Skocz do zawartości

[Napęd] Zmiany w napędach Shimano w przeciągu kilku lat, a wymiana zużytego w starych rocznikach


Rafix

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno, również przed zakupem swojego napędu bazującego głownie na Deore, obejrzałem kilka katalogów, stron oraz filmów, które prezentowały najnowsze modele Deore. Z tego co widzę, producenci jakby co jakiś czas przenoszą pewne rozwiązania z wyższych grup do niższych, a w wyższych stosują coś nowego.

 

Z tego co zauważyłem starsze modele Deore, jaki posiadam (wymyślony pewnie z 4-5 lat temu o oznaczeniu M59x) posiada system przełożeń 3x9. Nowsze napędy, które zauważyłem w katalogu na WWW Shimano (BTW, tam się do Alivio i niższych jakby nie przyznają) o oznaczeniu M61x to napędy 2x10 lub 3x10. Nie ma już x9.

 

Załóżmy teraz, że ktoś kupił rower w 2012 roku z najnowszym wtedy modelem Deore 3x9 i jeździł tylko 200-300 km miesięcznie i głównie w suchych i ciepłych miesiącach . Po 10 latach chciałby wymienić kasetę i łańcuch, może nawet korbę (bo ma taki wymysł). Oczywiście taki użytkownik chciałby kupić Deore, ale znając rozwój technologii (lub wymysły) producentów w 2022 roku okaże się, że napędy Deore będą dostępne tylko w napędach 1x11 i 2x11, a nie x9.

Czyli jak rozumiem taki użytkownik chcący wymienić elementy napędu 3x9 będzie musiał zrobić downgrade do Alivio czy Acera, bo tylko w tych grupach będzie występowała zębatka 9-rzędowa?

 

Oczywiście to hipotetyczna sytuacja i wróżenie z fusów "co producenci sprzętu wymyślą". Myślę, że wielu z Was, starych wygów rowerowych, miało podobny problem kupując jakiś rower 10 lat temu z napędem XT czy szosowe odpowiedniki i musiało po jakimś czasie coś wymienić - zębatki, na 100% kasety, łańcuchy, może połamane przerzutki.itd. Jak to u was wyglądało, faktycznie aby nadal posiadać napęd w tej samej klasie, trzeba było go wymieniać w całości? A może nowe do grup sprzętowych sprzed 10 lat są nadal gdzieś dostępne?

 

Chciałbym poznać tylko waszą luźną opinię i dywagacje na ten temat, ewentualnie gdzieś sprostowania mojego sposobu myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można spróbować przesiąść się na nowsze rozwiązania, nie wszystkie są złe ;-)

Ale masz rację mówiąc o tym, że dostępność starszych części z wyższej czy nawet średniej półki będzie gorsza. Akurat kasety 9-rzędowe w niższych grupach są aktualnie relatywnie lekkie i niekiedy mocno przypominają dużo droższe produkty z lat minionych. 

 

W Polsce bywa trudno o tzw. leżaki magazynowe, dużo łatwiej kupisz tego typu rzeczy za granicą. Tam dostępne jest wszystko, tylko czasem trzeba upolować okazję, bo bywa drogo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa ewolucja , która występuję w każdej dziedzinie naszego życia . W rowerach ten problem nie dotyczy tylko napędu , identycznie jest z hamulcami (tarcze wyparły V-brake tak jak te wyparły cantilever) , w MTB dochodzą różne  rozmiary kół (inne ramy , amory) , wszystko po to aby producenci mogli zarobić. Już dawno stwierdzono , że nie opłaca się robić rzeczy bardzo dobrych i trwałych bo to nie przynosi zysków długofalowo (szczególnie to widoczne w motoryzacji i sprzęcie RTV/AGD).

Grupy shimano zmienia średnio co 4 lata , jeśli masz bakcyla rowerowego to i tak co jakiś czas wymieniasz sprzęt (zazwyczaj na lepszy) i ten problem aż tak bardzo cię nie dotyczy a dla osób nie przywiązujących do tego wagi wymiana na coś z niższej grupy w razie zużycia czy nawet zmiana całego roweru po 10 lub więcej latach też nie stanowi jakiegoś problemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby coś w tym jest, ale też niektórzy kupują droższe, żeby posłużyło.

 

A przy zjechaniu z 3x9 na 3x10 czasem trzeba bębenek czy piastę wymienić, przerzutek, manetkę, czasem jednak przednią przerzutkę.

 

Jeśli ktoś wydał na koła z piastami i napęd z 3000 zł licząc, że to pojeżdzi to po paru latach może go zaboleć zamiana wszystkiego, tym bardziej że może wtedy już kosztować nie 3000 zl a 5000 zł. No albo downgrade...

 

Pytanie też, na ile te nowe technologie są tworzone przez księgowych, a na ile przez ludzi z pasją. Szajbajk na swoim kanale wspominał, że bodajże Sram stwierdził, ze to nie oni wymyślili napędy 1x czy 2x, tylko ludzie, którzy zdejmowali zębatki. Czyli jest nadzieja w tym, że producenci robią pewne zmiany po to, żeby zarobić.

 

Natomiast wracając do zmian w napędach w tej samej grupie naszła mnie myśl - kto wie czy za jakiś czas nie będą "wracać" do napędów 3x8 albo 3x9 w wyższych grupach.

 

Pewnie tak samo było np. w rowerach przełajowych czy fitness. Może to ludzie po prostu zdejmowali baranki z szosy czy montowali szersze opony z bieżnikiem do szosy.

 

Sam nie wiem czego się spodziewać za 5 lat, czy będą napędy 1x14, może 2x12? Może 3x9 będzie tylko w Tourney?

 

Czy np. Sram robi tak samo jak Shimano, czyli zmienia coś w tej samej grupie sprzętu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym się czepiał ale wymiana napędu na homogeniczne Deore to dość oryginalny pomysł, rzadko preferowany. To w związku z bajkami jakoby technologia z wyższych grup schodziła niżej. Teoretycznie tak jest ale gdzieś jest haczyk a jest nim ujowsze wykonanie i gorsze materiały (patrz na hydraulikę). Dlatego warto kupić lepszą zmieniarkę czy manetki z grup wyżej na ten przykład. Zresztą w tym tkwi największy problem dostać przykładowo manetki XT na 3x8. 

 

Nikt nie będzie wracał do "starych" wysokich grup choćby 3x8 bo i w jakim celu?? Producenci trzepią kasę na sprzedaży producentom ram. Komu takie coś zatem wcisnąć i do czego?? Pomijam, że obecnie korba 3x to dość niszowy temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Natomiast wracając do zmian w napędach w tej samej grupie naszła mnie myśl - kto wie czy za jakiś czas nie będą "wracać" do napędów 3x8 albo 3x9 w wyższych grupach. Pewnie tak samo było np. w rowerach przełajowych czy fitness. Może to ludzie po prostu zdejmowali baranki z szosy czy montowali szersze opony z bieżnikiem do szosy. Sam nie wiem czego się spodziewać za 5 lat, czy będą napędy 1x14, może 2x12? Może 3x9 będzie tylko w Tourney? Czy np. Sram robi tak samo jak Shimano, czyli zmienia coś w tej samej grupie sprzętu?

 

W rowerach przełajowych czy fitness nie było cofania się. Wszystkie rowery latają na wyższych grupach osprzętu co do ilości biegów, tylko np w przełajach masz napędy 1x11 (robi je Sram) albo klasyczne 2x11. W fitnessach masz napędy 2/3x9/10.

Spodziewaj się że niczego się nie możesz spodziewać.

W ciągu 5 lat nadal będziesz miał napędy 2/3x9/10 jak dziś, dziewiątki będą co najwyżej w tourneyach.

Sram albo jest przed albo za Shimano co do zmian - pierwszy wprowadził w mtb napędy 10sp za to Shimano wprowadziło 11 do szosy przed Sramem.

W szosie Shimano wprowadziło na przyszły rok nową dura ace, ona też jest 2x11, więc raczej przez następne trzy cztery lata tak pozostanie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim celu? Bo 3x8 nie będzie, więc będzie można zapchać rynek. Może wymyślą jakiś nowy sposób zmiany biegów, który na 3-8 będzie działał lepiej? Nie mam pojęcia.

 

Gdy sam miałem dawno temu tańszy MTB 3X6, to spotykałem się już z napędami 2x6 czy 2x5, a nawet 1x. Myślałem, że to jakieś stare niedobitki, a dziś przecież napędy 1x czy 2x się spotyka, ale z inną ilością zębatek z tyłu.

Nie mam na myśli teraz porównania tych napędów, ale tego, że bardzo trudno przewidzieć przyszłość i dziś znaleźć argumenty na powrót do 3x8. Może będą robić lżejszy materiał, który będzie wymagał grubszych zębatek?

W rowerach przełajowych czy fitness nie było cofania się. Wszystkie rowery latają na wyższych grupach osprzętu co do ilości biegów, tylko np w przełajach masz napędy 1x11 (robi je Sram) albo klasyczne 2x11. W fitnessach masz napędy 2/3x9/10.

Spodziewaj się że niczego się nie możesz spodziewać.

W ciągu 5 lat nadal będziesz miał napędy 2/3x9/10 jak dziś, dziewiątki będą co najwyżej w tourneyach.

Sram albo jest przed albo za Shimano co do zmian - pierwszy wprowadził w mtb napędy 10sp za to Shimano wprowadziło 11 do szosy przed Sramem.

W szosie Shimano wprowadziło na przyszły rok nową dura ace, ona też jest 2x11, więc raczej przez następne trzy cztery lata tak pozostanie.

Tzn zrobiłem offtop. Bardziej chodziło mi o to, że to nie producenci wymyślili te rowery, a użytkownicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś wydał na koła z piastami i napęd z 3000 zł licząc, że to pojeżdzi to po paru latach może go zaboleć zamiana wszystkiego, tym bardziej że może wtedy już kosztować nie 3000 zl a 5000 zł. No albo downgrade...

Po paru latach kupi cały nowy rower. Już obecnie tak się bardziej opłaca zrobić, chyba że ktoś wie bardzo dokładnie co chce i składa konkretnie pod siebie.

Czasy sprzętu na długie lata już minęły. Ja wiem, że można wzdychać że :kiedyś to było", ale zauważ co było dostępne i ile to kosztowało 10, 15, 20 lat temu. Były czasy, że przeciętny Kowalski to mógł sobie te Deorki i wyżej co najwyżej w katalogu zobaczyć, za to nawet proste rowery z tego okresu były niezniszczalne.

 

Tego "dałngrejdu" jeśli chodzi o elementy napędu bym się nie bał. Łańcuchy, zębatki są dostępne. Kasety jak nie kupisz Deore też nic się nie dzieje, bo niższe grupy pracują tak samo, są tylko nieco cięższe i ewentualnie inaczej wykończone (zabezpieczenie przed korozją, itp.)

Jak już wspomniano kompletowanie za wszelką cenę homogenicznego napędu nie ma większego uzasadnienia. Są elementy, które warto mieć z wyższych grup, pozostałe niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim celu? Bo 3x8 nie będzie, więc będzie można zapchać rynek. 

 

A czemu nie 3x7?? 

 

I jeszcze raz ponawiam pytanie komu taki wynalazek jest potrzebny?? Kto do pełnoprawnego MTB założy kasetę z takim stopniowaniem by można było "zapchać rynek"?? Są jacyś chętni?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby, tak jak wyżej pisalem, "wynaleźli" materiał, który np. nie wytrzyma na cienkich zębatkach? I do tego wymyślili jakiś inny sposób zmiany biegów (czyli coś w przerzutkach)?

Nie mam totalnego pojęcia, jedynie dywaguje. Ludzie czasem mają jakiś fetysz na zaoszczędzeniu kolejnych 50g wagi.

 

Nie tylko w rowerach były takie sytuacje, gdzie wchodzili z czymś nowym, potem stwierdzili, że jednak coś jeszcze nowsze będzie lepsze. A po czasie wracali do starego nowego, ale poprawinego. I sam nie raz pukałem się w głowę myśląc "kto kupi jakiś szmelc, który się nie przyjął". Po czasie musiałem to odszczekać.

 

Myślę też, czy może za jakiś czas jakieś grupy nie będą miały napędów schowanych w ramie (już takie widziałem chyba 13-biegowe, ale zapomniałem nazwy). Czyli czy klasyczny napęd z zebatkami i łańcuchem nie odejdzie do lamusa.

 

Tak w ogóle, czy ktoś z ręką na sercu może powiedzieć, że przeczuwał, że w rowerach będą montować napędy 1x11-12 zanim zaczęli je produkować?

Dla mnie to było wręcz absurdalne, a dziś rozumiem jak to jest zrobione, czemu takie coś montują i uważam to za coś prawie normalnego (prawie, bo jest dość drogie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wszystko już jest :) Masz zarówno piasty z przekładniami planetarnymi, jak i "skrzynie biegów" montowane w specjalnie przystosowanych ramach tam gdzie normalnie masz mufę z suportem.

Kwestia ceny, niezawodności, wagi, itp.

Jak na razie zewnętrzne przerzutki są po prostu najtańsze i najmniej kłopotliwe w eksploatacji w pewnych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest absurdalnego w napędach 11/12sp?

Mało kto posiadający szosówke narzeka na gorszą jakość działania niż starszych wersji. 

Skoro parę lat temu pojawiło się jedenaście rzędów w szosie w osprzęcie Shimano to pewne było że pojawi się w mtb. A Shimano poszlo za Campagnolo które jedenastki miało wcześniej.

Skoro było 11 to czemu nie dwanaście? Tym bardziej że napęd mtb 1x11 z kasetą 10-42 ma ciut wąski (mimo  wszystko) zakres w stosunku do napędów 2x z przodu. To jest 10-50.

Teraz to nawet ja bym sobie kupił jakbym nadal jeździł rowerem mtb i chciał się pozbyć wielu rzędów z przodu.

 

A skoro Rohloff ma 14 biegów zabudowanych to dlaczego nie można zrobić 14 zewnętrznych? Wprowadzi się nowy standard, a nawet jak nie będzie kompatybilny z wcześniejszymi rozwiązaniami to cóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co absurdalnego? Dawno temu patrzyłem (na żywo, nie na zdjęciach) na 6rz, 7rz czy 8rz, pojawiło się 9rz i myślałem że to już jest szczyt szczytów gęstości zębatek i więcej chyba nie będą wciskać. I pomyliłem się o jakieś 33 ℅ :)

 

Oczywiście sam bym pewnie kupił, może jeszcze kupię jakiś 2x10 czy 3x10, czy x11, może będą trochę tańsze za jakiś czas (kolejne piasty pewnie będę miał kompatybilne z x10 czy x11) Moja myśl jest jedynie ogólna, nie personalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 10s kompatybilne są wszystkie piasty, które przyjmowały 8s czy 9s. Także w przypadku Shimano 11s można z dużą dozą prawdopodobieństwa nadziać na te same koła - tu ograniczeniem jest to jak poprowadzone są sprychy a nie bębenek.

U Srama jest podobnie dla kaset z najmniejszą koronką 11T, przy 10Tjest już inny bębenek.

 

Mam nieodparte wrażenie, że zacietrzewiłeś się mocno i próbujesz punktować te wszystkie (dla Ciebie) nowości kompletnie nie będąc w temacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wszystko już jest :) Masz zarówno piasty z przekładniami planetarnymi, jak i "skrzynie biegów" montowane w specjalnie przystosowanych ramach tam gdzie normalnie masz mufę z suportem.

Kwestia ceny, niezawodności, wagi, itp.

Jak na razie zewnętrzne przerzutki są po prostu najtańsze i najmniej kłopotliwe w eksploatacji w pewnych warunkach.

Oczywiście sa Nexusy i Apline, i są dostępne (Apline chyba nawet 12 z elektroniką). Ale czy z obu zrobi się XT? :)

 

Ale wszystkie te napędy z jakimiś walkami czy innymi cudami w ramie chyba jeszcze nie są do kupienia, ewentualnie są za absurdalne pieniądze. I nikt ich nie testuje z jakichś powodów na zawodach.

 

Na zawodach testują zaś sprytnie silniki elektryczne, co w sumie jest też napędem, lecz legalnym tylko poza wyścigami. Przynajmniej jak na razie, bo przepisy mogą się zmienić, i wtedy będzie to odpowiednik KERS z F1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 10s kompatybilne są wszystkie piasty, które przyjmowały 8s czy 9s. Także w przypadku Shimano 11s można z dużą dozą prawdopodobieństwa nadziać na te same koła - tu ograniczeniem jest to jak poprowadzone są sprychy a nie bębenek.

U Srama jest podobnie dla kaset z najmniejszą koronką 11T, przy 10Tjest już inny bębenek.

 

Mam nieodparte wrażenie, że zacietrzewiłeś się mocno i próbujesz punktować te wszystkie (dla Ciebie) nowości kompletnie nie będąc w temacie...

To nie wrażenie, tylko fakt :) Kilka lat przespałem.

 

Czytałem właśnie, że 10s MOŻE pasować na 8-9s, w ciemno chyba nie ma co zakładać. Aktualna 9s wchodzi idealnie bez podkładek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę obejrzeć trochę tych Rohloffów.

 

Może faktycznie wszystko już jest, tylko bardzo rzadko spotykane czy to w okolicy czy gdzieś w materiałach, które od czasu do czasu oglądam.

 

Zeżarła mnie totalna ciekawość jeśli chodzi o napędy, dlatego zacząłem dociekać o co w tym chodzi.

 

PS. U mnie misiek jest w kole :)

Nie może. Po prostu pasuje.

To nawet dobrze, dobrze że myślą o w miarę możliwej kompatybilności osprzętu. Na jedną dobrą piastę wjedzie wszystko od 7rz do 10rz.

 

Najciekawsze jest to, że kupując coś, np. piastę, jest napisane na papierze czy stronie producenta - 8/9s. Na forum podpowiedzieli mi, że mam kupić podkładki i będzie 7rz pasowała, teraz że 10rz też wejdzie.

No skąd taki przeciętny użytkownik jak ja ma wiedzieć o czymś, skoro producent oficjalnie nic nie pisze o tym.

 

Podobnie jest napisane np. w korbach czy kasetach - piszą, że dana część jest kompatybilna z A, B, C, a na forum się dowiaduje, że mogę kupić D lub E i też będzie ok.

 

Trzeba naprawdę chyba być upaćkanym w takiej wiedzy jak w smarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy wpisać w guglach pytanie czy kaseta 10sp wejdzie na bębenek 9sp.

 

Rohloff to cena kilku tysięcy zł. 

 

 

 

Najciekawsze jest to, że kupując coś, np. piastę, jest napisane na papierze czy stronie producenta - 8/9s. Na forum podpowiedzieli mi, że mam kupić podkładki i będzie 7rz pasowała, teraz że 10rz też wejdzie.

 

 

Na stronie Shimano są tabele kompatybilności tej oficjalnej i tam znajdziesz jak wygląda kompatybilność kaset i piast czy innych komponentów. 

Co do pozostałych kombinacji to już wena twórcza zwykłych ludzi i takich informacji trzeba szukać na dedykowanych rowerom stronach czy forach. Praktycznie na każde pytanie znajdzie się odpowiedź, ewentualnie potrzeba trochę więcej czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafix, sugeruję jednak poszukać i poczytać zamiast cały czas się dziwić i bić pianę.

W tym dziale na górze jest przypięty taki fajny temat o kompatybilności, zajrzałeś chociaż?

Pewnie nie, bo byś się nie dziwił że takiej samej szerokości kasety pasują na ten sam bębenek, a do węższej wystarczy założyć podkładkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...