Skocz do zawartości

[26"] czy zaniknie calkiem


Michal_L

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nurtuje mnie jedno. Czy kola o rozmiarze 26" wymra calkowicie czy beda dalej oferowane wraz z 27,5" i 29"?

 

Pytam bo mam rower na 26" i nie usmiecha mi sie przesiadac na wiekszy rozmiar.

1.Jakos dziwnie goral wyglada na takich duzych kolach

2.To glowny chyba powod to sa finanse. Zeby zlozys rower taki jaki bym chcial ( pelna grupa SLX) to jakies 5-6 tys. zl ktorych nie mam po mijajac fakt ze zona dostaje palpitacji serca jak slyczy cene takich rowerow.

 

Chcialem w tym roku kupic amorek tak do 1000 zl ale nie chce pchac sie w 26" skoro za kilka lat moge miec problem z kupieniem czesci. Tez chcialem zmienic napend na 2x9. Ale jak wyzszych powodow na razie sie wstrzymalem.

 

Wiec jak to bedzie z kolami 26"?

Napisano

IMHO będą istniały, ale w mniejszości. Na targach w Kielcach było parę nowości na 26". Ceny na 26" spadną, bo każdy będzie chciał być trendy i szukać będzie 27.5". Ja bym się nie przejmował.

Napęd w tym roku zmieniałem na 3x9 cały na XT, więc wiem, że to drożej niż 2x10, ale pewnie podobnie jak 2x9.

Wolę 3 blaty z przodu bo tak się przyzwyczaiłem - na wadze mi nie zależy a mam zawsze ten zapas w górę i w dół.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Napisano

Moim zdaniem producenci chcą zarobić, więc zmieniają o 3 cm rozmiar koła. W ten sposób zmuszają ludzi do kupowania całego roweru, a nie tylko podzespołów. Myślę, że najwięksi producenci porzucą rozmiar 26, ale pozostaną mniejsi gracze, którzy dzięki temu będą mieli okres żniw. Za kilka lat pewnie też 29 i 27,5 cali odejdzie, a powstanie np. 28,5 jako przejaw "kompromisu i uniwersalności" :) Oczywiście części nie będą kompatybilne.

Napisano

Jak dla mnie nie zaginie 26".

 

Popatrz choćby na 24" - nie zaginęły i można dalej je kupić ale nie są tak popularne jak 26". Dziecku ciężko by było przesiadać się z 20" na 650b albo 29" i dlatego masz 24| i 26". Według mnie każdy ma prawo jeździć i nie można mu tego utrudniać :) Przecież nasze grono powinno się powiększać :) Niby fajnie mieć większe koło , ale czy niedzielnemu rowerzyście jest to potrzebne? Ilu ludzi jeździ na sprzęcie z marketu z kołami 24" i nikt nie narzeka. 

Napisano

Ja przerzucam się na 27,5 tylko i wyłącznie dlatego że musiałem wymienić też ramę i amortyzator. Ramy na 26 teraz to nisza, jest co prawda peak ale ma skopaną geometrię, a cała reszta dobrych kosztuje 1000 i więcej. 

Napisano

Ja bym się zastanowił jeszcze nad kwestią czy zwykły amator odczuje różnicę w trakcji i oporach toczenia dla opony o 3 cm wyższej... Myślę, że nie. Zmiana standardu to skok na kasę.

Napisano

Problem nie jest czy dany standard zupełnie zniknie z rynku, tylko czy będzie dostępny w sensownej jakości i cenie.

Wolnobiegi nakręcane na piasty to praktycznie przeżytek, a i tak ciągle są do kupienia rowery na takim osprzęcie. Tak samo koła i same wolnobiegi. Tyle że to najniższa półka ewentualnie jakieś małoseryjne produkcje za grubą kasę lub leżaki magazynowe.

 

Największy problem jest w MTB, bo np. 28" jest trudne do ruszenia, bo to ogromny rynek rowerów miejskich i trekkingowych, dodatkowo taki sam rozmiar koła mają szosy i mtb 29". Nie wiem jaką rewolucję musieliby zrobić, żeby ludzie przesiedli się z grubych milionów rowerów użytkowych na nowy lepszy standard.

Przy góralach jest ten problem, że to czysta rozrywka i w przeważającej mierze entuzjaści co nie raz gonią za nowością. Im łatwiej podsunąć zmianę standardu, są bardziej podani na zmiany.

Napisano

Ja także jestem zdania, że koło 26" nie zaniknie. Obecnie mam kolosalny problem z nabyciem części do 26" ale tych z wyższej półki. Niższa półka nadal jest pełna. Zapewne upłynie kilka lat i historia zatoczy koło i 26" wrócą do łask na równi z pozostałymi rozmiarami.

Napisano

Chodzi wlasnie o te gorna polke. A patrzac na mnie to slx.

 

Gdyby nie to ze niewiadomo co bedzie z tymi kolami 26" to juz dawno bym mial naped 2x9 i nowy amor.a tak jestem w martwym punkcie.

Napisano

Ewentualnie wsadzić amor 27,5 a w niego koło 26. Nie powinno być zbyt wielkiej różnicy. Chyba że zaraz wszystkie ramy będą z taperowanymi główkami :-(

Napisano

Ja bym się zastanowił jeszcze nad kwestią czy zwykły amator odczuje różnicę w trakcji i oporach toczenia dla opony o 3 cm wyższej... Myślę, że nie. Zmiana standardu to skok na kasę.

 

O "skoku na kasę" można było mówić wiele lat temu i to też pod warunkiem szybkiego znikania pewnych części z rynku. Tak jednak nie było. Obecnie większość rowerów 26" w tym i u mnie ma na tyle dużo lat, że powoli następuje wymiana bo ileż można je użytkować.

 

Przypominam, że rozmawiamy w wyższej półce cenowej więc nawet jak by ktoś gdzieś kiedyś wpadł na pomysł wyprodukowania ponownie 26er to musi to zrobić i z nowoczesnymi standardami jak i całkowicie przeprojektować geometrię. 

 

Co do samego tematu to jedyne z czym jest problem to amor. I teraz faktycznie czy jest problem?? Nadal widzę dostępne bardzo dobre widły Suntour'a pod 1 1/8" jak Axon, Epixon. Ten ostatni jest nawet pod oś 9mm. Jest jakiś konkurent dla tych widlaków bo na pewno nie jest nim Reba DA nawet gdyby była pod "starą sterówkę". Reszta gratów jak SLX czy XT nie ma wpływu na wybór wielkości koła. W czym zatem kłopot by nadal inwestować w 26er?? 

Napisano

Obecnie większość rowerów 26" w tym i u mnie ma na tyle dużo lat, że powoli następuje wymiana bo ileż można je użytkować.

 

U mnie park 26" też jest leciwy i niektóre okazy osiągają nawet pełnoletność ale nie widzę powodu dla którego mają iść  w odstawkę skoro są nadal dobre... szybkie, zwrotne i komfortowe.

Zdecydowanie to człowiek szybciej się starzeje i części jego ciała powinny pójść do regeneracji. :woot:

 

Napisano

Cześć

Forum czytam już od długiego czasu ale jakoś do tej pory się nie udzielałem. Poruszony temat dotyczy jednak również mnie jako użytkownika 26era i tu się wypowiem.

Nie uważam żeby inwestowanie w ten standard było czymś kłopotliwym czy wywalaniem pieniędzy. On tak szybko nie zniknie. Sam inwestuję co jakiś czas głównie w napęd. Obecnie jest to można tak rzec przestarzałe ze względu na kasetę 2x9. Jeśli ma się dobrą bazę jak rama czy wideł to czemu zmieniać coś do czego jesteśmy przywiązani i z czym nam dobrze. Części serwisowe do dobrych amortyzatorów jak SID, REBA czy wspomniane wcześniej  Axon, Epixon będą jeszcze długo dostępne. Ważna jest radość z jazdy, a nie rozmiar koła na jakim ją osiągamy:)

Napisano

@roberto To już wchodzimy na pole indywidualnych preferencji. Jak sobie przypomnę na czym zaczynałem gdzieś w połowie lat 90-tych to ni jak nie jestem w stanie wykrzesać niczego pozytywnego w porównaniu do konstrukcji tej samej firmy tylko starszej o 10 lat. To co jeszcze mam trzymam przez sentyment, jakość szpejów a najbardziej z faktu, że za mało na nich jeżdzę. Gdyby to się odmieniło to bez wahania kupił bym coś z obecnych czasów lub złożył wedle własnych preferencji już w standardzie 27,5. 

 

Trzeba też pamiętać o pewnej istotnej sprawie czyli "starzeniu" się i procesowi zmęczenia aluminium. Dużo ram żyje sobie latami ale też sporo po pewnym okresie czasu zaczyna się poddawać i pęka. Temat jest złożony i nie prosty bo nie jest to regułą ale osobiście nie użytkował bym solidnie ramy starszej niż 8-10 lat. 

 

Jeszcze jedna sprawa to wielkość koła. Wiele starszych ram i tu znowu moje nie przyjmą większych rozmiarów opon. Dawniej jeżdziło się na i wąskich obręczach i takich samych gumach. Teraz jest inaczej. Jak ktoś ma możliwości bo pozwalały na to ostatnie niektóre konstrukcje 26er to niech założy sobie szerokie wew obręcze (trzeba by odpowiednie znależć") i na nie gumy wielkości 2,35/2,50. Zupełnie inna jakość jazdy. 

Napisano
Chcialem w tym roku kupic amorek tak do 1000 zl ale nie chce pchac sie w 26" skoro za kilka lat moge miec problem z kupieniem czesci.

I to powinien być dla ciebie wystarczający argument, by przesiąść się przy okazji na większy rozmiar koła. Skoro musisz już teraz wydać 1kzł na amora, to znajdź, dozbieraj, pożycz i najwyżej poczekaj, a zmianę zrobisz na to co aktualne. Modernizacja starego standardu na stary standard w tak dużych dla ciebie pieniądzach, to pchanie się w kłopoty. Skoro osprzęt masz OK, kiera, siodło, sztyca itd. też są OK, to pozostanie ci jedynie kupno ramy i złożenie nowych kół. Podzespoły które zostaną zwyczajnie odsprzedaż na olx i w ten sposób obniżysz koszta nowych. Dokładnie tak ja zrobiłem i w praktyce całkowicie nowy rower poskładałem za ok. 2tyś. zł.

A czy zniknie 26"? Pewnie nie, ale pojawią się problemy z kupnem podzespołów, a nowe nie będą kompatybilne wstecz. Na tym polega nowoczesny biznes przecież, my nie mamy modernizować, my mamy kupować ciągle nowe.

 

 

 

Tez chcialem zmienic napend na 2x9.
 

Tez żaden problem finansowy. Modernizacja korby 3rz na 2rz dla tarcz 36/22 to koszt ok. 70/80zł. DO tego przednia przerzutka, a tę spokojnie można znaleźć używaną lub kupić nową od 2x10 za ok. 100zł. To nie są ogromne koszta, by cieszyć się nowoczesnym napędem tak długo, dopóki będą dostępne kasety 9rz.

Napisano

Moze faktycznie to co sie da wykorzystac to wykorzystac a reszte kupic.

 

Bo w zasadzie rama i amor plus obrecze ze szprychami. Reszta to by zostala. Nie wiem jak z piastami czy do 29" i 26" sa te same?

 

Nawet jak bym kupil nowa rame to na 27,5"

Napisano

Piasty zależą od ramy. Przykładowy Peak Accenta ma tradycyjne widełki 135mm, a więc piasta ta sama. Są teraz nawet piasty, które można modernizować w łatwy sposób nie zamykając sobie tym samym drogi na przyszłość. Nie wiem co masz za koła, czy nie warto ich sprzedać w całości i złożyć nowych.

Rozmiar koła definiuje także nasz wzrost. Nie ma się co bać 29" jeśli masz 180cm lub więcej. 2 jazdy i totalnie zapomnisz o 26", pojawią się nowe odczucia, nowe doznania, szybko się zapomina jaka to wielka kobyła była jeszcze tydzień temu.

Napisano

Mam 181 wzrostu. Piasty mam slx m665. ( ostatnio rozbieralem i idealny stan biezni.

 

A rame mam teraz author traction i taka sama chcial bym kupic w rozmiarze 27,5". Amorek jakis rock shox do 1000zl.

Napisano

26 nie zniknie - tak jak nie zniknęły napędy 7,8 czy nawet 6 rzędowe oparte na wolnobiegach. Ale wyższe grupy na pewno odejdą w niszę albo przynajmniej na jakiś czas znikną. To raz.

Dwa - 27.5 wcale nie jest bliższe 28 calom tylko nieznacznie większe od 26. Więc wcale nie są to kto wie jak większe koła. Na takie postrzeganie ich jak ktoś słusznie stwierdził ma wpływ to że coraz popularniejsze stają się coraz szersze opony.

Napisano

Trzeba też pamiętać o pewnej istotnej sprawie czyli "starzeniu" się i procesowi zmęczenia aluminium. Dużo ram żyje sobie latami ale też sporo po pewnym okresie czasu zaczyna się poddawać i pęka. Temat jest złożony i nie prosty bo nie jest to regułą ale osobiście nie użytkował bym solidnie ramy starszej niż 8-10 lat. 

 

Otóż to, użytkowane zgodnie z przeznaczeniem - kiedyś pękną wszystkie, kwestia czasu i upartości ridera w ujeżdżaniu żelaza. Dziś na moim 12-letnim GT i-Drive znalazłem ogromne pęknięcie przy mocowaniu osi obrotu. Skoro nawet on... :bye2:

Jeżdżony do końca, jeszcze przedwczoraj skakałem nim przez korzenie.

Napisano

Nie szczyp się, bierz 29" do takiego wzrostu. Powaga. Poczytaj sobie o realnych różnicach pomiędzy 29 a 27,5 a zobaczysz, że 27,5 jest jakby bliżej do 26 niż 29. Masz odpowiedni wzrost do 29" i taka rama 19" była by dla ciebie ideałem dosłownie. Szkoda rozmieniać się na drobne, by praktycznie nie odczuć różnicy ze zmiany. Można by polemizować jak byś miał 170cm, 175cm, ale 181 i to w rowerze raczej XC, a nie do FR itp. zabaw terenowych? 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...