Meven Napisano 12 Lutego 2017 Napisano 12 Lutego 2017 Jak w temacie, we wrześniu (początek, data do ustalenia) wybieram się w zachodnie Karpaty ukraińskie, typowa wyprawa enduro, offroad. W zasadzie mniej więcej chcę powielić tą trasę: http://www.menshealth.pl/wyzwania/Rowerami-przez-Karpaty,4299,3 Trasa do modyfikacji tak aby zmieścić się w 7 max 10 dni. Prawdziwa wyprawa, spanie w namiocie i u ludzi, total cost kilka stów. Jest już wstępnie paru ziomków chętnych.
Mod Team mrmorty Napisano 16 Lutego 2017 Mod Team Napisano 16 Lutego 2017 https://www.forumrowerowe.org/topic/213743-karpaty-ukrainskie-poloniny-borzawa-krasna-i-swidowiec-relacja-z-wyjazdu/
Mod Team Puklus Napisano 16 Lutego 2017 Mod Team Napisano 16 Lutego 2017 Spanie w namiocie to nie jazda enduro, trzeba wybrać. Spakować się na 10 dni z namiotem to jest nie wykonalna do jazdy enduro. Co najwyżej spacerku XC.
detonator Napisano 17 Lutego 2017 Napisano 17 Lutego 2017 Podróżowałeś już po Ukraińskich Karpatach ?
lewocz Napisano 17 Lutego 2017 Napisano 17 Lutego 2017 Zwał jak zwał. Ja wychodzę z założenia, że jeśli się pakować na wyjazd enduro po górach to czy 3 dni czy 10 niewielka różnica. Żarcie i tak trzeba kupować na bieżąco ( 2-3 dni można bez sklepu wytrzymać). Nie jest to takie wygodne jak jazda "prawie" na lekko ale coś za coś.
Mod Team Puklus Napisano 17 Lutego 2017 Mod Team Napisano 17 Lutego 2017 Ja wychodzę z założenia, że jeśli się pakować na wyjazd enduro po górach to czy 3 dni czy 10 niewielka różnica. Owszem ale spranie pod chmurką a nie, to jest różnica.
lewocz Napisano 17 Lutego 2017 Napisano 17 Lutego 2017 A kto mówi o spaniu pod chmurką? Dla mnie namiot to podstawa, ale ja jestem wygodny. Znam ludzi, którzy go nie potrzebują. Są tarpy, są hamaki i inne wynalazki..ludzie na różne sposoby sobie radzą.
instruktor004 Napisano 20 Lutego 2017 Napisano 20 Lutego 2017 https://www.facebook.com/groups/215590881913524/ http://velobayka.io.ua/ https://www.facebook.com/instruktor004/
Mod Team anarchy Napisano 27 Lutego 2017 Mod Team Napisano 27 Lutego 2017 ..nie lubię "łatek" ale chciałbym zauważyć, że całe lata temu bikeboard zanim TO słowo stało się modne i skojarzone z zawodami chłopaki używali właśnie do określenia wielodniowych górskich wyryp. Co w odniesieniu do tłumaczenia [endurance - wytrzymałość, wytrwałość, odporność] ma więcej wspólnego z charakterem ludzkim na takiej wyrypie a nie lataniem w dół z numerkiem startowym I "spacerku" też bym nie wykluczał (wg zasady, że jak nie było pchane to była wycieczka a nie dobry wyryp.koniec OT, jedziemy dali!
Kuba95 Napisano 3 Marca 2017 Napisano 3 Marca 2017 Spanie w namiocie to nie jazda enduro, trzeba wybrać. Spakować się na 10 dni z namiotem to jest nie wykonalna do jazdy enduro. Co najwyżej spacerku XC. Ja pakowałem się w 8kg z jedzeniem na co najmniej 2dni, 2,2l wody, śpiworem 1kg i tropikiem 1kg (druga osoba bierze maszty do namiotu też 1kg) i całą resztą potrzebnego szpeju i tachało się rower bez problemów w trudniejszych górach niż ukraińskie połoninki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.