Sys Napisano 9 Października 2016 Napisano 9 Października 2016 Hej, stało się - mam nowego fitnesa. Niestety rama jest pół matowa, a widelec matowy (chciałam błyszczący lakier, ale wszystkie interesujące mnie modele miały mat, bo taka teraz moda :/). Jak przewidywałam, jest problem. Każdy najmniejszy brud oblepia ramę tak, że potem trudno to wyczyścić, już nie wspomnając o tym, że widelec wygląda po prostu brzydko. Rozważałam dwie opcje: ściągnąć z zagranicy naklejki ochronne na całą ramę, ale to koszt 350 zł, lub zakupić jakiś preparat, co mi ochroni lakier, a do tego ładnie go nabłyszczy. Więc pytanie do was: jaki ochronny preparat / preparaty polecacie? Czy ktoś już próbował nabłyszczyć mat i jaki to dało efekt? Ps. Jeśli temat powinien wylądować w dziale konserwacja, to proszę o przeniesienie - nie wiedziałam, gdzie to wcisnąć: tu, do ram, czy do tamtego.
klauz Napisano 9 Października 2016 Napisano 9 Października 2016 Po prostu mat jest takim badziewnym malowaniem, niestety też się o tym przekonałem. Nic na to nie poradzisz.
Mod Team KrissDeValnor Napisano 9 Października 2016 Mod Team Napisano 9 Października 2016 Gratuluję zakupu. Ciekawe czy nie można okleić ramy folią termokurczliwą - tak jak okleja się samochód ( przypuszczam, że da radę ). Nie przesadasz jednak z tym brudem Ja też mam matowy lakier, jeżdżę po lesie, więc z automatu mój rower bywa oblepiony błotem, a czyszczę wyłącznie ręcznie i nie mam z tym wielkiego problemu, mimo że jest to dość czasochłonne. PS Niewykluczam, że w przyszłym roku też sprawię sobie fitness'a.
MD11 Napisano 9 Października 2016 Napisano 9 Października 2016 Poczytaj o foliach ochronnych, na forum polecany był Oracal, teraz to się chyba nazywa Oracal Oraguard 270: http://www.forumrowerowe.org/topic/152004-folia-ochronna-czy-oklejacie-rowery-folia-ochronna-w-innych-miejscach/page-3?do=findComment&comment=1478499 Błyszcząca, a przy okazji świetnie chroni ramę:
Sys Napisano 9 Października 2016 Autor Napisano 9 Października 2016 fw66 Poważnie Kriss, niestety mam białą ramę i widać wszystko jak na dłoni. Ostatnio spędziłam pół godziny na tym, aby ta moja biała rama była biała a nie upaćkana Zupełne przeciwieństwo tego, co mam w starym góralu, który ma błyszczący lakier, gdzie wystarczy jedynie przetrzeć mokrą szmatką i czyste. MD11, dzięki za link. Zaraz obczaję tamten temat.
lucass3 Napisano 9 Października 2016 Napisano 9 Października 2016 Czy to nie czasem taki chropowaty mat? w który wchodzi brud?
Sys Napisano 9 Października 2016 Autor Napisano 9 Października 2016 Hm, nie znam się na lakierach, ale zdaje się, że widelec to chropowaty mat. Sama rama natomiast jest w dotyku gładka i nawet leciutko błyszcząca. Ramę czyści się łatwiej, ale do widelca bez detergentu nawet nie podchodź.
phoe Napisano 9 Października 2016 Napisano 9 Października 2016 Sporo ram matowych jest ciężko utrzymać żeby ładnie wyglądały...Miałem wcześniej matowego Cube i ten rower nie będzie ładnie wyglądał... teraz mam Giant'a błyszczącego i wystarczy go umyć i "ładnie" wygląda, ale znajomy ma już innego Giant'a matowego, nie wiem czy go myje czy nie, ale brud jest dużo bardziej widoczny niż na moim.
diarem Napisano 10 Października 2016 Napisano 10 Października 2016 Mam matowa ramę carbonowa, wczesniej psikałem muc offem silocon spray i był ładny połysk, teraz używam plaka takiego do auta i jest to samo Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mateusz30 Napisano 10 Października 2016 Napisano 10 Października 2016 Najpierw usuwasz błoto. Do mycia roweru najlepiej używać zwykłego płynu do naczyń. To co nie schodzi traktujesz cifem. Osobiście używam konewki i gąbki. Na matowy lakier, szczególnie biały nie ma rady. Niektóre rzeczy nie zejdą. Wystarczy łapą od smaru złapać i pozamiatane. Nie przesadzaj ze środkami konserwującymi. Przeciętna rama i tak żyje tylko parę lat. Czasem możesz myciem przekroczyć wartość sprzętu. Pierwszy grupowy wyjazd, jakiś ślizg i będzie sporo otarć. Kamyczek na drodze, patyk itp. Jak się 20 osób zatrzymuje, to nikt nie patrzy gdzie rower opiera. Za chwilę będzie cały porysowany. Nie warto się przejmować drobiazgami. Jeździj, aż ramę połamiesz, a nie trać czasu na pierdoły.
MD11 Napisano 10 Października 2016 Napisano 10 Października 2016 Łatwo napisać, Ty masz takie podejście, a ktoś może mieć inne. Po co się męczyć skoro folia kosztuje raptem ~50 zł z przesyłką? http://metr2.pl/laminaty/polimeryczne/orafol/oraguard_r_270_stone_guard_g.html Trochę roboty z oklejeniem i po sprawie, kamienie czy ślizgi raczej nic jej nie zrobią. Przy czym zaznaczam, że ja folii jeszcze nie używałem, na razie temat znam z forum. Jeśli dobrze pamiętam, to w wątku, który podlinkowałem, ktoś pisał właśnie, że ma matowy lakier i z zafoliowanej ramy dużo lepiej schodzi brud, dlatego zasugerowałem ten patent. PS. Co Ty robisz z rowerem, że Twoim zdaniem rama po kilku latach jest do wyrzucenia?
Sys Napisano 11 Października 2016 Autor Napisano 11 Października 2016 Ja bardzo uważam na rowerek i zawsze używam stopki W moim starym góralu wciąż jest 15-letnia rama z oryginalnym lakierem - rower wygląda w porządku Natomiast chciałabym nie zrobić ramie kuku, bo raz, że nie chcę sobie zamykać drogi do późniejszej sprzedaży, gdyby okazało się, że wolę jednak coś innego, a dwa, że lubię jak rower ładnie wygląda Myślę, że pobawię się w te folie ochronne i wypróbuję też zaproponowany muc off silikon - i tak przyda się do drugiego roweru. Ale jak ktoś inny ma jeszcze jakieś patenty, to strzelajcie śmiało.
Przemcio Napisano 12 Października 2016 Napisano 12 Października 2016 Jest sporo fajnych preparatów do zabezpieczania lakierów. Ja na swoim wszystkie elementy lakierowane od razu po zakupie zabezpieczyłem powłoką UNCR i nie wiem co to jest brudny rower zostało mi trochę z zabezpieczania samochodu to wykorzystałem na rower. Na samochodzie potrafi się trzymać 1-2 lata wiec na rowerze też trochę poleży Na szybko są preparaty woskowe w płynie lub woski oraz preparaty z SiO2. Mojego nawet po zabawach w błocie idzie bez problemu domyć do nówki a tez mam biały kolor -- Cube Attention 2016 White&black A to czy warto czy nie to każdemu zostawiam do wyboru. Ja wychodzę z założenia ze jak dbasz tak masz Lubie czyste i błyszczące sprzęty. Auto, moto czy rower nie ma znaczenia dla mnie. Lubie jak są czyste i błyszczące. A ze nie mam czasu na poświęcanie więcej czasu na czyszczenie niż na jazdę używam dobrych kosmetyków i chemii. Ale to trzeba to lubić. Moje auta mimo swojego wieku błyszczą się lepiej niż nówki z salonu Dla niedowiarków tak wyglada lakier 12 letniego czarnego auta Dlaczego wiec mam jeździć brudnym rowerem lub szorować go godzinami a i tak będzie brudny po chwili jazdy skoro mogę zabezpieczyć lakier czymś dobrym a potem cieszyć się długo czystym lakierem bo po prostu brud się mniej czepia a samo mycie i osuszanie staje się przyjemnością a nie udręką
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.