aro_kal Napisano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2016 Szanowni koledzy FILM NA YOUTUBE https://www.youtube.com/watch?v=YqF7kiCtLFk&feature=youtu.be Proszę o pomoc w następującej sprawie. Co może być przyczyną tak podłej pracy amortyzatora Rock Shox 30 Gold TK z roku 2014-2015. W ramach walki z przypadłością został wymieniony olej i smary (wszystko dobrej jakości, sugerowane przez producenta). Nic to jednak nie pomogło. Na czym polega problem - otóż amortyzator pracuje skokowo (jeśli jest mocne uderzenie problem nie występuje). Ma się niejako wrażenie, jakby uszczelki się przyklejały. Gdy zmniejszam nacisk amortyzator nie odpuszcza proporcjonalnie tylko w pewnym momencie odbija by za chwilę znów się "przykleić". Jeżdżąc po niewielkich nierównościach daje się wyczuć dziwne drżenie (nie tłumi), a przy najechaniu na niewielką przeszkodę słychać delikatne, plastikowe stuknięcie. Podczas serwisu zauważyłem, że osie tłumika olejowego i tłoka powietrznego przechodzą przez tuleje z uszczelkami z niewielkim oporem. Tzn. na początku są niejako przyklejone, a potem suną gładko. Trochę jak z przesuwaniem szafy - ruszyć ją z miejsca ciężko, ale jak już drgnie to idzie lekko. Nie ma znaczenia smar, olej czy ich zupełny brak. Tak po prostu jest. Zerknijcie proszę na załączone zdjęcia pokazujące, o które uszczelki mi chodzi. I z góry dziękuję za wszelką pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GTZaskar1991 Napisano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2016 Podejrzewam, że sam wymieniałeś i widziałeś golenie. Ja w zimówce jak wymieniałem starą Gile to tak pracowała, bo miała zardzewiałe golenie w miejscu najbardziej newralgicznym dla płynnej pracy. Myślę jednak, że w tym Goldzie to jednak inny problem. Podczas serwisu zauważyłem, że osie tłumika olejowego i tłoka powietrznego przechodzą przez tuleje z uszczelkami z niewielkim oporem. Tzn. na początku są niejako przyklejone, a potem suną gładko. Trochę jak z przesuwaniem szafy - ruszyć ją z miejsca ciężko, ale jak już drgnie to idzie lekko. No dokładnie tej mojej Gili tak było, bo rdza była na 2-4 cm długości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkadaemiaStolarstwa Napisano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2016 Zdejmij może dolne golenie i sprawdź jak pracuje sprężyna i tłumik bez nich. Sprawdź też czy te oringi o których mówisz nie zmieniły kształtu ( stały się kańciate/spłaszczone) ewentualnie nie spuchły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aro_kal Napisano 22 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2016 Nie ma nigdzie śladów korozji. Wszystko zostało rozebrane na części pierwsze i na oko nic nie dolegało. Oczywiście, może być tak, że uszczelki nie trzymają już swoich wymiarów. Zdejmij może dolne golenie i sprawdź jak pracuje sprężyna i tłumik bez nich. Nasuwając tulejki na osie tłoków (czyli oba elementy trzymałem w rękach) już było czuć niewielkie zacięcia. Rozmawiałem z pracownikiem Harfy (polskiego dystrybutora RS) no i on sugerował, że to mogą być uszczelki. Właśnie je kupiłem. Trudno, może trochę w ciemno, ale to niewielki koszt póki co. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie chętnie je poznam. Poinformuję o efektach za jakiś czas. Pewnie po nowym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2016 wszystkie uszczelki/oringi trzeba przed złożeniem przesmarować smarem... wygląda to jakby chodziły na sucho. Trzeba jeszcze raz rozebrać. Sprawdź ślizgi....jak pracują golenie raz w jednym, raz drugim ślizgu. Sprawdź wszystkie elementy plastikowe czy nie uległy deformacji- spęcznieniu...Trzeba sprawdzić każdy element ..... Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fonika Napisano 23 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2016 Seryjne uszczelki w goldzie nie są najwyższych lotów. Bez obciążenia możliwe że występuje takie przycinanie ale jak jest przy obciążeniu? Bo jak znam życie to przy jeździe nic takiego się nie dzieje? Wymienić uszczelki, nałożyć dobry smar, przesmarować ślizgi smarem przed złożeniem... niewiele więcej da się zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aro_kal Napisano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2016 Amortyzator po wymianie uszczelek. Oleju użyłem tego co już był (miał aż miesiąc), a smar położyłem nowy (SRAM butter). Poprawa działania znaczna (póki co). Działa niemal jak mój stary recon. Wreszcie płynnie pochłania małe nierówności, ładnie i płynnie odbija. Jestem zadowolony. Ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca. Poprzednio po przesmarowaniu też było lepiej, więc zakładam, że uszczelki zetrą smar i płynność się skończy. Jeśli nic się nie zmieni i będzie dobrze nie będę więcej pisał, jeśli się pogorszy - poinformuję. Tak na marginesie dodam, że jedna z lag ciężko chodzi na ślizgach. Co ciekawe druga rura w tej złej goleni chodzi leciutko. Mało tego, każda inna konfiguracja lagi dolnej i górnej chodzi lekko. Tylko ten jeden układ - prawa goleń i prawa laga mają opory. Ślizgi wyglądają na idealne. Zakładam, że ślizg nabił się pod minimalnym skosem lub jest nieco za ciasny. A najpewniej te dwie rury się po prostu nie lubią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xxxWODNIKxxx Napisano 24 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2017 Witam wie ktoś może jak naprawić turnkey w tym amortyzatorze? Niestety chciałem to zrobić sam,rozebrałem a teraz nie mogę tego złożyć.Za każdym razem nie działa ta sprężynka w środku.Może ktoś miał podobny przypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.