[piasty wielobiegowe] Opinie i użytkownicy

[MikeSkywalker]

Ciekaw jestem kto na forum używa(ł) piast wielobiegowych i jakimi doświadczeniami mógłby się z innymi użytkownikami podzielić. 

 

Co mogę powiedzieć ja - w poprzednim roku wykorzystywałem 8 biegową Alfine S-501 w rowerze typu gravel. 

 

Ogólnie jestem zadowolony ale co mogę wskazać na plus i na minus: 

 

+ jednorzędowy łańcuch, mniej kłopotliwy w konserwacji

+ brak jakichkolwiek elementów napędu poza piastą, linką z pancerzem i manetką

+ cicha praca

+ bezproblemowa zmiana biegów pod obciążeniem i na postoju (trzeba się jedynie nauczyć zmieniać biegi "na sprzęgle" czyli bez pedałowania

+ nie ma problemu z podjazdami a zmiana biegów jest wygodna

+ mocowanie do hamulca tarczowego 

+ wygodna regulacja piasty 

 

- piasta waży ~1700g

- niewielki wybór manetek szosowych (da się zaadaptować klasyczną manetkę po dorobieniu "problem solvera")

- waga napędu skumulowana w jednym miejscu (tylne koło) jest odczuwalna podczas jazdy w terenie czy przenoszenia roweru

- spory "luz" poprzedzający zaskoczenie zapadek w trakcie pedałowania

- opory piasty są odczuwalne podczas ruszania czy wolnej jazdy pod górę

- nieco uciążliwe ściąganie koła do np. łatania dętki 

- przy dużej prędkości obrotowej piasty zdarza się przeskakiwanie biegów

- dość często trzeba regulować piastę 

 

Bardzo możliwe że dwa ostatnie minusy wynikają z zastosowanej linki, może tego że piasta czeka na serwis (ma zrobione od nowości jakieś 4-5 tysięcy km) czy tego konkretnego egzemplarza.

 

Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony z piasty pod kątem wykorzystania turystycznego.

Zakres przełożeń z zębatkami 39/20 jest dla mnie wystarczający i na podjazdach i podczas jazdy po płaskim.

Niemniej jednak w rowerze typu gravel i/lub do jazdy w terenie raczej skłaniałbym się ku klasycznym przerzutkom.

 

 

Edytowane 17 Stycznia 2017 przez MikeSkywalker

[dawid]

Kilka lat temu intensywnie jeździłem po mieście na rowerze z piastą nexus 8. Zrobiła przebieg ponad 12tys km bez żadnego przeglądu
.Piasta nie stwarzała żadnych problemów do samego końca

[emremigiusz]

Obecnie jeżdżę na dwóch,w jednym rowerze mam Alfine 8, w drugim Nexus 7 z rolką,co do Nexusa 7 słyszałem od wielu że jest niezniszczalna,i chyba się to potwierdza. W tym roku będę testował swego Alfine'a  z przyczepą z dzieckiem,na razie wszystko działa super,co do zmiany biegów,jeśli któryś zeskoczy to chyba tyko z mojej winy. Dużo jeździłem na Sachs 7 z bębnem,przetestowałem ją na szosie,na różnym ukształtowaniu terenu,super.Jedyna wada tej piasty to zewnętrzny kilckbox,który warto mieć na wymianę,bo ciężko go naprawić.Ale za to piasta jest prosta w rozebraniu,przy umiejętnym przerzucaniu biegów jest wieczna,po za klickboxem.

Kupiłem kiedyś także nowego Nexusa 8,którego na razie nie używam,też kłopotów z nim nie miałem.

Moim zdaniem ,ogólnie te mechanizmy nadają się w każdy teren,bo co innego jest przejechać, przykładowo trasę Bike Maratonu,a co innego się na niej ścigać,trzeba tylko wiedzieć jak tego używać,na pewno nie nadają się do ścigania,robienia czasów,rywalizacji z rowerami na przerzutkach,które zawsze będą miały lepsze przyspieszenie,nawet pomijając wagę.

 

Mike,chyba coś nie tak z Twą piastą,ja w Alfine od jego założenia regulacji jeszcze nie dotknąłem,a jeżdżę nim już trochę.

Edytowane 17 Stycznia 2017 przez emremigiusz

[bladawiec]

Cześć

Też się wypowiem nt piast wielobiegowych. Od ponad 10 lat używam piasty wielobiegowej Nexus 7 z rolkowym hamulcem. Przez ten czas zrobiłem na niej około 15-20 tysięcy km. Nadal działa prawidłowo zarówno piasta jak i hamulec. Jedyne czego wymaga to od czasu do czasu raz na 2 - 3 lata albo rzadziej   wyczyścić piastę ewentualnie wymieć pancerze od biegów i hamulca. O wymianie łańcucha i zębatki tylnej nie trzeba mówić bo zużywa się jak każdy napęd.  Piasta w porównaniu  do przerzutek zewnętrznych można powiedzieć jest bezobsługowa. Jak ktoś nie ciśnie na zawodach to śmiało może instalować i śmigać zwłaszcza w rowerach typu szwędacz-wszędołaz. Nie wiem jak inne modele i firmy. Ale ta jest bardzo mocna. Minusy to:

 

- spora masa,

- zmiana biegów możliwa tylko po zaprzestaniu pedałowania,

- dużo bardziej praco i czasochłonna wymian dętki opony w porównaniu do innych rozwiązań napędowych,

- nie tak duży zakres przełożeń jak w przerzutkach zew. (oczywiście zależy co komu potrzebne)

z minusów to chyba tyle.

Plusów jest zdecydowanie więcej.

- bezobsługowość

- niezawodność,

- trwałość,

- tańsza w utrzymaniu jeśli chodzi o napęd (łańcuch i mała zębatka są dużo tańsze od kasety i łańcuch a częstotliwość zmiany  podobna)

- dużo mniejsza awaryjność takiego napędu,

- siłę napędu w dość prosty sposób się reguluje wielkością zębatek przód i tył. 

 

 

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

A czy kiedyś, ktoś, próbował Alfa, lub innego wielobiega pożenić z przednia zmieniarką i korbą 2 blatową? Widziałem kiedyś u jednego gościka napęd 2x1 - korba szosowa Campy dwóblat, zmieniarka przednia i z tyłu jedna zębatka - i chodziło to całkiem nielicho z napinaczem ze starej przerzutki...

 

Szacunek...

I.

 

[Rysz]

Ja tak jezdzilem. 3x1, potem 2x1. Dobrze dzialalo. Korba mtb, 42,32,24.

[emremigiusz]

Ja miałem Nexusa 8 z korbą na trzy blaty, 22,32,42. Prawdzie 8 razy 3.

[MikeSkywalker]

Ja wprawdzie też jeździłem na 2*1 i 3*1 ale jak przeszukiwałem internet pod kątem Alina to widywałem takie konstrukcje jak wielobarwnych z tyłu i dwurzędowa Korea z przodu. Nawet Shimano to przewidziało tworząc napinacz w kształcie wózka przerzutki

[bladawiec]

Kłaniam,

 

A czy kiedyś, ktoś, próbował Alfa, lub innego wielobiega pożenić z przednia zmieniarką i korbą 2 blatową? Widziałem kiedyś u jednego gościka napęd 2x1 - korba szosowa Campy dwóblat, zmieniarka przednia i z tyłu jedna zębatka - i chodziło to całkiem nielicho z napinaczem ze starej przerzutki...

 

Szacunek...

I.

 

Pewnie jest to do zrobienia ale osobiście nie przerabiałem. Kwestia tylko czegoś co będzie regulowało zmienną długość łańcucha czyli napinacz jak do alfine'a lub po prostu przerzutka skręcona na sztywno śrubkami do regulacji skrajnych przełożeń.

[IvanMTB]

 

 

Ja miałem Nexusa 8 z korbą na trzy blaty, 22,32,42. Prawdzie 8 razy 3.

 

Chyba 3x8  

 

Podziękował serdelecznie.

 

Szacunek...

I.

 

[Gość]

A czy kiedyś, ktoś, próbował Alfa, lub innego wielobiega pożenić z przednia zmieniarką i korbą 2 blatową?

Moja marka "pierwszego wyboru" miala takie cos w ofercie http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/1557/Stevens.Supreme/.

Wisiał taki wynalazek dosc długo nawet w poprzednim roku na alle, za jakies wesołe pieniadze, 1100pln chyba.

 

Co do mojego wielobiegowania to:

1. PIerwszy taki rower mialem na zime, bylem zadowolony, do wiosny, bo zima sie skonczyla a ten sprzet na nexusie dalej jedzil ciezej niz inne moje rowery na klasycznych zmianiarkach, nawet gruntowny serwis tego nie zmienił. Piasta byla w swietnym stanie.

2. Mial te 7 biegów, ale ... przy mojej wysokiej kadencji i dużym blacie (46 lub 48T) używałem tylko 4 pierwszych ..jazda na pozostałych powodowała przekraczanie przepisów i limitów predkości w miesice - poprzedni pkt spowodował iż nie chcialem juz kombinowac z innymi zebatkami

3. Miałem tam hamulce rolkowe, wymiana detki to byla droga przez mękę. Nienawidziłem malej śrubki  od ramienia hamulca rolkowego i naciągania linki nexusowej, raz mi sie nawet wylamal ten "dzyndzel" trzymajacy linke i linka wypadała z piasty...

4. Nie przepadam za niesymetrycznymi gripami, wiec manetka kręcona zamieniła się w cyngle. Cyngle były fajne ale ... było inaczej niż we wszystkich moich rowerach tj Low Normal - fck jak mi sie to myliło i mnie denerwowało, "redukcja i ogień" okazywala sie byc zrzuceniem jeszcze niżej i zamiast ognia była zmuła ....i przeklikanie 2 biegów w górę

5. Ze 2 razy zrzuciłem łańcuch jak już sie wydłużyl, a nie było to zniwelowane przez naciągniecie koła...

Stwierdziłem ze to nei dla mnie...

Edytowane 7 Lutego 2017 przez Gość