szakq Napisano 18 Września 2006 Udostępnij Napisano 18 Września 2006 Witam na poczatku opisywania wrazen z jazdy na moich nowych(nio juz nie takich nowych)kółeczkach,kupione zostaly na fali zmiany V-kow na tarcze pod koniec maja 2006.Ich przebieg szacuje na okolo 1500km. Koło przednie kupione w Bikestacji za 340zł uzywane bez gwarancji jednak jego stan po odebraniu paczki byl taki ze gdyby sprzedawca powiedzial ze jest nowe to bym uwierzyl z pewnoscia(no moze na gniazkach srub widac slady wkrecania) po prostu uzywanie na moje oko wynoscilo moze ze 200km,lozyska piasty wciaz krecily sie dosc ciezko jak w nowej piascie. Podzespoły: obrecz: Mavic X317 CD disc (aktualnie zastepiona przez x717 czy jakos tak w kazdym razie najwyzszy model nie UST pod tarcze sprzed 2 lat) szprychy:DT competition 32x3 nyple złote aluminiowe(nie prolock) piasta DT ONYX disc Koło tylnie kupione u Arnika(moj pierwszy zakup u niego) za 590zł nowe z zapleceniem Pdzespoły: obrecz: DT XR 4.1disc szprychy: DT competition 32x3(nyple standart) piasta: DT Cerit disc 06(wyglad i waga bardziej zblizona do onyxa) Koła sa używane wraz z tarczami 180/160mm juicy 5 avida oraz zaciskami na imbus TranzX(cena 25zł byla wystaczajaco kuszaca w porownaiu do 120zł za zaciski DT...)do tego oponki conti escape 2.1 lub survival 2.3. pomimo moich obaw o moc tak lekkich kolek przy tarczach i mojej wadze jestem jak na razie w pelni z nich zadowolony nie byly nawed dotykane od poczatku kluczem do centrowania obrecze nie maja wgniecen ani zadrapan od kamieni,po prostu dobrze je wyczyscic i wygladaja jak pierwszego dnia po zakupie bebenek ma luz ledwo wyczuwalny na koncu kasety taki sam przez caly czas(sporo mniejszy niz w mojej poprzedniej XT),wszystko dokladnie wykonane srubki od tarcz wkreca sie latwiutko i precyzyjnie naprawde nie moge sie do niczego doczepic poki co. Koła sa wyraznie lzejsze(zwlaszcza tylnie)w porownaniu do moich poprzednich do tego stopnia ze wraz z nimi stracilem jeszcze okolo 150gr na detkach i przy pierwszym depnieciu o malo nie wysiadlem z roweru ,o dziwo rownierz szprychy w tylnik kole nie brzdekaly przy pierwszej jezdzie a takze odnosze wrazenie ze wzrosl mi komfort podrozowania nie wiem czy to szrychy czy obrecz jest bardziej elastyczna w pionie ale moge dluzej siedziec spokojnie na siodelku. W miare przybywania dystansu bede dopisywal wrazenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi