drnopl Napisano 16 Października 2016 Napisano 16 Października 2016 Cześć, jestem z Wami już jakiś czas i pora coś podziałać z moim staruszkiem, ale do sedna. Obecnie użytkuję Krossa A3 z 2013 roku, wszystko działa... ale powoli zaczyna mi w nim brakować kopyta, bądź po prostu powiewu świeżości. Na początku planowałem zakup szosy (Myślałem o Tribanie 520) jednak lubię czasami wyskoczyć na bardziej wyboiste ścieżki ( i nie mówię tutaj o lasach ale większych bądź mniejszych pagórkach z dużą ilością kamieni etc.) dlatego też postawiłem znowu na MTB. No i teraz pytanie, czy lepiej coś podziałać z Krossem czy zupełnie nowa konstrukcja? Przeliczyłem modernizację i zmiana widelca na Raidona, oraz całego napędu na grupę Deore/SLX to koszta rzędu 1700-1800zł, w późniejszym czasie dodatkowo koła i do 3k byłaby całkiem niezgorsza maszyna - tylko tutaj nie wiem czy warto pakować to w tę ramę (choć żadnych zastrzeżeń do niej nie mam) Jeżeli nowa konstrukcja to celować w Unibike'a? Rometa? Krossa? Rocznie robię niewiele, bo w okolicach 1500-2000km - głównie w cyklu mieszanym na pojedyńczym wypadnie asfalt+lasy i trudniejsze tereny. Kusi mnie nowy bolid, ale z drugiej strony, przy połowie kasy będzie lepszy osprzęt na istniejącej ramie, tylko czy to będzie miało sens? No i jest jeszcze druga sprawa, nie będę musiał wszystkiego od razu wymienić - na początek sam napęd, a miesiąc przykładowo amortyzator, i tutaj już mógłbym się pokusić np. o Epixona czy Tora i dodatkowo koła. Co mądrzejsze głowy sądzą o takich rozwiązaniach?
LifeIsGood Napisano 10 Listopada 2016 Napisano 10 Listopada 2016 Hmmm w sumie to jeśli nie przeszkadza Ci rozmiar kół to można dobry osprzęt założyć a na końcu samą ramę wymienić np. Za sezon. I wtedy fajna maszynka by wyszła
KurczakNorris Napisano 10 Listopada 2016 Napisano 10 Listopada 2016 Moim zdaniem, jeśli rozmiar ramy, którą masz jest właściwy dla Ciebie i dobrze Ci się na niej jeździ, nie chcesz przesiąść się na modne teraz 27,5 lub 29, zostaw tę ramę, którą masz i wymień stopniowo: 1. Amor na lepszy, powietrzny, może być używka w dobrym stanie, wielu ludzi się przesiada i sprzedaje RS Reba, jakieś Manitou R7 lub z nowych suntour epixon / epicon jeśli jeszcze epicona dostaniesz nowego Odchudzisz wtedy kabriolet o przynajmniej 0,5 kg. Najważniejsza, najbardziej odczuwalna i opłacalna zmiana. 2. Korbę na taką ze zintegrowaną osią, może być podstawowe Deore (3 tarcze). Będzie lżej o następne 300 gramów. Tu możesz rozważyć nawet dwurzędową (pod napęd 2x10, tylko wtedy zmiana przedniej przerzutki i manetki). 3. Jeśli zmiana napędu, to kaseta 10s (podejdzie pod bębenek, który masz), tylna przerzutka i manetka 10s, podstawowe Deore DynaSys działa bardzo przyjemnie. Masz lekki amor, nowy napęd, ramę z dobrym geo do sportowej jazdy na klasycznym kole 26 cali. Nie wydasz za dużo a stare części (amor, manetki, przerzutki) pogonisz u wujka Alla, zawsze odzyskując parę groszy. Nowe części założysz sobie sam, przy okazji się czegoś nauczysz o rowerze i radość z jazdy będzie jeszcze większa. Kołami bym się nie przejmował, jeździsz do śmierci technicznej piast lub do dzwona w krawężnik a potem wymieniasz na lżejsze.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.