[Czapka pod kask] Windstopper czy Polartec Power Stretch Pro

[killgore]

Cześć,

 

co bardziej polecacie pod kask: tkaninę a la Windstopper (jak tu http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/czapka_pod_kask.html ), czy coś opartego o Polartec Power Stretch Pro (jak np. http://sklep.kanfor.pl/pl/czapki/113-kanfor-crash-czapka-polartec-power-stretch-pro.html )?

 

Zaznaczę, że nie jest mi zwykle zbyt zimno pod kaskiem - do -5 jeździłem w cieniutkiej czapeczce z poliestru za 20 zł, ale teraz zaczyna robić się zimniej i jednak jest ona trochę za słaba.

[gocu]

Przecież to dwa zupełnie różne materiały... Power Stretch jest ciepły, ale bardzo przewiewny, Windstopper - niezbyt dobrze izoluje, ale za to nie przepuszcza wiatru. Sam zdecyduj czego ci potrzeba...

[Waza]

Na zimę zdecydowanie windstopper, żeby osłonić czoło od przewiania. Ta czapka BCM ma nieznaną mi membranę ZeroWind, ale uszyta jest wzorcowo, czoło i uszy osłonięte membraną od wiatru, a tył z oddychającej tkaniny odprowadzającej wilgoć, dzięki czemu nie powinniśmy się zapocić. Od wielu lat używam tak samo uszytą czapkę Biemme z membraną Windstopper i doskonale się sprawdza nawet przy -10-15 stopniowych mrozach

[solar21]

Przecież to dwa zupełnie różne materiały... Power Stretch jest ciepły, ale bardzo przewiewny, Windstopper - niezbyt dobrze izoluje, ale za to nie przepuszcza wiatru. Sam zdecyduj czego ci potrzeba...

 

Wcale nie jest bardzo przewiewny. Używam czapeczki Kwarka z PS od wielu lat zimą i jest git. Zaczyna wymiękać dopiero poniżej -10C.

 

Cześć,

 

co bardziej polecacie pod kask: tkaninę a la Windstopper (jak tu http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/czapka_pod_kask.html ), czy coś opartego o Polartec Power Stretch Pro (jak np. http://sklep.kanfor.pl/pl/czapki/113-kanfor-crash-czapka-polartec-power-stretch-pro.html )?

 

Zaznaczę, że nie jest mi zwykle zbyt zimno pod kaskiem - do -5 jeździłem w cieniutkiej czapeczce z poliestru za 20 zł, ale teraz zaczyna robić się zimniej i jednak jest ona trochę za słaba.

 

To zupełnie 2 inne czapki. Ja w takim czymś a la Windstopper nie wyobrażam sobie jazdy zimą. Z kolei czapka z Polarteca PS wystarcza mi w większości wypadków.

Na większe mrozy (poniżej -10C) sprawiłem sobie taką http://sklep.kwark.pl/pl/p/Czapka-Profil-Wind-Pro-Power-Stretch-Pro-020288/228 , ale zamówiłem odwrotnie materiały - WindPro z przodu, PS po bokach i z tyłu.

Zdecydowanie wolę takie 'turystyczne' w kroju czapki pod kask, bo te profilowane wyglądają dla mnie tragicznie na głowie.

[woojj]

Najlepiej wybrać połączenie dwóch technologii- membrama na płacie czołowym i uszach- reszta z dobrą wentylacją. Ja mam taką http://velo.pl/odziez/czapki/accent/czapka-z-membrany i sprawdza się do -8. Przy większych mrozach polecam kominiarki.

[Gość]

Wszystko zależy od temperatury.

Nie ma uniwersalnej czapki na zime ;-)

Przerobilem juz kilka czapek i moge je ustawic tak:

1. Rogelli lazio - bardzo fajna czapka w okolice zera do minus 2 stopni. Ale slabo oddycha przy plus 5 jest za cieplo..maja tez druga wersje tej czapki z czegos bardziej oddychajacego ale pewnie i zimniejszego.

 

2. Nalini Fabio - ocieplany mantotex - fajna na tem 0 do -5 -tu uwaga, czapka jest mala - na moj czerep ciut za mala a mam kaski xl obwod ok 58-59cm. Oddalem juniorowi.

3. Czapka Kask - ocieplany windstopper- w dotyku cos jak pianka ale nie jest to neopren bo schnie w oczach - zdecydowanie najlepsza jaka mam temp od -3 do -10 i pewnie nizej.

4. Tog 24 windstopper plus polar - najcieplejsza uszatka polarowa z windstoperem, nie jest to czapka rowerowa, zakres temp jak poprzednia do -10 i pewnie nizej.

Wszystkie w/w mieszcza sie pod kask.

Najwiekszy plus za jakosc do ceny to Rogelli. Najlepsze wykonanie jakosc itd czapka kask. Jesli mialbym miec jedna to Tog 24 od niej zaczynalem ;-)

[solar21]

 

 

Nie ma uniwersalnej czapki na zime ;-)

 

Eee tam. Przez wiele zim wystarczała mi właśnie czapka z Polartec Power Strech. Zakładałem ją poniżej 5C (plus kask) i było OK. Dopiero na starość w połączeniu z mrozami poniżej tych -15C kupiłem grubszą opisaną powyżej.

Ta Polartec Power Strech też w Kwarka. Działa do tej pory, a ma już chyba ponad 10 lat.

[Yassey]

Ja mam tą z BCM, krój jest dobry, czoło zasłonięte i zatoki bezpieczne, uszy też fajnie zakrywa. Wiatru nie przepuszcza ani trochę. Po jeździe gdy ją zdejmuję jest od środka minimalnie wilgotna, ale kompletnie nie wpływa to na wyziębianie głowy, cały czas jest dość ciepło. Do -8 jest bardzo dobrze, niżej nie miałem okazji sprawdzać, ale wydaje mi się, że spokojnie sobie da radę przy większym mrozie. Wygląd nie jest jej najmocniejszą stroną, bo bez kasku to się w niej wygląda jak czołgista, ale jak jadę bez kasku to naciągam na nią podróbę buffa z Deca i jest ok, a za cenę ochrony jaką daje to chyba nie ma co narzekać.

[Gość]

Eee tam. Przez wiele zim wystarczała mi właśnie czapka z Polartec Power Strech. Zakładałem ją poniżej 5C (plus kask) i było OK.

Jesli jest dobra na +5 a dawala rade do -15 to cudow nie ma. Przy tych plusowych temp podejrzewam ze para walila z tej czapy jak z czajnika.

[gocu]

Wcale nie jest bardzo przewiewny. Używam czapeczki Kwarka z PS od wielu lat zimą i jest git. Zaczyna wymiękać dopiero poniżej -10C.

Na rowerze jej używasz? Ja próbowałem - nie ma szans, od razu w łeb zimno. Piszę o jeździe pod 30km/h i szybszej. A jakiegoś Kanforza w wind-czymś tam używam na rowerze i uwielbiam tę czapkę.

[solar21]

Na rowerze. Ale fakt, nie na szosie. XC, AM, enduro.

[Alsew]

 

 

Przez wiele zim wystarczała mi właśnie czapka z Polartec Power Strech. Zakładałem ją poniżej 5C (plus kask) i było OK. Dopiero na starość w połączeniu z mrozami poniżej tych -15C kupiłem grubszą opisaną powyżej.

Toż to Panie jakaś kosmiczna technologia!!! Jak dla mnie każdy strój na jesienno-zimowe wypady działa w zakresie max 7 stopni Celsiusza, później wymaga zmiany lub modyfikacji, no chyba że ktoś jeździ po bułki do sklepu, a nie bawi się w sport...

 

 

Najlepiej wybrać połączenie dwóch technologii- membrama na płacie czołowym i uszach- reszta z dobrą wentylacją. Ja mam taką Czapka z membrany Accent | Czapki, Odzież | Velo i sprawdza się do -8.

Mam taką i także polecam, używam jej poniżej +4 stopni i do -2 jest przyjemnie, poniżej zakładam pod nią zwykłą termo treningówkę Brubecka i do -7 nadal jest przyjemnie... z tym że jestem łysy   Poniżej -7 nie jeżdżę 

[solar21]

 

 

Toż to Panie jakaś kosmiczna technologia!!! Jak dla mnie każdy strój na jesienno-zimowe wypady działa w zakresie max 7 stopni Celsiusza, później wymaga zmiany lub modyfikacji, no chyba że ktoś jeździ po bułki do sklepu, a nie bawi się w sport...

 

Nie wiem, nigdy nie podchodziłem do tego, jako zabawy w sport. Ale na dojazdy do roboty, parogodzinne wypadu do lasu czy całodzienne wypady w góry zimą całkiem mi wystarczała.

[killgore]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Zakładając temat nie spodziewałem się, że tyle ich będzie. :-)

Wygląda na to że kupię coś na PS - wydaje mi się bardziej uniwersalna przy moich zastosowaniach (raczej nie będę jeździł poniżej -10, bo mi gębą zamarza, a kominiarek nie lubię). Jeśli się okaże, że to za mało, dokupię coś z dodatkiem WS.

 

Pozdrawiam

[solar21]

Do kompletu na gębę proponuję Buffa. Zakładasz na szyję, łatwo zaciągnąć na twarz, łatwo ściągnąć i świetnie chroni od wiatru, nie przeszkadzając w oddychaniu. I ja proponuję Buffa właśnie, a nie pseudoBuffa, choć wielu jest z takich zadowolonych.

[Gość]

 

 

I ja proponuję Buffa właśnie, a nie pseudoBuffa,

 

A mozesz polecić cos fajnego ? To chyba aktualnie moj najslabszy pkt programu jesli chodzi o  stroj zimowy, mam jakiesgos polarowego made in DEcathlon (czarny polar z zewnatrz, czerwony material od wewnatrz) i on jest ...sredni.

[solar21]

Znaczy, mam polecić wzór?
Ja używam tylko zwykłego, klasycznego. Na łeb można go założyć 1-warstwowo, 2-warstwowo, a nawet 3 warstwy z przodu, 1 z tyłu. Mi wystarcza gdzieś do 2-5C (nie na szosie). Poniżej na łeb czapka z PS, a Buff na szyję - jak potrzeba, zaciągam na usta i nos. W razie czego można też zaciągnąć 2 warstwy, ale, przynajmniej dla mnie, 1 wystarcza na mrozy. Naprawdę dobrze chroni przed zimnem, jednocześnie nie utrudniając oddychania. Mam też np. maskę z WS, ale już nie pamiętam, kiedy jej używałem. Niewygodna, słabo się trzymająca/albo uciskająca, utrudniająca oddychanie.

 

PS

Wracając jeszcze pośrednio do czapeczki PS. Mam bieliznę (koszulkę) z PS i to najlepszy materiał, jaki używałem. Jest bardzo rozciągliwa, więc mocno opięta, naprawdę ciepła i świetnie oddycha. Jedyny minus, to ta ciepłota - powyżej 0C jej nie używam. Dla czapki te +5C to górna granica. Na jakiś godzinny podjazd w górach raczej założyłbym Buffa.

[lunatic]

Rogelli Lazio - na szosie do 0 stopni dobrze chroni głowę i uszy, przy niewielkim mrozie pewnie też. Polecam.

[Gość]

 

 

Znaczy, mam polecić wzór?

Chopdziło mi o dobrego Buffa tylko ;-)

[solar21]

 

 

Chopdziło mi o dobrego Buffa tylko ;-)

 

No Buff^® to Buff^®.

 

Z tych

http://buff.pl/pol_m_MEZCZYZNA_RODZAJ_CHUSTA-BUFF-2340.html

 

 

[venom2000]

To wystarczy w zupełności mam dwie i śmigam w nich od 2 lat nigdy nie zawiodły i pod kask idealne 

http://allegro.pl/czapka-termoaktywna-brubeck-extreme-merino-l-xl-i6568211160.html

[Gość]

 

 

No Buff® to Buff®.

 

Dzięki ! ;-)  nabyłem. jestem ciekaw co to z tego będzie. Wziąłem wersje z WS, jak nie bedzie szło oddychac to moze na NArtki bedzie dobre

[grzesiowu]

ja zimą jeżdżę w polartecu ... w połączeniu z kaskiem to wystarczająca izolacja dla głowy jak dla mnie; używam czepka albo kominiarki od Kanfora

 

kominiarka jako rozwiązxanie ma swoje minusy oczywiście

 

 

[venom2000]

Kominiarka ma te minusy że kiedy zaparuje ci na wysokości nosa i ust a jest mroźno to masz paskudne odczucie wilgoci na ustach oraz wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia opryszczki plus utrudnione oddychanie kiedy jest naciągnięta na usta i nos oraz parowanie i zamarzanie pary na brwiach oraz rzęsach przy mrozie   

[Gość]

 

 

No Buff® to Buff®

 

Dzis  smigałem w moim bufie z Windstoperem, było z -6 stopni moze ciut zimniej, Bardzo fajna sprawa, Jestem mega zadowolony.

Dobre jest to ze ten buff, jest z Windstopperem tylko na 40% dlugosci, reszta to dosc przewiewny materiał przez ktory mozna spokojnie oddychac majac go na twarzy nawet w 2 wartwach...jesli oczywiscie nie cisnie sie za mocno, przy tetnie 150bpm juz mnie troche przytykało (ale nie jestem tez w najlepszej formie) i mialem ochotę ściągnąć go z nosa, ale do spokojnej jazdy jest ideał.

No i szybko schnie.

Dzieki Solar21 za podesłanie namiaru na te buffy!