Mod Team michuuu Napisano 14 Listopada 2016 Mod Team Napisano 14 Listopada 2016 wydajnosci i kondycji organizmu bedzie lepszy niz to samo na lzejszym rowerze. Faktycznie , zaczynamy dociążać rowery specjalnie do treningu. Albo kupujemy drugi, dużo cięższy rower (najlepiej marketowca) z myślą o treningu. Że też nikt na forum na ten prosty patent nie wpadł. Dziwna argumentacja. Do mnie nie trafia.
reba29er Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 w plywaniu sa np takielapki albo specjalnie spowalniajace stroje, plywasz "ciezej' ale treningowo zyskujesz duzo wiecej niz z normalnego plywania.
seraph Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 A nie można po prostu jechać szybciej na lżejszym rowerze dla treningu? Ktoś nawet chyba kiedyś powiedział, że im lepszy rower tym nie jest łatwiej, ale szybciej
youcek Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Faktycznie , zaczynamy dociążać rowery specjalnie do treningu. Albo kupujemy drugi, dużo cięższy rower (najlepiej marketowca) z myślą o treningu. Że też nikt na forum na ten prosty patent nie wpadł. Dziwna argumentacja. Do mnie nie trafia. Jak to nikt? Patent stary jak świat. Najlepiej mieć dwa rowery. Jeden (cięższy) do tyrania na treningach drugi startowy. Osobiście mam dwa zestawy kół w tym celu właśnie. Różnica w przyspieszeniu jest widoczna gołym okiem oraz jak najbardziej wymierna choćby na wyścigu/maratonie. A to tylko zmiana samych kół, a gdzie reszta z inną geometrią, sztywnością itd.... Wiadomo, że w rekreacji nie ma to żadnego znaczenia ale konkretna jazda w górach (4-5h) z dużą intensywnością szybko potwierdza zasadność "manii lekkości" w jaką co poniektórzy popadają.
modrzew Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 A od kiedy te wydmuszki się nadają do jazdy po górach? Do zawodów xco tak, ale nie do regularnego tłuczenia po kamcorach. Chyba, że mowa o szosie
reba29er Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 A nie można po prostu jechać szybciej na lżejszym rowerze dla treningu? Ktoś nawet chyba kiedyś powiedział, że im lepszy rower tym nie jest łatwiej, ale szybciej to nie jest to samo. jezeli biegasz to wez jakies mniejsze ciezarki w rece i sobie pobiegaj tak po lesie, albo takie wieksze kamienie. ja biegalem z kamieniami, pozniej z ciezarkami i nie ma porownania do zwyklego biegania. ale ja trenowalem wtedy (zreszta nadal trenuje) na kolkach gimnastycznych wiec sila rzeczy moglem sobie machac podczas biegu kamieniami w rekach. ci co nie trenuja podobnie, to po kilometrze machania kamieniami mialy by pewnie dosc.
tobo Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 A od kiedy te wydmuszki się nadają do jazdy po górach? Do zawodów xco tak, ale nie do regularnego tłuczenia po kamcorach. Chyba, że mowa o szosie Te wydmuszki to nie nadają się do niczego. Nawet szosowe na szosie. Pójdziesz po kawę i ciastko oprzesz rower o krzesło i się bajk zegnie....
Fawlty Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Jeszcze ktoś pomyśli, że rower byle lżejszy i sam jedzie bez znaczenia czy siądzie na nim 60kg ścigant-suchotnik czy 100kg świniak. Pardonsik, ale co ma do tego masa ciała sama w sobie? Chyba liczy się jeszcze siła & wytrzymałość, prawda? Poza tym 100 kg dla powiedzmy gościa 180 cm wcale nie musi wcale oznaczać świniaka Jeśli masz atletyczną budowę ciała i uprawiasz regularnie również inne sporty (np. pływanie, sporty walki itd) to w okresie roztrenowania możesz spokojnie ocierać się o 100 kg i nie wyglądać jak świniak. Zdaje się zresztą, że michuuu napisał coś w ten deseń już wyżej. pzdr Fawlty
BulletTime Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Czyli jak? Moglbym wysttartowac w maratonie czy to gorskim czy nizinnym na bajku ktory mam w garazu? bedzie to passe i surowo zabronione? Nie dojade do mety czy co? Mam kupowac wungiel 9 kg?
tobo Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 A ktoś pisał o zakazie? Możesz nawet wózkiem do rozwożenia mleka wystartować. A to czy np 4-5 kilo czyni Ci różnicę to zupełnie inna sprawa.
BulletTime Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Co te 5 kg mniej da mi ? ( nie walcze o pudlo), oprocz oczywiscie duuuuuzo chudszego pocketa?
tobo Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Nie wiem co Ci da. Nie jestem Tobą Wachlarz korzyści jest bardzo szeroki i można je łączyć w nieskończenie wiele kombinacji. Mogą być mniej lub bardziej wymierne, zależnie od potrzeb i priorytetów. Poza tym jedni różnice czują, inni nie czują, jeszcze inni nie czują a pomiary pokazują co innego. W każdej dziedzinie ludzkiego zajobstwa (zwanego pasjami czy hobby) wymierność dostrzeganych przez ogół korzyści nie ma nic wspólnego z plusami dostrzeganymi przed dane indywiduum.
SovaLTD Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Dla nas amatorów różnica w wadze kilku kg, raczej nie ma większego znaczenia, ważniejsze jest aby rower miał lepsze/lżejsze koła, lepszy napęd, lepsze opony itd. żeby opory toczenia były jak najmniejsze, a to czy taki rower waży 10 czy 13 kg, to już mniej ważne. Z drugiej strony, jak się jeździ w koło komina to może tych 3 kg tak bardzo nie czuć, natomiast wybierz się w trasę 150 km to każde pół kilo przeszkadza, bo trzeba to niestety wozić. Zobaczcie co robią zawodowcy na tourach przed decydującymi podjazdami lub przed finiszem, pozbywają się wszystkiego co mają, jedzenia, picia, oddają kurtki, zdejmują nawet błotniczek z pod siodełka, który pewnie waży kilka gram, więc coś w tym musi być.
Fenthin Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Właśnie, tu dochodzi jeszcze jedna sprawa. Im sprzęt z wyższej półki, tym zazwyczaj lżejszy. Wymieniasz koła, amortyzator, napęd, rurki czy inną drobnicę i siłą rzeczy z 14 kg robi się 12, 11 czy, gdy dojdziesz do wymiany i ramy, nawet 10.
Ziemko Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Co te 5 kg mniej da mi ? ( nie walcze o pudlo), oprocz oczywiscie duuuuuzo chudszego pocketa?A czemu miało by być aż 5kg? Rowery w okolicach 9kg to już naprawdę zawodnicze maszyny i jeśli pudło cię nie interesuje to nie powinieneś się nimi przejmować. Poza tym zmiany po redukcji wagi czuć już przy 500-1000g i jako amatorowi tyle powinno wystarczyć. Ot choćby po to żeby do celu nie dojeżdżać wypompowany jak dętka. Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka
tobo Napisano 14 Listopada 2016 Napisano 14 Listopada 2016 Jeśli nie czułem różnicy trzech kilogramów to coś było ze mną nie tak?....
1415chris Napisano 15 Listopada 2016 Napisano 15 Listopada 2016 Co te 5 kg mniej da mi ? ( nie walcze o pudlo), oprocz oczywiscie duuuuuzo chudszego pocketa?Dajmy na to, ze twoje FTP to 250W, wazysz 75kg i rower 8kg, drugi 13kg.Jazda pod gorke: 250/(75+8) = 3.01W/kg 250/(75+13) = 2.84W/kg To jest mniej wiecej roznica 5%. Czyli, zeby jechac z taka sama predkoscia na ciezszym roweze musiabys miec wyzsze FTP o ok 5%. Dla zobrazowania, zeby podniesc swoje FTP o 5% to trzeba solidnie przepracowac pare miesiecy, a bedac juz dobrze wytrenowanym, ten okres moze sie sporo wydluzyc.
cervandes Napisano 15 Listopada 2016 Napisano 15 Listopada 2016 Ale przyznacie, że już np podskoczyć łatwiej z rowerem 10kg niż 13kg? Czy to też mit masy skaczącej?
Ziemko Napisano 15 Listopada 2016 Napisano 15 Listopada 2016 Jeśli nie czułem różnicy trzech kilogramów to coś było ze mną nie tak?.... IMHO ten temat jest ponownie wałkowany właśnie dlatego że komuś się wydaje że takiej różnicy nie poczuje. Nie poczuć to można 100-200g. Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka
tobo Napisano 15 Listopada 2016 Napisano 15 Listopada 2016 A jeśli nie czuję - zadałem pytanie - to co ? Czy coś ze mną nie tak?
montell81 Napisano 15 Listopada 2016 Napisano 15 Listopada 2016 A jeśli nie czuję - zadałem pytanie - to co ? Czy coś ze mną nie tak? To pozostań przy 13 kg rowerze, najbardziej odczuje to Twój portfel.
Umpero Napisano 15 Listopada 2016 Autor Napisano 15 Listopada 2016 Tak czytam i czytam i stwierdzam z tych wypowiedzi, że mój rower się nie nadaje do żadnych startów bo jest za ciężki (13,8 kg) i za tani czyli tzw. wydmuszka.
montell81 Napisano 15 Listopada 2016 Napisano 15 Listopada 2016 Wydmuszka to nie jest tani rower tylko wylajotwana rama. Że Twój rower nie nadaje się do startów to nigdzie tu nie padło.
Umpero Napisano 15 Listopada 2016 Autor Napisano 15 Listopada 2016 A możesz sprecyzować o co chodzi z tą "wylajtowaną" ramą bo nie bardzo kumam ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.