fala77 Napisano 30 Września 2016 Udostępnij Napisano 30 Września 2016 Witam.Planujemy wybrać się w Beskid Sądecki.Pobyt 4 dniowy najprawdopodobniej w miejscowości Rytro.Rowery crossowe z zacięciem górskim ;)Nachylenia drogi mnie nie przerażają byle by się dało jechać ew.podprowadzać rower przez jakiś krótki odcinek drogi.Unikam szlaków z dużymi kamieniami i uskokami.To już dla mnie za dużo.Niedawno w Świeradowie Zdrój zrobiliśmy bliko 250km w tym 4 singieltraki i podobało mi się.Oczywiście nie piszę tego by się chwalić bo nie ma czym tylko nakreślić mniej więcej mój stopień sprawności bądź ułomności.Nigdy nie byłem w rejonach Beskidu i nie wiem czego się spodziewać.Jakie trasy polecacie?Jeżdżąc palcem po mapie na pewno przejedziemy się Karpackim Szlakiem Rowerowym w górę i w dół Popradu.Czy niebieski rowerowy z Rytra przez Roztokę Ryterską w stronę Wielkiego Rogacza jest trudny,kamienisty,wąski?Takie samo pytanie z Piwnicznej-Zdrój niebieskim rowerowym na Eliaszówkę?Jakieś dłuże wypady asfaltowe z ładnymi widokami,panoramą (40km w jedną stronę) też mile widziane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 30 Września 2016 Udostępnij Napisano 30 Września 2016 Doliną Roztoki na przeł Żłobki idzie szeroka szutrówka. Jest dość stromo i tak samo długo. Na Przehybę też jest już bardzo łatwo bo zrobili szeroką drogę. Za wyjątkiem może z 300m trudniejszego odcinka w rejonie Złomistego wierchu. Z pod schroniska wrócić można zjazdem do Skrudziny a potem przez Przysietnicę lub bezpośrednio do Przysietnicy odbijając w szutrówkę tuż za Kamieniem Św Kingi w prawo. Eliaszówki nie pamiętam bo byłem wieki temu. Na pewno jest droga na Obidzę. Tutaj przy parkingu można zjechać do Litmanovej i dalej żółtym przez granicę do Białej Wody. Powrót szutrem na Żłobki doliną Czarnej Wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buli889 Napisano 18 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Akurat w tych okolicach jest duzo tras. Osobiście mieszkam w wiosce obok, stary Sącz i często jeździmy na przehybe, a tam masz kilka szlaków. Żółty, czerwony, niebieski. Od tych szlaków w trakcie jazdy masz inne szlaki. Od strony Rytra na wielki rogacz to katastrofa jechać. Wiecej pchania pod górę niż jechania, zbyt duże nachylenie i dużo kamieni. Bardziej polecam jechać na przehybe i tam czerwonym szlakiem na wielki rogacz i do Rytra. 16 km w dół, fajna wymagająca trasa enduro/mtb Blisko Rytra masz cyrle, gdzie jest szlak niebieski, często nim jeżdżę, oraz zielony na nowy sącz. Jeśli masz czas i chęci za tydzień będziemy jechać w weekend prawdopodobnie na przehybe. Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.