[Spodnie] długie bez membrany wododpornej

[dolee]

Witam

 

Jakie spodnie polecilibyście rowerowe długie bez membrany wodoodpornej,  w rozsądnej cenie?

Od razu dodam że nie chodzi mi o spodnie obcisłe typu kolarskie itp

[qb3]

Siema!

 

Jak chcesz mocne solidne spodnie to polecam Endura Singletrack II. Śmigam w takich już całą zimę i są super.  Przeżyły różne gleby w tym szlif po asfalcie, po którym materiał (cordura) jest jak nowy, a tylko zeszła skóra z kolana . Spodnie są na tyle dobre, że nawet całkiem dobrze zatrzymują wiatr na kolanach.  Do zera stopni zakładam je na gołe nogi. Zakładam czasem tylko ucięte skarpety na kolana aby je dogrzać (softshelowe nakolanniki były zbyt ciepłe). Dopiero jak było na minusie to zakładałem pod spód getry termoaktywne, wiec dla mnie to super gacie na zimne dni lub w ostry teren.  Jak szukasz czegoś cieńszego i lżejszego to bardzo spoko jest również model Hummvee, które mają bardziej cywilny krój oraz więcej kieszeni.   Nie są to najtańsze gacie, ale panują wciąż wyprzedaże i można dorwać coś za 2/3 ceny. naprawdę polecam!

 

Pozdro

[dolee]

szukam czegoś cieńszego i lżejszego wiosna/lato i długie nie krótkie

[qb3]

Spodnie co poleciłem są dostępne w wielu wariantach - długie, krótkie, 3/4 oraz specjalne odchudzone wersje na upalne lato (modele Lite). Od siebie dodam jedynie, że na wiosna/lato długie spodnie to bardzo kiepski pomysł na rower. Dlaczego? Będzie zdecydowanie zbyt ciepło no chyba, że tempo jazdy będzie spacerowe lub będzie maks 15-18 stopni.  Do takich temperatur poleciłbym właśnie Hummvee. Jest również model z zamkiem gdzie można zamienić długie w spodenki. Fajna sprawa jak ktoś chce 2w1.

 

Obadaj kolekcje Endury: http://endurastore.pl/spodnie,23,0.html

 

Pozdro

[dolee]

dzięki wielkie

[namelessone]

Ja mam Endury krótkie na lato. Nie do zajechania. Marka zdecydowanie godna polecenia.