Skocz do zawartości

[świecące ścieżki rowerowe] na co to i komu?


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Czy wam też się wydaje, że to strata pieniędzy? Spotkałem się z argumentacją, że tego typu infrastruktura zwiększa bezpieczeństwo rowerzystów. A ja się pytam jak?

Podstawowa kwestia jak dobrze jest to widoczne, ile kosztuje i jak z trwałością. Jak poprawia? Bardzo prosto, widać gdzie jest droga nie tylko trochę przed kołem gdzie sięga oświetlenie ale i znacznie dalej.

Tylko tutaj pozostaje problem jak mocno to świeci. Na zdjęciach wygląda nieźle ale na filmie znacznie gorzej.

W Gdańsku w kilku miejscach wstawili lampki solarne w skrajnię drogi. Pomysł dobry ale w praktyce kiepsko wyszło, bo lampki sa widoczne ze zbyt małej odległości:

https://lh3.googleusercontent.com/uqvAQOdcw9KvOMAt9jCB8HkRgExx-ZQ8Wu6mKHm7hBny0c-tJxjoQFbv-PGyge9LOb--4iGiR99q7A=w1024

https://lh3.googleusercontent.com/vpIMZO8JkOFHmB0fzQdonRELBL8wsk_ecm9Ovav0hl3ObMsIt-VMCAm0SrGK_L1Lh8G0yhH7YTChSg=w1024

 

W kwestii kosztów, to imo lepsza by była biała linia krawędziowa odblaskowa i dodatkowo może fosforyzować.

 

 

To zależy bo taki mój Convoy S2 spokojnie sobie da radę z oświetleniem ścieżki rowerowej i ninie tylko... Kwestia wyboru lampki.

Zacznijmy od tego, że Convoy to nie lampka, a latarka i na drogach publicznych nie powinna być używana.

Druga kwestia, to nawet dobre oświetlenie nie zawsze daje radę. Np. ciemny mokry asfalt, ciemne pobocze i szykana, dodaj sobie do tego skąpe oświetlenie miejskie, które bardziej oślepia niż oświetla i światła reflektorów samochodów z naprzeciwka. Właśnie w takim miejscu są te lampki ze zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...