paczun Napisano 20 Października 2016 Napisano 20 Października 2016 Witam, Chciałem poprosić bardziej doświadczonych kolegów o radę i opinię czy opona przecięta kawałkiem szkła nada się jeszcze do ponownego montażu czy lepiej już ją wywalić do kosza. zdjęcia pokazuja skalę zniszczeń. Opona to Schwalbe CX Comp ,ma wkładkę antyprzebiciową Kevlar Guard. Z góry dzięki za podpowiedzi;)
rambolbambol Napisano 20 Października 2016 Napisano 20 Października 2016 Podklej od spodu łatką do opon albo kawałkiem mocnej szmaty i jeździj dalej. Ja mam 3 takie łatki w swoich Schwalbe CX.
Herman88 Napisano 20 Października 2016 Napisano 20 Października 2016 Ja na takie rozcięcia naklejałem (od spodu oczywiście) łatkę z butelki PET i na to zwykłą łatkę, żeby nie pokaleczyć dętki. Łatka z butelki służyła jako "wkładka antyprzebiciowa"
paczun Napisano 20 Października 2016 Autor Napisano 20 Października 2016 może głupie pytanie ...ale co dokładnie da zaklejenie opony od wewnątrz łatką o dętki ?
phoe Napisano 20 Października 2016 Napisano 20 Października 2016 Dętka nie wyjdzie na wylot? A łata do opon Tip Topa to jakieś 1zł? 1-szy lepszy link z allegro:http://allegro.pl/latka-latki-do-naprawy-opon-up-3-35x35mm-tip-top-i5074886998.html
paczun Napisano 21 Października 2016 Autor Napisano 21 Października 2016 Łatki mam więc nie ma problemu, Tylko zastanawiałem się czy dętce może się coś przydarzyć zostawiając oponę w takim stanie...
vdcmike Napisano 21 Października 2016 Napisano 21 Października 2016 Podklej od spodu chociaż zbrojoną taśmą naprawczą (tą srebrną) dając zapas po kilka cm z każdej str.
zekker Napisano 22 Października 2016 Napisano 22 Października 2016 Tylko zastanawiałem się czy dętce może się coś przydarzyć zostawiając oponę w takim stanie... Przez taką dziurę może: -lecieć syf do środka opony -dętka zostać przyszczypana -dętka ocierać się o krawędzie dziury Ja podklejałem kawałkiem starej dętki.
phoe Napisano 22 Października 2016 Napisano 22 Października 2016 Łata to opony jest grubsza i twardsza, podklejanie dętką czy łatą do dętek to słaby pomysł.
Arni220 Napisano 22 Października 2016 Napisano 22 Października 2016 A oplot opony tym podklejeniem tez naprawicie? Jak szkło poprzecinało oplot, to podklejenie guzik da i prędzej czy później opona ma ogromną szansę trzasnąć. OK jeśli stanie się to przy wolnej prędkości, a co jeśli przy zjeździe 50km/h na przednim kole?
phoe Napisano 22 Października 2016 Napisano 22 Października 2016 Samochodowych opon też nie wolno naprawiać i nikt Ci nie broni kupić nowej opony po przebiciu, w sumie 2 powinieneś, a nie 1.
Arni220 Napisano 22 Października 2016 Napisano 22 Października 2016 Więc odpowiadając dokładnie koledze należało by poruszyć także temat o którym wspomniałem, a co on zrobi to już jego wola.
zekker Napisano 23 Października 2016 Napisano 23 Października 2016 Jak szkło poprzecinało oplot, to podklejenie guzik da i prędzej czy później opona ma ogromną szansę trzasnąć. Masz jakieś konkretne przykłady lub wyliczenia? Na pewno przy takim uszkodzeniu ryzyko jest większe ale imo dużo częściej złapiesz zwykłego kapcia niż rozerwiesz oponę. Łata to opony jest grubsza i twardsza, podklejanie dętką czy łatą do dętek to słaby pomysł. Ale taką łatę do opon trzeba mieć pod ręką. Większe uszkodzenia opon są na tyle rzadkie, że według mnie nie ma sensu robić zapasu takich łat. Jak się trafi awaria, to nie będę latał po sklepach szukać odpowiedniej lub zamawiać przez internet, tylko wezmę co mam pod ręką. Takie podklejenie traktuję jako element zabezpieczający dętkę, a nie naprawę opony. Inna sprawa, że do tej pory nie miałem większych uszkodzeń ewentualnie były na tyle duże, że i tak trzeba było wymienić oponę (rozdarcia boczne).
Arni220 Napisano 23 Października 2016 Napisano 23 Października 2016 Masz jakieś konkretne przykłady lub wyliczenia?. Tak, na pękniętym oplocie Vittori Zaffiro próbowałem przejechać traskę 70km, skończyłem na 40km z powodu rozerwania opony. Innych przykładów sobie sam poszukaj
paczun Napisano 24 Października 2016 Autor Napisano 24 Października 2016 Właśnie o to mi chodziło, czy opona z naruszonym przez przecięcie oplotem nawet jak się go zaklei od spodu łatką do dętek, będzie bezpieczną...
zekker Napisano 24 Października 2016 Napisano 24 Października 2016 Jeżeli nie ufasz, to zmień. Moim zdaniem do codziennej jazdy po mieście da jeszcze radę, byle obserwować czy się nie rozłazi. W kontekście wytrzymałości na pewno lepiej by było podkleić łatką do opon, bo te do dętek są zbyt elastyczne, żeby wzmocnić miejsce przecięcia. Do ambitniejszej jazdy w terenie kiedy opona jest poddawana większym obciążeniom lepiej zmienić. Może zdjęcie źle pokazuje ale bieżnik nowością nie świeci, więc i tak pewnie szykowałeś się do zmiany na wiosnę? Tak, na pękniętym oplocie Vittori Zaffiro próbowałem przejechać traskę 70km, skończyłem na 40km z powodu rozerwania opony. Jak duże było to rozdarcie? Tak samo mogę się pochwalić doświadczeniem, tyle że moje opony nie wystrzeliły. Nie wiem ile dokładnie, bo nie mam tego zapisanego, ale mogło być i 300km bo kompletnie nie wiedziałem, że mam uszkodzoną oponę (Kenda Kross Supreme). Podobnie było w zeszłym roku, coś mi w świadomości mignęło, że tylna (NobbyNic) już się kończy, ale dopiero po 100km wyciecze dotarło do mnie, że dętka już wyłazi. Koledze za to wybuchła opona Continental Explorer, która zdaje się, że nie dawała żadnych oznak przed tym zdarzeniem. Warto mieć świadomość, że uszkodzone opony są mniej pewne ale nie ma też co dramatyzować przy spokojniej jeździe.
gwozdziu325 Napisano 24 Października 2016 Napisano 24 Października 2016 Rozciąłem oponę w 2 miejscach rozcięcia ok 1cm, podkleiłem od środka łatkami samochodowymi, jeżdżę bez dętek i nic się nie dzieje.Podklej i kręć km.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.