Skocz do zawartości

[TREK Procaliber 9.7 2017] - trudny wybór ramy


Domingo

Rekomendowane odpowiedzi

To że dłuższy rower jest stabilniejszy na zjeździe niż krótszy, to rowerowe ABC. Jeżeli chcesz z tym polemizować, to na mnie nie licz.

 

Od kilku postów trollujesz komentując bzdury które sam wypisujesz. Najpierw wymyślasz jakieś historie o różnych długościach rowerów a następnie wciskasz innym że to powiedzieli i jeszcze dodajesz że nie będziesz z tym polemizować. Nigdzie nie pisałem o różnicach między rowerami o różnych długościach ram, coś ci się przyśniło. Jeśli mam odnosić się do czegoś to najpierw to zacytuj zamiast pisać bajeczki. Na koniec po trollowaniu obowiązkowe "możemy z tym skończyc?". LOL.

Edytowane przez Cona78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W artykule, na który się powołujesz nie ma nic o trudnym prowadzeniu na zjazdach. Jest mowa o środku ciężkości przesuniętym do przodu oraz w DÓŁ. To przesunięcie jest konsekwencją bardziej wyciągniętej sylwetki za sprawą długości ramy. Czepiłeś się przesunięcia środka ciężkości do przodu, pomijając zupełnie, że jest on też niżej. Na dłuższym rowerze przesuwasz się co prawda nieco do przodu, ale też przednie koło za sprawą większego rozstawu idzie do przodu. Dlatego coraz więcej producentów odchodzi od klasycznego w XC kąta 71 st. na rzecz 69. Suma sumarum otrzymujesz lepsze prowadzenie na zjazdach a nie gorsze. Na zjazdach dajesz tyłek za siodło nie tylko po to żeby środek cieżkości był bardziej z tyłu, ale też po to żeby był niżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rower świetnie podjeżdża ale jest trudny na stromych zjazdach. Odradzam więc wymianę mostka na dłuższy przy ewentualnym dopasowaniu bo to prosta droga do OTB.

 

 

Suma sumarum otrzymujesz lepsze prowadzenie na zjazdach a nie gorsze.

 

 

A teraz cytat z testu Procaliber 9.9 SL "bikeBoard 5/2016.:

 

"Nastawiona na podjeżdżanie geometria na zjazdach wymaga sporych umiejętności. Bardzo długa górna rura sprawia, że na skrajnie stromych ściankach wymagane są małpie wygibasy dla przeniesienia tyłka daleko za siodło".

 

 

Dalej masz problem ze rozumieniem dlaczego rower jest trudny na stromych zjazdach i dlaczego odradzam wydłużanie mostka?

Edytowane przez Cona78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BikeBoard to nie prawda objawiona. Jeżeli mam do wyboru ufać jakiemuś testerowi, który sie przejechał kilkanaście kilometrów, albo własnym doświadczeniom z 8000 km i kilkudziesięciu wyścigów, to wybacz, ale wybieram to drugie. Może koleś ma krótkie ręce i stąd jego problemy z wywaleniem tyłka za siodło. Ja takich problemów nie mam.

 

A dłuższy mostek da zazwyczaj ktoś, kto jest między rozmiarami i wybiera ten mniejszy. Z definicji ma więc pewien zapas. bo daje 1cm mostka, zamiast 2 cm na długości ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W artykule, na który się powołujesz nie ma nic o trudnym prowadzeniu na zjazdach.

 

No proszę, wcześniej było że "w artykule nie ma nic" a teraz jak się okazało że jednak jest, to wychodzi że to i tak bez znaczenia bo:

 

 

BikeBoard to nie prawda objawiona.

 

Śmiesznie już było, teraz jest tylko śmieszniej :D.

Trzeba było od razu pisać że bez względu co tam jest napisane to nie "prawda objawiona", a nie dopiero po tym jak test nie potwierdza twoich opinii.

 

 

 

Jeżeli mam do wyboru ufać jakiemuś testerowi, który sie przejechał kilkanaście kilometrów, albo własnym doświadczeniom z 8000 km i kilkudziesięciu wyścigów, to wybacz, ale wybieram to drugie.

 

Nie masz żadnego własnego doświadczenia bo nawet nie jeździłeś na tym rowerze. Jeździłeś na podobnym a to nie to samo.

 

Na Procaliberze 9.8SL jeżdżę 1,5 roku i potwierdzam to co napisali w teście. No może poza przesadnymi określeniami o jakieś "rakiecie napędzanej mięśniami", "niewiarygodnym docisku koła do podłoża" i tym podobnym laniu wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ten jeden centymetr na główce nawet po wywaleniu podkładek i obróceniu mostka robi zasadniczą różnicę w prowadzeniu między Superfly i Procalibrem.

Uważaj tylko na inne recenzje na temat Procalibra, bo jak napiszą, że rower bardzo dobrze zjeżdża, to będziesz miał zagwozdkę  :laugh: 

Myślę, że na tym warto już zakończyć śmiecenie w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kończąc ten wątek:

1. Poprawnie zmierzony przekrok (bez butów) to: 80,5 cm.

2. Rozmowa z bikefit-erką ze Speca okazała się stratą czasu. Bike sizing w jej wykonaniu ograniczył się do próby dopasowania mnie do Stumpjumpera HT Comp z 2016 r. w rozm. S, który akurat stał na ekspozycji :laugh:.

3. Przymierzając się ponownie do Procalibra 17.5" i 18.5" (krótkie rundy przed sklepem) stwierdziłem, że jednak lepiej czuję się na większej ramie.

4. Zamówiłem 18.5". Odbiór dopiero w połowie kwietnia.

5. Jedyną modyfikacją będzie wymiana mostka na krótszy (70 lub 80 cm) + wymiana kół.

 

Dzięki za wszystkie wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to gratulacje z zakupu i wyboru...wg. mnie jesli chodzi o rozmiar to przy Twoim wzroscie nie moglo byc inaczej ;)

Zamówiłem 18.5". Odbiór dopiero w połowie kwietnia

 

 Strasznie dlugo musisz czekac, u mnie tez musailem czekac bo nie mieli akurat na stanie ale trwalo to zaledwie 4 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...