nectar Napisano 6 Listopada 2016 Napisano 6 Listopada 2016 Orkady i Szetlandy to z pewnością rzadko wybierany kierunek w ogóle, brzmią tajemniczo i mało kto słyszał o nich…Niektórym należy wskazać palcem na globusie, gdzie obie krainy leżą. Pomysł w naszych głowach zawitał, podczas poszukiwań nietypowych punktów północy, wtedy pojawiły się ONE. Ujęła nas nieznana z opisów i zdjęć konkurencja dla królowej roweru i natury Norwegii. Musiałyśmy to zbadać i tak narodziły się rowerowe Szetlandy i Orkady, leżące gdzieś na Oceanie. Dla nas była tylko zachęta, by pojawić się w miejscu gdzie komercji i turystów brak. Zastanawiałyśmy się nad fenomenem życzliwości i otwartości ludzi tam mieszkających. Doszłyśmy do pewnej konkluzji i własnej teorii. Szetlandy i Orkady poprzez swoje dalekie położenie, odcięte są w pewien sposób od przepełnionej ludźmi Anglii, są autonomiczne, jakby żyły swoim rytmem, nieskażone masowym napływem zarówno przez szukających lepszego życia, jak i turystów. Choć podczas naszego pobytu 2-3 razy udało nam się spotkać krajanów bardzo długo tam już żyjących ( mamy w zwyczaju uwypuklania naszej narodowości poprzez flagi w wiadomych kolorach) Kusi do podejmowania rozmów, dialogu gdzieś tam na skrzyżowaniu, można się dowiedzieć ciekawostek paru To taka typowa przypadłość podróżnika tułacza rowerowego…. dalsza część wyprawy wraz z zdjęciami na naszym blogu pod linkiem http://superfemka.pl/szetlandy-i-orkady-na-rowerze-a-mialo-byc-tak-pieknie/
Root Admin Mieciu Napisano 6 Listopada 2016 Root Admin Napisano 6 Listopada 2016 Temat usunięty. Powód: - pkt. 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu. Zobacz tutaj, jak założyć poprawnie temat: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/ .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.