Skocz do zawartości

[koła] wyważanie kół w rowerze


kolo1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej . Ostatnio składałem rower i podczas próby sprawdzania pracy przełożeń w  napędzie  i rozbujałem na ( podwieszanym ) stojaku tylne koło na maxa . Podczas tej próby okazało się że tylne koło wpada w wibracje - telepie całym rowerem . Koło  Easton EA 70 XCT   jest  i proste - opona  nowa .  Przyczyną okazało się tylne koło a w zasadzie jego wyważenie - po jego zakręceniu staje w jednym miejscu . Czy ktoś już wyważał koła rowerowe ? 
Gdzie kupuć odważniki ? Jakieś porady ? . Pozdrawiam . 

Napisano

Zdejm oponę i dopiero wtedy sprawdź.Kiedyś słyszałem o wyważaniu kół przy pomocy kawałków ołowianej taśmy umieszczanych pod opaską na obręcz.Taka taśma jest chyba do dostania w sklepie wędkarskim

Napisano

Każdy rower i każde koło rowerowe tak się zachowuje po rozpędzeniu w powietrzu do maksimum. To normalne, bo koło jest naturalnie nie wyważone choćby przez obecność tylko jednego wentyla. Może w rowerach szosowych gdzie dokręcają prawie do 100 km/h jest sens wyważać koła, ale w rowerach górskich lub crosowych to sztuka dla sztuki.

Koło bez opony też będzie miało bicie, ale dużo mniejsze, bo po prostu waży mniej. Co to za pomysł wyważania koła bez opony? Opona jest częścią koła, wiruje razem z nim i nigdy nie będzie odlana idealnie równo. Widział ktoś wyważanie kół samochodowych bez opon?

Napisano
Co to za pomysł wyważania koła bez opony?

  Nie pisałem żeby wyważał bez opony.Na kole bez opony łatwiej sprawdzić czy kolo jest dobrze wycentrowane.Jak jest ok.to wtedy można wyważać

Edit

Dla jasności.Można wyważać z oponą.Bo znowu ktoś napisze że bez opony się nie wyważa :laugh:

Napisano

Ja "wyważam koła" poprzez założenie magnesika od licznika na szprysze naprzeciw wentyla :teehee: Można też tam założyć odblask (mało profesjonalne). Ale nie wiem czy to ma sens bo w alu obręczach naprzeciw wentyla jest łączenie profilu które też trochę waży. No a jak jeszcze dojdą jakieś łatki na dętce to już w ogóle sprawa się komplikuje, taki ciężar w losowym miejscu na obwodzie ;)

Napisano

Przy prędkościach i terenie w jakim porusza się rower MTB, według mnie nie ma to żadnego znaczenia, także szkoda sobie głowę zawracać.

Napisano

Jak bardzo Ci na tym zależy to kup sobie w jakiejkolwiek wulkanizacji kilka pasków samoprzylepnych ołowianych i wklejaj. Albo w wędkarskim kup sobie nacięte kulki ołowiane i zaciskaj na szprychach albo taśmę ołowiana wkładaj na spuszczonym powietrzu odsuwając oponę pod taśmę w obręczy. Sposobów jest wiele tylko czy są konieczne??

Napisano

Sens wyważania jest - ktoś jechał z górki 70 -80 km z telepiącą kierownicą :) . Pidzej dzęki za pomysł - wyważanie statyczne i ciężarki do kół motocykli , to jest to ! A i koło tylne musze wyważyć z oponą ,  kasetą i tarczą hamulcową :). Pozdr. 

 

Napisano

W MTB kiera telepie przy dużych prędkościach szybciej przez agresywne bieżnik, niż wentyl. xD

 

Można zawsze tubelessa i zawory ameliniowe, trochę lżejsze od stalowych na 100% są.

Napisano

Nie da się nie przejmować bo przy dużych prędkościach jak kiera zacznie się telepać to można się wywrócić i nieszczęście gotowe. 

Napisano

Racja że ogólnie w MTB nie jeżdzi się szybko - ale czasem są fajne zjazdy co można pomknąć szybciej . Pobawiłem sie w to wyważanie i okazało się że koło kręci się o jakieś 25-30 sek dłużej . Pozdrawiam .

Napisano

By wyczuc nie wywazone kolo w rowerze to chyba ze 100 km/h trzeba bylo by jechac.

Jak pisalem przy predkosci 50 km/h nie czuc wcale mimo ze na stojaku skacze.

Napisano

w szosie kolo jest twarde, w mtb miekkie, jest lagodniej. Szosowe opony miewają nieznaczne bicia na wysokość, fabryczne albo ze zlego ulozenia na obręczy czy skręcenia się dętki, to też się niestety czuje podczas jazdy po idealnym asfalcie, na na zjazdach jest wrazenie ze rower trochę leci...

Napisano

W samochodzie, bicia wynikające z niewyważenia objawiają się na kierownicy przy koło 100km/h... a w rowerze ?

Napisano

 

 

Pobawiłem sie w to wyważanie i okazało się że koło kręci się o jakieś 25-30 sek dłużej .

 

No i bardzo dobrze zrobiłeś, bo to czy my czujemy jest sprawą drugorzędną, szprychy będą mniej podatne na pękanie.

Napisano

Osobiście też uważam wyważenie kół za dobry pomysł, nie zaszkodzi a pomóc może.

 

Koła samochodowe wyważa się nie 10g ołowiu, a większą wagą. W rowerze są to znacznie mniejsze wartości jednak. Kiedyś dodać musiałem 16g.

Napisano

Nie da się nie przejmować bo przy dużych prędkościach jak kiera zacznie się telepać to można się wywrócić i nieszczęście gotowe. 

 

Nie wiem jak mocno krzywe musi być koło, żeby przeważyło to nierówności terenu.

Napisano

Osobiście też uważam wyważenie kół za dobry pomysł, nie zaszkodzi a pomóc może.

Koła samochodowe wyważa się nie 10g ołowiu, a większą wagą. W rowerze są to znacznie mniejsze wartości jednak. Kiedyś dodać musiałem 16g.

Tylko jak zerkniesz na wzor sily odsrodkowej, to zobaczysz ze zalezy ona od predkosci w kwadracie i jest odwrotnie proporcjonalna do promienia kola... ;-)
Napisano

Nie wiem jak mocno krzywe musi być koło, żeby przeważyło to nierówności terenu.

 

Przecie to był sarkazm w czystej postaci. Wiesz jak zobaczyłem ten temat i czego dotyczy to się uśmiałem. Jeżdziłem już zjazdy szosowe na rozklekotanym przez ubytek szprych (nawet dwóch, trzech) kole i jakoś żyję. I teraz co jest gorsze w zachowaniu przy tych 80km/h brak aż tylu szprych czy paru gram "niedoważenia". Chyba każdy rozsądny człowiek zna odpowiedz. Pomijam, że kiedyś miałem i bicie boczne i góra dół z kijowo założoną oponą bo się za bardzo śpieszyłem przy zmianie dętki. 

Napisano

Kwestia jak mocno koło jest krzywe, mam w aucie krzywą felgę z tyłu, co sam wulkanizator stwierdził że nie udało mu się do końca wyważyć koło z tą felga nawet po jej wyprostowaniu, 130-140km/h i nic nie jest odczuwalne.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...