Skocz do zawartości

[rower] Trek X-Caliber 9. Masz lub chcesz nabyć Calibra?


HanSolo

Rekomendowane odpowiedzi

@Heniek0092

Od razu Ci się nie rozsypią te koła, ale możesz pomyśleć o wymianie na wytrzymalsze z czasem. Z przednim kołem nie miałem żadnych problemów, za to w tylnym pękła mi obręcz. To chyba problem nie tylko Treka bo widziałem identyczne pęknięcie w jakimś wątku dotyczącym fabrycznych kół w Specu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rafu napisał:

@Heniek0092

Od razu Ci się nie rozsypią te koła, ale możesz pomyśleć o wymianie na wytrzymalsze z czasem. Z przednim kołem nie miałem żadnych problemów, za to w tylnym pękła mi obręcz. To chyba problem nie tylko Treka bo widziałem identyczne pęknięcie w jakimś wątku dotyczącym fabrycznych kół w Specu.

Dzięki za info :) wraz z czasem to i ja będę ważył docelowo koło 86-90kg, ale chciałbym spokojnie przesmigac 1szy sezon bez wymiany obręczy, zwłaszcza na wozidle za prawie 5,5k. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

kupiłem w końcu calibra 9 z 2019 po myślę dość dobrej cenie, niedaleko miejsca zamieszkania. Póki co wymieniam rączki na esi chunky, opony na trochę bardziej twarda nawierzchnię (smart samy) i dokładam rogi wew sqlaba. Rozmiar ramy po jazdach jednak  wziąłem większy - 19.5. Jeszcze brakuje bagażnika na dłuższe wyprawy. Dzięki za pomoc!

Edytowane przez witek83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś może miał problem ze zdjęciem opony w tym modelu? Mam wrażenie jakby była przyklejona i nie jestem w stanie nic włozyc miedzy opone a obręcz.

edit: udało się w końcu. Wyszedł brak doświadczenia z takimi kołami: najtrudniejsze okazało się zainicjowanie schodzenia opony do środka obręczy.

Edytowane przez witek83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Cześć!

Byliśmy dziś z dziewczyną przymierzać się do X-Calibra 9 . Rowery wizualnie nam się podobają, odpowiadają też naszym oczekiwaniom ( rekreacja w trójmiejskich lasach, jakieś szybsze rundy po okolicy i ew. dłuższe wyjazdy z sakwami). Wstępnie dostał bym na nie ok 10 % rabatu od ceny katalogowej, więc też ok. Jednak mam obawy co do piast i standardu 141, czy faktycznie jest z tym taki problem, czy trzeba będzie po pół roku inwestować w nowe koła? Generalnie nie jestem typem modyfikatora i chciałbym przynajmniej przez jakiś czas cieszyć się nowym rowerem, a nie zastanawiać , czy piasty się nie posypią i będzie trzeba kombinować... Bądź co bądź, to jednak sprzęt za 5k.  Poradzicie, brać, nie brać? :) Dzięki i pozdrawiam !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PeQ200 napisał:

Jednak mam obawy co do piast i standardu 141, czy faktycznie jest z tym taki problem, czy trzeba będzie po pół roku inwestować w nowe koła

Serwisuję bratu XCalibra8 z tym standardem i powiem tak koła Treka to pomyłka. Po półtora roku od zakupu i przebiegu rzędu 1500km piasta przednia wyzionęła ducha. Trek stanął na wysokości zadania i w ramach gwarancji dał nowe koła z rocznika 2019. Oczywiście standardowo piasty były za mocno skontrowane więc gdybym tego nie poprawił to pewnie znowu byłoby to samo. Chwilowo z piastami jest ok ale co z tego jak po przez 500km brat wymieniał już drugą szprychę w tylnym kole. :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Według mnie nie ma sensu się pakować w 141, skoro można gdzieś pewnie kupić w podobnej cenie coś ze 142 ( chociaż teraz w modzie boost, czyli 148 ), tyle że być może z poprzednich roczników - przynajmniej jeśli chodzi o Treka ( przyznaję, jestem leniem i nie chce mi się w tym momencie sprawdzać :rolleyes: ).
PS
Ostatnio był nawet temat w stylu : "mam 141 i co teraz, bo padło mi koło", czyli dostępność piast jest zdaje się ograniczona...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, polmaj napisał:

W cenie x Caliber 9 dostaniesz aktualnie lepiej wyposażone rowery karbonowe

Lepiej wyposażone to nie , ale podobne wyposażenie na karbonowej ramie już tak. https://www.scott.pl/produkt/811/4912/Rower-Scale-940/

W niektórych salonach Scotta o tej porze roku oferują rowery bez Vat. Z drugiej strony patrząc na takiego X Calibra jakiś rabat też się da wyciągnąć mimo że to rocznik 2020.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie biorę pod uwagę karbonu... jeżeli chodzi o wyprzedaże, to też jest ciężko bo potrzebuje 23" (197cm wzrostu, 107 kg). Oczywiście jakby się udało mi kupić rocznik 2018 to byłoby super. Chciałem raczej postawić na dobrą ramę.... 

Edytowane przez Qba24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czego oczekujesz. Ta rama jest mało rozwojowa ze względu na brak sztywnej osi oraz raczej nie należy do najlżejszych  Poza tym w dużym rozmiarze wygląda po prostu brzydko przez dodatkowe wzmocnienie. Z drugiej strony Treki uchodzą za rowery z sensowną geometrią i dobrą gwarancją. 

Edytowane przez some1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie oczekuje trwałej ramy, czasami też bagażnik chciałbym założyć, bo lubie raz w roku gdzieś wyskoczyć na parę dni na rowerze....jeżeli chodzi o wzmocnienie to nie wiem o czym mówisz. Oglądałem procalibra ten to śmiesznie wygląda w dużym rozmiarze, x caliber wydawał mi się ładniejszy wizualnie, zachował opadająca linie górnej części. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   O ile mi również podoba się wspomniana rama w dużym rozmiarze (nie patrze na te zgrabne, mniejsze — taki los), o tyle popieram przedmówców i szczerze doradzam nie tylko niewykluczanie karbonu, ale wręcz wzięcie go na celownik jako główny feature. Karbon to jest to co hard - taile w tego typu geometrii lubią najbardziej. Karbon to nie jest materiał, to jest TEN materiał na ramy. Rowery do XC w pełnym zawieszeniu nie mają nawet sensu w aluminium. I o ile można by się spierać nad zastosowaniem włókien węglowych w ostrzejszych trailach (full sus) czy rowerach typu enduro (tez full), to już w XC nie ma chyba żadnych głosów przeciwko użyciu ramy karbonowej. Temat jest w sztywniakach dopracowany, a konstrukcje nie komplikują procesu budowy. Co oznacza, że nie komplikują także relacji użytkownik — portfel.
   Kilka osób z mojego otoczenia wybrało ostatnio b. odchudzone szosówki aluminiowe. Z założenia niby lepiej wyposażone niż zbliżone cenowo karbony. Jednak nie przekonuje mnie taki wybór. Mimo, że to goście, którzy robią tysiące km rocznie i startują przez całe lato w zawodach. Wiedzą zatem co robią.
Nadal uważam, że szosowy rower, nawet nieużywany w wyścigach, powinien być z włókien. Są wyjątki typu Cannondale, ale one tylko potwierdzają regułę.
   Na zachodzie hard - taile typu XC oraz XC z zacięciem ścieżkowym/przygodowym są rozpatrywane właściwie tylko pomiędzy karbonowymi takimi a karbonowymi innymi. W tych rowerach rama z „plastiku” ma najwięcej sensu. Aluminiowe sztywniaki i szosy są skierowane albo do młodzieży, albo do rowerzystów miejskich. Plus jeżdżących sporadycznie i tylko rekreacyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...