_igi Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Cześć, mam takiego problema, jak rano wyjeżdżam do szkoły to jest lekko powiedziawszy zimno, co polecacie żeby być "przeziębienioodpornym"? Bo jak w końcu dojade, to mówić ni mogę, teraz biere () wapno, pomaga nawet, coś jeszcze doradzacie? I takiego lekkiego, żeby nie było negatywnych skutków po codziennym braniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 czy masz sucho w gardle ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Polecam szaliczek ; a ze wspomagaczy - Alliofil lub inny preparat czosnkowy w tym stylu. Wzmacnia odporność. U mnie się sprawdza . Ja z reguły, kiedy czuję, że mnie przewiało, aplikuję sobie Alliofil sztuk raz + Cerutin (czyli Rutinoscorbin inaczej) sztuk raz lub dwa. Pozdrówko jesienne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 juz szaliczek jeszcze nie chce :025: :025: :025: a na powaznie stawiam na wysychanie śluzówki w gardle stąd było moje pytanie jeśli tak to rano łyżeczkę oliwy roslinnej a na trase gume do żucia oliwe zalecal mi laryngolog na suchości w gardle że mówic nie mogłem zdrówko życze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kielon Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Kup jakąś Multiwitaminę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Ja tam łykam czosnek w kapsułkach . Alitol czy jakoś tak się nazywa ta firma. Bardzo dobrze wzmacnia odporność..i ma duzy plus..dzieki temu ze jest to preparat w zamkniętej kapsułce to nie wonisz później przy mówieniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebekfireman Napisano 21 Września 2006 Udostępnij Napisano 21 Września 2006 A ja tam obecnie żadnych witaminek w tabletkach, syropach itp. nie jadam i tak czy tak żadne choroby i przeziębienia mnie nie dopadają od 3 lat. Jak chodziłem do szkoły i obracałem się w dużych grupach to w sumie zawsze grypka łapała mnie 2 razy w roku (listopad/grudzień i luty/marzec) - i nie ważne czy zajadałem jakieś witaminki czy też nie. Odkąd ukończyłem szkoły i nie obracam się w dużych grupach osób grypa i przeziębienie uciekły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hosejw Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 żeby nie zaśmiecać... a na powaznie stawiam na wysychanie śluzówki w gardle stąd było moje pytanie jeśli tak to rano łyżeczkę oliwy roslinnej a na trase gume do żucia oliwe zalecal mi laryngolog na suchości w gardle że mówic nie mogłem zdrówko życze ja mam inny problem. mianowicie często, gęsto jeżdże wieczorami lub wcześnie rano. po ostatniej takiej wycieczce czuję sie jakbym połykał drut kolczasty: gardło rozpalone do czerwoności, nic normalnie nie idzie połknąć... . jest to spowodowane tym, że jak jade to oddycham przez usta(czasem staram sie przez nos) i wdycham zimne powietrze. w czasie lata nie mam z tym problemu ale wiosną/jesienią (zimą mam szaliczek ) zawsze po jednym wypadzie gardło nawala i trza sie kurować wiec moje pytanko jest następujące: jak przeciwdziałacie takiemu niepożądanemu skutkowi?? mam nadzieje że ktoś cuś poradzi bo od kilku dni nie moge nigdzie wybić i już mnie powoli rzić zaczyna boleć od siedzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 Ja miewam podobnie - nie chodzi o taki ból przeziębieniowy, tylko coś jakby ci się rana zrobiła w gardle ... jest probem z przełykaniem, zwłaszcza kwaśnych potraw (pomidory - łojezuuu ). Cóż... ja to po prostu przeczekuję ... a przeciwdziałanie polega na powstrzymywaniu odruchu oddychania ustami. Innego pomysłu na obecną chwilę nie mam ... właśnie, może ktoś z forumowiczów ma? Przydałaby się jakaś maść łagodząca na wnętrze gardła Pozdrówko łączące się w bólu ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lakiluk Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 Nie kraczcie, bo i ja sie rozchoruję, a staram sie bardzo uważać - od paru lat zadomowił się w moim gardle jakiś wirus tak, że jak tylko temperatura spadnie poniżej 18 stopni (+ ) muszę rezygnować z jakiejkolwiek jazdy rowerem. Także sezon mam krótki i z zazdrością patrzę na Wasze wyczyny typu 5000km w sezonie :025: Ale do rzeczy - jak już będzie za późno - i będziecie mieli problem z gardłem polecam Tantum Verde w takim spryskiwaczu + woda morska do przepłukiwania zatok w sprayu. Pomaga w kilka dni. A jeśli chodzi o profilaktykę - to chyba nie ma na to rady - oddychanie ustami zawsze będzie wysuszać śluzówkę nawet oddychanie nosem niczego nie gwarantuje - większość ludzi ma krzywe przegrody nosowe i to jest (zdaniem laryngologa u którego byłem) główny powód wysuszania śluzówki. Ostatnio jednak przyszedł mi do głowy pomysł jak sobie poradzić z tymi problemami - może byśmy się zrzucili (forumowicze) na jakąś posiadłość np. we Włoszech i tam zamieszkali - kłopot byłby z głowy. A i nie byłoby problemów z serwisem marzocchi :030: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mewes Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 A ja odkad zacząlem jezdzic na rowerze nic sie mnie nie ima praktycznie, a kiedys to sierota boska bylem! Rower najlepszym lekarstwem ... ale rower na rower chyba nie pomoze Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sp0q Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 Ja zamiast chronić organizm pozwalam mu się pomęczyć, np. całą zimę chodzę w rozpiętej kurtce. Szybko można się przyzwyczaić, a już nie pamiętam kiedy ostatnio byłem chory ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adwent Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 Na zaczynające się przeziębienie ( ewentualnie gdy czuję taką niepewność immunologiczną ) , ja zawsze stosuję herbatę z całą cytryną + tyle miodu, żeby było słodkie. Do tego rutinoscorbin i wieczorem idąc spać dbam o to, by łóżko było cieplejsze niż zwykle. Jeśli nie jesteście katolikami, ew. nie koniecznie stosujecie się na maxa do nauk Kościoła, możecie też spróbować wizualizacji przed snem. Pozdrówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 jak jade to oddycham przez usta(czasem staram sie przez nos) i wdycham zimne powietrze. kiedy nie uzywałem kominiarki na usta i nos zawiązywałem chustę jak kowboje na westernach wizualizacja przed snem. a to co takiego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerzystka Napisano 25 Września 2006 Udostępnij Napisano 25 Września 2006 gdy czuję, że zaczyna mi się coś dziać z gardłem, stosuję cytrynę. Co 15-20 minut łyżeczka soku z cytryny połykana powoli, bez rozcieńczenia i popijania. Działa znakomicie. Polecam. Zawsze na rowerze oddycham nosem. Trudno się było tego nauczyć, ale teraz jest znacznie lepiej i problemów z suchym gardłem po jeździe już nie mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mzewa Napisano 25 Września 2006 Udostępnij Napisano 25 Września 2006 na ból gardła dobrze jest ssać neoangin, smakuje jak cukierek a pomaga :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hosejw Napisano 25 Września 2006 Udostępnij Napisano 25 Września 2006 hmmm tylko, że ja wiem co sie robi jak zacznie mnie boleć gardło :P a ja pytałem sie jak przeciwdziałać i jak na razie tylko jurasek coś konkretnego zaproponował - dzięki >>Ecia próbowałem powstrzymywać sie od oddychania przez usta ale coś ciężko mi z tym idzie - nos nie jest w stanie dostarczyć tyle powietrza co usta a co powiecie na takie maski jakich używają skoczkowie np. japończycy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas87 Napisano 25 Września 2006 Udostępnij Napisano 25 Września 2006 Pozwolę sobie wtrącic przysłowiowe trzy grosze.Moim zdaniem oddychanie przez nos jest całkiem niezłe pod warunkiem a)gdy zapotrzebowanie na tlen nie przekracza podaży b)nie mamy kataru. To tyle tak teoretycznie. Jesli nie możemy spełnic tych warunków,jeszcze nic straconego Można oddychac przez usta,należy tylko język podnieść ku podniebienie,tak żeby przylegał,wtedy powietrze wpada bokami i nie "uderza" wprost w gardło,ponadto jets bardziej podgrzane.Sposób ten stosowałem podczas biegania,niewiem czy to jest skuteczne na rowerze(większy pęd powietrza), ale spróbowac można. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Września 2006 Udostępnij Napisano 25 Września 2006 i problemów z suchym gardłem po jeździe już nie mam. a ja stosuje gume do żucia w czasie jazdy jedna guma wystarcza na ok 10km :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.