Skocz do zawartości

[Amortyzator] RST M7 vs Suntour Swing 28"


Rekomendowane odpowiedzi

Chcę wymienić amortyzator w rowerze trekingowym. Rower jest używany głównie w mieście i przez cały rok, czasami na jakichś weekendowych wypadach.

Terenu raczej nie widuje, chyba że sporadycznie uklepane leśne ścieżki.

 

Oba amorki mają ok 30 mm skoku co mi w zupełności wystarczy.

Niestety opinii o powyższych jak na lekarstwo. 

 

Jak wygląda serwisowanie RST M7? Swing pod tym względem jest genialny, wystarczy tylko raz na jakiś czas przemyć i przesmarować. Co jest pod gumą w RST? Który lepiej sprawdzi siew miejskim syfie drogowym?

Są jeszcze inne konstrukcje tego typu (poza sztywniakami)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paragon jest zwykłym widelcem, który wymaga dużo zachodu żeby go utrzymać w działaniu, szczególnie jeżeli z roweru korzysta się całorocznie.

Znalazłem jeszcze na allegro coś takiego jak KOGA F3 FEATHER SHOX, ale również dużo opinii co o pozostałych ;)

 

Idealny amor to taki który wystarczy spłukać karcherem i nie trzeba co 3 miesiące rozbierać połowy roweru żeby go przeserwisować. M7 ma gumową osłonę (nie wiem co pod nią), a Swing jest zwykłym wahaczem więc nie straszny mu brud (tak myślę).

W tej chwili katuję amor aż do śmierci, ale coś czuję, że niedługo może się rozlecieć na części pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przemyślałem sprawę i zdecydowałem się jednak na sztywniaka. Kupiłem Force z aluminium, zobaczymy jak się będzie jeździło.

Obie koncepcje z tematu są ciekawe, ale jednak trochę ryzykowne ze względu że ciężko znaleźć jakiekolwiek o nich opinie.

 

Po wymianie RST Neon na Force Alu przód roweru jest niżej o ok 2-2,5 cm. Nie wygląda to najgorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...