DawidScott Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 (edytowane) Witam, W dniu wczorajszym (18.02.2017) z klatki schodowej na Miasteczku Wilanow skradziono rower szosowy Scott CR1 Comp z rocznika 2013.Charakterystyczne czarno czerwono biale malowanie.Rower w konfiguracji fabrycznej z wymienionymi tylko oponami (czerwone continental na czarne micheliny).Na zdjeciach zwykle pedaly i czerwone opony..Skradziony posiadał zalozone szosowe spd i czarne opony.Modeli w tej kolorystyce i z tego rocznika jest bardzo malo wiec prośba do forumowiczów o udostepnienie zdjec.Z gory dziekuje Kontakt: Dawid 692905126 Edytowane 19 Lutego 2017 przez DawidScott
tomek040982 Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Zadam może głupie pytanie , ale czy rower był zabezpieczony ?
DawidScott Napisano 19 Lutego 2017 Autor Napisano 19 Lutego 2017 rower byl przypiety linka ale wiadomo ze to nie jest jakis specjalny problem dla zlodzieja.nie mial gps i nie byl znakowany na policji jesli o to pytasz.
Witboj Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Wrzuciłem na nasze łódzkie forum. Przykrość ale może uda się dorwać wielbicieli cudzej własności, s...ów. A czy to była klatka u Ciebie w domu? Bo być może wtedy możesz starać się o odszkodowanie z ubezpieczenia mieszkania? A przy okazji możesz sprawdzić, czy jak to było u kolegi / rodziny to nie mają ubezpieczenia mieszkania bo może się okazać, że ubezpieczenie to obejmuje (nie wiem tego na pewno). Gdyby u mnie w domu zginał czyjś rower to by przysługiwało odszkodowanie, ale ja mam ubezpieczony domek jednorodzinny.
tomek040982 Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Szczerze zabezpieczenie roweru linką to tak jak byś w ogóle go nie zabezpieczał zwłaszcza jeżeli rower dość drogi. Sprawdzaj ogłoszenia , okoliczne giełdy może uda Ci się go znaleźć
detonator Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Swojego już dwa lata szukam. Niestety, z tego co wiem, to obecnie spora część rowerów kradzionych jedzie za wschodnią granicę ( głównie na Ukrainę ) Jeśli zostaje w PL, to często jest rozbierany na części. Zysk wtedy mniejszy, ale i ryzyko wpadki również. Ja miałem ubezpieczone mieszkanie i piwnicę również. Rower ukradli mi z piwny, ale ona była ubezpieczona tylko na 10% wartości. Dostałem 500 zł Rower miałem dodatkowo przykuty łańcuchem do ściany.
schwinn0 Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 ... A czy to była klatka u Ciebie w domu? Bo być może wtedy możesz starać się o odszkodowanie z ubezpieczenia mieszkania? A przy okazji możesz sprawdzić, czy jak to było u kolegi / rodziny to nie mają ubezpieczenia mieszkania bo może się okazać, że ubezpieczenie to obejmuje (nie wiem tego na pewno). Gdyby u mnie w domu zginał czyjś rower to by przysługiwało odszkodowanie, ale ja mam ubezpieczony domek jednorodzinny. Ubezpieczenie mieszkania nie obejmuje rzeczy pozostawionych na korytarzu ogólnodostępnym
DawidScott Napisano 19 Lutego 2017 Autor Napisano 19 Lutego 2017 kradziez stala sie faktem i nie ma co gdybać.Moze ktos sie natknie na niego.jutro podam nr ramy
Rekomendowane odpowiedzi