Yatar Napisano 28 Stycznia 2017 Napisano 28 Stycznia 2017 Pijecie wodę smakową ? Nawadnia ws odpowiednio ?
talento259 Napisano 28 Stycznia 2017 Napisano 28 Stycznia 2017 Beznadziejna, sama chemia. Pozostawia okropny smak w ustach. Osobiście w czasie dnia piję wodę źródlaną, na rowerze mieszam ją z 4move w proporcji 50/50 bo sam izotonik jest dla mnie za słodki.
MikeSkywalker Napisano 28 Stycznia 2017 Napisano 28 Stycznia 2017 Pomijając "chemię" (przypominam że woda to tlenek wodoru) większość tych wód jest oparta o wodę źródlana a ta nie jest dobra do nawadniania.
ronina Napisano 29 Stycznia 2017 Napisano 29 Stycznia 2017 Co sądzicie o elektrolitach z apteki rozpuszczanych w wodzie by się nie odwodnić na długich dystansach +150 km w upale ? Myślę o tym bo już na SOR mnie kłuto z powodu przemęczenia i odwodnienia. Kapsułka lub szaszetka z apteki zamiast kolorowej chemii z Biedronki. Robiłem sobie w poprzednim sezonie domowe izotoniki na bazie wody ,miodu i soli lecz ciekawi mnie kwestia tych elektrolitów nawodniających stosowanych przy np.biegunkach i wzmożonym wysiłku fizycznym. https://www.doz.pl/apteka/p109685-Floractin_elektrolity_20_saszetek To dobry pomysł ? Ktoś , coś?
kamfan Napisano 29 Stycznia 2017 Napisano 29 Stycznia 2017 Robiłem sobie w poprzednim sezonie domowe izotoniki na bazie wody ,miodu LOL, to nawet nie jest zbliżone do izotoników... Już lepiej pić wodę mineralną i przegryzać bananem. Taki "domowy zajzajer" nie ma kluczowych elektrolitów potrzebnych podczas wysiłku - magnez, potas, wapń.
MikeSkywalker Napisano 29 Stycznia 2017 Napisano 29 Stycznia 2017 Dietetykiem nie jestem ale to chyba środki wykorzystywane w przypadku odwodnienia, więc ten sam efekt uzyskasz dodając do wody (która już zawiera jakieś minerały) trochę soli kuchennej i glukozę. Będzie to podobne rozwiązanie jak woda z miodem (który zawiera cukry proste m.in. glukozę.
603943 Napisano 29 Stycznia 2017 Napisano 29 Stycznia 2017 Fuj, sama chemia. Unikaj. Używaj miodu, rozpuszczaj izotonik lub elektrolity. Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
and309l Napisano 30 Stycznia 2017 Napisano 30 Stycznia 2017 Domowej roboty izotonik z miodu, soli i wody u mnie doskonale się sprawdza. Tylko zamiast soli zwykłej używam morskiej.
Yatar Napisano 30 Stycznia 2017 Autor Napisano 30 Stycznia 2017 Mi to nie smakuję, szukam jakiegoś zamiennika
Sertom Napisano 30 Stycznia 2017 Napisano 30 Stycznia 2017 LOL, to nawet nie jest zbliżone do izotoników... Już lepiej pić wodę mineralną i przegryzać bananem. Taki "domowy zajzajer" nie ma kluczowych elektrolitów potrzebnych podczas wysiłku - magnez, potas, wapń. To jest bardzo zbliżone do izotoników. Sporo ogarniętych sportowców amatorów robi sobie takie napoje. Woda(mineralna, najlepiej z kranu, bo tanio i często jest lepsza niż kupna) + sól + cokolwiek chcesz/jak chcesz. Sam w standardzie przy wysiłku piję wodę + sól + sok wiśniowy + cytryna, czasem jak znajdziemy dobry miód to też dodaje, ale miodu ilości ograniczone, zresztą sok wiśniowy też domowej roboty i właśnie kończą mi się zapasy, ale zostaje mirabelkowy Także - LOL - nie masz racji. A propos "kluczowych" elektrolitów to powinno się dbać o stały ich poziom w organiźmie, a nie tylko faszerować się magnezami i potasami przy okazji wysiłku.
jgrabowski Napisano 30 Stycznia 2017 Napisano 30 Stycznia 2017 To jest bardzo zbliżone do izotoników. Sporo ogarniętych sportowców amatorów robi sobie takie napoje. Woda(mineralna, najlepiej z kranu, bo tanio i często jest lepsza niż kupna) + sól + cokolwiek chcesz/jak chcesz. Sam w standardzie przy wysiłku piję wodę + sól + sok wiśniowy + cytryna, czasem jak znajdziemy dobry miód to też dodaje, ale miodu ilości ograniczone, zresztą sok wiśniowy też domowej roboty i właśnie kończą mi się zapasy, ale zostaje mirabelkowy Także - LOL - nie masz racji. A propos "kluczowych" elektrolitów to powinno się dbać o stały ich poziom w organiźmie, a nie tylko faszerować się magnezami i potasami przy okazji wysiłku. Trochę prawda, trochę nie. Przy dużym wysiłku i temperaturze musisz dużo pić. A jak dużo pijesz, wypłukasz magnez i potas, którego nie ma w Twoim przepisie. Dość ryzykowne.
and309l Napisano 31 Stycznia 2017 Napisano 31 Stycznia 2017 ..i dlatego ważna jest tzw. osmolalność napojów izotonicznych.... Do "domowej roboty" jak dorzucimy sok z cytryny to daje się to wypić, szczególnie jak jest jeszcze w miarę chłodne... Ja zauważyłem, że pijąc powyższy "swój napój" mam mniejsze pragnienie i nie latam co chwilę pod drzewko...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.