WojtekUgrewicz Napisano 3 Października 2016 Udostępnij Napisano 3 Października 2016 Może komuś się przyda drobna inspiracja. Na zdjęciach ukazałem mocowanie worka na dodatkowy bagaż (np. menażka, kartusz gazowy, żarcie, palnik) w worku wodoszczelnym mocowanym na widelcu. W moim wypadku są to dwa worki 1 litrowe - szukam delikatnie większych 2-3 litry. Mocowanie wykonane z koszyka na bidon z którego ściąłem front, przeszlifowałem pilnikiem i przemalowałem. Mocowanie przytwierdzone za pomocą dodatkowych opasek zakupionych w necie. Mocowanie symetryczne z dwóch stron widelca. Kosz kompletu 2x10 zł koszyk na bidon + 52 zł opaski. Dodatkowo mocowanie ustabilizowałem taśma izolacyjną - całość trzyma się wyśmienicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 3 Października 2016 Udostępnij Napisano 3 Października 2016 Salsa i jej Anyfing Kejdż może się schować. GENIALNE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundil Napisano 4 Października 2016 Udostępnij Napisano 4 Października 2016 (edytowane) Fajny pomysł, tylko zawsze zostaje małe ale. A co się stanie jak worek się zluzuje i wpadnie podczas jazdy między koło a amortyzator??? Edytowane 4 Października 2016 przez fundil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team anarchy Napisano 4 Października 2016 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Października 2016 Właśnie po to oryginały mają "skrzydełka" żeby nic nie latało. Tu w cięższym terenie zalecałbym łapanie taśmą (no dolną) za oba koszyki - wtedy efekt kręcenia na boki będzie znikomy.Znam takiego co też mu się wydawało choć mówiłem... Przekonał się dopiero w trasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekUgrewicz Napisano 4 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Października 2016 Moje rozwiązanie sprawdziło się w terenie - nic nie odpadło. Warunkiem jest jednak unieruchomienie troków, które można na stałe zamocować pod "koszykiem", przepuszczając pasek pod "koszykiem" w miejscu mocowania "koszyka" do opaski i wówczas śruba mocująca przechodzi przez pasek i unieruchamia go. Aby pasek nie strzępił się, można założyć w miejscu przejścia śruby stalowe płaskie oczko. Ja zrobiłem inaczej i troki zakładam dodatkowo pod bidonem z przodu (pomiędzy plecami koszyka a bidonem) - nawet pusty bidon unieruchamia troki niwelując przesuwanie - do tego bidon unieruchomiony jest trokiem. Oczywiście troki muszą być mocno ściśnięte. W poprzedni weekend przejechałem z tym patentem trasę z Bolesławca na Czeski Smrk korzystając głównie ze szlaków pieszych, więc trasa była typowo off-road a następnie zjechałem kamienistym szlakiem pieszym w Izery i przemknąłem częściowo poza szlakami turystycznymi do Szklarskiej Poręby i worki nie odpadły. Skłamałbym, gdybym nie powiedział, że myślę o bocznej obejmie, bo zredukuje ona trok do jednej sztuki i ustabilizuje worek, ale na razie jest ok. Trzeba tylko uważać, aby worki były maksymalnie wypełnione - im bardziej twarde, tym lepiej trzyma mocowanie i to jest jedyny minus rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.