psn Napisano 2 Grudnia 2016 Napisano 2 Grudnia 2016 Witajcie, wiem, że trochę tych tematów powstaje i staram się je obserwować na biężąco, nie mniej jednak chciałbym tutaj poruszyć stricte mój przypadek. Zatem tak, obecny setup wygłąda następująco: Opony: 28" Continental CruiseCONTACT „Safety System”.Obręcze: Rodi Airline Plus, 28". Chciałbym coś na zimę, uniwersalnie na każde warunki, no i tym samym myślę o czymś z kolcami bądź głębokim bieżnikiem. Do zeszłego tygodnia jeździłem na powyższych Continentalach, obecnie nawet bym zaryzykował ale mam nowe miejsce pracy i sobie coś złamie to będzie problem. Opony które upatrzyłem to Schwable Spike Marathon Winter 28x2.0, 50-622, co o tym sądzicie? Oczywiście wezmę pod uwagę wszelkie alternatywy, ale w przypadku typowego lodowiska nie chcę kupować 3 kompletu opon a mieć coś na całą zimę, to i tak koło 2-3 miesięcy max i idą w odstawkę, raczej zimy ostatnimi laty nie są zbyt mroźne. Jeśli chodzi o częstotliwość jazdy to 5 razy w tygodniu po +/- 22km dziennie. Pozdrawiam serdecznie.
zekker Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 uniwersalnie na każde warunki Warunki zimowe są na tyle zmienne, że się nie da Moje Marathony Winter 1,6" są w miarę ok na twardych nawierzchniach, na miękkim jest słabo. Na lodzie ujdzie ale bez rewelacji, a 2" mają mniej kolców więc może być słabo. Jak masz dobrze utrzymane drogi to powinny dać radę, jak tak sobie to można pomyśleć o innych. Pytanie też jakie masz warunki u siebie, czy często występuje oblodzenie czy tylko czasem (w gdańsku przeważnie jest tydzień dwa gdzie ddr-y są jak lodowisko, z kolei za miastem lub w lesie bywają drogi rozjeżdżone i wyślizgane, więc wolę mieć kolce). Na ten sezon wymieniam kolce bo mam już kompletnie zjechane oraz będę testował Kendy Klondike (29x2,1"). Są bardziej agresywne, szersze i mają więcej kolców (400) więc powinny sobie radzić lepiej w trudnych przypadkach, a jeszcze nie jest to typowa opona na lód jak Ice Spiker. Niestety są to niezłe kowadła w okolicach 1,4kg
psn Napisano 3 Grudnia 2016 Autor Napisano 3 Grudnia 2016 Warunki zimowe są na tyle zmienne, że się nie da Moje Marathony Winter 1,6" są w miarę ok na twardych nawierzchniach, na miękkim jest słabo. Na lodzie ujdzie ale bez rewelacji, a 2" mają mniej kolców więc może być słabo. Jak masz dobrze utrzymane drogi to powinny dać radę, jak tak sobie to można pomyśleć o innych. Pytanie też jakie masz warunki u siebie, czy często występuje oblodzenie czy tylko czasem (w gdańsku przeważnie jest tydzień dwa gdzie ddr-y są jak lodowisko, z kolei za miastem lub w lesie bywają drogi rozjeżdżone i wyślizgane, więc wolę mieć kolce). Na ten sezon wymieniam kolce bo mam już kompletnie zjechane oraz będę testował Kendy Klondike (29x2,1"). Są bardziej agresywne, szersze i mają więcej kolców (400) więc powinny sobie radzić lepiej w trudnych przypadkach, a jeszcze nie jest to typowa opona na lód jak Ice Spiker. Niestety są to niezłe kowadła w okolicach 1,4kg Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Poruszam się na codzień po Warszawie, obecna trasa będzie przebiegała przez jej samo serce, także warunki powinny być znośne, myślę, że lód będzie baaaardzo okazjonalny, nie licząc losowych przypadków gdy śnieg stopnieje i się zrobi szklanka, ale ciepło miasta pewnie sobie z tym szybko poradzi. Czy w takim wypadku w ogóle warto pchać się w kolce czy może coś z głębszym bieżnikiem? Myślałem o kolcach by były bardziej awaryjnym rozwiązaniem, czyli np. Jadę sobie po całkiem przyzwoitym DDR ale czasem można trafić na zdradziecki punkt i żeby wówczas mnie nie zarzuciło jakoś hardkorowo. Nie spodziewam się skrajnych warunków. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
c1ach Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Z moich doświadczeń w jeździe po Warszawie, to kolce zetrzesz zanim się naprawdę przydadzą. Od siebie polecam Schwalbe Smart Sam, w rozmiarze 1.6 jedną sztukę kupisz za 60-parę złotych.
venom2000 Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Opona z agresywnym bieżnikiem i niskie ciśnienie zamiast kolców,kolce są dobre jeżeli masz mocno ubity śnieg zalegający minimum 1,5 miesiąca na drogach a nie w szybko zmiennych warunkach
psn Napisano 3 Grudnia 2016 Autor Napisano 3 Grudnia 2016 Jesteście wspaniali, dzięki za tyle konkretów, właśnie oglądałem te Schwable Smart Sam na żywo i faktycznie wyglądają ciekawie. Jako alternatywę polecono mi te oto opony Kenda, facet powiedział, że o tyle lepiej mają od Schwable, że bieżnik na środku nie jest taki gęsty i łatwiej się wgryzie w razie co, ocenę również pozostawiam Wam, z tego co widzę to ten model: http://allegro.pl/opona-kenda-700-40c-42-622-28x1-60-k879-kwick-907-i6410793310.html Dla jasności - nie sugeruje się ceną, mogę wydać ile trzeba. Mam jeszcze kilka dni spokojnie zanim udostępnią mi zadaszone miejsce na rower w firmie więc jest czas by się zastanowić i podjąć racjonalną decyzję. Po tym co piszecie zdecydowanie wezmę coś z głębszym bieżnikiem i bez kolców.
Alsew Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Jak dla mnie to na zimowe warunki opona powinna mieć zdecydowanie bardzie 'przewiewny' bieżnik niż Smart Sam. Jak klocki nie będą szybko oczyszczać się ze śniegu czy błota pośniegowego to się opona zapcha i masz kule śniegową.
psn Napisano 3 Grudnia 2016 Autor Napisano 3 Grudnia 2016 Jak dla mnie to na zimowe warunki opona powinna mieć zdecydowanie bardzie 'przewiewny' bieżnik niż Smart Sam. Jak klocki nie będą szybko oczyszczać się ze śniegu czy błota pośniegowego to się opona zapcha i masz kule śniegową. Masz jakieś sugestie co do jakiegoś modelu? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
sebass52 Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Sam jestem przy podobnym wyborze opon na zimę i zastanawiam się nad Continental Mountain King (na koło 26) i zastanawiam się nad szerokością 2.2 albo 2.4 jak myślicie?Może też pomyśl o tych oponach?
Alsew Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Masz jakieś sugestie co do jakiegoś modelu? Continental x king 29 x 2,0 powinien Ci wystarczyć w każdych warunkach (zastanawiałeś się nad oponą 2,0).
gtb Napisano 4 Grudnia 2016 Napisano 4 Grudnia 2016 Obręcz dla kół 28" i 29" ma tą samą średnicę ( ETRTO 622 ).
drezyna Napisano 4 Grudnia 2016 Napisano 4 Grudnia 2016 Nigdy nie używałem opon z kolcami do poruszania się po Wawie, w sumie nawet nie zmieniam opon na " zimowe", obniżam ciśnienie i naprzód. Smart sam jak najbardziej, będziesz teraz kupował to rozejrzyj się za nowym wzorem bieżnika. https://www.rowertour.com/p/61003/schwalbe-smart-sam-29-dc-ls-opona-drutowa-model-2017
psn Napisano 4 Grudnia 2016 Autor Napisano 4 Grudnia 2016 A, czyli to nie rzutuje, po prostu będe miał grubszą oponę. Wybaczcie ale z mojej strony jeszcze gruba amatorka choć staram się chłonąć wiedzę jak się tylko da. Te Mountain King mają bardzo ciekawy bieżnik, mała szansa by się w ogóle czymś przypchały, to opcja zdecydowanie wiodąca na tę chwilę.
Alsew Napisano 4 Grudnia 2016 Napisano 4 Grudnia 2016 A, czyli to nie rzutuje, po prostu będe miał grubszą oponę. Tak.Opony 29 cali to w zasadzie opony 28 o szerokości powyżej 1,9 cala... Te Mountain King mają bardzo ciekawy bieżnik, mała szansa by się w ogóle czymś przypchały, to opcja zdecydowanie wiodąca na tę chwilę. Jak chcesz jeździć po mieście to nie polecam. Zbyt rzadki i agresywny bieżnik obniża powierzchnię styku opony z podłożem, co przynosi odwrotny efekt do zamierzonego. Do lasu na zimę super ;-) Pytanie podstawowe... Z tego co rozumiem to masz rower typu cross? Trekking? Czy tam wejdzie opona 2,0??? Jeśli wejdzie, to tak jak pisałem kup X Kinga na drucie (Race King też fajny) . Jako ciekawostka tek wygląda idealna opona na Twoje potrzeby, tylko ta cena... http://allegro.pl/continental-top-contakt-winter-ii-premium-28x1-6-v-i6632605643.html Ta też powinna dać fajnie radę http://allegro.pl/continental-cyclocross-race-700x35c-zwijana-cr-i6627920560.html
psn Napisano 4 Grudnia 2016 Autor Napisano 4 Grudnia 2016 Tak.Opony 29 cali to w zasadzie opony 28 o szerokości powyżej 1,9 cala... Jak chcesz jeździć po mieście to nie polecam. Zbyt rzadki i agresywny bieżnik obniża powierzchnię styku opony z podłożem, co przynosi odwrotny efekt do zamierzonego. Do lasu na zimę super ;-) Pytanie podstawowe... Z tego co rozumiem to masz rower typu cross? Trekking? Czy tam wejdzie opona 2,0??? Jeśli wejdzie, to tak jak pisałem kup X Kinga na drucie (Race King też fajny) . Jako ciekawostka tek wygląda idealna opona na Twoje potrzeby, tylko ta cena... http://allegro.pl/continental-top-contakt-winter-ii-premium-28x1-6-v-i6632605643.html Ta też powinna dać fajnie radę http://allegro.pl/continental-cyclocross-race-700x35c-zwijana-cr-i6627920560.html Mam taki wynalazek co się nazywa BMW M-Bike, najbliżej mu chyba do crossa. Obecnie mam tu Continental CruiseContact 28x20. Z przodu widelec Suntour NRX D RL 28". Tak to wygląda jeśli chodzi o prześwit z przodu i z tyłu: Także to co sugerujesz również wejdzie. No to teraz mi namieszaliście. Jazda oczywiście stricte miejska, do lasu najszybciej na wiosnę.
Alsew Napisano 4 Grudnia 2016 Napisano 4 Grudnia 2016 Jedna zimę w warunkach miejskich (taka dosyć śnieżna) przekulalem na Race Kingu 2,0 i dobrze się jeździło, za wyjątkiem gleby na zakręcie na szczerym lodzie... Opony te mimo gęstego bieżnika nie zalepiaja się śniegiem bo bieżnik jest niski i słabo śnieg się nich trzyma.
psn Napisano 8 Grudnia 2016 Autor Napisano 8 Grudnia 2016 Po wielu analizach, przemyśleniach, gdybaniach i tym podobnych podjąłem decyzję, będą to Schwalbe Marathon Winter 28x2.0, dlaczego mimo wszystko kolce? Ponieważ w razie punktowej szklanki nie będe nadstawiał karku, nawet jeżdżąc po asfalcie nie zjadę ich zbyt szybko i starczą na dobre 4-5 sezonów przy moim zimowym przebiegu - jak nie lepiej. Chciałem postawić na Ice Spiker 29x2.25, ale nie wejdą w mój widelec, niby jak to pisaliście "to samo", ale widelec stanowi tu ograniczenie i dopóki go nie zmienię na coś 29" to pozostają Marathony. Ponadto obejrzałem sporo filmów, przedyskutowałem też tę sprawę i stwierdzam, że to dobry kompromis. Jedyne w czym sobie Marathon nie poradzi to głębszy śnieg ale w Warszawie się nie muszę o to martwić. Ten filmik również zachęca do tych opon: Warto nadmienić, że facet ma je całkiem mocno napompowane. Tutaj o tyle ciekawie, że jest mix śniegu z lodem. Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze za wszelkie sugestie.
zekker Napisano 8 Grudnia 2016 Napisano 8 Grudnia 2016 dlaczego mimo wszystko kolce? Ponieważ w razie punktowej szklanki nie będe nadstawiał karku Nie myśl, że kolce trzymają jak asfalt. Poprawiają przyczepność, zwiększają szansę wyprowadzenia z poślizgu ale nie na tyle, żeby jeździć swobodnie bez zważania na warunki. nawet jeżdżąc po asfalcie nie zjadę ich zbyt szybko i starczą na dobre 4-5 sezonów przy moim zimowym przebiegu - jak nie lepiej Kwestia ile ważysz i ile tych kilometrów robisz. Przy moich 70kg po niecałych 2000km kolce nie wyglądały za dobrze, np. https://lh3.googleusercontent.com/b-Udm_uzh-aiUq3MinmCKV2r48-icOkWrhjPgydZhwt6nBSZVLgzVjEiTGtc5NXcRzjwa2imZ5xP7g=w1282 Obecnie po 3700km część jest praktycznie na gładko z gumą. Czekam na dostawę kolców i tylna idzie cała do zmiany, w przedniej środkowe (kiedyś zewnętrzne i część środkowych zmieniałem). Roczne przebiegi mam różne, bywało 300km, bywało ponad 700km. Głównie po mieście, czasami jakiś wypad za.
waskij Napisano 8 Grudnia 2016 Napisano 8 Grudnia 2016 Ja od tygodnia śmigam na Kenda Klondike XT i jestem bardzo zadowolony , trzymają bardzo dobrze , jazda o niebo lepsza . Wcześniej jeździłem na Kenda Nevegal i glebę zaliczyłem na mokrym ubitym śniegu , teraz po zmianie na takiej nawierzchni jadę jak po suchym asfalcie
psn Napisano 9 Grudnia 2016 Autor Napisano 9 Grudnia 2016 Nie myśl, że kolce trzymają jak asfalt. Poprawiają przyczepność, zwiększają szansę wyprowadzenia z poślizgu ale nie na tyle, żeby jeździć swobodnie bez zważania na warunki. Kwestia ile ważysz i ile tych kilometrów robisz. Przy moich 70kg po niecałych 2000km kolce nie wyglądały za dobrze, np. https://lh3.googleusercontent.com/b-Udm_uzh-aiUq3MinmCKV2r48-icOkWrhjPgydZhwt6nBSZVLgzVjEiTGtc5NXcRzjwa2imZ5xP7g=w1282 Obecnie po 3700km część jest praktycznie na gładko z gumą. Czekam na dostawę kolców i tylna idzie cała do zmiany, w przedniej środkowe (kiedyś zewnętrzne i część środkowych zmieniałem). Roczne przebiegi mam różne, bywało 300km, bywało ponad 700km. Głównie po mieście, czasami jakiś wypad za. Nie myślę tak, znam prawa fizyki. Ważę sporo, ponad stówę i 192cm wzrostu, póki co zawiało optymizmem na stołecznych ulicach i wczoraj temperatura sięgała prawie 10 stopni na plusie, także użyłem moich Cruise Contact, nie mniej jednak jakaś alternatywa być musi. Powiem Ci, że co człowiek to opinia, jedni piszą, że im kupa kolców wypada, inni, że używają z powodzeniem przez 5 sezonów, zaznaczając, że jeżdżą także po gołym asfalcie. Myślę, że jak nie spróbuję to się nie przekonam, na szczęście Marathony majątku nie kosztują, tym bardziej w porównaniu do zwijanych Ice Spikerów. Co do przebiegów u mnie to myśle, że minimum 125km tygodniowo, tj. 5 dni w tygodniu na dojazdy do pracy. Daje nam to jakieś 600km miesięcznie, liczę 2-3 miechy na sezon maksymalnie. Jakby nie patrzeć zima ostatnimi laty jest bardzo łaskawa i wątpię by te opony były jakieś mega używane, no ale czas pokaże.
zekker Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 Przy takich przebiegach to dam im maksymalnie 2-3 sezony. Chyba że będziesz co chwila zmieniał razem ze zmianą warunków.
psn Napisano 1 Marca 2017 Autor Napisano 1 Marca 2017 No i Schwalbe Marathon Winter 28x2.0 zdjęte. Jeździłem zimą sporo mniej, głównie jak temperatury spadły do -10 i niżej - wówczas było trochę przerwy, nie mniej jednak pojeździłem trochę na lodzie, sporo na betonie w miejskiej dżungli. Ocena końcowa - 5/5. Spełniły moje wszystkie oczekiwania, myślę, że przetrwają więcej aniżeli 2-3 sezony. Straty w kolcach - 1 sztuka z tyłu. Myślę, że jak na dominujący asfalt i moje grubo ponad 100kg to bardzo dobry wynik. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, już prawie wiosennego kręcenia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.