[napęd] 1x10 czy 2x10 w gravelu - który wybrać?

[MikeSkywalker]

W moim Coticu Escapade mam obecnie napęd 1x8 - z piastą Shimano Alfine. Planuję zmianę bo cóż - jest dokładnie tak jak się spodziewałem.

 

Jest to rozwiązanie świetne do roweru o zastosowaniu "trekkingowym" z którego to przesiadłem się na swoją szutrówkę. Napęd jest prawie bezobsługowy, z łańcuchem nie trzeba się pieścić, zakres przełożeń jest wystarczający do spokojnej jazdy, ze zmianą biegów bez pedałowania nie ma problemu a nawet przeciwnie - bardzo ją polubiłem, szczególnie na podjazdach. 

 

Ale cóż, trochę zmienił się zakres użytkowania przeze mnie roweru a zmiana napędu chyba jest nieunikniona. 

 

Minusów Alfine jest cztery. Pierwszy to ograniczony zasięg przełożeń. I podjeżdżać za bardzo nie ma na czym i dokręcić na prostej również. Drugi to dość spora masa piasty, odczuwalna podczas przenoszenia roweru, jazdy w terenie i mam wrażenie że również podczas rozpędzania roweru. Trzeci i chyba najważniejszy - czasem wyskakujące biegi i dość specyficznie działający wolnobieg - ma odczuwalny "luz roboczy" i nie zaskakuje tak szybko jak klasyczny bębenek. Czwarty to dość upierdliwy proces łatania dętki.

 

Wspominam o tym bo piasta wielobiegowa była swego rodzaju eksperymentem więc może ktoś z tej wiedzy skorzysta. 

 

W czym rzecz - potrzebuję rozwiązania zapewniającego nieco większy zakres przełożeń niż 307% i odpornego na tzw. ciśnięcie w pedały (i mam na myśli zarówno jazdę siłową jak i kadencyjną). Stety bądź nie większość rocznego dystansu pokonuję na singlu więc pewnych nawyków ciężko się pozbyć. Nie ma innej rady jak wrócić do znienawidzonych przerzutek   

1. Pierwszy pomysł to właśnie wspomniane na początku 1x10 z powiększeniem kasety o zębatkę 42T z tyłu i korbą 39T z przodu. Zakres przełożeń trochę się zwiększa, ciągle pozostaje jednorzędowa korba, brak przedniej przerzutki. Pozostaje tylko znalezienie klamkomanetki z lewą klamką wyłącznie hamulcową (co bardzo mi odpowiada bo wolę dźwignię która nie lata na boki) i proszenie o to żeby zębatka 42T przeżyła choć dwie kasety. 

2. Druga opcja to 2x10 ze zmianą korby na kompaktową 34/46 i zastosowanie kasety 11-36. Zyskuje się znowu trochę większy zakres przełożeń ale traci się trochę na prostocie napędu i obsłudze przełożeń tylko jedną manetką. 

Czy w dobie coraz większej popularności napędów bez przedniej przerzutki warto iść w takie rozwiązania czy jednak napęd 2x10 ma swoje zalety? 

 

Plus takiej zmiany napędu to także dużo większe możliwości zmiany ramy - w końcu nie patrzyłbym z pogardą na pionowe haki. 

[phoe]

Jak zamierzasz jeździć tylko po płaskim, a nie robić podjazdy w górach to powinien wystarczyć 1x10 na kasecie 11-36, a jak już 42 z tyłu, to kupić kasetę sunrace 11-40 lub 11-42 za jakieś 180zł.

Ja w MTB 27,5 mam 11-36 z tyłu, korba - duży blat 38T i nie ma potrzeby na lokalnych trasach używać młynka.
I zapas jest na asfalt, bo z tyłu 11T tylko z górki jak jadę, po płaskim 13T też mało co używana.

 

Co do klamkomanetki, to dźwignie z i-spec + manetkę z i-spec do tego, nie wiem jakie masz teraz hamulce, ale najtańsza klamka z i-spec to chyba Deore M615 + manetka SLX M675, klamkę co najwyżej w wersji treking - T615.

[Miki74]

 

 

Czy w dobie coraz większej popularności napędów bez przedniej przerzutki warto iść w takie rozwiązania czy jednak napęd 2x10 ma swoje zalety?

Ja bym się tak nie sugerował trendami. To kwestia własnej potrzeby jak, warunków w jakich jeździsz i stylem jady - zresztą wspomniałeś.

Dwa blaty to większa elastyczność, jeden prostota. Tu musisz sobie sam odpowiedzieć co potrzebujesz. Osobiście ja nie widzę siebie na jednym blacie, zawsze będzie mi czegoś brakować, młynka i czasem prędkości.

W stopce mam kalkulator przełożeń policz sobie - choć myślę że już to robiłeś.

 

btw sunrace ma kasetę 11-42 w cenie około 200 PLN

Mój faworyt to dwie tarcze z kasetą 11-42

[MikeSkywalker]

Po płaskim jak po płaskim  - Podkarpacie jest pagórkowate. A jest to rower do codziennej jazdy głównie po szosie z opcją zjechania z niej raz na jakiś czas. Ale jak się zastanowię to nie brakuje mi miękkich przełożeń.

 

A jak już pojawi się opcja przyciśnięcia bez obaw o piastę czy wyskoczenie biegu, do tego jazda bez sporych oporów jakie generuje Alfine na niskich prędkościach - powinno być okej. A przełożeń lepiej dołożyć twardych. 

 

 

 

W stopce mam kalkulator przełożeń policz sobie - choć myślę że już to robiłeś.

Mam nawet arkusz w Excelu w którym sobie kombinuję na różne sposoby

 

200 zł za taką kasetę jest do przyjęcia. 300 już nie bo zakładam że nie zrobi ona tyle co dwie zwykłe z jedną dodatkową zębatką 42T. 

 

Trendy od zawsze mam w nosie. Ale ta popularność przekonuje mnie z tego względu że da się dobrać taki zakres przełożeń który jest wystarczający - oczywiście z pewnymi kompromisami.

 

Co do klamkomanetki, to dźwignie z i-spec + manetkę z i-spec do tego, nie wiem jakie masz teraz hamulce, ale najtańsza klamka z i-spec to chyba Deore M615 + manetka SLX M675, klamkę co najwyżej w wersji treking - T615.

Mowa o gravelu - czyli z przodu jest baran. Także potrzebuję szosowej klamkomanetki (klamkomanetek) a w konfiguracji lewa klamka prawa klamkomanetka ciągle niewiele się dzieje i chyba tylko Sram coś wypuszcza. 

 

 

[phoe]

Co co ceny kasety sprawdź PW, bo tutaj nie będę pisał do kogo napisać o dobra cenę na nią.(może sobie tego nie życzyć np + reklamy publicznie komuś też nie będę robił za frajer)

[Tomek21001]

Głos na 2x10.

U siebie w gravelu szybko doszedłem do zestawu 46/34  i kasety 12-30.Jest optimum.Można się pokusić o 32 jak bywa mocno stromo.

Trudno będzie osiągnąć podobną precyzję działania i gęste zestopniowanie przy jakimkolwiek 1xX

Dziury między biegami przy szosowej/szutrowej jezdzie są gorsze niż brak jednego przełożenia z góry/dołu.

W cięższy teren i góry się tym nie pcham,zabieram kloca ze względu na grube opony,szeroką kierę i damper pod tyłkiem.

[phoe]

Aaa baranek, to klamkomanetke musisz kupić pod hydraulikę + do 10rz kasety, są takie dostępne przecież?

 

Tylko z tyłu jaką przerzutkę chcesz dać? Bo jakiegoś starego SLX czy XT nie warto, najlepiej by było kupić przerzutkę 11x(M7000 czy M8000) żeby ogarniała ładnie kasetę 11-42.

No i z 42T może spadać w dół łańcuch jak zakręcisz do tyłu korba + na przód narrow blat kupujesz koniecznie.(może być nawet taki za 80zł z allexpress)

 

SRAMulec X5 podobno ogarnia spokojnie kasety 11-42(dużo lepiej niż M675 czy M785 od Shimano), ale to tylko informacje z innych for.
Ale pewnie znowu klamka pod SRAM'a wyjdzie droższa sporo z zaciskiem.

[MikeSkywalker]

Na razie mam mechaniczne tarczówki które i tak wylecą bo są pod szosowe klamki z ciągiem MTB. 

 

Więc opcja ekonomiczna to mechaniki szosowe bądź kombinowanie - z lewej klamka hydrauliczna ale już klamkomanetka 10sp zwykła na linkę. 

 

Sramulca kiedyś miałem ale jakoś nie polubiliśmy się. Z chęcią dałbym stare XT bo takie mam i jest świetna ale przerzutka pod te kasety o najszerszym zakresie to jest temat do nadrobienia i poczytania. 

 

 

 

Dziury między biegami przy szosowej/szutrowej jezdzie są gorsze niż brak jednego przełożenia z góry/dołu.

No to jest rzecz do przemyślenia. Jeżdżę głównie na singlach a Alfine była takim semi-singlem. Czyli i tak głównie jeździłem na 1-2 przełożeniach a czasem zmieniałem i owszem płynności pomiędzy przełożeniami brakowało ale tam jest specyficzny układ. 

[phoe]

XT 785 tępo będzie pracował, bo będzie strasznie odsunięty od kasety(środek przełożeń i dół), rozwiązanie pośrednie to wymiana wózka, ale wózek one up to 200zł, czyli się to mija z celem nawet jak masz już przerzutkę XT...

[radziuGD]

Tak tylko wspomnę, ze dyna sys nie jest kompatybilne z 10sp szosowymi, no może klamkomanetka nowej tiagry ogranełaby zmieniarkę mtb 10sp ale pewności nie ma.

Z kolei przerzutki mtb 9sp jeszcze słabiej/w ogóle ogarną kasety 11-42

[MikeSkywalker]

Cenna uwaga. Ale 1x10 pojawia się w gravelach i póki co jest to chyba tylko Sram więc prawdopodobnie ich zestawy działają. Ale Srama miałem w MTB tylko przez moment także nie znam kompletnie ich systemów.

[radziuGD]

Strzelam, że 11sp siemano na hydraulikach będzie tańsze od 10sp od srama na mechanikach, pozostaje problem lewej klamki bez manetki. Ale zawsze można pod owijkę wsadzić pancerz z kawałkiem linki aby napiąć manetkę.

[MikeSkywalker]

Nie wiem, na tyle rzadki to sprzęt że cen jest niewiele i podejrzewam że z tego samego powodu nie będzie tanio. 

 

Ale opcji taniej póki co nie ma - nawet jeśli wrzuciłbym klamkomanetki z dwóch stron. 

 

Z Tiagrą 4700 są problemy, 4600 ma linki na zewnątrz a to jakieś nieporozumienie. Zostaje 105 ale tania nie jest. 

[radziuGD]

Ja na swojej 4700 mam najechane jakieś 3k i odpukać...nic się nie dzieje.

[porcelanowy]

Powitoł

A planujesz kręcić z jakimś bagażem?

Ja ogólnie ma małym kole na napędzie 38x11/36 objeżdżam wszystko asfaltowe (Sułkowice/Myślenice/Kraków), a ostatnio dociążyłem rower jakimiś 25kilogramammi i zaczęło mi jednak czegoś mniejszego brakować (szuter/asfalt, Beskid Wyspowy i wakacyjnie Rudawka Rymanowska ).

[MikeSkywalker]

Planuję.

 

I w sumie masz rację, w trekkingu praktycznie nie używałem młynka ale podczas jazdy z sakwami przyjaźniliśmy się dość często. Ale z drugiej strony tych wyjazdów po pierwsze z bagażem a po drugie w góry nie powinno być kto wie jak dużo.  

[MikeSkywalker]

I po wielu kombinacjach doszedłem do miejsca w którym rozważam w jakim napędzie, tj. 2x9, 2x10 umieścić korbę kompaktową 34-46 z kasetą "standardową" 11-34/36 Pewnie w 10 jako bardziej "przyszłościowym" choć podejrzewam że i Sora R3000 by mi wystarczyła. Szkoda że jeszcze nie jest sprawdzona. 

 

Nie wiem czemu wcześniej nie wpadłem na to że w trekkingu pewnie na palcach jednej ręki policzyłbym podjazdy na które użyłem przełożenia miększego niż 1:1. 

[Puklus]

Ze swojej strony powiem tak. Śmigałem szosą, na moim dziwnym secie. Mieszkałem wtedy w bardzo górzystym miejscu. Jak już się oswoiłem z szosą i zrobiłem sobie nóźię, spokojnie obrabiałem niemal całą drogę na blacie 46T ( 34 w zapasie) i kasecie 11-30. Nie całą , bo grande finale uphillo było masakryczne i nawet 1x1 mnie niszczyło.

 

Wiec jak nie masz lub nie przewidujesz podjazdów np 1km gdzie już na 1biegu robi się słabo a trzeba jeszcze z kilometr albo i 3 się wdrapywać, to śmiało bierz 1x. Oczywiście nie mowie o przewyższeniu 3km tylko długości podjazdu

[MikeSkywalker]

Powiem tak - ja na co dzień głównie singluję. Owszem, parę górek w okolicy jest nie do podjechania na przełożeniach zbliżonych do 2:1, do tego na wycieczkach z bagażem będzie trudniej ale właśnie na takie ewentualności chciałbym się zabezpieczyć. 

 

Niemniej jednak faktycznie, zakres napędu 42x11-42 w zupełności by wystarczył. 

 

Pytanie czy iść w NW z przodu i dużą kasetę z tyłu czy dwie przerzutki. Koszty w sumie zbliżone, za to marny wybór klamkomanetek szosowych 1x10. 

 

Z kolei w przypadku 2x10 też szału nie ma - negatywne opinie dotyczą zarówno Shimano 4700 jak i 5700. O R3000 nic nie ma.

[Puklus]

Jeżeli chodzi o klamko manetki, to jeśli masz barana, to chyba zostaje mieć zwykłe 2x lub 3x ale nie używać lewej. Z kolei komplet jest dość drogi a wykorzystasz nie całe 100% a jedynie 75% jeżeli podzielić to na 4; 2 manetki i 2 klamki. Można kupić samą klamkę lewą i klamkomanetke prawą ... ale już i chwyt inny i wygląd inny ...

 

No trzeba jakoś iść na kompromisy. Plus jest taki że do manetek shimano 10sp można wpiąć przerzutki MTB i dać duża kasetę.

[MikeSkywalker]

 

 

Plus jest taki że do manetek shimano 10sp

A którąś z nich byś polecił? 

[Puklus]

No jak by się udało to 10 biegowego dura ace oczywiście i to z początku serii bo końcówki już były gorsze. Ale i ultegra i nawet 105, z seri 5600 są jak najbardziej ok. Raz że kable nie idą pod pancerzem i działa to lżej a dwa same manetki działają lepiej. Natomiast ten system ma minus w postaci lubości rwania się linek przy główce, jednak jak się zmienia je regularnie raz na 2-3 sezony ( lub co sezon jak solidnie eksploatowane) a nie trzyma aż skiśnie, nie ma się czym przejmować.

[Michulo]

Interesuje mnie ten temat,i mam jedno pytanie,a dokładnie wątpliwość.Czy na pewno szosowe klamkomanetki 10 rz współpracują z przerzutkami  mtb10 rz ? Na forum dostałem kiedyś informację że  współpraca kończy się przy 9 rz.Wyżej nie są już kompatybilne

[Puklus]

Ale nikt nie wspominało przerzutkach 10 biegowych a o manetkach 10sp, które współpracują z przerzutkami 9sp.

[MikeSkywalker]

 

 

No jak by się udało to 10 biegowego dura ace oczywiście i to z początku serii bo końcówki już były gorsze. Ale i ultegra i nawet 105, z seri 5600 są jak najbardziej ok. Raz że kable nie idą pod pancerzem i działa to lżej a dwa same manetki działają lepiej.

Zapomniałem dopisać że jak najtaniej  

 

Ja już niestety polubiłem się z obecnymi klamkami hamulcowymi i cokolwiek z kablami jakoś burzy mi wizję kokpitu. A na placu boju jest 4700/5700/R3000, coś z tego jest chociaż poprawne? Rozmawiałem dziś z jednym serwisantem i mówił że systemy z oboma linkami pod owijką są wrażliwe na jakość i ułożenie pancerzy przerzutkowych ale idzie się z tym jakoś dogadać.