Skocz do zawartości

[wybór roweru] Kellys Thorx 10 27,5" vs KTM Ultra 1964 LTD


artfal

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich,

mam dylemat nad kupnem roweru jak w temacie. Kupuję z myślą głównie o maratonach, ale chciałbym też kiedyś spróbować sił w XC.

Wybrałem dwa modele, które przedstawie ponieżej. Jednak nie musi to być ostateczny wybór. Czekam również na Wasze propozycje w przedziale cenowym do 4000 pln, najlepiej gdyby rower był nowy. Nie jestem zdecydowany co do rozmiaru kół ( 27,5 vs 29er ). Mój wzrost to 185 cm.

 

http://www.bikestacja.pl/pl/rowery/mtb/hardtail-29/rower-gorski-ktm-ultra-1964-ltd-29-20sp-xt-deore-2017-47453.html

 

 

 

https://www.######.pl/product-pol-51241-Rower-Kellys-THORX-10-2016.html?gclid=Cj0KEQiAzsvEBRDEluzk96e4rqABEiQAezEOoEeJl6UTx8GmaBh8kRRkzNhG0KBfYge-yTraaA8pm5QaAr9t8P8HAQ

 

 

Nie zamierzam kupować z tych stron, wrzuciłem tylko orientacyjne linki. KTM mógłbym mieć za 3800 pln, natomiast Kellysa za 3100 pln.

 

Czekam na opinie i sugestie. Jeżeli ktoś posiada, któryś z wymienionych rowerów proszę o krótką recenzję.

 

Pozdrawiam,

Artur

Napisano

ja moze napisze, dlaczego lubie KTMa ;-) i dlaczego kupilbym rower na ich ramie.

W tym roku miałem 2 poważne gleby, jedna przy predkosci ok 30km/h szlif udrzenie roweru w krawerznik  ...ale druga to byl dzwon zacny, przy prędkości 23km/h (tak wskazywal gps ) wjechalem aby uniknac czołowego zderzenia  z innym rowerzysta jadącym na mnie po angielsku w pionowy betonowy murek wysoki na 30-40cm, (ktorego nie widzialem a i nie moglem go zobaczyć, juz nie beede pisal czemu).

Tak czy siak w murek wjechalem centralnie, wazylem wtedy 92kg, jechalem z plecakiem jakies 8kg. Pamietam tylko moment w ktorym wjechalem w murek i mysl "ło ku@#$" i pozniej jak wstaje z gleby. CI co to widzieli mysleli ze nie obedize sie bez karetki, i  mowili, że wogole wygladało to bardzo zle ;-) było  ponocc salto razem z rowerem i takie tam. Skonczylo sie na poobijanych palcach, dloniach, złamanym zebie (na szczescie 6tym) Zniszczone zostały oba kola, przebite obie detki, zniszczone obie opony, pekniety kask, limo na oku itd... ale rama CAŁA. Prosta jak nowa ;-)  Uwzględniając to, że w momencie tego zdarzenia rower mial ze mna zrobione juz z 10,5 tys km, nigdy nie mial lekko,  to mysle ze te ramy sa ..DOBRE. Pomniejszych gleb juz nie pamietma ale bylo ich kilka. Wszystkie inne  rurki, mostek przyczepione do tej ramy sygnowane przez KTMa dalej sie trzymaja jak nowe.

Napisano

To  nie  rower jakiego szukasz bo to cross (wiec dalikatniejsza sprawa niz MTb) mam go w garazu opisanego w szczegółach.

Napisano

W ramach mtb ktm jak podejrzewam nie powinno byc gorzej :-) wiec ja bym doplacil do ktm'a majac podobne rowery na podobnych klamotach.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...