Skocz do zawartości

[stojak] Co tu kupić żeby nie żałować. :)


psn

Rekomendowane odpowiedzi

Szanuję ich za mnogi asortyment, nawet zamówiłem u nich rzeczy na prezenty dla siebie pod choinkę za niemal tysiaka, dostałem jakiś tam symboliczny rabat na boku, gdyż znalazłem taniej jedną rzecz ale nie mogli mi aż takiej dobrej ceny dać - jednak z niektórymi do dogadania na tyle na ile mieli możliwość.

Żeby nie robić offtopa to dzięki za powyższe komentarze - warto rozmawiać o takich rzeczach. Nie dlatego, że jesteśmy tacy biedni i poszkodowani - bo nie jesteśmy, ale takie zagrywki które kłują aż w oczy warto piętnować - nawet jeśli reakcją będzie "wyuczona regułka".

Przechodząc do kwestii właściwej, gdyby ktoś otworzył ten temat na ostatniej stronie to:

 

Obecnie podsumowywując temat - jeśli ktoś szuka stosunkowo taniego i stabilnego stojaka to Velomann BikeTrim powinien spełnić jego oczekiwania i jest wyborem optymalnym.

Jeśli komuś szkoda kasy (tj 300-350pln) to warto rozważyć Lidlowe lub pochodne zbudowane w ten sam sposób (przykład: http://allegro.pl/serwisowy-stojak-rowerowy-na-rower-do30kg-skladany-i6094533110.html ) ale trzeba liczyć się z pewnymi niedociągnięciami i gorszą stabilnością - koszt ~ 130-170pln za taki stojak.

Dalej to już koszty 400+ i też padło tu kilka ciekawych propozycji, np. ze stajni Shimano, a konkretnie brandu PRO: http://ctbike.pl/pro-stojak-do-serwisowania-rowerow-z-torba.html Świetna mobilność jak widać na załączonych obrazkach.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długiej walce z montażem (nie szybko, nie było lekko). Udało się!  Elementy odlewane nie są jednak spasowane idealnie i wszystko chodzi topornie mimo odkręcania samozacisków, ale nie przeszkadza mi to bo stojak raczej nie będzie składany (warsztat poza mieszkaniem).   Wygoda posiadania stojaka jest niesamowita. Ustawiam sobie rower tak jak mi wygodnie i mogę sobie pucować najmniejsze zakamarki bez garbienia i schylania się.  Wyczyściłem na spokojnie sobie rower jak nigdy. Wacik do uszu i jazda ;)  Wymieniem również bardzo łatwo mostek na nowy oraz tylną tarczę hamulcową (chodzi mi o prostotę zdjęcia tylnego koła dzięki stojakowi. Samego koła nie montowałem na stojaku ;) ). Zauważyłem też, że ogromnym plusem jest możliwość ustawienia elementów roweru np. amora prostopadle do podłoża, przez co aplikowanie brunoxa deo idealnie schodzi na golenie, a nie rozlewa się jak stał normalnie.   Obiecana fotka poniżej :)   Aż się chce robić przy rowerze teraz! Nawet wilk zadwolony! 

 

orionbike.jpg

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spędziłem i tak za dużo czasu na montaż. Nawet została mi jedna większa śruba m8 i nie mam gdzie jej wkręcić (tą malutką od blokady sobie odpuściłem - zresztą i tak nie mogłem jej wkręcić bo otwór za mały). Zostałą mi też blaszka w kształcie klucza płaskiego, ale nie jest to klucz. Nie wiem od czego to jest.    Jeśli chodzi o mój egzemplarz stojaka to ramię (łapa) się kręci w swojej osi bez problemu. Jedyne co słabo się przesuwa to rura do regulacji wysokości (ta najdłuższa).  Odlewy nie miały jakiś dodatków od nadlewek, ale wydają się w całości zbyt ciasne. Musiałbym chyba piłować całe powierzchnie. Tak czy inaczej chyba, nie będę opuszczał łapy niżej. Zobaczymy. Jak będzie potrzebna szybka regulacja to pewnie poprawię moje elementy.  Ogólnie nie jest źle. Zły humor poprawił mi finał jak powiesiłem rower i nic się rozsypało mimo kręcenia na najcięższym biegu kołem tyle ile dałem radę je rozkręcić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

amora prostopadle do podłoża, przez co aplikowanie brunoxa deo idealnie schodzi na golenie, a nie rozlewa się jak stał normalnie.

 

Dobry sposób na robienie papki w amortyzatorze :whistling:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciasno spasowanych elementów, możesz poluzować śruby na mocowaniu, tak aby rura miała więcej miejsca i większy luz, z czasem, z upływem użytkowania stojaka elementy się wyrobią, spasują, i może jeszcze będziesz musiał dokręcić te śruby ab zniwelować luzy

 

U mnie zostały, nawet dwie śruby i dwie podkładki hehe, ale też nigdzie nie pasują, być może jakieś zapasowe, a tą od blokady trzeba po prostu mocno wkręcić tak żeby przegwintowała rurę i miała się czego 3mać, celowo jest tam mniejszy otwór.

 

Czy u Ciebie też plastikowa miska na klucze, smary etc. ni jak nie 3ma się górnej rury? nawet po usilnym dokręceniu ma dosyć spory luz, widzę na zdjęciach, że wisi na wspornikach tak jak i u mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkładki, które Ci zostały są pewnie od samozamykaczy. W instrukcji była poz. 11 - podkładka mała, która miała trafić przy malych samozamykaczach.  Miskę mam plastikową w kolorze czarnym. Nawet nie skręcona śrubą przesuwa się bardzo ciężko na rurce (nawet w osi).  Mogę wrzucić do niej duży balas i nie zjeżdża mi na dół. Po skręceniu śrubą trzyma bardzo mocno, ale wolę tą miskę mieć bardziej na luzie aby przesuwać ja w razie potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mam i ja, BikeTrim wersja niebieska właśnie wjechała na salony.  :D

Jak to mówią - lepiej późno niż wcale. Poza tym jak to jeden z przedmówców wywróżył - po nowym roku cena wróciła do normy.

Właśnie walczę z instrukcją, przyznam, że jestem na początku i doskonale rozumiem Wasze komentarze odnośnie jakości tej wspaniałej księgi.  :laugh:

Nie mniej jednak na razie grupuje sobie części i nie zanosi się na tragedię, zobaczę przy składaniu łapy etc.

Po złożeniu myślę, że rower zawiśnie i niech sobie czeka na dostawę kilku części! :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkładki, które Ci zostały są pewnie od samozamykaczy. W instrukcji była poz. 11 - podkładka mała, która miała trafić przy malych samozamykaczach.  Miskę mam plastikową w kolorze czarnym. Nawet nie skręcona śrubą przesuwa się bardzo ciężko na rurce (nawet w osi).  Mogę wrzucić do niej duży balas i nie zjeżdża mi na dół. Po skręceniu śrubą trzyma bardzo mocno, ale wolę tą miskę mieć bardziej na luzie aby przesuwać ja w razie potrzeby.

 

No to u mnie dla odmiany miska lata jak szalona, po dokręceniu śruby na maxa jej zacisk na rurze kompletnie się nie zmienia, także ja miskę rzuciłem na bok i będzie najwyżej do wrzucania rzeczy osobno, w przeciwnym wypadku jestem "skazany" na miskę na najniższym pułapie.

Wczoraj z racji wieczornego relaksu zmontowałem stojak do punktu górnej nakładki aluminiowej, dziś tylko jedna część aluminium + szczęki. :)

Póki co prócz podkładek które wiem, że mogą być do tych samozamykaczy została mi jedna gruba i dłuższa śruba z woreczka od aluminiowego "zatrzasku" który znajduje się na łączeniu rury kolorowej ze srebrną, tam szły 3 śruby + samozamykacz, patrzyłem jak wariat na instrukcję wiele razy i nigdzie nie znalazłem miejsca dla tej śruby, jest dłuższa aniżeli te 3, jedyne co mi przychodzi na myśl to śruba na stałe zamiast samozamykacza ale ona nawet nie ma nakrętki do kompletu. Z resztą jakoś nie miałem problemu, no może czasem spasowanie części wydaje się być kłopotliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b77973ecc59109cbbf8f22483139963f.jpg

Przepraszam za dodatkowy post ale dodaję z Tapatalk'a. Jak widać wisi. ;)
Na ramie rowerowej zacisk mogę dokręcić, na zacieśnięcie jest zbyt szeroka ale trzyma się stabilnie. Elementy ruchome prócz nóg są dość opornie ruchome i jeden z przedmówców wspomniał nie na darmo o pilniczku - doskonale go rozumiem.
Możliwość manipulacji samym zaciskiem wokół własnej osi w moim przypadku tylko przy zabawie w odkręcanie 3-4 śrub, inaczej ni huhu. Natomiast nie jest to jakieś szczególnie irytujące ponieważ myślę, że użytkowanie jego będzie sporadyczne, chyba, że stanie się domowym stojakiem. ;)
Chwytać to i tak raczej będę w jeden sposób.
Całość wydaje się być solidna, wątpię by ten stojak się kiedyś zepsuł, chyba, że jakaś śruba po latach będzie do wymiany i nic ponadto. Ogólnie polecam ale niedbalstwo produkcyjne lekkie jest, instrukcja do przebrnięcia. ;) Śmiesznie, że dopiero w worku z zaciskiem (to ostatni z worków wedle - dla niewtajemniczonych) były jakieś narzędzia do przykręcania, otwierałem po kolei żeby się nie pogubić. :D

A to co pozostało i nie ma opisu gdzie użyć, jak dla mnie to zastępstwo dla samozamykacza przy łączeniu rur.

5da9f39d99ce553c1cd945067288c0b8.jpg

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...