne co mi przychodzi do głowy to DH.

 

[Pixon]

Tylna oś skręcana śrubą w ramie. Już widzę, jak ktoś w ferworze walki na maratonie podczas zmiany dętki dokręci tak śruby że urwie gwint w ramie...

[sznib]

Takie rozwiązania ze skręcaniem śrubami to robienie kroku wstecz. wielkiego kroku wstecz. obecne patenty z ośką 15mm z przodu i 12mm z tyłu są wystarczające, a cała reszta to wymyślanie jak by tu na userach zarobić.

 

[Lumperator]

Nie ma szans przyjąć się taki dziwny wynalazek. 

[arroyo]

Nie ma szans a pewnie do downhillu to wsadzą

[Imar]

Do DH jak znalazł. Przy takim systemie można również znacznie powiększyć kołnierz piasty. 

[Arni220]

Tu się posmaruje, tam się posmaruje, Trek wprowadzi, Spec wprowadzi, a Giant i inny Canyon nie chcąc być gorszymi uczynią to samo. Akurat szary klient będzie miał najmniej do gadania Musi być ruch w interesie, bo nic tak klientów nie przyciąga jak nowość.

 

 

 

Chyba pora aby amortyzatory miały wymienne mocowanie kół, chińczycy już oferują takie rzeczy w swoich ramach.

 

Dokładnie, problem tylko, czy z punktu widzenia producentów warto jest robić takie rzeczy?

Edytowane 26 Lutego 2017 przez Arni220

[Pidzej]

Razem z hamulcem 6 gwintów w goleniach. W końcu któryś na pewno udało by się ukręcić

[beskid]

Zamysł iście kretyński i aż dziw bierze, że dorabiają ideologię do tej mitycznej sztywności ludzie z branży kolarskiej. Ja pierniczę mam wkręcać na jakiejś obejmie śrubki bo jakiś geniusz stwierdził, że taka oś Maxle lub Thru Axle DT powoduje nadmierne przeciążenia na goleniach. Jak już napisał @sznib to by było cofnięcie się w rozwoju. 

[grzesiowu]

złe wiadomości są takie że światem rowerowym rządzą marketingowcy a nie rowerzyści, dlatego z punktu widzenia rowerzysty będzie źle i raczej się to ie zmieni

[beskid]

Owszem ale są jakieś granice głupoty która jest nie przekraczalna. Trek, Spec czy inny Giant to sobie co najwyżej mogą.... Musieli by się dogadać z takimi potentatami jak DT czy Shimano, że o niektórych producentach amorów nie wspominając w co zwyczajnie nie wierzę. To nie taki prosty myk jak sterówka 1,5" gdzie w sumie głównie rozchodziło się o jedną rurkę. Tu jest kwestia ramy, amora, piast i techniki wypinania koła. Boost już trochę jest a nadal są nie tanie rowery na zwykłej osi z tyłu. Tak poza tym nie przesadzajmy i potraktujmy ten pomysł czysto humorystycznie. 

[clavdivs]

To że pomysł ma małe szanse na wdrożenie, świadczy o tym fakt że można o nim przeczytać. Zazwyczaj wszelkie nowinki trzyma się w ścisłej tajemnicy.

 

System miał by realne zastosowanie w amortyzatorze o dolnych goleniach, który ma wiele zalet, ale nadal jego główną bolączka jest brak sztywności.

 

Problem ukręcania się śrub, jest wyolbrzymiony. Tam wystarczyła by niewielka siła dokręcania porównywalna z dokręcenie koszyka na bidon. 

[Arni220]

 

 

Trek, Spec czy inny Giant to sobie co najwyżej mogą.... Musieli by się dogadać z takimi potentatami jak DT czy Shimano, że o niektórych producentach amorów nie wspominając w co zwyczajnie nie wierzę.

No co ty, a co było z nowym standardem 110/148? Dokładnie taka sama kolej postępowania, dogadanie z producentami ram, amorów i standard przepchniety. A czy prościej nie można było zainplantować już istniejących osi 150mm? Można, ale po co? Zysk z nowego będzie większy, bo zarobią na tym i producenci ram, i amorów, i piast itd. itd. A kto zapłaci? My.

[durnykot]

Podobne ( jeśli patrzymy na ilość śrub ) miał Fox w modelu F36 ,gdzie można używać osi 15mm i 20mm.

 

IMO Soul Kozak w jakimś sensie rozwinął ten pomysł.

Nie przekonuje mnie ten pomysł.

 

 

obecne patenty z ośką 15mm z przodu i 12mm z tyłu są wystarczające, a cała reszta to wymyślanie jak by tu na userach zarobić.

.

To samo było mówione przed wprowadzaniem osi 15mm i 12mm-że po co, na co ( że o napędach 10 sp nie wspomnę- nie pamiętacie jaka była wtedy dyskusja ? ).

 

Poza tym Soul Kozak jest zbyt małą firmą na globalizację tego patentu.

[sznib]

Takie rozwiazanie to Fox miał już w modelach 2005/2006, ale, że jest ono bardzo nieidiotoodporne potem wprowadzili szybkozaciski. Te śruby po prostu trzeba skręcać tak jak te na mostku; na przemian i nie za silno. A że ludzie kręcili ile pary w łapach kończyło się to tak:

 

 

 

 

To samo było mówione przed wprowadzaniem osi 15mm i 12mm-że po co, na co

 

Ludzie zawsze się bronią przed nowościami, bo nowe standardy to problem w przyszłej modyfikacji sprzętu. Jak wiadomo, czasem słusznie, czasem nie. iMO, sztywne ośki to dobry upgrade z 9mm, nie tylko większa sztywność, ale też komfort że koło zawsze po włożeniu jest w tym samym położeniu i nie ma problemu że nagle zacznie tarcza ocierać bo koło trochę inaczej się ułożyło. Poza tym standard 9mm to za mała sztywność przy większych kołach, także trzeba było wprowadzić 15mm w rowerach XC, gdzie wcześniej 9tka wystarczała.

Nie wiem czy wszyscy czytaliście w podlinkowanym arcie, ale to rozwiązanie od Soul Kozak dedykowane jest pod amortyzatory/ramy karbonowe. w przypadku alu pewnie korzyści większych by nie było.

[MikeSkywalker]

Słaby pomysł, najsłabszym ogniwem wydają mi się te małe elementy mocujące oś. 

 

Podlinkowane wyżej, osie skręcane śrubami czy to w Foxach czy Marcokach wyglądają dużo solidniej. 

 

I nie wiem jak w downhillu bo się w to nie bawią ale dla mnie sztywne ośki to po prostu wygoda. Mityczną sztywność mam w nosie. 

 

A wrzucanie do takich osi śrub przekreśla tą wygodę już na starcie. Nijak ma się to do szybkozamykaczy czy po prostu osi z ramieniem zakręcanej nakrętką. 

 

I tak jak wspomniał @@sznib, takie śruby trzeba wkręcać z wyczuciem a ewentualne błędy mogą mieć poważniejsze skutki (i być bardziej kosztownej) niż w przypadku źle skręconego mostka. 

[tobo]

Firma zacznie z pewnością produkować teraz amortyzatory i ramy