Skocz do zawartości

[Kurtka]Pomoc w doborze 3 warstwy


Tau271182

Rekomendowane odpowiedzi

Witam poszukuję kurtki która dobrze sprawdzi się podczas jazdy zimą tj. warunki obecnie panujące na zewnątrz do temperatury około -10*C. Zależy mi na komforcie termicznym i dobrym odprowadzeniem potu.
Podczas wczorajszej jazdy dystans 34 km, średnia około 23 km/h, dosyć mocny wiatr miałem na sobie koszulkę tzw potówke http://esportshop.pl/mezczyzni/31-bezrekawnik-termoaktywny-tanker.html, koszulkę termo http://esportshop.pl/mezczyzni/101-bielizna-termoaktywna-intensive.html oraz wiatrówkę http://www.mikesport.pl/mimo-focus-kurtka-rowerowa-fluor.html przy obecnym zestawieniu takiej odzieży bardzo się pocę a podczas postoju jest mi zimno. Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobranie kurtki sprawdzającej się od +5C do -10C, w której nie będzie zimno po zatrzymaniu będzie raczej ciężkie.

 

Nie za bardzo rozumiem, po co po koszulkę termo (jeśli jest obcisła) wkładasz jeszcze potówkę. Spełniają one dokładnie tą samą rolę, a zawsze jest dodatkowa warstwa wpływająca na oddychalność. To że się pocisz, pewnie wynika z nienajlepszych parametrów wiatrówki. No i w takim zestawie, nawet jeśli byłaby lepsza wiatrówka i nie grzałbyś się podczas jazdy, po zatrzymaniu będziesz marzł. Dlatego ja preferuję kurtki z WS, ale niestety, ciężko obecnie trafić na dobrą. Mam jedną kurtkę z Windstoppera (Biemme) kupioną dawno temu i ona daje radę przy rozrzucie temperatur -10C do +5C, ale Biemme już jakiś czas temu przestało współpracować z Gore. Pod względem kroju ta kurtka nie ma porównania z rzeczami GBW (swoją przerabiałem u krawca, rozmiar XXL, który, wedle Włochów, ma być szerszy niż wyższy), ale pod względem komfortu cieplnego bije kurtki WS z GBW na głowę. Polar kurtek GBW z WS (np. Gore Bike Wear Tool) jest sztywniejszy, bardziej zbity, może ciut lepiej blokuje wiatr, ale gorzej oddycha. Nie pomagają nawet wywietrzniki pod pachami. Kurtka Biemme nie ma takich dodatków, a oddycha świetnie.

W sieci są jeszcze niedobitki: http://ctbike.pl/biemme-oregon-bluza-z-windstopper-u-niebieska.html

Trochę opisów ciuchów masz na mojej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja się mocno pocę, w zimie również. I dlatego nawet przy dobrej bieliźnie i kolejnych warstwach, wilgoć na skórze mi się utrzymuje podczas intensywnego ruchu. Ubieram się przede wszystkim tak, żeby podczas jazdy nie przeszła do mnie wilgoć z zewnątrz np. z mgły, wiatr i mróz. Unikam dłuższego bezruchu. Nie dziw się, że podczas postoju zimno. Wtedy są inne warunki, nie wytwarzasz tyle ciepła, ile podczas jazdy. Więc inaczej trzeba się ubrać na wysiłek, a inaczej na jego brak. Ja jeździłem dwie zimy w Rogelli Trani. Bardzo dobra kurtka, w mrozie, w wietrze spisywała się jak należy. Wytrzymałaby jeszcze długo, gdyby nie mechaniczne uszkodzenie podczas gleby. Tydzień temu kupiłem jej niby nowszy model. http://sporto.com.pl/p/66/7635/rogelli-trani-2-0-kurtka-rowerowa-zimowa-softshell-kurtki-odziez-kolarstwo.html Rogelli Trani 2.0 moim zdaniem różni się od poprzedniczki tylko trochę designem. I relacja ceny do jakości, bardzo dobra według mnie. Jest jedno ale. Kiedyś jechałem w tej poprzedniej trani w -23 C. Zimno w niej było  :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza rada-nie zatrzymuj się na dłużej, albo jeździj na tyle spokojni, żeby się nie pocić. Poważnie, mówię z własnego doświadczenia. Też się mocno pocę i nawet jak widzę znajomych to albo się nie zatrzymuję albo max 3 min. na pogawędkę bo: "sorry,ale mi zimno" i spadam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz jeżdżę w trzech warstwach - bluza termo Gatta, podpinka a'la shell 4f od kurtki 2in1 i na to wiatrówka Tresspasa z membrana 5000. Też się pocę ale nie az tak żebym czuł jakiś większy dyskomfort. Byle zbyt dużo nie stać w miejscu, bo wtedy to i kożuch nie pomoże na wilgoć ktora w sumie zawsze gdzieś tam się odprowadza od ciała i podczas postoju ochładza organizm.

 

Wysłane za pomocą mTalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio jeździłem w craft active windstoper i do tego kurtka softshelowa mimo i było tak w miarę sobie. Teraz będę dodatkowo zakładał wiatrowke zobaczymy jak się sprawdzi. Ważne jest podczas postoju aby się rozpiac aby ciepełko swobodnie uciekało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, którzy się naprawdę mocno pocą, w każdej membranie będą się czuć jak w saunie. Człowiek jest w stanie wypocić przy intensywnym wysiłku ponad litr potu na godzinę (lekko licząc). Żadna membrana tego nie wytransportuje "w czasie rzeczywistym". Jednocześnie przy niskich temperaturach i dużym wietrze ciężko czuć się komfortowo w odzieży bez membrany. Jeśli do tego pada deszcz albo lepki śnieg, kurtka z dobrze oddychającą membraną to już konieczność. Przetestowałem sporo ubraniowych kombinacji i moim zdaniem trzeba mieć dwa warianty; gdy jest sucho i gdy pada. Różnica sprowadza się do warstwy zewnętrznej, ponieważ temperaturę można sensownie regulować tylko ubierając się warstwowo (także podczas postoju).

Na suchą pogodę, poniżej około 10 stopni i powyżej przy mocnym wietrze, dobrze sprawdzi się softshell bezmembranowy. To jest to samo co wiatrówka tylko zamiast cienkiego gęsto tkanego nylonu jest gruby gęsto tkany poliester. Materiał sam w sobie grzeje i jest na tyle "zbity", że zatrzymuje większość wiatru. Przy tym ciągle świetnie oddycha. Przykład z akceptowalnej półki cenowej to bluza Force X72.

 

Na deszczową pogodę dobrze jest mieć kurtkę z membraną, wiadomo, że im lepsze parametry oddychalności i wodoodporności tym drożej. Żeby poczuć tą mityczną oddychalność, moim zdaniem powinno się wybierać okrycia o parametrach powyżej 10000 oddychalności i wodoodporności. Przykładowa Endura Gridlock jest popularna, dobrze uszyta i dobrze wyceniona.

 

Do intensywnego wysiłku najlepsze są kurtki z membraną wodoodporną, ale w minimalnie wiatroprzepuszczalną. Wiatru nie poczujemy, ale ruch powietrza pozwoli nam szybciej wyschnąć na postoju. Minimalnie wiatroprzepuszczalny jest np. Event, główny konkurent Gore-texu.

Co ciekawe najnowsza odmiana Windstoppera od Gore, zwana Windstopper Active Shell też jest w ułamku procenta wiatroprzepuszczalna i mocno wododporna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na suchą pogodę, poniżej około 10 stopni i powyżej przy mocnym wietrze, dobrze sprawdzi się softshell bezmembranowy. To jest to samo co wiatrówka tylko zamiast cienkiego gęsto tkanego nylonu jest gruby gęsto tkany poliester. Materiał sam w sobie grzeje i jest na tyle "zbity", że zatrzymuje większość wiatru. Przy tym ciągle świetnie oddycha. Przykład z akceptowalnej półki cenowej to bluza Force X72.

 

Na 5-10C wystarcza mi bluza Endura MT500. Co byś polecił z waszej szafy tak trochę poniżej 0C bez żadnej membrany i wodoodporności?

Coś nieobcisłego, w kroju właśnie MT500. Nie niebieskie i nie nie kanarkowo żółte, bez kaptura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było naprawdę trudne pytanie ;). Jest kilka możliwości, ale każda ma jakąś niepożądaną cechę. Zaczynając od Endury, ich najcieplejszy softshell to Equipe Thermo Windshield, ze wstawkami z wodoodpornego materiału z przodu, ale całe plecy są oddychalne. Niestety krój jest wyraźnie rowerowy z krótkim przodem i długim tyłem. Equipe to jeden z niewielu softshelli bezmembranowych na tyle ciepłych, żeby dało się w nich jeździć w ciepłej bieliźnie, w temperaturach koło 0 C. Nieco cieńsza, ale o bardziej cywilnym kroju jest Endura Windchill II, osobiście ubierałbym ją jako wierzchnią warstwę do ok 5 C. Ale jeśli komuś bluza MT 500 wystarczy do 5 C, to Windchill może pasować koło zera. Jest jeszcze taka ciekawostka jak Endura Fusion, baardzo ciepła, krój prawie cywilny, niestety ma membranę, ale można w niej jeździć w samym podkoszulku od 0 do -10 C. Braki w oddychalności można w pewien sposób zniwelować dzięki zamkom pod pachami, ale jest to kurtka bardziej dla zimowych rowerzystów miejskich i zmarzluchów.

 

Dla niektórych może być zaskoczeniem, że Gore ma w swojej ofercie odzież bez membran. Bluza Element Thermo jest cieplejsza od MT 500 i jak to Gore, świetnie wygląda. Tej bluzy używałbym z wełnianą bielizną, a w wietrzne dni ubierałbym na to jak najcieńszą wiatrówkę.

 

Na koniec mój faworyt Shimano Performance Windbrake . Ma niebieskie wstawki, ale minimalne, krój nieobcisły. Materiał z przodu to częściowo softhsell membranowy, ale tylko na rękawach i ramionach, czyli tam gdzie to nie przeszkadza, reszta to klasyczny, ocieplany softshell bezmembranowy. Dla mnie to idealna kurtka na zimę, gdy nie pada.

Jeszcze tylko wspomnę, że sklep internetowy ma tą zaletę, że można sobie zamówić kilka ciuchów, potestować robiąc przysiady na balkonie i w razie czego zwrócić towar, który się nie spodobał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Gore Bike Wear Tool. I jest we wszystkim super, oprócz oddychalności, która jest no może trochę lepiej niż średnia. :)

Niewiele poniżej 0C jeżdżę w niej w samej bieliźnie termo. Szukam czegoś lepiej oddychającego, co w połączeniu z 2 warstwą będzie dawało radę poniżej 0C. Patrzyłem w sumie na bluzę Power Trial Thermo GBW - czym ona się różni od Element?

Ta Shimano z opisu brzmi bardzo sensownie, ale ten pogrzebowy czarny, na dodatek z niebieskimi mocno wstawkami mnie zniechęca. Widzę inne dostępne kolory http://katalog.bikeworld.pl/2016/web/produkt/odziez/bluzy_i_kurtki/shimano/43812/performance_windbrake/4

To to samo?

Np https://www.cyklotur.com/odziez-rowerowa/kurtki-i-bluzy/p,bluza-performance-wb-czerwona-shimano,516946.html - rozumiem, że to co innego?

A to https://www.cyklotur.com/odziez-rowerowa/kurtki-i-bluzy/p,kurtka-zimowa-performance-wb-zolta-odblaskowa-shimano,516886.html ? Już bym wolał jednak taki kolor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, którzy się naprawdę mocno pocą, w każdej membranie będą się czuć jak w saunie... Jednocześnie przy niskich temperaturach i dużym wietrze ciężko czuć się komfortowo w odzieży bez membrany. Jeśli do tego pada deszcz albo lepki śnieg, kurtka z dobrze oddychającą membraną to już konieczność. 

 

Niestety jak pada i jest w miarę ciepło to żadna membrana nie działa prawidłowo(wcale), albo działa bardzo słabo. Taka definicja membrany, prosta fizyka ;) musi być różnica środowiska po obu jej stronach. Więc w ubraniach gdy my oddajemy ciepło i wilgoć to najlepiej, aby na zewnątrz było sucho i mroźno. Dalej nie będę się wgłębiał w temat, bo można długo dyskutować ;)

Co byś polecił ... tak trochę poniżej 0C bez żadnej membrany i wodoodporności?

 

 

Siedzę w temacie ciuchów rowerowych i outdoor dość mocno, ale nic nie sprzedaje i nie chcę wcisnąć ludziom żadnej  marketingowej papki ;)

I powiem ci, że chyba nie ma a przynajmniej ja nie znam żadnej rzeczy, która spełniała by twoje wymagania.

Odzież bez membrany z założenia jest projektowana na stosunkowo ciepłe i wietrzne warunki, termikę regulując warstwami pośrednimi. Wyjątkiem są tu kurtki z ociepleniem typu Primaloft, Polartec Alpha i wierzchnim materiałem typu Pertex. Ale to się na rower raczej nie nadaje. Można próbować, będzie bardzo ciepło ;)

Pozostaje tylko softshell bez membrany albo wiatrówka, a pod to warstwa termiczna odpowiednia do warunków.

Poniżej zera poleciłbym np. szyte na miarę Polartec Powerstretch Pro od Kwarka i też od nich wiatrówkę z Pertexu ze zmianami pod kątem roweru. Albo Pearl Izumi Elite Barrier. Ewentualnie w góry gdzie są niższe prędkości i mniejsze ryzyko przewiania zamiast Pertexu, Gamex od BCM Nowatex, jest bardziej przewiewny ale rewelacyjnie oddycha, coś za coś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to oddycha w miarę nieźle i nawet w magazynach otrzymało parę nagród:

https://www.rosebikes.pl/article/rose-wind-fibre-winter-jacket---mountainbike-buy-recommendation-12015--/aid:730426

 

bardziej sportowa wersja:

https://www.rosebikes.pl/article/rose-top-cyw-wind-thermal-jacket/aid:2656205

 

mamy jeszcze takie coś:

https://www.rosebikes.pl/article/gonso-derek-softshell-jacket/aid:872540

 

https://www.rosebikes.pl/article/vaude-primasoft-jacket/aid:802514

 

ten model też w opinii użytkowników jest całkiem w porzo:

https://www.rosebikes.pl/article/ale-ale-trade-ultra-canale-2015-soft-shell-jacket/aid:742312

 

Jak kurtka się nie spodoba to zwrot do sklepu jest za darmo (paczkę nadaje się na poczcie). 

 

Proszę... Jeśli ma 8000 wodoodporności, to podejrzewam, ma zbliżoną wartość oddychalności, a niech tam, niech ma 16 000. To i tak za mała do intensywnej jazdy - nie wierzę w dobrze oddychające wodoodporne kurtki. Poza tym, poniżej 0C wodoodporność dla mnie jest zbędna.

No i, jak pisałem, preferuję krój 'górski', a nie szosowy - jedynie w porządku wygląda Vaude, zresztą mają w kolekcji ze 2-3 modele, które oglądałem - w opisie wyglądają całkiem OK, ale jakoś mało o nich opinii.

 

 

Pozostaje tylko softshell bez membrany albo wiatrówka, a pod to warstwa termiczna odpowiednia do warunków. Poniżej zera poleciłbym np. szyte na miarę Polartec Powerstretch Pro od Kwarka i też od nich wiatrówkę z Pertexu ze zmianami pod kątem roweru. Albo Pearl Izumi Elite Barrier. Ewentualnie w góry gdzie są niższe prędkości i mniejsze ryzyko przewiania zamiast Pertexu, Gamex od BCM Nowatex, jest bardziej przewiewny ale rewelacyjnie oddycha, coś za coś ;)

 

No właśnie szukam właśnie softshellu bez membrany. :)

Z Powerstretcha mam bieliznę i jest świetna na niskie temperatury. Na ostatnią warstwę szukam czegoś niezbyt obcisłego. Moim zdaniem, jakaś tam warstwa powietrzna pomaga w izolacji, szczególnie w czasie postoju, a z łopotaniem kurtki na wietrze nie mam problemów.

Co do wiatrówek, podchodzę jakoś sceptycznie - zahaczę w lesie lub w górach o gałąź czy przytrę o kamień i po kurtce. Bo po szosie jeżdżę tylko, jak muszę dojechać do lasu albo góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Softshell bez membrany, rowerowy luźny krój i bez kaptura...ciężki temat. Z typowo rowerowych chyba nic takiego nie istnieje.

Producenci jak już coś robią, to albo z przodu membrana, tył lepiej oddychający i przewiewny, albo całość z membrany. Do tego uznani producenci robią takie rzeczy na "pro" wycinaków szosowych, takie obciślaki ;)

Moim zdaniem trzeba szukać z odzieży trekkingowej, dobry krój mają np. Marmot (tu szukaj czegoś z M3 np. Tempo, Estes), Arcteryx, może coś The North Face i ich soft z materiału Apex?

Ewentualnie coś z kolekcji dla biegaczy. Krój też powinien być ok, do tego większość rzeczy bez kaptura i przedłużany tył.

Ogólnie słowem-klucz będzie materiał o strukturze Double Weave ;)

Co do wiatrówek, wcale nie są takie delikatne na jakie wyglądają. Często materiał to ripstop, więc nie tak łatwo potargać. Do tego przeważnie kosztują tak niewiele w porównaniu do softshelli czy "firmowych" kurtek z membranami, że jakby co, to za ich cenę można kupić nawet kilka wiatrówek.

Aaa...no i większość softshelli bez membrany oddycha gorzej, a przewiewa je bardziej od wiatrówek, które przy lepszej oddychalności są bardziej wiatroszczelne.

Podsumowując, soft bez membrany ma bardzo wąski zakres zastosowania:

-Oddycha średnio(gorzej od wiatrówki),

-jest w pewnym stopniu przewiewny(bardziej niż wiatrówka),

-nie chroni od deszczu(tak jak membrana)

-ciężki (w porównaniu do membrany czy wiatrówki),

-z reguły droższy od wiatrówek. 

Czyli gdzie znajduje zastosowanie? W mieście, przy niezbyt wietrznej, bezdeszczowej pogodzie, w różnych aktywnościach o średniej intensywności dla kogoś kto umiarkowanie się grzeje i poci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@solar21 ten żółty softshell Shimano to jest to samo co ten czarno-niebieski. Myślę, że najbardziej Ci podpasuje z dotychczasowych propozycji. Trzeba przyznać, że beskidbike wie co mówi o softshellach, ale twoje warunki użytkowania akurat się łapią na to ograniczone optimum zastosowań, gdy softshell bezmembranowy będzie użyteczny. Wiatrówki są z reguły wiatroszczelne w 99%, Softshelle w 95 - 97%, niby mała różnica, ale minimalny ruch powietrza pod kurtką daje subiektywne poczucie suchości, jeśli mamy na sobie bieliznę dobrze zbierającą pot i grzejącą (wełna, różne odmiany Polarteca). Trwałość i wytrzymałość wiatrówek wobec softów jest słaba, wystarczy wywrotka na kamienistym gruncie i cieniutki nylon nie ma szans. Softshell jest cięższy od wiatrówki, ale jeśli jest dedykowany dla temperatur zimowych, wystarczy ubrać go na bieliznę. Pod wiatrówkę zimą trzeba ubrać się na grubszą cebulę. Wodoodporność Softshella jest zazwyczaj lepsza niż wiatrówki, większość wytrzymuje mżawkę przez dłuższy czas i przelotny średni deszcz. To jest kwestia powłoki DWR, która się zużywa, ale można ją odnowić. Kwestia oddychalności jest złożona, lepsze modele softów mają na plecach i pod pachami cieńszy materiał, co zapewnia bardzo dobrą oddychalność, wiele modeli nawet bezmembranowych ma dodatkowe zamki wentylacyjne. Mógłbym powiedzieć, że zastosowanie wiatrówek ogranicza się do jazdy miejskiej i szosowej w suchych i nie zimowych warunkach. Generalnie bronię softshelli bo mam ich kilka i lubię ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ostatnie posty niby podobne, a różne. :)

Ponieważ nie jeżdżę po szosie i nie trzymam wielkich prędkości przez np. 2 h, ta różnica przewiewania nie ma dla mnie znaczenia.

Będę miał tą Shimano na uwadze, poszukam jeszcze opinii o Vaude, bo w sumie z opisów dość pasują do moich potrzeb.

http://www.vaude.com/en-GB/Products/Clothing/Jackets/Men-s-Virt-Softshell-Jacket-II-indian-red.html

http://www.vaude.com/en-GB/Products/Clothing/Jackets/Men-s-Qimsa-Softshell-Jacket-pistachio.html

http://www.vaude.com/en-GB/Products/Clothing/Jackets/Men-s-Posta-Softshell-Jacket-IV-pistachio.html

http://www.vaude.com/en-GB/Products/Clothing/Jackets/Men-s-Matera-Softshell-Jacket-III-black.html

Co prawda, z membraną, ale piszą, że tylko z przodu. Posta ma od środka fleece, a jakoś tak to sobie właśnie wyobrażam.


 

 

ten żółty softshell Shimano to jest to samo co ten czarno-niebieski.

 

Jesteś pewien? Bo na zdjęciach wyglądają różnie - inny kształt tej 'srebrnej siatki' z tyłu, innego kształtu panele kurtki, żółta ma na piersi kieszonkę...

 

Wedle Shimano to dwie rzeczy

http://www.shimano-lifestylegear.com/gl/cw/products/performance/017windbrake_jacket.php

http://www.shimano-lifestylegear.com/gl/cw/products/performance/018windbrake_jersey.php

 

O, i jest też bez membrany

http://www.shimano-lifestylegear.com/gl/cw/products/performance/021winter_jersey.php

 

Qrde, taki wybór. Jak żyć... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszukam jeszcze opinii o Vaude,

najlepiej szukac u niemiaszkow, sporo jest wywodów na temat Vaude. np https://www.amazon.de/VAUDE-Herren-Posta-Softshell-Jacket/dp/B00D1STWHK

Ja mam Vaude model Sodo, (ten model juz chyba nazywa sie inaczje, ale swego czasu mial dobre opinie)  złego słowa nie powiem, mimo iz wole jezdzic w Windstopperach. Jak na softshella nie pływam w nim, spisuje sie nadzwyzaj dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec mój faworyt Shimano Performance Windbrake . Ma niebieskie wstawki, ale minimalne, krój nieobcisły. Materiał z przodu to częściowo softhsell membranowy, ale tylko na rękawach i ramionach, czyli tam gdzie to nie przeszkadza, reszta to klasyczny, ocieplany softshell bezmembranowy. Dla mnie to idealna kurtka na zimę, gdy nie pada.

Jeszcze tylko wspomnę, że sklep internetowy ma tą zaletę, że można sobie zamówić kilka ciuchów, potestować robiąc przysiady na balkonie i w razie czego zwrócić towar, który się nie spodobał.

 

I jeszcze ostatnia sprawa. Ten link powyżej, sądząc po numerze, to tak naprawdę JACKET, czyli to:

http://www.shimano-lifestylegear.com/gl/cw/products/performance/017windbrake_jacket.php

Ciut mniej niebieskich elementów. Dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vaude sodo zaskoczylo mnie dzis iz jest dosc wytrzymale na przetarcia. ;-) w zakrecie 90 stopni najechalem na ulicy na zardzewiala koncowke wydechu i ... boom szlif, łokiec boli kurtka brudna ale cala, nawet bez sladu przetarcia. W spodniach dziura, a szkoda bo fajne byly :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, którzy się naprawdę mocno pocą, w każdej membranie będą się czuć jak w saunie. Człowiek jest w stanie wypocić przy intensywnym wysiłku ponad litr potu na godzinę (lekko licząc). Żadna membrana tego nie wytransportuje "w czasie rzeczywistym". Jednocześnie przy niskich temperaturach i dużym wietrze ciężko czuć się komfortowo w odzieży bez membrany. Jeśli do tego pada deszcz albo lepki śnieg, kurtka z dobrze oddychającą membraną to już konieczność. Przetestowałem sporo ubraniowych kombinacji i moim zdaniem trzeba mieć dwa warianty; gdy jest sucho i gdy pada. Różnica sprowadza się do warstwy zewnętrznej, ponieważ temperaturę można sensownie regulować tylko ubierając się warstwowo (także podczas postoju).

Na suchą pogodę, poniżej około 10 stopni i powyżej przy mocnym wietrze, dobrze sprawdzi się softshell bezmembranowy. To jest to samo co wiatrówka tylko zamiast cienkiego gęsto tkanego nylonu jest gruby gęsto tkany poliester. Materiał sam w sobie grzeje i jest na tyle "zbity", że zatrzymuje większość wiatru. Przy tym ciągle świetnie oddycha. Przykład z akceptowalnej półki cenowej to bluza Force X72.

 

Czy wklejoną przez Ciebie bluze Force można porównać np. do tego: https://www.decathlon.pl/kurtka-na-rower-700-id_8369415.html ?

Wiem, to Decathlon, ale jestem ciekawy, bo sam szukam lekkiego Softa bez membrany jako 3 warstwę. Decathlona macałem i zakładałem. Jest dość gruby, dopasowany i po chwili czułem fajnie rozchodzące się ciepło po ciele. Coś na styl puchówki, ale jeśli Force będzie lepsza, to nie widzę sensu przepłacać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tą z decathlonu i jest spoko. Ona jest bardzo wiatroszczelna z przodu, na rękawach i plecach. Do tego oddychające panele z boku i na środku pleców. Myślę że ta force będzie mniej chronić od wiatru bo to sam softshell, za to może lepiej oddychać. Ja tą z decathlon używałem od 0 do 10 stopni z koszulka termiczną na krótki rękaw. Przy 10 stopniach trzeba się trochę rozpinać bo robi się ciepło.

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? ja przy takiej temperaturze jeździłem w zwykłej koszulce z długim rękawem + kurtka przeciwdeszczowa z lidla i nie było problemu, więc nie wiem czemu miałby być z bluzą i pod spodem krótki rękaw.

Ludzie różnie odczuwają temperature. Ja np jestem bardzo chudy i przy temperaturze 5stopni ubieram już długa koszulke termoaktywna, letnia koszulke rowerowa, polar i softshell :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...