[kurtka] Jaka wiatrówka ? Endura Pakajak II?

[Perez999]

Witam. Poszukuje wiatrówki na rower i wędrówki górskie, głownie zależy mi na oddychalności.Zainteresowały mnie 4 modele ;

 

http://www.mikesport.pl/pearl-izumi-elite-infinity-jacket-12131101-3pk-meska-kurtka-do-biegania-kolor-niebieski.html?utm_source=google_shopping&gclid=CPOeyLXhyNECFQOrGAode2IFMA

 

http://www.endurastore.pl/kurtka_pakajak_ii_2016,22,572.html

 

http://www.mikesport.pl/rogelli-arizona-meska-kurtka-wiatrowka-kolor-czarny.html

 

Najbardziej mnie zainteresował model Montane Velo ,ale ciężko kupić.

 

Nie interesuje mnie wodoodporność ponieważ chce kupić drugą kurtkę typową "cerate " na zapas , może jakieś propozycje?

 

[tobo]

Pearl Izumi ma chronić przed deszczem, nie będąc kurtką przeciwdeszczową. Conajmniej dziwne. 

Jeśli nie ma klejonych szwów to nie chroni przed deszczem. 

A jeśli jest przeciwdeszczowa to kiepsko oddycha (membrana, impregnacja).

[qb3]

Pearl Izumi Elite chroni przed deszczem do pierwszego prania. Po nim cała powłoka DWR się chyba spiera, a kurtka przemaka jak serwetka. Sprawdzone na własnej rowerowej wiatrówce Elite Barrier, która o dziwo nie przemokła w jesiennym deszczu w zeszłym roku, a po praniu zaczęła się od razu poddawać.  Przed wiatrem chroni natomiast bardzo dobrze. Czuć, że przepuszcza nieco powietrza, ale to czesto wychodzi na plus. Śmigam w niej poniżej zera, a pod spodem jedynie bielizna termo + koszulka rowerowa lub bluza. W tym samym układzie jak jadę w kurtce z membraną to się o wiele mocniej gotuję.

 

Co do Pakajaka to się nie wypowiadam. Opinii sporo na forum i necie. Z opisu wynika, że nowy model ma mieć lepszą oddychalność kosztem wagi/grubości. Też polowałem na Montane Velo i niestety nic nie wyszło blada

[Perez999]

Właśnie czytam i czytam i opinie różne ....

tak teraz się zastanawiam nad ROGELLI ARIZONA bądź Pakajakiem ....Która lepiej będzie oddychać ?

A co polecisz jako "bezpiecznik " na deszcz?

[tobo]

Miałem pierwszego Pakajaka, najgorsze wiatrówkowe badziewie... Showerproof nie była nawet za nowości. Kiepskie wykonanie i takie se działanie.

[Sol]

Mam pierwszego Pakajaka.  Jest odporna tylko na lekki deszcz, a po pewnym czasie i tak przesiąka. Od wiatru izoluje całkiem nieźle jak na swoje parametry i przeznaczenie (cienki materiał, kurtka na zmianę pogody). W sensie nie ma co liczyć na pełną izolację i niesamowity komfort cieplny, ale w normalnych warunkach daje radę.  Normalnych, czyli powiedzmy 10-12 st., bez deszczu i huraganowego wiatru.

 

Dwójka ma ponoć poprawioną izolację od wiatru.

[qb3]

Mój bezpiecznik na deszcz to kurtka Endura MTR Emergency Shell. O taka, tylko czarna: 

http://endurastore.pl/kurtka_mtr_emergency_shell,22,254.html

 

Bardzo cienka, brak kieszeni, zwija się do lekkiego rulonika, tak małego, że spokojnie włożysz ją do kubka od herbaty czy bidonu.  Parametry ma całkiem niezłe, ale to kurtka typowo awaryjna.  Szkoda jej używać na co dzień z plecakiem i przez brak kieszonek jest mało praktyczna. Kaputra też nie posiada.  To ogólnie techniczny i dopasowany model dla trenujących XC. Kupiłem bo natrafiła się okazja i ze względu na kompaktowe wymiary. Sprawdza się dobrze przy urwaniu chmury, więc prawie zawsze trzymam ją na dnie plecaka w każdej porze roku. Na mocniejszy jednostajny deszcz (zawsze sprawdzam pogodę na meteo.pl) zakładam jednak pancerną kurtkę Endura MT500 (stary model), która radzi sobie jeszcze lepiej, a przez dużą liczbę kieszeni, kaptur i otwory wentylacyjne jest bardzo praktyczna nie tylko na rowerze.

 

Wracając do kurtki MTR to niestety, nie jest tania, ale jakbyś szukał to może uda Ci się znaleźć tak jak mnie w sporo niższej cenie. To model, który zostaje zastąpiony nowym na bazie innej membrany. Nowa kurtka ma też kaptur oraz o wiele lepsze parametry. Niestety cena o wiele wyższa, znajdziesz ją na sklepie Endury.

 

Pozdro

http://endurastore.pl/kurtka_mtr_emergency_shell,22,254.html

[beskidbike]

Awaryjnie na deszcz Raincut z Decathlona albo rowerowy "ortalion" też mają. Drogich kurtek nie ma sensu kupować "bo szkoda" I tak jest używana sporadycznie, większość czasu spędza w kieszeni albo na dnie plecaka. No i w razie gleby mniejsza strata

[detonator]

Pakajaka mam, ale tą pierwszą wersję. Nie mam dużego porównania, ale jak dla mnie pakajak średni.

Przemaka po paru minutach lekkiego deszczyku. Oddycha poprawnie ( pewnie to wypadkowa przemakania ) i jest mała po spakowaniu. Za to duży plus.