kolo1 Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Hej . Ostatnio składałem rower i podczas próby sprawdzania pracy przełożeń w napędzie i rozbujałem na ( podwieszanym ) stojaku tylne koło na maxa . Podczas tej próby okazało się że tylne koło wpada w wibracje - telepie całym rowerem . Koło Easton EA 70 XCT jest i proste - opona nowa . Przyczyną okazało się tylne koło a w zasadzie jego wyważenie - po jego zakręceniu staje w jednym miejscu . Czy ktoś już wyważał koła rowerowe ? Gdzie kupuć odważniki ? Jakieś porady ? . Pozdrawiam .
Tatanka Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Zdejm oponę i dopiero wtedy sprawdź.Kiedyś słyszałem o wyważaniu kół przy pomocy kawałków ołowianej taśmy umieszczanych pod opaską na obręcz.Taka taśma jest chyba do dostania w sklepie wędkarskim
seraph Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Każdy rower i każde koło rowerowe tak się zachowuje po rozpędzeniu w powietrzu do maksimum. To normalne, bo koło jest naturalnie nie wyważone choćby przez obecność tylko jednego wentyla. Może w rowerach szosowych gdzie dokręcają prawie do 100 km/h jest sens wyważać koła, ale w rowerach górskich lub crosowych to sztuka dla sztuki. Koło bez opony też będzie miało bicie, ale dużo mniejsze, bo po prostu waży mniej. Co to za pomysł wyważania koła bez opony? Opona jest częścią koła, wiruje razem z nim i nigdy nie będzie odlana idealnie równo. Widział ktoś wyważanie kół samochodowych bez opon?
Tatanka Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Co to za pomysł wyważania koła bez opony? Nie pisałem żeby wyważał bez opony.Na kole bez opony łatwiej sprawdzić czy kolo jest dobrze wycentrowane.Jak jest ok.to wtedy można wyważać Edit Dla jasności.Można wyważać z oponą.Bo znowu ktoś napisze że bez opony się nie wyważa
Pidzej Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Ja "wyważam koła" poprzez założenie magnesika od licznika na szprysze naprzeciw wentyla Można też tam założyć odblask (mało profesjonalne). Ale nie wiem czy to ma sens bo w alu obręczach naprzeciw wentyla jest łączenie profilu które też trochę waży. No a jak jeszcze dojdą jakieś łatki na dętce to już w ogóle sprawa się komplikuje, taki ciężar w losowym miejscu na obwodzie
Gość Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Przy prędkościach i terenie w jakim porusza się rower MTB, według mnie nie ma to żadnego znaczenia, także szkoda sobie głowę zawracać.
Przemcio Napisano 5 Stycznia 2017 Napisano 5 Stycznia 2017 Jak bardzo Ci na tym zależy to kup sobie w jakiejkolwiek wulkanizacji kilka pasków samoprzylepnych ołowianych i wklejaj. Albo w wędkarskim kup sobie nacięte kulki ołowiane i zaciskaj na szprychach albo taśmę ołowiana wkładaj na spuszczonym powietrzu odsuwając oponę pod taśmę w obręczy. Sposobów jest wiele tylko czy są konieczne??
kolo1 Napisano 5 Stycznia 2017 Autor Napisano 5 Stycznia 2017 Sens wyważania jest - ktoś jechał z górki 70 -80 km z telepiącą kierownicą . Pidzej dzęki za pomysł - wyważanie statyczne i ciężarki do kół motocykli , to jest to ! A i koło tylne musze wyważyć z oponą , kasetą i tarczą hamulcową . Pozdr.
Arni220 Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 W MTB nie odczujesz różnicy, bawiłem się w to. W szosie szybciej i tu polecam, widać to gdy pojedziemy bez trzymanki.
phoe Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 W MTB kiera telepie przy dużych prędkościach szybciej przez agresywne bieżnik, niż wentyl. xD Można zawsze tubelessa i zawory ameliniowe, trochę lżejsze od stalowych na 100% są.
Michal_L Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 Normalna sprawa ze kola w MTB sa nie wywazone. Nie przejmowac sie tym.
beskid Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 Nie da się nie przejmować bo przy dużych prędkościach jak kiera zacznie się telepać to można się wywrócić i nieszczęście gotowe.
Michal_L Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 Ja nawet jadac 50 czy 60 km/h mimo ze kolo nie wywazone to nie czuc wcale. A na stojaku trzesie sie mocno.
kolo1 Napisano 6 Stycznia 2017 Autor Napisano 6 Stycznia 2017 Racja że ogólnie w MTB nie jeżdzi się szybko - ale czasem są fajne zjazdy co można pomknąć szybciej . Pobawiłem sie w to wyważanie i okazało się że koło kręci się o jakieś 25-30 sek dłużej . Pozdrawiam .
Michal_L Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 By wyczuc nie wywazone kolo w rowerze to chyba ze 100 km/h trzeba bylo by jechac. Jak pisalem przy predkosci 50 km/h nie czuc wcale mimo ze na stojaku skacze.
phoe Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 ... bo nawet spora cześć osób nawet w szosie zauważa dopiero bicie koła na trenażerze...
itr Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 w szosie kolo jest twarde, w mtb miekkie, jest lagodniej. Szosowe opony miewają nieznaczne bicia na wysokość, fabryczne albo ze zlego ulozenia na obręczy czy skręcenia się dętki, to też się niestety czuje podczas jazdy po idealnym asfalcie, na na zjazdach jest wrazenie ze rower trochę leci...
Gość Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 W samochodzie, bicia wynikające z niewyważenia objawiają się na kierownicy przy koło 100km/h... a w rowerze ?
GTZaskar1991 Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Pobawiłem sie w to wyważanie i okazało się że koło kręci się o jakieś 25-30 sek dłużej . No i bardzo dobrze zrobiłeś, bo to czy my czujemy jest sprawą drugorzędną, szprychy będą mniej podatne na pękanie.
Arni220 Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Osobiście też uważam wyważenie kół za dobry pomysł, nie zaszkodzi a pomóc może. Koła samochodowe wyważa się nie 10g ołowiu, a większą wagą. W rowerze są to znacznie mniejsze wartości jednak. Kiedyś dodać musiałem 16g.
Michal_L Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Dla mnie w mtb (o szosie sie nie wypowiadam) to sztuka dla sztuki takie wywazanie. Nie zaszkodzi nie pomoze.
zekker Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Nie da się nie przejmować bo przy dużych prędkościach jak kiera zacznie się telepać to można się wywrócić i nieszczęście gotowe. Nie wiem jak mocno krzywe musi być koło, żeby przeważyło to nierówności terenu.
Gość Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Osobiście też uważam wyważenie kół za dobry pomysł, nie zaszkodzi a pomóc może. Koła samochodowe wyważa się nie 10g ołowiu, a większą wagą. W rowerze są to znacznie mniejsze wartości jednak. Kiedyś dodać musiałem 16g. Tylko jak zerkniesz na wzor sily odsrodkowej, to zobaczysz ze zalezy ona od predkosci w kwadracie i jest odwrotnie proporcjonalna do promienia kola... ;-)
beskid Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Nie wiem jak mocno krzywe musi być koło, żeby przeważyło to nierówności terenu. Przecie to był sarkazm w czystej postaci. Wiesz jak zobaczyłem ten temat i czego dotyczy to się uśmiałem. Jeżdziłem już zjazdy szosowe na rozklekotanym przez ubytek szprych (nawet dwóch, trzech) kole i jakoś żyję. I teraz co jest gorsze w zachowaniu przy tych 80km/h brak aż tylu szprych czy paru gram "niedoważenia". Chyba każdy rozsądny człowiek zna odpowiedz. Pomijam, że kiedyś miałem i bicie boczne i góra dół z kijowo założoną oponą bo się za bardzo śpieszyłem przy zmianie dętki.
phoe Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Kwestia jak mocno koło jest krzywe, mam w aucie krzywą felgę z tyłu, co sam wulkanizator stwierdził że nie udało mu się do końca wyważyć koło z tą felga nawet po jej wyprostowaniu, 130-140km/h i nic nie jest odczuwalne.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.