Skocz do zawartości

[części carbonowe] opinie o chińskich carbonowych częściach


mikolajpod

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dolnej rury jeszcze mi się nie udało złamać natomiast komin podsiodłówki czy górną przy główce owszem (canyon i spec). W moim przyp. były zauważalne cieńsze ścianki rur ramy niż kierownicy na jej końcu (stary easton Haven).

Napisano

Super, problem jednak w tym, by porównać to do markowego testu przykładowego ENVE, musiał byś opaść z ok. 28cm i to pod warunkiem, że podświadomie nie zamortyzujesz tego skoku.

Może kolega vdcmike podpowie, jak ma się do siebie energia 210J wytworzona z testu, do energii wytworzonej w taki statyczny sposób. Pewnie ze wzoru Mo= r x F ale nie podejmuję się przeliczania :)

Napisano

Być może podpowie ale przy okazji chętnie dowiem się też jak obliczyć obciążenia faktycznie występujące w trakcie jazdy w terenie...

Napisano

Nie wiem czy jest to potrzebne w ogóle. Coś trzeba przyjąć za wzór, na razie nie ma innego jak ten ENVE. Oni przyjęli, by kierownica wytrzymała wielokrotne uderzenia o sile 210J, a będzie gwarancja jej wytrzymałości, a przecież nam chodzi o porównanie chińczyka do markowych produktów, a nie - ile nam się wydaje, że powinno wystarczyć.

Napisano

A tam z tabeli wynika, że dla przykładowej kierownicy Cross Country mamy przyłożoną siłę 60kg dla pchania na każdym końcu i 25kg ciągnięcia, a wszystko odbywa się w 500 cyklach.

Ty przyłożyłeś raptem 38kg na jeden koniec i wykonałeś jeden cykl. Do tego Syntace pisze wyraźnie, kierownice mają mieć zapas wytrzymałości.

A spójrzmy teraz na inne wersje kierownic, 100kg, 110 i aż 160kg w kierownicy do skoków.

Napisano

Takie testy home-made można traktować tylko jako ciekawostkę. Na dobrą sprawę, żeby testy dały jakieś info n/t danego produktu to trzeba by przeprowadzić je na reprezentatywnej próbce, wyznaczyć siły niszczące i max siły bezpieczne, zrobić testy starzeniowe i środowiskowe (cykle termiczne, UV, wilgotność...). Może się okazac, że po zasymulowanym np. roku użytkowania komponent wytrzymuje już tylko 50% początkowej siły bezpiecznej...

Napisano

Nie wyciągał bym wniosków z testów w warunkach laboratoryjnych do tych domowych. 

 

Mieszanie do tego kierownicy enve do DH z biednymi chińczykami i to poddanych na obciążenia ciągnące kierownice, enve poddana obciążeniu pchającemu.  Wydaje mi się mało sportowe.

 

Nie wiem czy czegoś nie przeoczyłem. Testy Syntamce pochodzą z lat ok 2000r i nie wiedzę aby dotyczyły kierownic karbonowych. Całkiem możliwe że dotyczą kierownic aluminiowych.

 

Arni tabela przedstawia testy kierownic do DH i należy ją czytać jako kilka rożnych etapów testu, a nie rożnych modeli kierownic. Wychodzi z niej że największe obciążenie z siłą ciągnącą to ok 90kg poddana 4-krotnie w próbie. Czyli tak jakby 90kg "chłop" stanął 4 razy na takiej kierownicy. 

 

Na chińczyku mamy 78kg 2 razy i próbę przeszła.  

Ja jestem zdania że takie próby powinny odbywać się w porównywalnych warunkach i dopiero z nich wyciągać wnioski. Tak to tylko jest ciekawostka.

 

 

 

 

Napisano

 

 

Takie testy home-made można traktować tylko jako ciekawostkę.

Oczywiście, że tak. Ale skoro ktoś decyduje się już na zakup takiego produktu to ma prawo w dowolny, bezpieczny sposób spróbować przekonać się o jego wytrzymałości. Tak dla spokojności sumienia trochę... 

Nigdzie nie napisałem, że to jakiś wysublimowany test wytrzymałościowo-zmęczeniowy ;-) Mam tego całkowitą świadomość.

W każdym razie - kierownica idzie na montaż. 

 

BTW - jeśli macie namiary na jakieś biuro konstrukcyjne (NIEZALEŻNE !) to możemy zapytać ich czy nie zechcieliby zrobić takiego testu na wybranym przez nas i zakupionym (np. poprzez zrzutkę na forum) zestawie chińskich carbonów. Na forum motoryzacyjnym na którym się trochę udzielam podobna procedura z powodzeniem funkcjonuje w przypadku testów olejów silnikowych.

Napisano

Ale wydaje mi się, że te przykładowe 1000N w DH to na jedną stronę jest, a zatem na oba końce działa w sumie 2x1000N czyli w sumie ponad 2x więcej niż kolegi 78kg. Tak bynajmniej rozumiem te strzałki. Jeśli kiera jest jednocześnie ciągnięta i pchana to każda ze strzałek ma swoją wartość.

Napisano

I na tych testach mamy 150kgf czyli ok. 1500N. 78kg testera to prawie o połowę za mała siła, a jak widzieliśmy na poprzednim teście handmade, wystarczyło 100kg i kilka drobnych podskoków, aby kiera pękła. Czy ja czegoś nie rozumiem? Test domowy OK, ale tester musi ważyć 150kg.

Napisano

I dodatkowo w podskokach, jak królik na bateriach pewnej znanej firmy... mocno wielokrotnie.

Można by uwzględnić spadek wagi testera. ;)

Napisano

A ma lub miał ktoś z szanownych Forumowiczów styczność z "amerykańską"  :teehee:  marką RXL SL?

http://www.rxlsl.com/

Myślę na wiosnę alu wymienić na karbon a mają akurat fajną kolorystykę, co by mi podeszła do ramy i cena akceptowalna. Nie jeżdżę po Alpach, raczej płaska Wlkp - lasy, łąki, pola, czasem wypad w Karkonosze, ale też dość amatorsko.

Aha - taka informacja, myślę dość istotna: moja waga 58 w porywach do 60kg. Zależy od dnia ;)

Napisano

Spójrz na te produkty, a następnie poszukaj oryginałów (zwanych także "inspiracjamii", dla tych którzy uważają, że podróbka jest wyłącznie wtedy, gdy wizualnie skopiujemy produkt 1:1). Podpowiadam. Ritchey, 3T i FSA. Klasyka. Ile razy trzeba powtórzyć, że im bardziej chiński węgiel podobny do markowych produktów, tym z dalsza trzeba takie produkty omijać?

Napisano

Fakt, że logo jest podobne, jednak nie zmienia to faktu, że każdy choć odrobinę rozgarnięty wie, że nie jest to ani ritchey ani fsa. W dalszym ciągu nie rozumiem co ten producent kradnie (jak wyżej ktoś to zarzucił)

Napisano

...W dalszym ciągu nie rozumiem co ten producent kradnie (jak wyżej ktoś to zarzucił)

Dokładnie to samo, co Adidos od Adidasa. Wypracowany przez lata taki, a nie inny, czyli w tym przypadku pozytywny wizerunek produktu. Osobną kwestią jest wiocha kupować coś z podobnym logo.
Napisano

Myślę że trochę przesadzasz. Gdyby to było FSU albo Ritchman, to bym się zgodził.

Natomiast na pewno niepokojąco niska waga jest tych produktów i z tego względu raczej bym tego nie kupił.

Napisano

 

 

a następnie poszukaj oryginałów

Przecież temat dotyczy produktów chińskich. Czyli z góry oczywiste jest, że nie markowych :|

Nie pytam też o opinię na temat kierownicy z ali za dwa dolary z logo Rotchey czy choćby Bontrager, bo to na milę śmierdzi a także było wałkowane tu i tam.

Gdybym chciał zapytać / zakupić Ritchey'a, FSA czy coś w tej półce cenowej nie szukałbym w Chinach i nie pisałbym o tym tutaj.

(Znaczy ja bym może i chciał, ale hajs się nie zgadza :P )

 

 

niepokojąco niska waga jest tych produktów i z tego względu raczej bym tego nie kupił

O, jest i odpowiedź na moje pytanie. Jakiś konkret. Dziękuję.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...