Skocz do zawartości

[wypadek] śmieszne odszkodowanie


piotrkv

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :blink: Kumpel przed wakacjami ;) złamał sobie rękę z przemieszczeniem (na rowerze oczywiście) . Był w szpitalu parę dni , miał operacje zakładali mu druty i wogóle męka . Chłopak nie mógł jeździć . Dopiero około w 1 dzień szkoły zasiadł na rower . No i myślał przynajmniej ze dostanie odszkodowanie za te męki , jakąś większą kasę . A dziś wychowawczyni przypominała o pieniążkach na ubezpieczenie , no i cos tam gadaliśmy i kumpel mi mówi ze za tą rękę dostał 200 pln szok !!!!!!!! JA za 5 szwów na czole , dostałem 160 i to podobno i tak mało a on za załamana rękę (z przemieszczeniem) 200 masakra . Mówił mi , ze będzie sie odwoływał a jak nie to do sądu . Mnie to po prostu zagięło , dalej nie mogę uwierzyć , że tak mało . Ciekawy jestem jak to sie skończy . pozdrawiam

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wydaje mi sie ze do dobrego działu dałem temat a jeśli nie to wybaczcie :P

 

o soryy wielkie wkleiłem go 2 razy jakby administratozy mogli jeden skasowac jeszcze raz przepraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spokojnie :)

Pierwsza sprawa to wysokosc skladki . W szkołach placi sie jakies tam pakiety grupowe czy cos , tylko po to zeby wyszło taniej . Po 50 zł skladki nie spodziewajcie sie kokosów od ubezpieczyciela .

Druga sprawa to taka , ze złamania wcale nie sa takie grozne jak np skręcenia i dlatego są wyplacane mniejsze stawki .

Znaczenie ma takze miejsce urazu . Urazy głowy maja wiekszy wpływ na nasze zdrowie niz zlamana ręka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za złamanie ręki z przemieszczeniem, prawej (jestem praworęczny, o ile to ma jakieś znaczenie) dostałem chyba 220zł. TomekW ma rację, pisząc, że złamanie nie jest uznawane za poważny uraz, ponieważ w 90% przypadków, kość po zrośnięciu jest taka jaka była przed złamaniem. w przeciwieństwie do np. naderwania ścięgną które nie regenruje się w 100% (o ile sie nie mylę, jesli nie mam racji to niech nasz forumowy ordynator mnie poprawi :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za złamanie ręki z przemieszczeniem dostałem bodaj 200zł ale było to około 9 lat temu :) Za ostatnie złamanie bez przemieszczenia 2 lata temu było coś ponad 150zł.

 

Po złamaniu z przemieszczeniem ślad mam do dziś - nadrośniętą kość w prawej ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą: jak bardzo zależy wysokość wypłaty od chirurga na komisji? Miałem pewną niemiłą przygodę i właśnie czekam na zawiadomienie o kasie

 

Wysokosc zalezy m.in od jego orzeczenia :) W jakim stopniu to nie wiem ale na pewno w znaczacym . Od decyzji na pewno sie mozna odwolac , mozesz probowac udowodnic , ze wystapiły jakies nieprawidlowosci .

 

Odpowiednie ubezpieczenie hmm ... bedziesz sie bil w sądzie o 20 lub 30 zl ? heh Wysokosc wyplaty zalezy od faktycznego stanu rzeczy , czy uraz uniemozliwił np wykonywanie zawodu , czy bedzie mial wplyw na sprawnosc w przyszłosci , w przypadku ręki znaczenie ma tez czy jest lewo czy praworęczczny .

W sadzie wiele nienawojujesz , bo jak udowodnisz uchybienia ? za takie złamanie 2 % od sumy , za inne 2,5 %.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrecenie stawu kolanowego, z zerwaniem wiezadel i naderwaniem sciagna. ~1400 zł bodajze. ubezpieczony bylem jako pakiet w szkole na 5 tys

2 miesiecy w gipsie, 2 operacje, kilka miesiecy rehabilitacji , powrotu to sprawnosci i odbudowywania masy miesniowej, bezcenne

 

btw Ciekawe jest to z tych ubezpieczeniach ze 100% utrata zdrowia to 5 tys zł :) a smierc 2.5 tys zł :D czyli smierc nie jest 100% utrata zdrowia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak ten mój filar nie był najgorszy, a składka typowo szkolna coś tam niecałe 50zł, ubezpieczenie na 10000zł. Ale z drugiej strony nie wiem jak to jest liczone, złamanie ręki nic poważnego, luzik, a ja za 2 dni i 2 noce z durnym bandażem i glutami w nosie (fakt nieprzyjemne ale da sie żyć) i nastawianie noska 300zł. Chciałbym tak zarabiać :) 20 sekund przed szatnią, do domu i już mam na jakąś część do bajka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daltego warto sie ubezpieczac oprocz budy gdzies jeszcze z wieksza stawke :)

 

a zlamanie otwarte kosci dlugich niebezpieczne nie jest, bolesna jak cholera ale wraca sie do "pelni" sprawnosci, zreszta wysokosc odszkodowania zalezy jeszcze od okolicznosci wypadku...

 

@Noritsu nie dziwie sie po 1 ewidentna wina organizatora (kiedys byl taki program o kolesiu z usa ktory wypierdzielal sie w mcdonaldach czy innych pizzahutach i koscil za to kosmiczne odszkodowania - wlasciwie z tego sie tylko utrzymywla :) )

po 2 nadgarstek jest duzo niebezpieczniejszym miejscem jak cos tam sie zle zrosnie to masz sztywna cala dlon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska skladka w szkole - niska kwota ubezpieczenia. Dlatego pozniej nie ma co sie dziwic, ze dostaje sie takie marne odszkodowanie :)

 

Ja sie zawsze ubezpieczalem indywidualnie - za jedna zlamana reke dostalem 400 zl, za druga z tego co pamietam 500 zl (a bylo to bodajze odpowiednio 5 i 7 moze 8 lat temu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh ja dziękuje Bogu że do teraz nic sobie nie połamałem ani nie skręciłem - choć czasem sie wpadało na pijaków i nie tylko :wink: nie mówie ile w budzie miałem takich zdarzeń, sam sie dziwiłem potem że nic mi sie nie stało. Szczerze to ciesze sie, że nikt mi nie musiał płacić odszkodowania bo nie zawsze kasa pokryje straty w zdrowiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...