[miejski pomykacz] mocno budżetowy rower do dojazdów

[Pottatio]

Hej

Coraz cześciej porzucam autobusy, tramwaje i samochody na rzecz rowerów.

W związku z tym szukam roweru na miejskie dojazdy, którego nie bedzie szkoda zostawić na ulicy.

"Mój styl" to dość szybka, dynamiczna jazda, więc myślę przede wszystkim o jakiejś starej szosie o bardziej agresywnej niz spokojnej geometrii. Nie jestem pewny czy chcę kierownicę prostą czy baranka. Na pewno nie raz będę zmuszony wskoczyć/zeskoczyć z krawężnika i zaliczyć dziurę w drodze, tutaj przydaje się stabilność standardowej kierownicy

Nie wymagam perełki, ale nie chciałbym kupować roweru, który wymaga włożenia kupy kasy w remont lub takiego, do którego nie można dostać części (większość, jak nie wszyskie, prac wykonuję przy moich rowerach sam).

Przerzutkiwiec/singiel nie robi mi różnicy, bo jeżdzę zazwyczaj po płaskim, a dojazdy to max 15 km.

Mój rozmiar ramy na podstawie długości nogi to 55-55,5. Teraz nadchodzi chwila, w której wykonujecie facepalma i klniecie pod nosem ze złością. Mój budżet to maksymalnie 500 zł - wykosztowalem się już na u-locka, ale mimo to z rowerem chciałbym ewentualnie rozstać się bez wielkiego żalu. Jestem z Warszawy.

Jeśli macie jakieś oferty z olx to śmiało zarzucajcie, ale najbardziej chodzi mi o wasze porady płynące z doświadczeń.

Dzięki za przeczytanie

[Gość]

mozesz atakowac ten rower i probowac cos zbić z ceny. Aktualnie ujezdzam taki sam rower jako zimowiec tylko za moj dalem 399pln , calkiem szybki i wytrzymaky (jak kazdy miejski dunski pomykacz ze skandynawskim rodowodem).

 

Ew mozna zapolowac na cos od dunskiego Centuriona czy MBK lub Kildemoes. Przewaznie sa to tanie opcje, a rowery solidne.

 

EDYTA: ups linka zapomnialem https://www.olx.pl/oferta/sco-supreme-28-CID767-IDi3ynJ.html

[relyt]

Przerabiałem coś takiego parę miesięcy temu. Kupiłem okazyjnie stalowego Fischer'a 28'' za 150 zł, do tego jeszcze doszło 250 zl na części i teraz mam taki bulkobike w pełni sprawny i wyregulowany, ale też ne boję się go zostawić na cały dzień przy dworcu. Mocno przypiętego oczywiście Przy okazji odniosłem wrażenie, ze rozsądnie kupując lokalnie na olx/allegro używki tych części które mogą być używane i resztę budżetowe nówki to można właśnie w okolicach 500-600 poskładać cały rower. No tylko polatać po Warszawie i okolicach trzeba

[Pottatio]

mozesz atakowac ten rower i probowac cos zbić z ceny.

Nie jestem przekonany czy o cos takiego mi chodzi. Myślę, o rowerze bardziej sportowym, agresywnym, wąskim i sztywnym, ale nie wiem czy jest sens w takiej kasie pchać się w stare szosówki - ofert jest trochę. Jak okazałaby się przyjemna i szybka to pewnie zabierałbym ją też na wypady za miasto.

[MikeSkywalker]

@@Pottatio, jeśli chodzi o kierownicę to przemyślałbym baranie rogi. Używam takich w miejskim pomykaczu i muszę przyznać że to wygodne rozwiązania. 

Klamki mam przełajowe i jeśli potrzebuję hamować czy gdzieś się przeciskać to wtedy szybko przekładam ręce na górny chwyt. Na jakiś prostych korzystam z górnego chwytu tego który zwykle jest na klamkach. 

 

Jeśli częściej jeździłbyś właśnie w nim możesz pomyśleć o klamkach szosowych. 

 

A co zaś się tyczy roweru to jak wspomnieli poprzednicy pozostaje Ci przeglądać ogłoszenia i szukać czegoś na dużych kołach. 

Co jeszcze mogę dodać - unikałbym "klasycznego" suportu a patrzył na coś z wkładem.

Stare szosy są fajne ale z reguły jest tam niewiele albo nic miejsca na jakieś błotniki. A nie wyobrażam sobie całorocznego komutera bez pełnych błotników. 

[Gość]

 

 

Myślę, o rowerze bardziej sportowym, agresywnym, wąskim i sztywnym, ale nie wiem czy jest sens w takiej kasie pchać się w stare szosówki

Te dunskie mieszczuchy maja przewaznie szosowe waskie sztywne kółeczka, waskie kierownice i szosowy osprzet  i nawet idzie tym KoMa urwac na miescie :>

do niektorych modeli nie idzie wsadzic kapci takich jak 35C z błotnikiem bo miejsca nie ma tj przestwitu. Mialem juz takie 3, Centurion Eternity i Trek ZEktor., SCO Urban i teraz tego SCO Supreme.

SCO sa najbiedniejsze fakt. ale idzie tym polatać.

[bbc]

Przede wszystkim nie napisales czy chcesz jezdzic zima. Jesli tak to zwroc uwage (jak pisal moj poprzednik) czy zamontujesz blotniki oraz czy zalozysz szersza opone z bierznikiem. Nie wyobrazam sobie porannej zimowej jazdy na szosowych slickach. Ddr odsniezany jest w ostatniej kolejnosci a kontrapasy wogole (czesciej skladuje sie na nich snieg z drogi). Ja mam crossa i jezdze nim caly rok. Moze przemysl takie rozwiazanie (ze sztywnym widlem to dosc lekka i szybka maszyna).

 

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Pottatio]

@@MikeSkywalker @@bbc

Tak się składa, ze w zimę mieszkam gdzie indziej niż w lato i rower jest przeznaczony na ciepły okres w roku. Oczywiście jakis ass saver/chlapacze diy z plastiku (ostatnio do mtb robiłem i nawet nawet działają) jak najbardziej wchodzą w grę. Na nie raczej na 100% będzie miejsce, bo mają po milimetr-dwa grubości.

Nie wiem czy cross jest mi potrzebny na jazdę 100% miejską. Poza tym zawsze chciałem mieć szosę i na pewno przydałby mi się też poza dojazdami. No, chyba, że faktycznie pokażecie coś ze sztywnym widelcem, co nie jest szosą, a zwali mnie z nóg - wtedy będę szczęśliwy.

Czyli teraz tylko obserwować oferty i coś kupić

[Gość]

Na olx jak wpiszesz "centurion 6061" wyskoczyc powinien rower z Chełmna za 499pln.Mysle ze to dobra opcja tylko niepewny rozmiar, na oko miedzy 55 a 61cm ta rama ma.

Tylna fela zdrowa ... powinien zap÷=% i blotniki w pakiecie.

[bbc]

Skoro zima Cie nie dotyczy a "zawsze chciales miec szose" to w takim razie jakiegokolwiek crossa bys nie kupil to bedziesz mial niedosyt, ze jednak mogla byc szosa. Kupuj szose. Choc ja nie mam przekonania do baranka w miejskiej jezdzie i wolalbym prosta kiere. No i w starej, taniej szosie przerzutki sa zazwyczaj na ramie a w miescie warto czesciej je zmieniac. To takie moje sugestie jeszcze do przemyslenia.

 

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Pottatio]

@@bbc

Z jednej strony zawsze chciałem szosę, ale nie wiem czy jest sens pchać się w stary, zużyty rower z przerzutami na ramie czy lepiej kupić rower stworzony do asfaltu, o w miarę szosowej geometrii, ale z prostą kierownicą i ludzkimi klamkami. Pewnie w tej samej cenie znalazłbym coś w lepszym stanie.

@@cinol123

Tylko ja wolałbym rower zobaczyć osobiście i nie bawić się w wysyłki.

Jeżeli to nie byłaby szosówka, to czy jest opcja w takim budżecie dostać coś ze sterami a-head, a nie klasycznymi?

[Gość]

Do 500pln ciezko kupic cos na chodzi w sensownym stanie a Ty jeszcze chcesz ahead ? :>  czasem mozna cos trafic ale zeby bylo to cos w stanie do jazdy bez obaw ze cos odpadnie, to juz gorzej

TEn Centek ma prawdopodobnie pancerne fele, mialem rower na bardzo podobnych kolach tylko pod rolkowy, byly mega mocne. Chyba nie miałem mocniejszych felg. Jesli naprawde chcesz dobry rower to ten jest OK i jest w miare wspolczesny, mysle ze moze byc z ok 2010roku.Do wymiany ew chwyty, siodło i manetka i bizummm.

 

Mneij wiecej co roku kupuje nowa zimowke, no i zdarzaja się fajne rowery do 5 setek, na ahead, ale wiekszosc sprzedawanego w tej cenie sprzetu to syf.

Ja bym tam sie nei pchal w jakies retro szosy gdzie biegi sa sterowane za pomoca wajchy. Wolalbym takiego wynalazka.

 

Za 800 z kosztami wysylki włącznie wygrzebałem ostatnio kumplowi Bergamota beluge - mega rakieta jak za taka kase- nei liczac kilku rysek na ramie rower byl jak nowy. Przejechal na nim w tym seroznie 3tys km i wymienil tylko linki.

[MikeSkywalker]

 

 

Jeżeli to nie byłaby szosówka, to czy jest opcja w takim budżecie dostać coś ze sterami a-head, a nie klasycznymi?

Ja za swoją Wtyczkę (Charge Plug) dałem ok. 1200 zł, z czego sam rower kosztował 200 funtów. @zukikiziu kupił miejskiego singla też w UK za 100 funtów (plus koszty wysyłki do Polski). 

 

Także 500 zł to mało, według mnie realną kwotą za którą da się kupić jakiegoś używanego singla czy tzw. rower fitness to tak 700-1000 zł. Na Wyspach wybór jest dużo większy. 

 

A taki rasowy singiel, z poziomymi hakami to jest według mnie najlepsza opcja do jazdy miejskiej. 

 

[Pottatio]

@@MikeSkywalker

Ten plug jest idealny, normalnie 100% tego, co chciałem. Jak jakieś objawienie. Tylko 1200 zł to jest ponad dwa razy tyle, ile chciałem wydać, a z takim wyglądem pewnie ukradliby go w tydzień.

Jakbym mógł sobie wliczyć w koszt transportu ~2 takie rowery rocznie, to brałbym bez myślenia. na razie mogę pracować tylko w wakacje, weekendami i popołudniami, a wydatków mam w ...

 

Chyba doszedłem do wniosku, że wyjmę z piwnicy zabytkowe mtb ojca - jeździ to jeździ i nie ma co wybrzydzać

[MikeSkywalker]

Ale wiesz że retro MTB to jest bardzo dobra opcja na miejskiego, budżetowego pomykacza? 

 

Prawdopodobnie masz tam stalową ramę i skośne haki - możesz zrobić całkiem niezłego singla. 

 

Najwygodniej będzie na piaście z bębenkiem bo ustawisz sobie prosto linię łańcucha, do tego jakieś oponki typu slick 1,5-1,75 szerokości.

 

A na singla takiego o jakim marzysz dozbierasz. 

 

Sam jeżdżę na retro MTB kiedy muszę zostawić rower bez opieki przez kilka godzin. A na pozostałe jazdy jest Wtyczka  

 

Zresztą - poczytaj https://krzywekolo.wordpress.com/2016/11/06/jednobiegowe-historie-czesc-4-majk/

[Pottatio]

@@MikeSkywalker

"Zabytkowy" napisałem trochę bezmyślnie - lepiej pasowałoby zdezelowany Ramę ma aluminiową, "amortyzatory" zooma (typowy markeciak) i jeździ jako tako. Ale jeździ.

Pobujam się nim jeszcze z rok czy dwa i może pomyślę jeszcze raz, a z większym budżetem.

Tak czy inaczej dzięki wielkie za pomoc

[MikeSkywalker]

No ja bym się na Twoim miejscu nie męczył. Warto poszukać jakiegoś retro MTB albo czegokolwiek innego na sztywnym widelcu. Idzie taki sprzęt za 2-3 stówki kupić a komfort jazdy nieporównywalnie wyższy niż na takim kowadle z Zoomem. 

[Pottatio]

@@MikeSkywalker

A co mylisz o wywaleniu takiego zooma i wstawieniu sztywnego widelca jak ten? 50 złotych to nie jest dużo. Nic nie mierzyłem i link wstawiłem, żeby było mniej więcej wiadomo o czym mowię.

https://www.olx.pl/i2/oferta/widelec-26-do-roweru-gorskiego-cr-mo-CID767-IDgEeil.html#:902ac9c8f5

[MikeSkywalker]

Pisałeś że "anortyzatory" więc domyśliłem się że to pseudofull. Jeśli rama jest sztywna to jasne że można podmienić, trzeba tylko dopasować długość (wysokość) widelca.

[Pottatio]

@@MikeSkywalker

Amortyzator jest tylko z przodu, słownik w telefonie chyba nie akceptuje hardtaili bo uparcie zmienia.

Że dopasować trzeba, to wiem. Bardziej chodzi mi o to, czy komfort jazdy faktycznie zauważalnie wzrośnie przy zmianie zooma na sztywny?

[MikeSkywalker]

Komfort się nie zmieni, jedyne co to rower i sam przód będzie lżejszy (łatwiej poderwać przed krawężnikiem). Bo ten "amor" i tak nie działa więc gorsze warunki na drodze mu nie zaszkodzą.