Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Użyłem porównań dla zębatek, których rozmiary tu padały czyli 30 na korbie i kasety 11-40/42 dla napędów 9/10/11rz. Zresztą możemy i taki wariant rozrysować: 32+11-46 = ok. 36/22 + 12-32 W praktyce 11-46 nadal nie porywa zakresu przełażeń, które daje typowy napęd górski 36/22 z kasetą 11-34/36. Jedyną kasetą, która już z niewielkim kompromisem zbliża się do tego jest obecnie Sramowski Orzeł. Ktoś powie, ja się nie wspinam na 25/30% ściany, mieszkam na Mazowszu lub w centralnej Polsce gdzie lasy są płaskie, a sporadyczne nachylenia nie przekraczają 10% i zakres kasety mi wystarcza. OK, ale po co sobie psuć stopniowanie taką kasetą? Tym samym koło się zamyka, kasety 11-40/42/46 z jednym blatem korby ani nie są na góry, ani nie są najlepszym rozwiązaniem na płaskie tereny, z jednej strony nie mają zakresu, a z drugiej stopniowania. Na co zatem się nadają? Na zróżnicowany teren Szkocji (jak ktoś to napisał), na trasy XC czyli tam gdzie nie mamy długich i płaskich odcinków oraz ekstremalnie stromych podjazdów. Jeśli ktoś ma taki teren, to jak najbardziej powinien rozpatrzyć napęd 1xX w obecnej postaci. Jeśli ktoś mieszka i ciągle jeździ po górach, to dla niego producenci wymyślili korby 2rz (lub Orła ), najgorzej mają ci z płaskownicy, ci powinni zadowolić się jakimiś hybrydami z kasetami szosowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Zresztą możemy i taki wariant rozrysować: 32+11-46 = ok. 36/22 + 12-32 no i jest fajnie....nie idealo, ale bardzo akceptowalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Ta kaseta 12-32 powinna być raczej 12,5/32, no ale takowej nie ma rzecz jasna. Fajnie jest, ale nadal nie do wszystkiego moim zdaniem, o czym napisałem w dalszej części posta. Kiedyś (w napędach 9rz) było tak, że dla tak małego zakresu otrzymywaliśmy bardzo dokładne stopniowanie, dziś tego nie ma niestety, brakuje jeszcze ze 3 koronek zapychających pewne dziury. Mniej więcej jesteśmy na etapie korby 3rz z kasetą 6rz o zakresie 11-28, ani to zakres, ani stopniowanie Dla tego my amatorzy nie napalajmy się na te 1xX, spokojnie, korzystajmy z dobrodziejstw niskich cen dziewiątek i dziesiątek. Jak przyjdzie pora, to zdążymy wszystko zmienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemko Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 I robisz to przez 2h rywalizacji na progu lub powyżej pokonując tym samym 1,5km w pionie ze średnią prędkością 35km/h? Kiedyś Marek Konwa na FB przyznał że na zawodach średnie to 25-30km/h. Monika Żur po wygranej Skandii w Warszawie przyznała że średnią miała 33km/h i że kolarze górscy tak szybko nie jeżdżą. Nagle na forum rowerowym dowiaduje się o średnich 35km/h... Hm... Ale ja nie o tym. Chodzi o brak konsekwencji. Jadąc na blacie 34t i koronce 42t mam prawie takie samo przełożenie jak znajomi którzy jadą na blacie 24 i koronce 36t to dlaczego mam nie dać rady a oni mogą? Może z blatem 34 lub 36 byłoby słabo ale tu przychodzi z pomocą kaseta 11-46. I korby 2-3blatowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Nie wiem, strzelałem, nie znam wyników z tras PŚ, znam wyniki z lokalnych maratonów gdzie najlepsi kręcą się w okolicy 30km/h na trasie ok. 60km z ok. 1000m up. Domniemam zatem, że M. Konwa wykręcił by o 1-2km/h lepszy wynik, a czołówka PŚ jeszcze o kolejny kilometr. Wszystko zależy od trasy rzecz jasna i jeśli oni na IO pojadą do 30, to my byśmy jechali pewnie 16/18. Prawda jest taka, że jakiekolwiek pisanie o pro w formie przykładu mija się totalnie z celem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Jadąc na blacie 34t i koronce 42t mam prawie takie samo przełożenie jak znajomi którzy jadą na blacie 24 i koronce 36t Yyyy porównujesz przełożenie 0,8 z 0,6(6)? Niezła matematyka, jeżeli to jest prawie to samo (24:30 da to samo co masz, czyli różnica 6z z tyłu - jedna koronka szybciej) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Yyyy porównujesz przełożenie 0,8 z 0,6(6)? No właśnie, to pokazuje poziom dyskusji z niektórymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemko Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Dokładnie to porównuje 0,76 z 0,67 a to dlatego że to naprawdę mała różnica i utrzymanie tej samej prędkość nie jest takim wyzwaniem jak utrzymanie kadencji. Jeszcze raz napiszę co napisałem wcześniej. Napędy 1xX działają nieco odwrotnie niż napędy 2/3xX. Tu kadencji brakuje na twardych przełożenia a nie prędkości. Na swoim poziomie ścigam się właśnie z blatu 32T i nie mam problemu cisnąć tak samo jak ci co kręcą z blatu 42T. Za to największe przełożenie jakie wykorzystywałem w zeszłym sezonie to 24/28. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 No to rąbnąłeś się w rozmiarze zębatki, 0,76 to 32:42, a nie 34. Tak czy inaczej jest to różnica jednej koronki, tylko nie 20%, a 13%. Napęd jednorzędowy zawsze będzie kompromisem, zwłaszcza w urozmaiconym terenie z górkami i płaskimi odcinkami. Można cudować z koronkami z tyłu, ale dla mnie to już wynaturzenie wstawiać 46 czy 50. Sam mam w mieszczuchu 8 biegową piastę i na co dzień po płaskim zazwyczaj korzystam z 3 biegów. Problem zaczyna się na górkach, gdzie brakuje zwłaszcza lżejszego dołu, ale i czasem brakuje na zjazdach, żeby móc jechać nawet te krótkie odcinki razem z samochodami. Im większy zakres kasety do ogarnięcia tym dłuższy wózek przerzutki, żeby dała radę wybrać łańcuch. Czym to skutkuje, chyba wiadomo - mniejsza sztywność, większe ryzyko wkręcenia. Jest więcej wachlowania biegami, zamiast pojedynczej redukcji przodu, trzeba przelecieć przez kilka z tyłu. Zwiększanie zakresu kasety nie poprawia stopniowania. Jak dla mnie jest to marketingowy bajer zaczerpnięty ze sportów grawitacyjnych, a nie coś innowacyjnego, wprowadzającego nową jakość do rowerów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Ziemko, Nie kadencji, a dokładności stopniowania dla uzyskania odpowiedniej kadencji, a małe koronki pokazują, iż są to płaskie odcinki. I to masz z pewnością na myśli, a ja się z tym zgadzam. Na płaskich trasach gdzie niewielki zakres przełożeń napędu 1xX jest wystarczający, należy mocno rozważyć dwublat z ciasną kasetą. Puki co nie ma kaset górskich o takim stopniowaniu, więc trzeba się ratować w inny sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Kiedyś Marek Konwa na FB przyznał że na zawodach średnie to 25-30km/h. Monika Żur po wygranej Skandii w Warszawie przyznała że średnią miała 33km/h i że kolarze górscy tak szybko nie jeżdżą. Nagle na forum rowerowym dowiaduje się o średnich 35km/h... Hm... Tak to jest jak ktoś się zagalopuje a potem idzie w zaparte Zostając przy temacie zawodów zerknijmy na takie jak najbardziej dla amatorów, bo jednak Konwa to wysoka półka. Weźmy dla porównania trzy różne lokalizacje: typową ganiankę po polach i krzakach, mniejsze górki i większe górki. 1) Poland Bike Stężyca 2016 - zwycięzca mega przejechał 48km w 1:34:41 - ~30,4km/h średnio 2) Poland Bike Wąchock 2016 - zwycięzca mega przejechał 59km w 2:14:54 - ~26,2km/h średnio 3) Cyklokarpaty Kluszkowce 2016 - zwycięzca mega przyjechał 53km w 2:51:19 A tu mamy talenty, które niby po długim tripie jeszcze gnają sobie szutrem czy asfaltem po 40km/h rowerem mtb i to tak dłuższy czas z tego co zrozumiałem, bo jaki byłby sens się chwalić, że akurat było jakoś w dół i mieli chwilowy zryw..? To do tego niby tych patelni potrzeba? Jeszcze raz zaznaczę, że nie neguję braków 1x w kwestii miękkich przełożeń. Po prostu dziwi mnie pęd do tego rzekomego dokręcania jako jakiejś bardzo istotnej sprawy i prędkości jakie zostały przytoczone. Mowa o sprzęcie o kiepskiej aerodynamice, wyposażonym w terenowe gumy i prędkościach >40km na płaskich bądź minimalnie nachylonych odcinkach. Tak BTW zauważyłem ostatnio napędy 1x także w przełajach, o dużo twardszej konfiguracji niż tutaj omawiane. No, ale wyścig przełajowy to jednak nie wycieczka po górach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alsew Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Im większy zakres kasety do ogarnięcia tym dłuższy wózek przerzutki, żeby dała radę wybrać łańcuch. Czym to skutkuje, chyba wiadomo - mniejsza sztywność, większe ryzyko wkręcenia. Jest więcej wachlowania biegami, zamiast pojedynczej redukcji przodu, trzeba przelecieć przez kilka z tyłu. Zwiększanie zakresu kasety nie poprawia stopniowania. No właśnie! 1) Poland Bike Stężyca 2016 - zwycięzca mega przejechał 48km w 1:34:41 - ~30,4km/h średnio 2) Poland Bike Wąchock 2016 - zwycięzca mega przejechał 59km w 2:14:54 - ~26,2km/h średnio 3) Cyklokarpaty Kluszkowce 2016 - zwycięzca mega przyjechał 53km w 2:51:19 A tu mamy talenty, które niby po długim tripie jeszcze gnają sobie szutrem czy asfaltem po 40km/h rowerem mtb i to tak dłuższy czas z tego co zrozumiałem, bo jaki byłby sens się chwalić, że akurat było jakoś w dół i mieli chwilowy zryw..? Ja myślę że gdyby nawet Maja Włoszczowska poczytała wpisy naszych forumowych ścigaczy to by wpadła w kompleksy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Yyyy porównujesz przełożenie 0,8 z 0,6(6)? Niezła matematyka, jeżeli to jest prawie to samo (24:30 da to samo co masz, czyli różnica 6z z tyłu - jedna koronka szybciej) Tez mnie to rozwaliło. Między 0.8 a 0.66 jest konkretna różnica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Dla wielu wypowiadających się w tym temacie 0,2-0,4 różnicy w przełożeniu czy 2-3-4 zęby więcej/mniej to mało. Wiec chyba brakuje praktyki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbek84 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Im większy zakres kasety do ogarnięcia tym dłuższy wózek przerzutki, żeby dała radę wybrać łańcuch. Czym to skutkuje, chyba wiadomo - mniejsza sztywność, większe ryzyko wkręcenia. Jest więcej wachlowania biegami, zamiast pojedynczej redukcji przodu, trzeba przelecieć przez kilka z tyłu. U mnie Shimano RD-M8000 w wersji krótkiej, czyli GS ogarnia kasetę 11-46 + blat 30T. Manetki Shimano mają możliwość zrzucania dwóch biegów jednym naciśnięciem... a kliknięcie 2 czy 3 razy w manetkę trwa 1-2 sekundy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Modrzew, te przykłady niewiele mówią, wejdź na strave i kiknij na wykresy a zobaczysz, że na tych płaskich maratonach maksy to nie 40, a często +50. Do uzyskania takiej prędkości wystarczy -2/3% i 500m drogi. I tak jak ktoś pisał, na zawodach nie czeka się aż grawitacja zrobi swoje, tam się ciśnie od startu do mety. Potem znajdę przykład to wkleję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Właśnie Stężyca to przykład ciśnięcia od początku do końca, to płaska i szybka trasa. Nie wiem co chcesz udowodnić, że masz w okolicy „maratony MTB na szosie” i tam więcej wykręcają? W takim PB w Nowym Dworze też się jedzie kawałek nawet ponad 60km/h, tyle że to fragment asfaltowej drogi o kilkuprocentowym nachyleniu. Niektórzy nawet się tam składają jak scyzoryk i kładą dłonie na koronie widelca Tylko czy to można nazwać MTB? I czy takie zjazdy są wyznacznikiem tego że koniecznie trzeba mieć w rowerze napęd rodem z szosy? Bo przecież te 36 czy 38T też po chwili nic nie daje. Ja to wrzuciłem a propos postu o naszych forumowych ścigantach i tego czym się chwalili, bo wygląda na to że powinni takie zawody wygrywać w cuglach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Jasne, że te przykłady nic nie wnoszą. Jaki ma sens podawanie za przykład tak prostego i szybkiego maratonu z Kluszkowiec?? My tutaj nie rozmawiamy o tego typu jeżdzie. No ale jak się tak bawimy to zróbmy założenie, że mają zjechać asfaltem aż do Tylmanowej a potem na Lubań. Zupełnie inna perspektywa się pojawia z tym magicznym "dokręcaniem". Pod Gorc też nie popierdółką w postaci drogi-spychaczówki tylko niech jadą szlakiem ostro pod górę przez korzenne progi. Szybka modyfikacja trasy i z napędu 1x.. nie zostaje nic. W dół po szosie tempo emeryckie gdzie może człowieka krew zalać. Da się odwrócić sprawę z większym blatem z przodu ale znowu pod górę będzie z buta. I błagam bez wycieczek w stronę Włoszczowskiej bo to nie ten styl jazdy, zawody, wytrzymałość, ... Od pewnego czasu rozmowa się tyczy wypadów w góry na poziomie zawodów typu etapówki. Jeśli już to Frączek lub Sadowska mogły by cokolwiek wnieść do tematu a nie zawodnicy xco. "Forumowych ścigantów" to sobie sam @modrzew wymyśliłeś. Tylko nie wiem czy na potrzeby szydzenia czy z głupoty. O to drugie nie podejrzewam więc naśmiewasz się celowo. Ok Twoja sprawa ale jak byś nie zauważył zostałeś raczej sam w tych swoich teoriach. Moje średnie ostatnimi laty to czasem się trafi ponad "dycha" ale żadko. Gdzie tu miejsce na "ściganta" i średnie wyżej wymienione?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 OK, znalazłem: https://www.strava.com/segments/12284957?filter=overall A. Kaiser 53,2km, 1:58h, średnia ok. 26,6 by wyszła, ok. 1200m up. jak dobrze pamiętam - nizinny maraton na północy kraju Jak widzimy średnia trasy a cząstkowe fragmenty to niebo a ziemia. Na przykładzie widać wyraźnie, 1600m zjazd, AVS ponad lub w okolicy 50km/h, a cząstkowe odcinki ponad 55. Nie opowiadajmy głupot, że ci zawodnicy robili to ze szkolnej zębatki 32z, do tego potrzeba patelni minimum 36 jak nie 38z. Nikt z nich nie czekał, aż grawitacja ich rozpędzi, bo stracili by pewnie z minutę. Zauważmy też, że środek stawki uzyskiwał AVS na poziomie 45km/h, ba, kobieta tyle prawie miała, a nie ma tam wykazanych najlepszych dziewczyn. Czy to świadczy, że amatorowi nie jest potrzebna zębatka 36z? Czy amator może tylko osiągać takie prędkości na zawodach, czy może wzoremkolegów z beskidów można tak pocisnąć na lokalnej drodze? Pytam się, w czym problem? I rozwijając myśl, im trasa będzie bardziej płaska, tym średnia prędkość wzrośnie, ale cząstkowe fragmenty nie będą pokonywane z takimi prędkościami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemko Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Tez mnie to rozwaliło. Między 0.8 a 0.66 jest konkretna różnica.Ale przełożenie 32/42 to nie .8 tylko .76 a to już taka różnica nie jest. I chyba mniej odczuwalna niż skończenie z powiedzmy 32/36 na 24/32 BTW kiedyś miałem taką starą kolarkę na singlu (ale chodzi mi głównie o singla a nie rower). Miałem tam korbę 52T, tryb 22T koło oczywiście 28, wartość 2,36. I cisnąłem tym wszędzie. Teraz widzę problemem jest dokonanie tego samego na blacie 32T i trybie 11-13T (wartość 2,91-2,46) i kole 27,5 czy 29". O zrobieniu podjazdu na dużo większym przełożeniu nie wspominając. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Z ciekawości zajrzałem na Stravę. BM Polanica Zdrój i Szklarska Poręba. Wiele przyspieszeń do prędkości rzędu 40 km/h. Maksymalne 53 i 56km/h. Jestem zwykłym leszczem z 5 sektora. Napęd 2x9, korba 36/22, kaseta 11-34, małe koło. Przełożeń nie brakuje z żadnej strony. Stopniowanie - wolę to z 2x10 z kaseta 11-36. Modrzew, czy to maratony wystarczająco górskie czy uprawiam szosowanie na MTB? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemko Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Przyśpiesza zawsze będą rzędu +40km/h. Jednak średnie będą dużo niższe a to dlatego że wbrew temu co tu niektórzy sugerują osoby robiące podjazd z prędkością +20km/h (o 30-stu nie wspominając) to ewenement. Dodatkowo ta prędkości maleje wraz z długością samego podjazdu i wbijaniu kolejnych miększych przełożeń. Jakby ktoś w okolicach Starego Borku pojeżdżał tzw "Kanadę" to wie o czym mówię (dla tych co nie wiedzą, jest to 400-stu metrowy o nachyleniu +30% i będący elementem Rzeszowskiej Skandii - choć nie w całej długości). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Nie wiem gdzie tu wyczytałeś jakieś sugestie? Generalnie napisałeś o oczywistej oczywistości, co nadal nie wyjaśniło powodu dla którego amator miał by powód, by zrezygnować z napędu o +500% zakresie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemko Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Generalnie nie zamierzałem wymyślać koła na nowo to nie napisałem nic odkrywczego. I pewnie nikt niczym nie zaskoczy. A dlaczego amator miałby zrezygnować? Dlatego że jak ma nogę to może. Ja np mogę bo jak wspomniałem parę postów wcześniej najmiększe przełożenie jakie używałem w zeszłym sezonie to 24/28. Niektórzy po prostu lubią czuć że kręcą a nie jechać z uczuciem "zerwanego łańcucha". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2016 Przyśpiesza zawsze będą rzędu +40km/h. Jednak średnie będą dużo niższe ...Ale mnie średnie nie ineresują, bo ja nie kręcę średnio na 6 biegu od dołu tylko na wszystkich po trochu.Jeśli nie używasz przełożeń mniejszych niż 24:28 to albo jesteś elitarnym zawodnikiem, albo ścigasz się na plaskaczach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.