[Rower] pomoc w wyborze Cross/MTB 29'

[Znicz_sc]

Witam,

 

Panowie, doradźcie w kwestii wyboru roweru. Aktualnie jeżdżę na MTB 26' aczkolwiek troszkę się na nim mecze w jeździe po mieście stąd decyzja o zmianie. Nastawiony byłem raczej na rower crossowy lecz w dwóch sklepach sprzedawcy namawiali mnie na kupno MTB 29' oraz dokupienie cieńszych opon na zmianę. Koła kołami ale chyba jeszcze ważną kwestią jest konstrukcja ramy oraz ułożenie podczas jazdy. Czy zmiana na MTB 29 i wrzucenie opon, powiedzmy max 1.6 cala będzie dobrym pomysłem czy lepiej iść w crossa i w miarę potrzeby zmienić na szersze opony? Trasy, które pokonuje są różne ale przewaga asfalt/drogi szutrowe a trochę rzadziej leśne ścieżki rowerowe. 

Poniżej rowery, które najbardziej biorę pod uwagę:

 

1/ KROSS

 

crossowy:  http://www.kross.pl/pl/2017/cross/evado-4-0

MTB: http://www.kross.pl/pl/2017/mtb-xc/level-b2

 

2/ SCOTT

 

cross: https://www.scott.pl/produkt/469/2764/Rower-Sub-Cross-40-Men/

 

3/ CUBE  

 

cross: http://2016.cube.pl/rowery_2016/tour/curve/cube-curve-pro-red-black-2016/

 

MTB: http://2016.cube.pl/rowery/mtb-hardtail/cmpt/cube-attention-29-black-n-white-n-red-2015/

 

 

Z tego co patrzyłem, nie znalazłem większych różnic pomiędzy nimi. Wszystkie mieszczą się w przedziale cenowym 1900-2100. 

Druga, ważna kwestia to odpowiedni rozmiar ramy. Niestety, co sprzedawca to inna opinia. Mam 177 cm wzrostu, długość nogi ok. 79 cm. Najbardziej zastanawia mnie rozmiarów ka CUBE-a. W przypadku MTB sprzedawca poradził wziąć 17'. Jeżeli chodzi zaś o crossa to 50 cm. Co prawda przymierzając się do rowerów i stojąc kroczem na ramą delikatnie mój "kolega" dotykał ramy. Patrząc zaś na dane, jakie podaje producent i porównując je z teorią doboru ramy do wzrostu to są one za małe. Niestety nie mam możliwości przyjechania się żadnym z rowerów nawet 100 m...

 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

 

 

 

 

 

[HarveyDent]

Do crossa zazwyczaj nie włożysz szerszych opon jak ~1.9, ale na szuter, do parku/lasu na bite ścieżki nie potrzeba nic zmieniać. Nie wiem skąd takie przekonanie u Ciebie. Panon ze sklepu ładnie podziękuj za takie rady i więcej ich nie odwiedzaj.

 

Cuby mają dziwną geometrię więc bez przymiarki ciezko. Nie powinieneś dotykać nabiałem rury. Przy Twoich wymiarach to raczej 17" bym celował. Najwyżej wymienisz mostek na centymetr dłuższy, założysz sztyce z offsetem i już będziesz miał o rozmiar "powiększoną" ramę. Za dużej ramy niestety nie zmniejszysz.

[Tatanka]

Do takiej jazdy bierz crossa.Jeśli rama dotyka "kolegi" to znaczy że jest za duża.Lepiej zostawić sobie kilka cm luzu.A co do offsetu w sztycy to nie służy on do regulacji rozmiaru ramy.

[HarveyDent]

Zgadza się. Ale "skutkiem ubocznym" jest odsunięcie ridera od kierownicy

[Tatanka]

Ale nie zawsze jest potrzebny.Dawanie go tylko w celu "zwiększenia" ramy źle wpłynie na ergonomię jazdy oraz kolana

[HarveyDent]

Oj, to chyba zbyt odważnie postawione uogolnienie:) Ale zostawmy to. O bike fitingu to książki i doktoraty spece piszą. Kolega gotów się jeszcze przestraszyć bo on tylko rower chce kupić 

[Rulez]

Odważnie, nie odważnie, zwiększenie offsetu wymusza siłowe pedałowanie z niską kadencją.

[Znicz_sc]

Ok, pozostaje przy opcji, którą brałem od początku pod uwagę czyli cross. Teraz pytanie o konkretne modele, który z moich typów byłby najlepszy? Jak z gwarancją producenta, któraś firma ma lepsze podejście do klienta? Bardzo ważną kwestią jest dla mnie blokada amortyzatora i tutaj nie jestem pewien czy Scott ma takową. Sprzedawca w sklepie niestety nie miał go na stanie ale stwierdził, że ten model nie posiada blokady. Na zdjęciach również jej nie widać ale w opisie jest, że "Wyposażony w widelec z blokadą i komponenty Syncros". 

A w przypadku Cuba Curve, czy rozmiar 50 cm będzie odpowiedni? Długość ramy według danych, które podają na stronie wynosi 43 cm więc troszkę są to rozbieżne dane.

[woojj]

 

 

Czy zmiana na MTB 29 i wrzucenie opon, powiedzmy max 1.6 cala będzie dobrym pomysłem czy lepiej iść w crossa i w miarę potrzeby zmienić na szersze opony?

29 z cieńszymi oponami to nie jest najgorszy pomysł, jeśli miałbyś w planach pośmiganie czasem w trudnym terenie....może wypad w góry. Bardziej rejsowa pozycja niż na crossie zachęca do dynamicznej jazdy. Pozycja na współczesnej 29 jest o wiele wygodniejsza niż na 26 którą posiadasz. Ale budżet na 29 to poniżej 3-4 tys nie ma co podchodzić....bo się zawiedziesz. Co do rowerów crossowych- wygodniejsza pozycja, niższa masa i najlepszy wybór w twoim zakładanym budżecie i zastosowaniu.

Jeśli chodzi o amortyzatory w rowerach crossowych- to nie jest dobrze (2-3 tys). Szukaj roweru z amortyzatorem który ma blokadę na tłumiku olejowym- możesz używać takiej blokady podczas jazdy. Z powodu amortyzatora warto troszkę nagiąć budżet. 

Cube ma hydrauliczną blokadę.

Scott model wyżej https://www.scott.pl/produkt/469/2762/Rower-Sub-Cross-30-Men/ 

[HarveyDent]

Co do gwarancji to w tej branży panuje taki cyrk że proponuje przyjąć że nie ma czegoś takiego jak gwarancja na rower. Nie bierz tej kwestii pod uwagę. Oczywiście drobne regulacje i naprawy zrobi Ci sprzedawca, ale cokolwiek "grubszego" co trafi do producenta to najprawdopodobniej zostanie odrzucone z powodu winy użytkownika, naturalnego zużycia, użytkowania niezgodnie z przeznaczenie, itd. Taki towar że wszystko można pod to podciągnąć. Wyegzekwowanie czegokolwiek to droga przez mękę. 

[woojj]

 

 

Nie bierz tej kwestii pod uwagę. Oczywiście drobne regulacje i naprawy zrobi Ci sprzedawca, ale cokolwiek "grubszego" co trafi do producenta to najprawdopodobniej zostanie odrzucone z powodu winy użytkownika, naturalnego zużycia, użytkowania niezgodnie z przeznaczenie, itd. Taki towar że wszystko można pod to podciągnąć. Wyegzekwowanie czegokolwiek to droga przez mękę. 

To bardzo daleko idąca teza. Oczywiście zdarzają się różne skrajne przypadki, ale pracując prawie 30 lat w tej branży uważam że jest odwrotnie ;-)) Każdy szanujący się sklep/importer nie pozwoli sobie na działanie przeciwko klientowi ;-)) Temat jest zawsze gorący.... i taki będzie. W każdej branży znajdziesz kwiatki jak i pozytywne rozwiązania problemów. Gdyby było tak źle jak piszesz klienci nie kupowali by rowerów uznając że to zbyt wadliwe produkty. Tymczasem odsetek reklamacji to około 3 %....reklamacje nie stanowią więc jakiegoś znaczącego problemu. 

 

[HarveyDent]

Ale ja w ogóle nie odnosiłem się do kwestii odsetka wadliwego towaru w branży rowerowej.  Napisałem tylko żeby nie brać tej kwestii pod uwagę przy wyborze roweru. Nie ma lepszych i gorszych pod tym względem.

Miałem w życiu styczność  z 4 producentami/ dystrybutorami jeśli chodzi o kwestie gwarancji:

 

Krzywa rama w Krossie

Odpadająca pokretło tłumika w Suntorze

Pęknięta rama w Treku

Cieknąca klamka Shimano

 

I tylko Shimano wymieniło klamkę bez gadania. Reszta pozwoliła sobie na działania przeciwko klientowi

Oczywiście ktoś może mieć inne doświadczenia i zdanie w tym temacie.

 

[Znicz_sc]

W przypadku reklamacji to też trzeba mieć trochę szczęścia i podejścia sklepu wysyłającego rower na reklamacje. Mam przykład kolegi, u którego serwisanci źle ustawili przerzutki i po kilku km łancuch wszedł w szprychy i pokrzywił napęd. Niestety sklep nie poczuwał się do winy a Shimano stwierdziło, że z winy użytkownika.

 

Tak czy inaczej, wybór chyba okroiłem do dwóch modeli: Scott i Cube. Cube Curve tak jak było natomiast Scott model 30 z 2017 roku. Różnica w cenie wynosi 500 zł z dopłatą do Scotta. Warto? A może nie odrzucać Krossa ?

[Znicz_sc]

Panowie, wracam do tematu. Do wtorku chciałbym zakupić już rower. Nadal mam dylemat jeżeli chodzi o wybór pomiędzy Cube a Scott. Z różnic na plus Scott mamy kasetę 9-cio rzędową Acera (w cube Altus 8 rzędów), przerzutki tył Alivio (Cube Acera), hamulce Shimano (Cube Tektro) i to chyba tyle z najważniejszych elementów, chyba, że jeszcze coś ważnego pominąłem. Jest to faktycznie duża różnica i warto dopłacić te 500 zł? Szczerze, chciałem się zamknąć w 2 tyś i tyle właśnie kosztuje Cube ale jak już mam wydać tyle kasy to jestem w stanie dorzucić kolejne 500 zł ale tylko w sytuacji, kiedy naprawdę warto. Będę wdzięczny za wszelkie Wasze sugestie  

[mariusheck]

Jakbyś miał dorzucić 500 zł, to masz na rynku rowery lepiej wyposażone niż ten Cube i Scott. No chyba, że zależy Ci głównie na wyglądzie albo na zachodniej marce? W dodatku teraz możesz dorwać rowery w promocji i oprócz niej możesz sporo utargować w niektórych sklepach.

[Znicz_sc]

A jakieś przykłady? Zleży mi najbardziej na możliwości osobistego zakupu (śląsk) i bliskości serwisu. Nie stawiam na pierwszym miejscu ani wyglądu ani marki chociaż jak miałbym już marudzić to raczej nie chciałbym nic z Rometa.

[mariusheck]

No widzisz, to ja miałem tak samo, jak Ty. Szukałem roweru w granicach 2000 zł nie mając pojęcia o osprzęcie. Z miejsca wykluczyłem Rometa, częściowo też z uwagi na brak ramy 17". Wówczas moje typy, to:

 

Giant Roam 1 Disc 2015 lub 2016

Unibike Viper Disc GTS

Cube Nature Pro 2016

Cube 733000 Nature

Cube Nature 2016

 

Pojeździłem trochę po sklepach, zyskałem nieco więcej wiedzy i nadal zgłębiałem wiedzę w internecie. Mój wybór ograniczył się do następujących modeli:

 

Giant Roam 1 2016

Unibike Viper Disc GTS

Wheeler Cross Lite 6.4 2016

 

Przeglądając dalej fora i czytając tematy dot. rowerów crossowych zauważyłem, że Romet Orkan 5 przebija wszystkie wymienione przeze mnie modele, którymi się interesowałem. Odwiedziłem sklep stacjonarny i okazało się, że 19" rama Rometa jest dla mnie OK. Sprzedawca zainteresował mnie najwyższym modelem Orkana 6 z piastą Alfine 11, do której od początku podchodziłem bardzo sceptycznie. Zacząłem znowu czytać i zgłębiać wiedzę o tej piaście i ostatecznie kupiłem... Rometa Orkana 6 za 2799 zł.

 

Nie namawiam Cię na Rometa, to Twój wybór, Twój rower, Twoje pieniądze. 2 miesiące temu stałem przed podobnym wyborem. Na korzyść Rometa przemówił do mnie osprzęt. Orkan 5 ma z przodu przerzutkę Deore a z tyłu XT. Poza tym ma powietrzny amortyzator. Żaden z w/w rowerów nie posiada powietrznego amortyzatora. Dźwignia blokady amora w manetce, to też plus dla Rometa. Napęd 3x10. Hamulce Shimano. Gdybym z jakichś względów nie mógł kupić Orkana 6, to pewnie w drugiej kolejności rozważyłbym Vipera.

[Znicz_sc]

Dzięki za odpowiedź. Rozumiem, że Romet jest na dobrym osprzęcie ale mimo wszystko raczej wolalłbym coś innego. Z poniższych rowerów, które opisałeś najbardziej do gustu przypadł mi Giant Roam 1. Zorientowałem się w temacie i miałbym możliwość jego zakupu w kwocie 2400 zł ale już roznicznika 2017 czyli dokładnie tyle co Scott. Czyli co, lepiej juz dorzucić te 500 zł? Cube dokładnie kosztuje 1919 zł. Nie jeżdżę też raczej dużo na rowerze, w granicach 700 km rocznie.

[mariusheck]

Do Scotta się nie przymierzałem, więc się nie wypowiem. Giant ma dla mnie za szeroką kierownicę i jeśli nie patrzysz na osprzęt (czytaj Romet, Unibike), to osobiście wybrałbym ramę Cuba, choć Scott najbardziej podoba mi się z Twojej trójki. Widzisz, ja w pewnym momencie zacząłem patrzeć na osprzęt, a tak się złożyło, że Orkan 6 jest czarny i ten napis Romet też jest czarny, więc nie bije tak bardzo po oczach Bierz Scotta, będzie szpan na wiosce Poza tym Scott ma dobre ramy. Resztę wymienisz sobie, jak będzie taka potrzeba.

[Znicz_sc]

Tak, Scott wygląda bardzo fajnie ale gorzej mi się na nim siedzi w porównaniu do Cube. Jest po prostu dziwnie krótki, chociaż po wymiarach tego tak nie widać...siedzi się na nim w pozycji mocno wyprostowanej. Pewnie odczucia mam takie, że cały czas do tej pory jeździłem na MTB 26' aczkolwiek w Cube jest pozycja bardziej leząca i tej "prostoty" nie było a czułem się bardziej sportowo. W każdym jest coś na plus i minus i trudno jest podjąć w stu procentach odpowiednią decyzję. Z cubem dodatowo mam problem z odpowiednim doborem ramy. Waham się między 50 a 54. Niby 50 byłby idealny ale ramy Cuba są mocno zaniżone i ta po wymiarach wychodzi jakby miała 48. Na dwóch czuje się dobrze. 50 jest bardziej stabilna, skrętna ale nie wiem,jakoś wydaje mi się mała choć to pewnie tylko takie wrażenie, poza tym przy ostrym skręcie haczyłem przodem buta o przednie koło. Na 54 też jest ok i problem z ocieraniem nie występował chociaż czuć już, że jest to rama większa. Sam już nie wiem co lepsze...

[mariusheck]

Ja Ciebie rozumiem. Pół godziny jeździłem po sklepie na Cubie i w końcu zgłupiałem, bo nie wiedziałem, czy lepsze 46 cm, czy 50 cm. Tak samo miałem z Unibikiem. Sprzedawca powiedział mi, zresztą nie jeden, że do manewrowania i jeździe w terenie lepsza będzie krótsza rama, a do pokonywania dłuższych dystansów na prostej drodze - większa rama. Wiem, że tak jest, że w każdym jest coś na plus i na minus, dlatego cieszę się, że zainteresowałem się tym Rometem, bo tam wszystko jest na plus. Przestałem zastanawiać się, czy lepiej Aliwio z przodu i XT z tyłu, czy może pełne Deore, czy lepiej hamulce Tektro, czy Shimano, czy kaseta 9 rzędowa, czy 10 rzędowa, czy taki amortyzator, czy taki i zawsze było coś za coś. A w Romecie w danej cenie praktycznie nie ma konkurencji. Dostajesz najlepsze co może być w danej cenie. Dziś odbieram rower i mam nadzieję, że mój teoretyczny zachwyt będzie również praktycznym zachwytem.

Przejrzałem jeszcze raz specyfikację tego Cuba i Scotta. Wniosek nasuwa mi się jeden. Ceny nieadekwatne do znajdujących się tam komponentów. Słowem płacisz za markę Giant Roam 1 wypada osprzetowo najlepiej z tej trójki. Choć jak miałbym brać Gianta, to wolałbym już Unibika Vipera, a jeszcze bardziej Rometa Orkana 5 lub 6.

[Znicz_sc]

heh, dokładnie tak jak Ty, jeździłem Cubem jakies 30 min po sklepie i nadal nie wiem która rama będzie odpowiednia. Ile masz wzrostu i dł. przekroku?

Rozumiem, że Cube ma gorszy osprzęt ale czy ta różnica wynosić będzie aż 500 zł? Bo tyle właśnie dopłacam do Scotta i Gianta. 

W takim razie przymierze sie  (o ile gdzieś znajdę) jeszcze do Rometa i Gianta bo Unibike Viper to już wydatek rzędu 2700 zł a 2400 to jest górna granica.

[mariusheck]

Mam 174 cm, przekrok na boso 78 cm. Na cenach komponentów nie znam się, więc nie powiem Ci, czy ta różnica w osprzęcie warta jest 500 zł. Wiem natomiast, że ten osprzęt w Cubie, nie jest najlepszy. Co do cen, to możesz się targować. Cena katalogowa Orkana 6, to 4300 zł. Sklepy mają go teraz w promocji za ok. 3500 zł, a ja go kupiłem za 2800 zł, czyli 1500 zł mniej, niż sugerowana cena Rometa. Można? Można!

Jestem niemal przekonany, że każdy Romet lub Unibike będzie sprzętowo lepszy niż jakikolwiek Cube, Giant, czy Scott. Porównaj sobie specyfikacje tych rowerów. Jak Viper za drogi, to spójrz na Crossfire'a, jak Orkan 5 za drogi, to spójrz na Orkana 4 i porównaj sobie z tym Cubem.

[Znicz_sc]

Tutaj mam porównanie Gianta i Unibike. Ceny takie same, Giant za 2400 a Unibike 2350 (takie ceny otrzymałem od dwóch sprzedawców w mojej okolicy). Lepiej chyba wypada Giant.

 

https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-1-disc

 

http://www.unibike.pl/crossfirediscgts.html

[mariusheck]

W porównaniu do Crossfire'a oczywiscie, że tak, ale np. Vipera możesz kupić co najmniej 20% taniej.