tokirium Napisano 7 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 Witam. Mam dość zabytkowy rower szosowy Albatros, niestety dość mocno wyeksploatowany, bo tato go nie oszczędzał, jak był w moim wieku (100 km dziennie). Większość części jest prawdopodobnie oryginalna poza kierownicą (wymienioną na zwykłą). Ostatnio jeździmy nim na działkę i głównie do tego celu chciałbym go używać, po prostu jako rower miejski do okazjonalnej jazdy (korzystam też z wypożyczalni rowerów miejskich).Niestety do wymiany jest przednia zębatka i pewnie łańcuch, ponieważ ciągle spada. Przerzutka chyba jest sprawna, ale trzeba wymienić pancerze i linkę, bo przerzutka nie działa - biegi przeskakują a czasem łańcuch też spada z kasety. Czasem łańcuch ani razu nie spadnie podczas jazdy, ale innym razem kilka razy, a czasem nawet spada sam siebie, np. przy prowadzeniu roweru. Trzeba bardzo delikatnie pedałować, więc po trawie czy nawet na najmniejszym wzniesieniu nie da się jechać, więc bez wymiany tego rower praktycznie nie nadaje się do użytku (dobre na złodziei, bo nawet metra nie ujadą W korbie też chyba są jakieś luzy. Czy opłaca się go naprawiać? Podjechałem kiedyś do bezpłatnego, ulicznego serwisu, żeby zrobić przegląd pod okiem specjalisty, ale jak zaczął wyliczać ceny np. 100 zł za wymianę linek i pancerzy, to mina mi trochę zrzedła. Później zorientowałem się, że robiąc samemu wyszłoby dużo taniej, ale brakuje mi doświadczenia i narzędzi, więc zajmie to więcej czasu. Pewnie bardziej opłacałoby się kupić jakiś lepszy używany rower, ale jeśli niskim kosztem dałoby się go odnowić do stanu używalności, to może warto spróbować? Budżet mam raczej ograniczony. Rama wygląda jeszcze w miarę dobrze, tylko w miejscach zadrapań widać trochę plamy rdzy, szprychy tylko zardzewiały najbardziej. Ale nie zamierzam na razie wymieniać kół. Nie wiem jak z oponami, bo trochę są widoczne mikroskopijne spękania. Mamy jeszcze starą, niekompletną damkę, ale stoi pod chmurką, więc jest zardzewiała. Ewentualnie można by z niej wziąć jakieś części. Do pełnej regeneracji też by się pewnie jeszcze nadawała i może nawet byłby z niej lepszy rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 9 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2017 (edytowane) Linki hamulców, przerzutki kosztują ok 2zł/szt (najtańsze, ocynkowane). Pancerz ok 2 zł/mb, czyli 10zł na wszystko powinno starczyć. Jeśli koła nie są zósemkowane to wyczyścić piasty, nasmarować. Tam są łożyska z koszyczkami, ja bym je wywalił i włożył same kulki. Koszt kilka zł + smar. Jak konusy będą zuzyty, to za 8 zł można kupic całą oś z konusami i łożyskami. Korba jeśli naprawdę jest do wymiany, to ok 30-50 zł, choc ja bym poszukał używki na bazarach (pewnie z 10zł). Suport jak jest zajechany to koszt ok. 10zł, przy okazji jak będzie kupowana korba to można przejść na kwadrat. Klocki hamulcowe ok 10 zł/kmpl. Wolnobieg (pewnie stary jest zajechany) ok 25-30zł. Łańcuch od 30 zł w górę (tu akurat nie warto oszczędzać).Koła są pewnie 27", wiec wyboru specjalnego z oponami nie ma, ale da się cos kupić za ok 30zł/szt + dętki. Ale jeśli stare trzymają powietrze i nie rozpadają się, to ja bym jeszcze pojeździł. stery nasmarować (koszt nowych to ok 8zł). Na bazarach Albatrosa (czy innego Pasata) na chodzie da się upolować za 150-250 zł. Edytowane 9 Lutego 2017 przez Garlock Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tokirium Napisano 9 Lutego 2017 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2017 Wolnobieg na razie chyba nie sprawia problemów - koło swobodnie się kręci i ładnie cyka. Z tego co wiem to był wymieniany jeszcze na gwarancji, bo zaraz po zakupie przestał działać, po naprawie nie było z nim problemów. Opony i dętki były wymieniane kilka/kilkanaście lat temu, potem rower stał. Łańcuch na pewno do wymiany (był oczywiście wielokrotnie wymieniany). Korba też jest zbyt mocno zużyta, jak będę mieć możliwość to spróbuję porobić zdjęcia.A tamten drugi rower to jeszcze starszy był, czeski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 9 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2017 Korba też jest zbyt mocno zużyta,Jeśli korba jest mocno zużyta (ma wytarte zęby)łańcuch był kilka razy zmieniany, to wolnobieg zamontowany jeszcze na gwarancji jest pewnie łysy. I moze dlatego łańcuch ciągle spada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tokirium Napisano 14 Lutego 2017 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2017 To ciekawe, bo właśnie zębatki wolnobiegu są dobre - mają prawidłowy kształt zębów, a z tego co wiem to nie były wymieniane. Może na gwarancji zabrakło zwykłych, więc dali jakieś eksportowe? Korba jest łysa - zęby całkowicie ostre i spiłowane niesymetrycznie od silnego pedałowania, łańcuch aż odstaje od nich, więc nic dziwnego, że spada. Łańcuch spada też przez to, że niektóre ogniwa łańcucha są sztywniejsze. Z tyłu raczej nie spadał, tylko parę razy z powodu źle ustawionej przerzutki przez blokującą się linkę w pancerzu. Czy kółka przerzutki powinny mieć zębatki? Bo u mnie to są tylko gładkie kółka i nie wiem czy tak ma być, czy zęby są aż tak starte? Manetka przerzutki jest zamontowana na ramie, co trochę nie jest wygodne. Czy warto kupić jakąś tanią manetkę czy klamkomanetkę na kierownicę i doprowadzić dłuższą linkę? Choć w tym rowerze akurat przełożenia są o tyle wygodne, że zwykle wystarczy jeździć na jednym, więc może wystarczy ta manetka, która jest, o ile jest sprawna? Tym bardziej, że to by pewnie podniosło koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefoks Napisano 15 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2017 Stare przerzutki ZZR miały okrągłe kółka, ztcp na łożyskach kulkowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 15 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2017 Mam dość zabytkowy rower szosowy Albatros, niestety dość mocno wyeksploatowany fotki daj zrób z niego old timera wduchu epoki i już. jak by co mam w warsztacie parę kilo starych gratów do ZZR rometa, korby, wielotryby, przerzutki, klamki..ramy... koła... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tokirium Napisano 15 Lutego 2017 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2017 Właśnie okazało się, że nie mam jak zrobić zdjęć, bo aparat nawet się już nie włącza na bateriach i wyjętych prosto z ładowarki akumulatorach, a w piwnicy nie ma gniazdek by podłączyć zasilacz. Jakby ktoś miał jakieś w miarę dobre części, np. korby, najlepiej z Wrocławia, to mogą się przydać. Nie wiem czy jest sens bawić się w porządną renowację, skoro cały rower na chodzie kosztowałby 150 zł. Poza tym mamy jeszcze ze dwa składaki, ale trzeba by je sprowadzić ze starego mieszkania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 16 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2017 Na bazarach Albatrosa (czy innego Pasata) na chodzie da się upolować za 150-250 zł. ale remont i tak trzeba wykonać- ze 150- 200 włożyć ;-))) Bez zdjęć ciężko ocenić koszty remontu/stanu roweru. Jak już poświęcisz kilka dni na porządny remont załóż dobrej klasy komponenty. (linki nierdzewki, pancerze teflonowane....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.