Skocz do zawartości

[piasta] DT 350 trzaski i żywotność sprężynek


MartinH

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Spotkał się ktoś z trzaskami z piasty przy mocnym obciążeniu, strome, długie podjazdy?

 

Temat ogarniam od wiosny, mniej więcej od momentu jak pozbyłem się smaru z mechanizmu sprzęgła, raz było lepiej, raz gorzej, ostatnio było tylko gorzej. Z początku myślałem, że to suport, teraz zdecydowanie bębenek piasty, a dokładnie mechanizm sprzęgła. Ostatnio dałem kilka kropel oleju na mechanizm i jest cisza, niestety bębenek też pracuje ciszej, a lubiłem ten głośny dźwięk :(

 

Póki co będę kombinował z odpowiednią ilością oleju, na razie jest wszędzie, ale spróbuję się go pozbyć całkowicie ze sprzęgiełek, a zostawię na ośce i sprężynkach.

I apropo tych sprężynek, czy one w ogóle się zużywają? Moja piasta ma 5200 km i może to jest winowajca wszystkiego? Pozostałe elementy mechanizmu wyglądają jak nowe, nie widać na nich zużycia, zęby nie są ukruszone itp.

Napisano

A może spróbuj jakimś stałym smarem posmarować same zęby które pracują w korpusie i bębenku, a pozostaw suche zęby pomiędzy pierścieniami ratchet. Wtedy system może będzie i głośny i bez niepotrzebnych trzasków

 

Napisano

Zrób jak David pisze. Brak smarowania na wielowypustach to większe opory, jakie musza pokonać sprężynki, nierównoległe ustawianie się pierścieni, w efekcie niepełne zasprzęglenie i trzaski. Pierścienie muszą się zazębić dokładnie wszystkimi zębami, od czasu do czasu się to nie udaje, bo przycinają się w rowkach.

Napisano

Ale dać zwykły smar, taki jak do łożysk? Nie będzie ryzyka, że przy temperaturze coś się potopi, pójdzie na sprzęgiełka i je sklei?

Napisano

Tam nie ma takiej temperatury. Ja daję zwykły smar Shimano do łożysk, niewielką ilość nakładam pędzelkiem w rowki w korpusie piasty i w bębenku. Najlepiej byłoby stosować oryginalny smar DT, ale jest droższy od złota ;)

Byłem zmuszony zastosować smar zastępczy, kiedy nieostrożnie uderzyłem zdemontowanym z roweru kołem o asfalt. Ciężar kasety, która akurat znalazła się od dolnej strony wyrwał bębenek i wszystko się wysypało na drogę. Jak wiadomo kromka upada na stronę posmarowaną masłem i to był typowy przykład złośliwości rzeczy martwych :)

Napisano

Smar łożyskowy właśnie jest za gęsty i będzie kleił. Najlepiej coś na poziomie NLGI1 albo nawet mniej - wapniowy smar do przegubów jest na co drugiej stacji (na przykład orlen STP). Ewentualnie grafitowany, na tej samej bazie jest robiony (przez nich przynajmniej) i będzie miał NLGI ~1,5.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...