Skocz do zawartości

[1x11] Napęd na maratony WLKP


Wojek

Rekomendowane odpowiedzi

Rolka niszczy bezpośrednio kasetę, bo na styku rolka/ząb kasety odbywa się tarcie. Pytanie, czy dzieje się coś jeszcze? Tak, dzieje się. Wraz ze zmianą podziałki łańcucha wynikłą ze zużycia, te tarcie jest coraz większe, bo nowy wymiar łańcucha dąży do uzyskania takiego samego wymiaru koła łańcuchowego. I właśnie to dzieje się na styku roli i zębów kasety - rolka dociera zęby, by wymiary podziałki się zgadzały. Dopóki wymiary obu podziałek są identyczne, wszystko będzie pracować prawidłowo, jak coś się nie będzie zgadzać, będą następowały uślizgi łancucha. Rozumiesz? Pewnie nie.

 

 

 

KOMPLETNE BZDURY kolego. Już pisałem, że mam kilkanaście łańcuchów nowych i używanych, które są wyciągnięte o 5 mm a niszczą kasetę po 300 KM oraz takie na których można jeszcze zrobić nawet 1-2k km, a są wyciągniete po 7-8 mm, bo wykazują lekko ponad 0,6% zużycia !

No tak, łańcuch wyciągnięty o 5mm momentalnie dotnie nową kasetę do swojego wymiaru podziałki. Żadna nowość. Więcej, może się nawet na niej ślizgać.

To samo z tymi co maja 7/8mm, będą jeździły ze swoją kasetą, aż zębatka stanie się okrągła, może to trwać nawet 20 tyś. km. Tak samo, żadna nowość. Problem w tym, że taki łańcuch nie przyjmie już nowej kasety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolka niszczy bezpośrednio kasetę, bo na styku rolka/ząb kasety odbywa się tarcie. Pytanie, czy dzieje się coś jeszcze? Tak, dzieje się. Wraz ze zmianą podziałki łańcucha wynikłą ze zużycia, te tarcie jest coraz większe, bo nowy wymiar łańcucha dąży do uzyskania takiego samego wymiaru koła łańcuchowego. I właśnie to dzieje się na styku roli i zębów kasety - rolka dociera zęby, by wymiary podziałki się zgadzały. Dopóki wymiary obu podziałek są identyczne, wszystko będzie pracować prawidłowo, jak coś się nie będzie zgadzać, będą następowały uślizgi łancucha. Rozumiesz? Pewnie nie.

 

 

Niestety, to jest zbyt płytka teoria dotycząca szeroko pojętego zużycia łańcuchów, aczkolwiek brniesz w dobrym kierunku. Rolka dociera zęby by się zmieścić na kasecie, a to nie znaczy, że rolka dociera zęby, by wymiary podziałki się zgadzały. Bierzesz pod uwagę to, że piny są zrobione z różnego materiału i w jednym łańcuchu, łańcuch szybciej zacznie niszczyć kasetę ze względu na zniszczony pin przez rolkę, niż przez samo wyciągnięcie. Chyba nie, a powinieneś, bo zużycie pinu oraz zmiana podziałki zachodzi w różnych łańcuchach inaczej, a obydwa czynniki mają wpływ na to jak szybko rolka zacznie niszczyć kasetę.

 

 

 

 

No tak, łańcuch wyciągnięty o 5mm momentalnie dotnie nową kasetę do swojego wymiaru podziałki. Żadna nowość. Więcej, może się nawet na niej ślizgać. To samo z tymi co maja 7/8mm, będą jeździły ze swoją kasetą, aż zębatka stanie się okrągła, może to trwać nawet 20 tyś. km. Tak samo, żadna nowość. Problem w tym, że taki łańcuch nie przyjmie już nowej kasety.

 

Nie chodzi o nową kasetę, a o używaną (tak w granicy 50-75% zużycia). Chodzi o to że ten łańcuch wyciągnięty tylko o 5 mm, MA AŻ 134,0 mm wyciągnięcia na 12 ogniwach mierzony suwmiarką ! Rozumiesz teraz, że teoria zużycia łańcuchów nie opiera się tylko na zmianie podziałki.

 

Drugi łancuch, który jeszcze nie niszczy kasety, jest wyciągnięty na 12 ogniwach do 132,90 mm, a na całej długości jest wyciągnięty o 7-8 mm. TO JEST NIEPODWAŻALNY dowód na to, że podziałka może być bliższa nominalnej, a łańcuch będzie niszczył kasetę bardziej, niż tam gdzie podziałka będzie dalej od nominału, ale odległości pomiędzy rolkami podczas pracy łańcucha mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bierzesz pod uwagę to, że piny sa zrobione z różnego materiału i w jednym łańcuchu, łańcuch szybciej zacznie niszczyć kasetę ze względu na zniszczony pin przez rolkę, niż przez samo wyciagnięcie.

 

Po pierwsze, to rolka nawet nie dotyka pinu :)

Po drugie, nie rozmawiajmy o oczywistych oczywistościach, bo chyba każdy wie, że piny są robione z innego materiału niż blaszki czy rolka.

Po trzecie, nacięcia na pinach dokonują kołnierze płytek a nie rolka, czego efektem jest wyciągnięcie łańcucha, a po technicznemu - następuje zmiana podziałki łańcucha. To dzięki tej zmianie podziałki nastąpi przesunięcie położenia rolek, a w konsekwencji docinanie. I tak powinieneś to napisać co chciałeś przekazać. Jeżeli uważasz inaczej, to brakuje ci elementarnej wiedzy na temat budowy łańcucha oraz jego podstawowych wymiarów więc i dalsza dyskusja nie będzie miała sensu.

 

 

 

Campa zaleca przy 0,5%, by zwiekszyć wpływy do swego budżetu.

Gdzie to wyczytałeś? Mam osprzęt Campagnolo, jeżdżę na nim kilka lat i stosując się prawie dokładnie do tego zalecenia, przejechałem na jednej kasecie ok. 20 tyś. km. Teraz założyłem 4 nowe koronki, bo niestety ostatnio przegiąłem i nowy łańcuch nie został już przyjęty i zaczął się ślizgać. Tylko z tego wynika ich zalecenie, doprowadzenie łańcucha do stanu 133,3 spowoduje, że ich kaseta nie przyjmie żadnego łańcucha. Taki stan ostatnio niechcący uzyskałem i tak też się stało, uślizg i koniec. Wymiar 133,3mm daje zmianę podziałki o dodatkowe + 0,3%, kaplica, to już nie zadziała i trzeba będzie dojeździć wszystko do końca (lub wymiana kilku koronek). Trzymając się zaleceń, zrobię na ok. 6 łańcuchach łącznie ok. 40 tyś. km, a może więcej, nie wiem, zobaczy się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś ty. Ja nie mam zamiaru podważać mechaniki przekładni łańcuchowych, a kolega tak robi. Dla niego podziałka łańcucha i koła zębatego nie musi być zgodna, by łańcuch działał poprawnie z zębatkami. Wystarczy, że jakiś pomiar na rolkach się zgadza i można kręcić. Zarąbiście, bo to dowodzi, iż ci co piszą takie artykuły:

https://wikipedalia.com/index.php?title=Kettenpflege

http://www.sheldonbrown.com/chain-wear.html

http://pardo.net/bike/pic/fail-004/000.html

to idioci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nacięcia na pinach dokonują kołnierze płytek a nie rolka

 

I to i to, no chłopie. Wez pooglądaj jak wyglądają piny w zużytym łańcuchu. Szkoda dalej dyskutować, bo dalej do ciebie nie dociera, że rolka także uszkadza pin, przez co zmienia położenie na niekorzyść kasety. Zużycie się kumuluje ze "zużyciem podziałki". Nie zmienia to faktu, że najbardziej obiektywnym i jedynym sposobem na pomiar jest zmierzenie łańcucha przed użyciem i dodaniem 1 mm lub 1,3 mm do miary początkowej, odpowiednio dla 0.75% i 1% zużycia. To obowiązuje każdy łańcuch.

 

 

 

Gdzie to wyczytałeś?

 

Gdzieś mi się obiło, że właśnie do 132,6 (anglojezyczne forum), co prawie daje w przypadku Campy 0.5% (powinno być 132.65 mm jak miałoby być 0.5%). To jest jednak nic, tu pisza o 0.3% dla Campy:

 http://www.bikeradar.com/forums/viewtopic.php?t=12935009

 

Dla mnie jazda do 0.5% to jest marnotrawstwo. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wez pooglądaj jak wyglądają piny w zużytym łańcuchu. Szkoda dalej dyskutować, bo dalej do ciebie nie dociera, że rolka także uszkadza pin,

OK chłopie, jak powiesz mi, w którym miejscu rolka dotyka pina.

http://uzurpator.com.pl/self_data/przekos_1.m.jpg

Nie wiem jakie ty masz łańcuchy, ale w moich mogę wyjąć pin, a rolka nadal pozostaje pomiędzy wewnętrznymi blaszkami. Dla czego, bo opiera się na kołnierzach tychże blaszek?  A skoro opiera się o kołnierze blaszek, to jak może niszczyć pin i wpływać na zmianę podziałki? A no właśnie nijak, zużycie rolki nie wpływa na podziałkę czyli wyciągnięcie łańcucha. Jak zatem ma się to do zgodności podziałek łańcucha i koła zębatego? A no właśnie też nijak. Już kiedyś to pisałem, można nawet wyjąć wszystkie rolki z łańcucha, a i tak pojedziesz rowerem, ważne tylko, by podziałki się zgadzały. Może kiedyś się tak pobawię, wyjmę je wszystkie, zmontuję łańcuch na same piny i pojadę. Zresztą są produkowane łańcuchy bez rolek i wszystko ładnie działa.

 

Wez pooglądaj jak wyglądają piny w zużytym łańcuchu.

A ty pooglądaj, jak zbudowany jest łańcuch, co z czym się styka i na co wpływa.

 

Podałem ci konkretne artykuły, są tam zdjęcia, rysunki przekrojów, wszystko jest wytłumaczone. Nie chcesz czytać, nie czytaj. 

 

 

 

Gdzieś mi się obiło, że właśnie do 132,6 (anglojezyczne forum), co prawie daje w przypadku Campy 0.5% (powinno być 132.65 mm jak miałoby być 0.5%). To jest jednak nic, tu pisza o 0.3% dla Campy:  Campagnolo's 0.3% 'wear' limit on 11S chains - BikeRadar Forum   Dla mnie jazda do 0.5% to jest marnotrawstwo. 

 

Te gdzieś zapisane jest w manualach Campagnolo, nie potrzeba for internetowych, by to wyczytać. 0,3% tyczy się wyciągnięcia podziałki co po przemnożeniu wszystkich ogniw daje ok. 3mm dłuższy łańcuch w porównaniu do nowego. Dokładnie tak samo ja uważam, 3mm po całości lub do 132,6 (powiedział bym że nawet 132,8) i mamy gwarancję, że przyjmie się do kasety nowy łańcuch. Tu nic nie jest dziwne, wszystko jest właśnie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, chodziło mi oczywiście o ten wypust, który jest w blaszce na pin w początkowej fazie zużycia. Ten wypust jest systematycznie uszkadzany przez rolkę, aż w końcu sama rolka uszkadza pin, bo osadza się na nim w coraz większym stopniu. Przecież demontowałem ostatnio pin bardzo lekko zużyty od rolki w łańcuchu, który miał niewiele więcej niż 2k km i był zniekształcony w bardzo bardzo małym stopniu, ale jednak.

 

W łańcuchu, który miał wyciągnięcie 134 mm na 12 ogniwach i 5 mm na całej długości (czyli większość zużycia była w tym wypadku spowodowana zużyciem pinu i tego wypustu w blaszce) pin był o 1/3 chudszy od nominalnego ! Czyli o około 1 mm ! Dlatego, "zużycie podziałki" tu nie miało decydującego wpływu na wynik 134 mm na 12 ogniwach. 

 

Odwrotnie jest w przypadku wyciągnięcia na całej długości 7 mm i na 12 ogniwach tylko do 132.90 mm. Praktycznie całe zużycie ten łańcuch zawdzięcza "zużyciu podziałki", a nie zużyciu pinu i wypustu przez rolkę :)


 

 

0,3% tyczy się wyciągnięcia podziałki co po przemnożeniu wszystkich ogniw daje ok. 3mm dłuższy łańcuch w porównaniu do nowego.

 

Jeśli przyjąć, że łańcuch zużywa się tylko "zużyciem podziałki" to tak. Tak samo mam w łańcuchu wyżej opisanym. Ale już ten który ma 134 mm (kompletnie zużyty juz dawno) i tylko 5 mm dłuzszy od nowego na całej długości to nie, bo on miał piny o 1/3 grubości chudsze - WYTARTE - to był KMC 9000, najgorszy łańcuch 9rz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, chodziło mi oczywiście o ten wypust, który jest w blaszce na pin w początkowej fazie zużycia. Ten wypust jest systematycznie uszkadzany przez rolkę, aż w końcu sama rolka uszkadza pin,

Wiesz ile to km by trzeba przejechać, by do tego doszło? Z pewnością dawno byś już taki łańcuch wyrzucił.

Wypusty są na wałkach np. na osi korby czy w kurku kranu. Tu są raczej kołnierze.

 

 

 

Przecież demontowałem ostatnio pin bardzo lekko zużyty od rolki w łańcuchu, który miał niewiele więcej niż 2k km i był zniekształcony w bardzo bardzo małym stopniu, ale jednak.

No nie mógł być zniekształcony od rolki, bo ta musiała by zjechać najpierw te kołnierze. Ale załóżmy nawet, że ci się to udało i kołnierze się przetarły, nie zmieni to jednak faktu, iż nadal nie wpłynie to na podziałkę. Na tę wpłynie tylko i wyłącznie powierzchnia tarcia pomiędzy blaszkami wewnętrznymi a pinem. Tak samo będzie właśnie z łańcuchami sworzniowymi czyli takimi gdzie nie ma żadnych rolek. Te się wyciągają (wydłużają podziałkę) nie od tego, że zęby zębatki ścierają trzpień, lecz od tego, że luźno osadzona płytka wewnętrzna trze o ten czpień. 

 

 

 

W łańcuchu, który miał wyciągnięcie 134 mm na 12 ogniwach i 5 mm na całej długości (czyli większość zużycia była w tym wypadku spowodowana zużyciem pinu i tego wypustu w blaszce) pin był o 1/3 chudszy od nominalnego ! Czyli o około 1 mm ! Dlatego, "zużycie podziałki" tu nie miało decydującego wpływu na wynik 134 mm na 12 ogniwach.

 

Decydującego wpływu nie miało bo i jak mogło mieć? 134mm to łączna suma kilku wymiarów (sumy odległości osi kilku pinów (w skrócie wartości nowego wymiaru podziałki), luzów wewnętrznych dwóch tulejek oraz zużycia zewnętrznej powierzchni tych tulejek), ale nie ma to znaczenia dla działania łańcucha z kołem zębatym dopóki tulejki się nie rozpadną i podziałka jest zgodna. Już ci napisałem, są łańcuchy sworzniowe które nie mają żadnych tulejek, a jednak pracują z kołami zębatymi. Jak w nich byś mierzył odległości pomiędzy tulejkami skoro ich nie ma? 

I druga sytuacja, łańcuch 30 tyś. km, wyciągnięty o 20mm, a w środku ma powiedzmy 136mm. Będzie działał czy nie? Tak, będzie działał, ale tylko z zębatką która będzie miała taką samą podziałkę, z żadną inną.

 

Nie wiem czemu upierasz się przy tym 134 i 5mm, co to ma udowadniać, nie rozumiem, poważnie. Dla mnie jest to normalnie zużyty łańcuch, osobiście dawno bym go wywalił, bo dalsza jazda na nim nie da mi gwarancji, że nowy łańcuch przyjmie mi się do ta zajechanej kasety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pyta o powiedzmy najnowszy napęd 1x11 i dostaje jakieś popierniczone wartości rzędu 10-20kkm, porównywanie do HG 40, .... Macie tutaj niekurzy naprawdę nie równo pod deklem. Czy chociaż raz nie dało by się dać krótką solidną odpowiedz zamiast tego bełkotu?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wiesz ile to km by trzeba przejechać, by do tego doszło? Z pewnością dawno byś już taki łańcuch wyrzucił.

 

Niedużo, to widać w różnicy zużycia pomiędzy Deore Hg54 Dyna i XT Hg94/95 Dyna. To właśnie materiał kołnierza decyduje o tym, że na Deore zrobisz 3kkm, a na XT 4kkm. 

 

 

 

No nie mógł być zniekształcony od rolki, bo ta musiała by zjechać najpierw te kołnierze.

 

Od samego początku rolka dotyka pinu, zobacz jak jest rolka zbudowana od wewnątrz. Siedzi jednoczesnie na kołnierzach oraz na pinie !

 

 

 

Ale załóżmy nawet, że ci się to udało i kołnierze się przetarły, nie zmieni to jednak faktu, iż nadal nie wpłynie to na podziałkę.

 

No i nie musi i nie wpłynie, ale ma to dodatkowe znaczenie na pomiar pomiędzy 12 ogniwami mierzone wewnetrznie !

 

 

 


 

 

134mm to łączna suma kilku wymiarów (sumy odległości osi kilku pinów (w skrócie wartości nowego wymiaru podziałki), luzów wewnętrznych dwóch tulejek oraz zużycia zewnętrznej powierzchni tych tulejek), ale nie ma to znaczenia dla działania łańcucha z kołem zębatym dopóki tulejki się nie rozpadną i podziałka jest zgodna.

 

Ma i to duże, przecież ci pisałem na przykładzie.

 

Nie wiem czemu upierasz się przy tym 134 i 5mm, co to ma udowadniać, nie rozumiem, poważnie. Dla mnie jest to normalnie zużyty łańcuch

 

 

Pewnie że jest zużyty, ale czy łańcuch wydłużony na całości o 7 mm jest także zużyty, jak ma pomiędzy 12 ogniwami wewnętrznie 132,90 mm ??


 

 

Czy chociaż raz nie dało by się dać krótką solidną odpowiedz zamiast tego bełkotu?? 

 

To nie jest żaden bełkot, staram się przekazać to, że ludzie wyrzucają dobre łańcuchy. Chodzi o wszystkie Dyna-sys mierzone przyrządami nie przystosowanymi do nich. Powinniście być wdzięczni  :002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjacielu to nie jest uwaga akurat a Twoją stronę tylko generalnie jak wygląda rozmowa. Nie wiem może się nie znam ale do 11sp kupuje się taki na ten przykład XTR HG900 wiec po jakiego grzyba w ogóle podawać HG40. Do czego to ma być porównanie pomijając, że trzeba mieć niezły tupet by i w tym przypadku pisać o "produkcie z gumy". Za to powinien być ban i to taki solidny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozwiązałem sprawę prościej - kupuję nową kasetę i 3 (słownie trzy) nowe łańcuchy. Jeżdżę metodą na 3 łańcuchy, ze zmienianiem na najkrótszy co czyszczenie i smarowanie napędu - bez liczenia ile km przejechałem. Oczywiście wszystkie łańcuchy ze spinkami, żadnego skuwania i rozkuwania za każdym razem. Jeżdżę aż łańcuchy zaczynają przeskakiwać i trzaskać na kasecie, wtedy wymieniam całość. Dzięki temu nie muszę mierzyć łańcuchów, rolek, pinów ani niczego innego z dokładnością do 0,01 mm a kaseta i tak b. rzadko kiedy przetrwa więcej niż 3 łańcuchy. Mniej więcej co trzecią wymianę kasety do wymiany są też kółeczka tylnej przerzutki. Stalowe zębatki korby przy takim używaniu będą służyć b. długo, pod warunkiem, że nie będziemy jeździć na przeskakujących łańcuchach aż się rozpadną, tylko będziemy wymieniać, jak zaczną się problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest żaden bełkot, staram się przekazać to, że ludzie wyrzucają dobre łańcuchy.

To akurat jest prawda. Już w pierwszym poście wynikła przyczyna tego, jedne mają 132,0 a inne 132,6, a oba są nowe. Dziwne? Dla mnie nie, ale to determinuje tylko metodę pomiaru. Kto to zlewa jego sprawa.

 

 

Niedużo, to widać w różnicy zużycia pomiędzy Deore Hg54 Dyna i XT Hg94/95 Dyna. To właśnie materiał kołnierza decyduje o tym, że na Deore zrobisz 3kkm, a na XT 4kkm.

Może nie tyle samego kołnierza, co samych blaszek. Nie mówię nie, bo skoro tak jest faktycznie, to straszne badziewie produkują.

Ale wiesz z czego to może wynikać? Łańcuchy muszą być bardziej elastyczne by obsługiwać ogromne przekosy, a twarda, hartowana stal elastyczna nie jest. 

 

 

 

No i nie musi i nie wpłynie, ale ma to dodatkowe znaczenie na pomiar pomiędzy 12 ogniwami mierzone wewnetrznie !

Nigdy nie pisałem inaczej, na pomiar wpływa, ale na współpracę z kołem łańcuchowym już nie tak bezpośrednio, a nas przecież to drugie powinno interesować najbardziej i zwie się to podziałką łańcucha.

 

 

 

Od samego początku rolka dotyka pinu, zobacz jak jest rolka zbudowana od wewnątrz. Siedzi jednoczesnie na kołnierzach oraz na pinie !

 

Nie. Zobacz na ten rysunek co pokazałem, na ten łańcuch 8 elementowy. Rolka nie dotyka pinu, pin styka się tylko z kołnierzami, a rolka jest zwykłą, malutka tulejką. Przecież kołnierze praktycznie dotykają się nawzajem, szparka ma może 0,5mm szerokości i rolka w nią nie wchodzi. Jak zatem ma dotykać pinu? Nie rozumiem cię.

 

 

 

Ma i to duże, przecież ci pisałem na przykładzie.

 

No to źle pisałeś, albo przykład był niezrozumiały. Nie jesteś w stanie zmienić mechaniki, powaga. Tylko podziałka łańcucha determinuje zgodność łańcucha z kołem zębatym (pomijam szerokość, nie o tym mowa), jeśli coś się nie zgadza, to nastąpi zgrzyt. 

http://www.sheldonbrown.com/images/sprockets-aca.gif

Tu są dwa rysunki obrazujące taką zgodność (z lewej) i niezgodność (z prawej). Jaki wpływ na te mechanizmy mają rolki? Praktycznie żadnego, a jaki podziałka? Ogromny. Po co zatem mierzyć średnice rolek i luzy do wspólnego wymiaru z podziałką, skoro można samą podziałkę? Nie ma sensu tym bardziej, że wyciągnięcie całkowite łańcucha równe przykładowemu 5mm nie musi oznaczać zawsze wyciągnięcia po rolkach równego 134mm. Równie dobrze może być 133,3 jak i 134,5. Rozumiesz, 5mm na podziałce zawsze będzie pięcioma milimetrami, nawet jeśli założymy najgorszy łańcuch na świecie, ale 134mm nie zawsze muszą oznaczać 5mm po podziałce.

 

 

 

Pewnie że jest zużyty, ale czy łańcuch wydłużony na całości o 7 mm jest także zużyty, jak ma pomiędzy 12 ogniwami wewnętrznie 132,90 mm ??

TAK!!! Właśnie o to chodzi. Jego wartość podziałki zmieniła się z 1,27cm na powiedzmy 1,28cm a to spowoduje niezgodność z nowym kołem zębatym, a w konsekwencji brak poprawności działania (uślizg łańcucha). Taki łańcuch będzie musiał dociąć sobie zęby, by ta zgodność ponownie nastąpiła i uślizgi ustały. Mechanizm działa tak samo w drugą stronę czyli zużyta zębatka do 1,28cm i nowy łańcuch 1,27cm. Tak samo, nastąpi uślizg łańcucha.

 

Dla tego też pomiar po całości jak ramblbambol (ale ksywa :D ) proponował jest najlepszy, bo mierzy to co najistotniejsze. Więcej, z tego pomiaru dowiemy się przecież także jak bardzo jest zużyta kaseta i będziemy mogli podjąć decyzję czy będzie ona w stanie przyjąć nowy łańcuch czy też nie. Moje obserwacje wskazują na maks 3mm, lepiej było by 2mm, ale to idą koszta takich wymian, a przy cenach Shimanowskich kaset może to być nieopłacalne.

 

 

 

Ja rozwiązałem sprawę prościej - kupuję nową kasetę i 3 (słownie trzy) nowe łańcuchy. Jeżdżę metodą na 3 łańcuchy, ze zmienianiem na najkrótszy co czyszczenie i smarowanie napędu - bez liczenia ile km przejechałem.
 

Tak jest. Taka metoda powoduje, iz cały czas mamy zgodność podziałki. Niewazne ile mają wymiary na rolkach, czy jest to 132,2 czy 135,8 najwazniejsze, ze cały czas podziałka zębatek i łańcuchów ma tę samą wartość.

Jest tylko jedno ale. Ta metoda nie jest doskonała wbrew pozorom. Najczęściej używane koronki (najczęściej będą to środkowe na kasecie) dotną się najszybciej, ale skrajne, rzadko używane już nie. Po pewnym czasie okaże się, że te łańcuchy ślizgają się na tych skrajnych (na małych wręcz jest to pewne), nie dociętych do swojego wymiaru koronkach. I niestety, jazda taka nie będzie przyjemna. Ta metoda była doskonała gdy były napędy jedno rzędowe, no może 6 rzędowe, ale w 11rz będzie niestety następowało nierówne zużywanie koronek tym bardziej, jeśli ktoś na płaskie tereny zakłada napęd 1xX z kasetą górską. Niestety u niego nierównomierne zużycie kasety z pewnością będzie miało miejsce. Dla tego nie wiem czy nie lepiej było by nie dopuszczanie do nadmiernego wyciągnięcia łańcucha, ale to s kolei generuje koszta eksploatacyjne. Tak źle, tak niedobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie mówię nie, bo skoro tak jest faktycznie, to straszne badziewie produkują.

 

Nie nazwałbym badziewiem, po prostu XT musi sie czym różnic od Deore na korzyść pierwszego. Ale i tak lepiej kupić 2x Deore od 1x XT.

 

 

 

nas przecież to drugie powinno interesować najbardziej i zwie się to podziałką łańcucha.

 

W sumie tak, bo takich badziewnych łańcuchów jak KMC Z9000 to już chyba nie robią. Ale na przykładzie Deore vs XT wciąż to widać.

 

 

 

szparka ma może 0,5mm szerokości i rolka w nią nie wchodzi. Jak zatem ma dotykać pinu? Nie rozumiem cię.

 

Tak, jest szparka i w nią wchodzi rolka, bo jest tak zaprojektowana w DYNA-sys, w zwykłych KMC/Sram nie.

 

 Zaraz sie odniosę do reszty ...

 

 


 

 

No to źle pisałeś, albo przykład był niezrozumiały. Nie jesteś w stanie zmienić mechaniki, powaga. Tylko podziałka łańcucha determinuje zgodność łańcucha z kołem zębatym (pomijam szerokość, nie o tym mowa), jeśli coś się nie zgadza, to nastąpi zgrzyt.  http://www.sheldonbr...rockets-aca.gif Tu są dwa rysunki obrazujące taką zgodność (z lewej) i niezgodność (z prawej). Jaki wpływ na te mechanizmy mają rolki? Praktycznie żadnego, a jaki podziałka? Ogromny. Po co zatem mierzyć średnice rolek i luzy do wspólnego wymiaru z podziałką, skoro można samą podziałkę? Nie ma sensu tym bardziej, że wyciągnięcie całkowite łańcucha równe przykładowemu 5mm nie musi oznaczać zawsze wyciągnięcia po rolkach równego 134mm. Równie dobrze może być 133,3 jak i 134,5. Rozumiesz, 5mm na podziałce zawsze będzie pięcioma milimetrami, nawet jeśli założymy najgorszy łańcuch na świecie, ale 134mm nie zawsze muszą oznaczać 5mm po podziałce.       GTZaskar1991, dnia 23 Gru 2016 - 8:07 PM, napisał: Pewnie że jest zużyty, ale czy łańcuch wydłużony na całości o 7 mm jest także zużyty, jak ma pomiędzy 12 ogniwami wewnętrznie 132,90 mm ?? TAK!!! Właśnie o to chodzi. Jego wartość podziałki zmieniła się z 1,27cm na powiedzmy 1,28cm a to spowoduje niezgodność z nowym kołem zębatym, a w konsekwencji brak poprawności działania (uślizg łańcucha). Taki łańcuch będzie musiał dociąć sobie zęby, by ta zgodność ponownie nastąpiła i uślizgi ustały. Mechanizm działa tak samo w drugą stronę czyli zużyta zębatka do 1,28cm i nowy łańcuch 1,27cm. Tak samo, nastąpi uślizg łańcucha.   Dla tego też pomiar po całości jak ramblbambol (ale ksywa ) proponował jest najlepszy, bo mierzy to co najistotniejsze. Więcej, z tego pomiaru dowiemy się przecież także jak bardzo jest zużyta kaseta i będziemy mogli podjąć decyzję czy będzie ona w stanie przyjąć nowy łańcuch czy też nie. Moje obserwacje wskazują na maks 3mm, lepiej było by 2mm, ale to idą koszta takich wymian, a przy cenach Shimanowskich kaset może to być nieopłacalne.

 

Oj, rece opadają. Sam dałeś link ze schematem do nowego i zużytego łańcucha. Tylko, że Ty cały czas nie bierzesz pod uwagę tego, że jeśli kołnierze będą sie wycierać (a to robią w Deore HG54, w XT nie bo jest lepszy) to rolka będzie symulowała jeszcze większe zużycie łańcucha niż w rzeczywistości jest. To jest tak jakby były dwie zupełnie inne podziałki, jedna realna o której piszesz, a druga istniejąca tylko pomiędzy dwoma ogniwami !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest szparka i w nią wchodzi rolka, bo jest tak zaprojektowana w DYNA-sys, w zwykłych KMC/Sram nie.

Uuu, to tego nie wiedziałem. Ma taki kołnierzyk od środka? Hmmm, ciekawe co to wnosi? Zwiększa powierzchnię tarcia na pewno, stworzyli coś ala hybrydę zwykłego łańcucha rowerowego z tulejkowym. W tulejkowym tuleja pracuje bezpośrednio na pinie, a w rowerowym na tych kołnierzach blaszek. Ciekawe, może dzięki temu też mogli bardziej zaokrąglić te kołnierze, by łańcuch się bardziej wyginał na boki? Niewykluczone. Tak tylko w 11s Dynasys jest?

 

 

 

Sam dałeś link ze schematem do nowego i zużytego łańcucha. Tylko, że Ty cały czas nie bierzesz pod uwagę tego, że jeśli kołnierze będą sie wycierać (a to robią w Deore HG54, w XT nie bo jest lepszy) to rolka będzie symulowała jeszcze większe zużycie łańcucha niż w rzeczywistości jest. To jest tak jakby były dwie zupełnie inne podziałki, jedna realna o której piszesz, a druga istniejąca tylko pomiędzy dwoma ogniwami !
 

Ale po co mi symulowany wymiar? Mnie interesuje wymiar faktyczny podziałki, od osi do osi, nic więcej. Nie kapuję o czym piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dla tego też pomiar po całości jak ramblbambol (ale ksywa ) proponował jest najlepszy, bo mierzy to co najistotniejsze.

 

Tylko w przypadku łańcucha który wyciąga się poprzez "podziałkę",a takich jest mało - Sh. XT pewnie  jeszcze Campy. Nizsze modele inaczej się zuzywają ! 


 

 

Tak tylko w 11s Dynasys jest?

 

W każdym Dyna. No to sa w ogóle inne łańcuhy i powtarzam 1% mają dopiero przy 133,9 mm, anie jak przecietny łancuch przy 133,5 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w przypadku łańcucha który wyciąga się poprzez "podziałkę",a takich jest mało - Sh. XT pewnie  jeszcze Campy. Nizsze modele inaczej się zuzywają ! 

A jak niby? Blaszki się rozciągają? W każdym łańcuchu zmiana podziałki następuje w wyniku wytarcia się w miejscu łączenia pinu z wewnętrznymi blaszkami. Nie ma innych łańcuchów. Jakośc materiałów jedynie wpływa na żywotność, ale nie na samą zmianę konstrukcji.

 

Ups, bo zaraz się obrażę :)

Za Wiki:

 

 

Wydłużenie łańcucha[edytuj]
200px-Chainpin.jpg
 
Wytarte ślady na sworzniu

Wraz z przebiegiem, łańcuch ulega wydłużeniu, gdyż przechodząc przez koła łańcuchowe i rolki jest załamywany i prostowany w warunkach często odbiegających od sterylnych. Proces ten nie oznacza jednak zwiększania długości blaszek lub innych elementów łańcucha poprzez odkształcenia plastyczne. Podziałka łańcucha zwiększa się w wyniku ścierania się powierzchni trących o siebie, czyli kołnierzy blaszek wewnętrznych (lub tulejek w łańcuchach starego typu) i sworzni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co mi symulowany wymiar? Mnie interesuje wymiar faktyczny podziałki, od osi do osi, nic więcej. Nie kapuję o czym piszesz.

 

Wytarcie kołnierza i rolki powoduje że mamy do czynienia z potęgowaniem zużycia, bo dojrzę jak słusznie piszesz zmienia się podziałka to dodatkowo zmienia się wydłużenie pomiędzy dwoma ogniwami. Dlatego suma tych wydłużeń to jedyna metoda na pomiar i oszacowanie zużycia łańcucha. Można tego dokonać tylko suwmiarką.

 

 

W każdym łańcuchu zmiana podziałki następuje w wyniku wytarcia się w miejscu łączenia pinu z wewnętrznymi blaszkami.

 

Tak, ale dodatkowo powiększa się odległość pomiędzy każdymi dwoma ogniwami poprzez zużycie kołnierzy i pinu, a nie wyciągania blaszek w niższych modelach jak Deore. Campę i XT można sobie mierzyć po całej długości "na gwożdziu" , bo tam kołnierze się nie wycierają, jedynie pin ma lekkie odkształcenie od rolki. 

 

XT HG95 powinien być dłuzszy o 13 mm na całej długości jak będzie zużyty. Deore do tej długości nie dotrwa, bo kołnierze szybciej znikna z blaszek, a TO TEZ ma znaczenie na uszkadzanie kasety. Czyli Deore pokaże 134 mm suwmiarką, jak będzie miał zaledwie 5-8 mm całkowitego wydłużenia "na gwozdziu".

 

Powtarzam, suwmiarka to pomiar obiektywny, dla wszystkich łańcuchów. Mierzymy odległość poczatkową i dodajemy jak planujemy do 0.75% 1mm lub do 1% 1.3 mm. Czyli jak nowy łancuch miał 132.40 mm to 1% osiągnie przy 133.70 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego suma tych wydłużeń to jedyna metoda na pomiar i oszacowanie zużycia łańcucha. Można tego dokonać tylko suwmiarką.

NE zgadzam się z tym, że jedyna, jest to jedna z metod, ale właśnie obwarowana użyciem suwmiarki i znaniem wymiaru początkowego. Niestety jednak, nie odpowie nam też na najistotniejsze pytanie, jaki wpływ na ten wymiar ma podziałka, a jaki stan rolki i zużycia kołnierzy. Dla tego pisałem, 134,00 może być na poziomie +5mm po całości, ale równie dobrze po całości możemy ujrzeć wymiar +7 czy +3mm. Nie jesteśmy w stanie tego wyłuskać taką metodą, więc moim zdaniem takie mierzenie jest bezsensowne. Campagnolo zna swoje łańcuchy i zaleca 132,6 jako maks dając gwarancję niezaorania kasety nową podziałką łańcucha. Czy 133,3 Shimano, Srama, KMC też da taka gwarancję? Ciężko stwierdzić, a jak doświadczenie pokazuje, są ogromne różnice jakościowe. Podziałka to podziałka, koniec, kropka, a luzy mogą być większe lub mniejsze jak widać po pierwszym poście.

 

 

 

Tak, ale dodatkowo powiększa się odległość pomiędzy każdymi dwoma ogniwami poprzez zużycie kołnierzy i pinu,

 

Jakie dodatkowo, nie ma innej powierzchni styku więc nie ma dodatkowo. Są tylko kołnierze blaszek i pin, nic więcej więc i nic więcej nie wpływa na podziałkę. Robiłeś pomiary długości pojedynczych blaszek Deorki? Nie wierzę, nie wierzę byś mógł cokolwiek je wyciągnąć. Tu tony były by potrzebne, nawet łańcuchy przemysłowe tak nie są w stanie się rozciągnąć, a podnoszą właśnie tony. Nikt o tym nie wspomina w żadnym materiale technicznym, żaden Sheldown nie wpadł na ten pomysł. 

Ale ok, rozumiem, że zaraz przedstawisz dowód. Czy jednak te rozciągnięcie się samych blaszek + wytarcie pin/kołnierz to nie wspólny wymiar zwiększający podziałkę? A no tak, zakładając iż nawet by tak było jak piszesz, to nadal mamy wpływ tylko na wymiar podziałki. Gdzie w nim umieścić rolki?

 

Kołnierze łańcuchów Campy się nie wycierają? A co robią? To po co było by smarować łańcuchy skoro są tak trwałe? Czyż nie dla zmniejszenia tarcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niestety jednak, nie odpowie nam też na najistotniejsze pytanie, jaki wpływ na ten wymiar ma podziałka, a jaki stan rolki i zużycia kołnierzy. Dla tego pisałem, 134,00 może być na poziomie +5mm po całości, ale równie dobrze po całości możemy ujrzeć wymiar +7 czy +3mm. Nie jesteśmy w stanie tego wyłuskać taką metodą, więc moim zdaniem takie mierzenie jest bezsensowne.

 

Właśnie to jest mało istotne, bo jak suwmiarka pokaże 1% zużycia to myslisz, że kasetę obchodzi skąd to wydłużenie się wzięło ? Nie obchodzi, ząbki bedą uszkadzane z każdym następnym kilosem. Jakąkolwiek metodą uzyskamy 1% wydłużenia, łańcuch nadaje sie do kosza.

 

 

 

Jakie dodatkowo, nie ma innej powierzchni styku więc nie ma dodatkowo. Są tylko kołnierze blaszek i pin, nic więcej więc i nic więcej nie wpływa na podziałkę

 

No jak tego nie widzisz to trudno. Powtarzam, jakąkolwiek metodą nie wyjdzie 1%, czyli 1,3 mm wydłużenia na 11 ogniwach to mamy game over dla łańcucha. Ja mam wiecej łańcuchów które nie przekroczyły 8 mm "na gwozdziu", a ich wymiar na suwmiarce wskazuje nawet 1,4% zużycia, czyli ponad 134 mm mierzac suwmiarką.


 

 

Robiłeś pomiary długości pojedynczych blaszek Deorki? Nie wierzę, nie wierzę byś mógł cokolwiek je wyciągnąć.

 

Takiego myślenia po tylugodzinnej debacie bym sie nie spodziewał :)

 

Powiem ci tylko tyle, że jak używasz Campy i innych modeli z wyższych półek to możesz mierzyć "na gwozdziu", bedzie to pomiar obiektywny.


 

 

Kołnierze łańcuchów Campy się nie wycierają? A co robią?
Problem w tym, że wycierają sie zawsze, ale w topowych modelach i Campie tyle co kot napłakał, dlatego tylko zmiana podziałki wchodzi tu w grę i zużycie "na gwozdziu" bedzie pokrywało się ze zużyciem ukazanym przez suwmiarkę, czego nie można na pewno napisać o LOW-END-ach. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to jest mało istotne, bo jak suwmiarka pokaże 1% zużycia to myslisz, że kasetę obchodzi skąd to wydłużenie się wzięło ? Nie obchodzi, ząbki bedą uszkadzane z każdym następnym kilosem. Jakąkolwiek metodą uzyskamy 1% wydłużenia, łańcuch nadaje sie do kosza.

A po co zadajesz pytanie skoro sam sobie na nie odpowiadasz?

Jesteś w błędzie, kasetę nie obchodzi dowolny 1%, ją obchodzi konkretny 1%. Tym wymiarem jest podziałka i nic więcej. Chcesz to sobie dodawaj co masz ochotę, twoja sprawa, poważnie, ale i na poważnie odsyłam do jakiegoś poradnika mechanika, bo coś tam wiesz, ale nie do końca. Nawet nie zadałeś sobie trudu, by przeczytać pierwszych kilka zdań z podanych linków, a juz tam wszystko było wyjaśnione, szkoda.

 

 

Ja mam wiecej łańcuchów które nie przekroczyły 8 mm "na gwozdziu", a ich wymiar na suwmiarce wskazuje nawet 1,4% zużycia, czyli ponad 134 mm mierząc suwmiarką.

A ja nie mam żadnego, który by uzyskał 5mm, bo takowe wyrzucam. Ostatni miał 4mm i zaorał mi tak kasetę, że musiałem kupić nowe koronki. Nie interesują mnie żadne sumy pomiarów, żadne luzy, czy co tam jeszcze tym można zmierzyć. Ma grać podziałka, jak nie gra to śmietnik.

 

 

 

No jak tego nie widzisz to trudno.

Nie, ja tego nie wiem i nie wie tego chyba nikt wtajemniczony. No ale pokaż dowód z pomiaru wydłużonych blaszek, aż sam jestem ciekaw. Przyjdzie poprawić Wikipedię, poradniki, Sheldona i kilku innych cwaniaczków :D

 

Ach jeszcze jedno skomentuję:)

 

 

Problem w tym, że wycierają sie zawsze, ale w topowych modelach i Campie tyle co kot napłakał, dlatego tylko zmiana podziałki wchodzi tu w grę i zużycie "na gwozdziu" bedzie pokrywało się ze zużyciem ukazanym przez suwmiarkę, czego nie można na pewno napisać o LOW-END-ach. 

To wycierają się zawsze czy nie zawsze? Naprawdę już się gubię w tych twoich myślach :)

Reszta zadnia to nic innego jak próba zaprzeczenia rzeczywistości i udowodnienia swojej racji. Gdzieś ty to wyczytał, kto tak podpowiadał? Zgadujesz? Nie ma innego wytłumaczenia. Suma kilku wymiarów nigdy nie wykaże wymiaru cząstkowego, a gdzie tu teraz tak zmienne czynniki jak jakość wykonania poszczególnych elementów łańcucha? 

Widzisz, problem w tym, że metoda pomiaru "na gwoździu" sprawdzała się w czasach wczesnego PRL, 3 RP i sprawdza się w XXI wieku. Dla czego, bo nadal obowiązują te same zasady. Nie zmienisz tego, koło zębate i łańcuch to jedność, łączy je tylko wspólna podziałka i szerokość. Nic więcej, rolki mogą być lub nie, kołnierze mogą lub nie, nie ma to znaczenia dla zgodności. OK, kończę. Wesołych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...